Wojmistrz Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Witajcie, jestem Wojtek alias Wojmistrz. To mój pierwszy post na tym forum.Temat niby śmieszny ale bardzo prawdziwy.Mieszkam od kilku lat w UK i tu postanowiłem spełnić kolejne ze swoich marzeń z dzieciństwa - jeździć na motorze - kiedy się da i gdzie się da.Jestem na etapie czekania na Provisional Driving Licence na motory. Troszkę się to przedłuża, ze względu na moje uprawnienia zawodowe ale to już inna historia. W młodości jeździłem niewiele, ale liczę, że przejdę CBT i kupię motor. Najchętniej chciałbym kupić coś typu Chopper/Cruiser, w dalekiej przyszłości (2-4lata) może Harleya Davidsona. Po zrobieniu CBT (nie zakładam oblania) najchętniej tego samego jeszcze dnia chciałbym zacząć jeździć. CBT to taki jednodniowy kurs, po którym, o ile instruktor tak zadecyduje, dostaje się certyfikat DL196 ważny 2 lata - odpowiednik kategorii A1 w Polsce. Teraz długa puenta.Moja masa to około 135kg + ciuchy, sprzęt fotograficzny, itd liczę lekko 150kg.Wzrost około 185cm.Pojemność do 125ccMam na ten cel £1200±200 licząc maszynę, kask, ubezpieczenie i podatek drogowy. Ten akurat parametr czyli finansowy jest do przeskoczenia (kredyt itp). Priorytetowo chcę kupić coś co mnie uniesie, na czym będę rozsądnie wyglądał (gabaryty) i nie rozsypie się przez 3 lata. Nie zależy mi na prędkości. Całoroczny, ponieważ chcę dojeżdżać nim do pracy.Dodatkowo fajnie by było jeśli uniosło by z tyłu pasażera, ale nie koniecznie. Wcześniej niż z pełną kat. A nie będę mógł nikogo wozić, a nie wiem ile czasu minie do uzbierania na kolejną maszynę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lefthandy Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 (edytowane) Jak nic chinol. Typu np. Jinlun 125. A masą się nie przejmuj. Widziałem już grubasów na skuterach 50cc i dawali radę.Ewentualnie RR Daytona lub Spyder w wersji 125cc. Gabarytowo są dosyć duże (rozstaw osi coś ok. 1600-1700mm)Ale to już trochę droższa impreza. A i są to właśnie bajki typu czoper/kruzer. Edytowane 1 Maja 2011 przez Lefthandy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElwisDB Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Chinol się nie rozpadnie ? Ja bym bardziej obstawiał na japonię jednak, taka YBR ma te 200 kg ładowności więc wg producenta jeszcze drobna blondyneczka wejdzie :icon_mrgreen: Albo bardziej w tym klimacie Virago, ale to już nie wiem jakie ma parametry. Można się spodziewać że podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 hehhe - z tego co się orientuję to nawet gl1800 nie ma 200kg ładowności Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Privat Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Nie pakuj się w Chiny tylko Japonia a Goldas ma 190 kg ładowności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElwisDB Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 hehhe - z tego co się orientuję to nawet gl1800 nie ma 200kg ładownościSię naszukałem, ale znalazłem - uroki bezrobocia :icon_mrgreen: http://www.scribd.com/doc/38877171/Yamaha-Ybr-125-Manualstrona 1-3 na samym początku :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojmistrz Opublikowano 2 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 hehhe - z tego co się orientuję to nawet gl1800 nie ma 200kg ładownościźródło: http://www.rpmmotocykle.pl/pl/motocykle/motocykle-nowe/modele/touring/gl1800-gold-wing/specyfikacja.htmlMasa własna pojazdu (z płynami i paliwem) 405 kg (P: 185 kg; T: 220 kg), *417 kg (P: 192 kg; T: 225 kg)Masa "suchego" pojazdu 385 kg, *397 kgDopuszczalna masa całkowita 607 kg Mocno zastanawiam się nad CHIńczykami/TAjwańczykami/KoreańczykamI choć wolałbym oczywiście Japońca.Problem stanowi wiek/kasa. Dla przykładu Honda Shadow z 2007r i przebiegiem ponad 13k mil (około 21k km) to koszt 1700 funtów.Yamaha Virago / Suzuki Maruder / Honda Rebel o podobnym zużyciu to 1000 do 1300 funtów.ChiTaKi to loteria od 600 do 1200 funtów.Lexmoto Vixen 125 nówka z salonu to koszt 850 funtów.Lexmoto Arizona 125 - 1050 funtów.Pioneer Torro 125 - 1150 funtów.Lexmoto Ranger 125 to już koszt 1400 funtów.Keeway Superlight 125 kosztuje 1900 funtów. AJS (brytyjski składak na częściach Yamahy) Daytona 125 kosztuje bagatela 2800 funtów. Tak więc w grę wchodzi zakup starego dobrego lub (w miarę) nowej ChiTaKi. Teoretycznie każdy wytrzymuje nie miej niż 150 kg, ale chodzi jeszcze o wielkość. No po prostu jestem dużym facetem i nie chcę wyglądać tak :)Podpowiedzcie jakie modele mogły by jeszcze wchodzić w grę jeśli chodzi o zakup. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Nie zapomnij że chinol po miesiącu użytkowania osiąga stan techniczny 20-letniej japonii. Tym bardziej w klimacie UK taki chinol zgnije zanim dojedziesz nim z salonu do domu. Jakość wykonania chromów, lakieru i ogólnie powłok jest, w najlepszym wypadku, do d... Odpuść sobie. Weź choćby 5 letnią japonię i będziesz miał radochę z jazdy a nie wieczne reanimacje, rdzę i odpadające części. W Twoim przypadku jednak bym polecał Hondę CG125 która to rządzi ulicami w UK. YBR mało tam znana jest, CG jest wszędzie pełno. Od 30-letnich modeli do najnowszych sztuk. Kuloodporna, trwała i fajna ogólnie. Choppery tej pojemności odradzam, będziesz śmiesznie wyglądał i mało widział z tak niskiego siedzenia, no i dla innych też mniej widoczny będziesz. Szukaj czegoś w stylu naked bike bo to jedyny rozsądny wybór w 125ccm. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Tez sie pod tym podpisuje.Poza tym na nakedzie naprawde nauczysz sie jezdzic, z chopperem bedzie trudno w np ruchu miejskim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slav Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Varadero 125 też jest całkiem niezły. Gabarytowo duży jak na pojemność i wg specyfikacji udźwignie około 160kg. Poza tym wygląda super jak dla mnie. Tylko to nie chopper oczywiście. Cytuj http://www.youtube.com/user/MyslZaSiebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojmistrz Opublikowano 2 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Jak już pisałem nie zależy mi na prędkości. Podsumowując to wszystko (forum + wszystko co udaje mi się wyczytać w necie) dochodzę do wniosku, że należy kupić kilkuletni motor. Widzę, że w grę wchodzą tylko dwa modele:Yamaha XVS Drag Star 125ccHonda VT Shadow 125cc Dopiszecie coś jeszcze do tej listy? Co do nacked'ów. Pomysł dobry ale nie podobają mi się i nie czuję się na nich dobrze. Mam oponkę z przodu! :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajriszkofi Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 To może zamiast czopera to sobie kup na razie karnet na siłownię i zainwestuj w dietetyka?potem dozbierasz i bedziesz mogl wybrać co Ci się będzie podobało :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojmistrz Opublikowano 2 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Cóż, dietetykiem jestem z wykształcenia, ale pozostają np choroby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajriszkofi Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Jeśli faktycznie na tyle obciążające, że nie jesteś w stanie stracić wagi, to jesteś rozgrzeszony. Ale tylko wtedy! :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mabi Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Czytam ten wątek i widzę, że zaparłeś się na jakiegoś choppera. To zły wybór. karierę motocyklową powinno się zacząć na czymś klasycznym, najlepiej jakiś golas. Nie dla tego, że tak uczą w podręcznikach, tylko że każdy na początku nabiera nawyków (często złych) i tworzy swoją technikę jazdy. Każdy. Jak się dobrze przyjrzeć wyścigom motocyklowym, to każdy ze startujących tam gości lata trochę inaczej od konkurentów. Niby tak samo, a inaczej...Jazda chopperem jest inna niż wszystkimi innymi motocyklami. Powiedziałbym nawet, że trudniejsza w relacjach miejsko - dojazdowych. Natomiast pomysł na pojemność 125 to też pomyłka. Przecież jak ty wsiadasz na motor to tak jakby wsiadł inny motocyklista z pasażerem. Przy tej masie jakie masz przyspieszenie? Gdzie twoje bezpieczeństwo? Z technicznej strony podstawy bezpieczeństwa, to przyśpieszenie i hamowanie. W japońcach heble są z natury dobre, to jeden problem z głowy. Nie mówię tu o jednostce centralnej wożonej najczęściej w kasku, bo to podstawa twego bezpieczeństwa i do niej się teraz zwracam. Kup jakieś wozidło 250 - 500 ccm. Polataj rok, dwa, opędzluj je i kup wymarzonego krążownika i realizuj marzenia o pdróży po kres horyzontu... :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.