Skocz do zawartości

GPZ 500s nie odpala


waldi423
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wymiana zaworów mi się nie podoba:( Miały byc tak fajnie. ładna pogoda, nowy sezon a tu tylko problemy. Aż się boję dalej jechać. Znów regulacja. Luzy znów maleńkie. Ciekawe jak długo pojeździ. Żadnych opiłków nie było, kontry trzymały jak diaboł sołtysa. Ręce opadają.

 

Nie musi wcale Ci się podobać ale nie masz i tak innego wyjścia.Zawory są wciągane w gniazdo i nikt im nie wróci pierwotnego kształtu. Pozostaje wymiana. Tania opcja to zawory od firmy Paradowscy.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Wracam do tematu bo Witam. Jestem świeżo po wymianie zaworów i uszczelki pod głowicą wg filmiku http://www.youtube.com/watch?v=ye7FAF02zSM (wraz z instrukcją dostępne http://waldi.ovh.org/index.php?page=65.

Problem pozostał. Nie chce odpalić. Zastanawiam się czy nie zrobiłem tak, że przy skręcaniu rozrządu zmieniłem położenie wałków. Niby rozbierałem w pozycji C i skręcałem też, lecz na 1 obrót wału przypadają 2 tryby pracy. Możliwe ze rozbierałem na końcu wydechu a składałem na końcu pracy lub odwrotnie. W każdym razie nie pali. Proszę o podpowiedź, czy mój tok myślenia jest słuszny?? Zamierzam jeszcze raz sprawdzić luz a jak nie pomoże to będę kombinował z rozrządem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do tematu bo Witam. Jestem świeżo po wymianie zaworów i uszczelki pod głowicą wg filmiku http://www.youtube.com/watch?v=ye7FAF02zSM (wraz z instrukcją dostępne http://waldi.ovh.org...ex.php?page=65.

Problem pozostał. Nie chce odpalić. Zastanawiam się czy nie zrobiłem tak, że przy skręcaniu rozrządu zmieniłem położenie wałków. Niby rozbierałem w pozycji C i skręcałem też, lecz na 1 obrót wału przypadają 2 tryby pracy. Możliwe ze rozbierałem na końcu wydechu a składałem na końcu pracy lub odwrotnie. W każdym razie nie pali. Proszę o podpowiedź, czy mój tok myślenia jest słuszny?? Zamierzam jeszcze raz sprawdzić luz a jak nie pomoże to będę kombinował z rozrządem.

 

O czym Ty człowieku piszesz? jakie tryby?

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwrotnie, na jeden cykl pracy przypadaja 2 obroty walu korbowego, ale to w tej chwili nie ma znaczenia.

Zapala ci na cieplo ?

Jesli nie to znaczy ze prawdopodobnie ustawiles rozrzad na nieprawidlowym cylindrze.

Rozrzad ustawiasz na znaki, ale na pierwszym cylindrze danego silnika ( tlok tego cylindra musi byc blisko GMP

w miejscu oznaczonym zwykle litera T ), czyli musisz najpierw wiedziec ktory cylinder w tym silniku jest pierwszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka prosta sprawa - jaki kolor mają świece ? Czy dźwignia ssania , linka ssania i inne elementy ssania wyłączają je całkowicie ? Gaśnie na gorąco - ssanie to podstawowa sprawa do sprawdzenia w takim przypadku.

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam!

To ja się może przyłączę do tematu, gdyż mój problem jest bardzo podobny.

Miesiąc temu zakupiłem GPZ 500s z 99r. z przebiegiem 24 kkm. Od samego początku jest problem z odpaleniem gdy silnik jest zimny. Sprzedający tłumaczył, iż jest to wina akumulatora. Niestety to nie jest prawda.

Gdy chcę odpalić moto po nocnym przestoju, rozrusznik obraca wałem a po chwili (ok 4s) słychać porządny strzał z tłumika (jak wybuch petardy) za równo na ssaniu bądź bez. Nie mając innego wyjścia, wrzucam 4-ty bieg i pcham przy czym od razu załapuje. Gdy silnik jest rozgrzany odpala bez najmniejszego problemu ze startera.

W przeciągu ostatnich upalnych dni, gdy temp. w nocy przekraczała 15 stopni C udało mi się go kilka razy odpalić na ssaniu po postoju za pomocą rozrusznika.

 

Zabrałem się za regulację zaworów. Dużo się nie namęczyłem, gdyż były minimalne nieprawidłowości. Przy okazji zajrzałem do filtru powietrza, który miał wyrwany kawałek (2x2 cm) gąbki. Na chwilę obecną załatałem dziurę czystą szmatką. Oczywiście w najbliższym czasie go wymienię na nowy.

 

Jak sądzicie, co może być przyczyną tego problemu? Czy wymiana filtra oraz regulacja i czyszczenie gaźników pomoże?

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Danceon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy sprawdzales jak dziala uklad ssania twoich gaznikow ?

Czy zdejmowales zbiornik, sprawdzales czy ssanie dziala w pelnym zakresie ?

Nastepny krok to stwierdzenie jak wyglada uklad ssania w samych gaznikach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...