Skocz do zawartości

Ucieczka motocylisty


KonTrasT
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie rozumiem... O czym on myślał wsiadając na moto bez ubezpieczenia? o czym myślał wyprzedzając z taka prędkością??

A może nie zauważył?

 

To jest akurat bardzo proste, on nie myślał.

 

Wszyscy widzę święci, zawsze grzecznie, mandat z najwyższej półki bez negocjacji itp :) Chyba tylko YUBY ma tu podobne podejście.

Jak narozrabiam to się nie kłócę z policją. Inna sprawa, że staram się tak jeździć, żeby za bardzo nie przesadzać.

"Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że 10 000 ojro kary by wystarczyło. Oczywiście nie popieram i nie wyobrażam sobie jazdy bez OC, (...)

Ja nie tylko sobie wyobrażam, ale nawet mi się marzy. Sam bym nie chciał korzystać, ale nie zawsze i nie we wszystkich krajach ubezpieczenie było obowiązkowe.

Przymus OC spowodowany jest niewydolnością sądów, niemożnością egzekucji (jak ci w brykę wjedzie 20letni Polonez prowadzony przez pijaczka bez dochodów to kasy z jego zasiłku nie odzyskasz). Poza tym jak dojdzie do szkody a sprawca ma pojazd sprawny to tylko "święty" nie ucieknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło mi się nie zatrzymać do kontroli, prawko mam ale przy tym sporo punktów było, punkty nałapane w pracy samochodem, a prawko do pracy potrzebne. Ale zawsze w kontrolowanych bezpiecznych warunkach :) Wszyscy widzę święci, zawsze grzecznie, mandat z najwyższej półki bez negocjacji itp :) Chyba tylko YUBY ma tu podobne podejście.

 

Widzisz, jak dla mnie nie masz się czym chwalić. Jeśli są punkty na koncie, to trzeba jeździć ostrożnie i przepisowo, a nie nie zatrzymywać się do kontroli. Zwłaszcza jeśli prawko potrzebne do pracy.

 

Ale może wyjaśnisz, jakie warunki są kontrolowane i bezpieczne?

Raz widziałam taka akcję. Motocyklista nie zatrzymał się przy radiowozie, zaraz za nim wyjechał policjant na moto. Wtedy motocyklista odpuścił. Ale i kara większa była...

 

Co zaś się mandatów tyczy, to ani takiego z najwyższej półki, ani żadnego innego nie płaciłam.

Jeden raz policjant o prawko i papiery motocykla spytał, kiedy staliśmy na parkingu ładując ŚlicznoTkę na lawetę jak wysprzęglik padł.

Nie jeżdżę idealnie, na pewno nie raz przepis złamałam, na 100% przekroczyłam i to nie raz dozwoloną prędkość. Widac nigdy na tyle, by chciało się komuś mnie zatrzymać. Dlatego tematu nie podejmę, ale pewnie poprosiłabym o najniższą możliwą stawkę. ;)

 

 

Nigdy bym się nie spodziewał że to właśnie motocykliści chcieli by wsadzić kogoś do więzienia za przekroczenie prędkości.. :D

 

Tacy sami ludzie jak wszyscy inni.

Nie wiem, czy chciałabym go zamykać. Koszt podatników, jemu życia kawałek zmarnują...

Ale chciałabym, by czegoś się nauczył. żeby dotarło i żeby więcej tego nie zrobił.

Osobiście usatysfakcjonowałoby mnie, gdyby przepracował ileś tam godzin społecznie. W domu opieki, w hospicjum, albo jakiejkolwiek organizacji. Ale to nie ja decyduję.

Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne.

Bertrand Russell

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Widzisz, jak dla mnie nie masz się czym chwalić. Jeśli są punkty na koncie, to trzeba jeździć ostrożnie i przepisowo, a nie nie zatrzymywać się do kontroli. Zwłaszcza jeśli prawko potrzebne do pracy.

 

Nie chwalę się. Tak, tak pani w szkole też mówiła że trzeba być grzecznym. Jeśli musi się być w 5 miejscach naraz to nie sposób jest jeździć przepisowo, skoro tyle zawalidrogów mamy na ulicach, gdzieś trzeba nadrobić stracony w korkach czas.

 

Ale może wyjaśnisz, jakie warunki są kontrolowane i bezpieczne?

Raz widziałam taka akcję. Motocyklista nie zatrzymał się przy radiowozie, zaraz za nim wyjechał policjant na moto. Wtedy motocyklista odpuścił. Ale i kara większa była...

 

Odpowiednie i inne w każdej sytuacji, byle wiedzieć i panować nad tym co się robi.

 

Co zaś się mandatów tyczy, to ani takiego z najwyższej półki, ani żadnego innego nie płaciłam.

Jeden raz policjant o prawko i papiery motocykla spytał, kiedy staliśmy na parkingu ładując ŚlicznoTkę na lawetę jak wysprzęglik padł.

Nie jeżdżę idealnie, na pewno nie raz przepis złamałam, na 100% przekroczyłam i to nie raz dozwoloną prędkość. Widac nigdy na tyle, by chciało się komuś mnie zatrzymać. Dlatego tematu nie podejmę, ale pewnie poprosiłabym o najniższą możliwą stawkę. ;)

 

Niewiem ile jeździsz, nie znam Cię, nie znam twoich umiejętności, widocznie nie jeździsz szybko albo nie miałaś takiego pecha aby Cię złapali za przekroczenie o 30 km/h na szerokiej drodze tranzytowej przy ograniczeniu do 70. Albo lecąc nocą przez autostradę 180 km/h. Bo mnie w takich sytuacjach chcieli zatrzymywać.

 

 

Nigdy bym się nie spodziewał że to właśnie motocykliści chcieli by wsadzić kogoś do więzienia za przekroczenie prędkości.. :D

 

Wiesz, człowiek człowiekowi polakiem.

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niewiem ile jeździsz, nie znam Cię, nie znam twoich umiejętności, widocznie nie jeździsz szybko albo nie miałaś takiego pecha aby Cię złapali za przekroczenie o 30 km/h na szerokiej drodze tranzytowej przy ograniczeniu do 70. Albo lecąc nocą przez autostradę 180 km/h. Bo mnie w takich sytuacjach chcieli zatrzymywać.

 

Sama siebie oceniać nie będe, bo to ani obiektywne, ani wiarygodne ;)

A żeby jeździć szybciej, niż wolno w Polsce, to nawet super umiejętności mieć nie trzeba ;D To już na forum ustaliliśmy.

 

Kwestią jest wbudowany ogranicznik: ile jest rozsądnie i na ile każdy z nas sie czuje w porządku przed samym sobą.

I własnie o to drugie chodzi. Czasem warto sobie odpuścić. Zwłaszcza kiedy ma się punkty na koncie.

Z resztą jak juz pisałam: jeden nieszczęśliwy wypadek, udowodnione że ktoś przepałował i więcej z tego kłopotów, niż zaoszczedzonego czasu. A pewnych rzeczy nie da się naprawić, choć żal ciśnie, choćby się chciało z całych sił. Dla tego ja uważam, że nie warto.

 

Wiesz, człowiek człowiekowi polakiem.

 

A z tym się zupełnie nie zgodze. O ile ogólną, bezpodstawną wredność i chęć dowalenia mamy wbudowaną w system - jako cechę narodową, o tyle akurat przyzwolenie na łamanie przepisów, cwaniakowanie i kombinowanie, w Polsce jest duzo większe, niż w wielu innych krajach.

Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne.

Bertrand Russell

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sihaja jako kobieta możesz odjąć sobie 10 km/h od prędkości jaką zarejestruje suszarka. Kiedyś policjant mi wytłumaczył, że nie należy jechać z prędkością dopuszczalną bo patrol myśli, że to ktoś narąbany. Nie należy też przekraczać o więcej niż 20 bo za to jest już 200 zł i opłaca im się machać. Ty ze względu na płeć możesz sobie pozwolić na 30 ponad ograniczenie ;)

Sprawdziłem na żonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli musi się być w 5 miejscach naraz to nie sposób jest jeździć przepisowo, skoro tyle zawalidrogów mamy na ulicach, gdzieś trzeba nadrobić stracony w korkach czas.

I właśnie dlatego nie podjąłbym pracy jako PH czy kurier samochodowy.

 

Co do kontroli, to uważam, że należy się zatrzymywać, zwłaszcza jeżeli ma się prawo jazdy (za ucieczkę może zostać orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów, a za samo nieposiadanie uprawnień odroczki nie będzie), aczkolwiek trochę rozumiem gości, którzy mają kilkanaście punktów karnych na koncie i żadnej gwarancji, że pan, który właśnie macha lizakiem lub latarką, nie okaże się ch**em odreagowującym w pracy kompleksy (bo jak będzie równym gościem, to nie będzie chciał zgnoić, o ile nie było to np. 200/50 w centrum miasta, ale tego się człowiek dowie dopiero po zatrzymaniu).

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z policjantów to mój znajomy. Kawajem uciekał łepek raczej dla sportu, miał wszystkie papiery i allegrową blachę policyjną w portfelu. Słyszałem też, że to nie pierwszy taki jego wybryk. 3 dni wcześniej ten sam policjant skontrolował gościa, który na światłach polewał się z lizaka w jego bucie. Śmiejąc się chyba zapomniał o 2 promilach, które wydmuchał przez uchyloną szybę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli musi się być w 5 miejscach naraz to nie sposób jest jeździć przepisowo, skoro tyle zawalidrogów mamy na ulicach, gdzieś trzeba nadrobić stracony w korkach czas.

I właśnie dlatego nie podjąłbym pracy jako PH czy kurier samochodowy.

 

Co do kontroli, to uważam, że należy się zatrzymywać, zwłaszcza jeżeli ma się prawo jazdy (za ucieczkę może zostać orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów, a za samo nieposiadanie uprawnień odroczki nie będzie), aczkolwiek trochę rozumiem gości, którzy mają kilkanaście punktów karnych na koncie i żadnej gwarancji, że pan, który właśnie macha lizakiem lub latarką, nie okaże się ch**em odreagowującym w pracy kompleksy (bo jak będzie równym gościem, to nie będzie chciał zgnoić, o ile nie było to np. 200/50 w centrum miasta, ale tego się człowiek dowie dopiero po zatrzymaniu).

 

Jako PH nie pracowałem, tylko jako inżynier budowy, zajmowałem się wszystkim, oznakowaniem, ustaleniami z policją, UM, MPWiK, ZDW, załatwianiem mechaników do sprzętu, bieżącymi zakupami itepe. Każdy chce wszystko na wczoraj a doba za krótka.

 

Wiele razy się zatrzymywałem do kontroli, 2 razy mi się zdarzyło ich olać, ale to wynikało z danej sytuacji, dla sportu tego nie robię, nic przyjemnego z duszą na ramieniu i strachem że zaraz wyjedzie następny patrol i CI blokadę gdzieś postawią. Zdaję sobie sprawę z konsekwencji i nie pędzę 250 w zabudowanym w godzinach szczytu.

 

I wiele razy spotkałem się z frustratami chcącymi dowalić max mandat, kilka razy z normalnymi goścmi, z łapówkarzami też. Kolegę policjanta też mam, i kiedyś mu machnęli wieczorem jak jechał na moto i jeden policjant do drugiego:

 

- Patrz Wiesiek, zatrzymał się!

 

Sporo "panów władzów" jest przygotowana że moto może się nie zatrzymać. I jeśli ktoś potrafi jeździć to cywilny radiowóz (ceed, octavia, suka) nie podejmuje pościgu bo wie że szans niema, inna sprawa z Vectrami i policyjnymi moto.

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli musi się być w 5 miejscach naraz to nie sposób jest jeździć przepisowo, skoro tyle zawalidrogów mamy na ulicach, gdzieś trzeba nadrobić stracony w korkach czas.

 

każdy jest panem swojego losu. jeśli dla paru złotych zysku ryzykujesz (a ryzyko rośnie co najmniej wykładniczo ze wzrostem prędkości i agresywności jazdy) czyimś zdrowiem lub życiem, to zastanów się nad sobą. to raz

po drugie: jeśli ktoś umawia się w 5 miejscach na raz, to znaczy że nie potrafi efektywnie pracować na stanowisku ph. kilka ładnych lat przepracowałem, wiem że czasami coś się obsunie w terminarzu i trzeba nadgonić. ale jeśli jest to stan permanentny, to mówić można wyłącznie o złej organizacji pracy (samego pracownika, albo pracodawcy który nakłada za dużo obowiązków)

 

w temacie: po raz kolejny widać, że ucieczka nie popłaca. zamiast kilkuset (może) złotych mandatu, uciekinier ma do wydania znacznie więcej na naprawę motocykla, i zapewne odpowie przed sądem odpowiednio do poziomy wykroczenia. nie mówiąc o kosztach leczenia (może utracie zarobków?). może się przy tym cieszyć, że np. nie wjechał na jakimś czerwonym pod ciężarówkę

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sihaja jako kobieta możesz odjąć sobie 10 km/h od prędkości jaką zarejestruje suszarka. (...)Nie należy też przekraczać o więcej niż 20 bo za to jest już 200 zł i opłaca im się machać. Ty ze względu na płeć możesz sobie pozwolić na 30 ponad ograniczenie ;)

Sprawdziłem na żonie.

 

Nie wiem jak z tą płcią. W kasku na pierwszy rzut oka nie widać, a ponoć moto malo babskie mam. A cycki zasłania owiewka i szyba. ;>

Natomiast biorąc pod uwagę, ze licznik zwykle i tak przekłamuje, a jak napisałeś idealnie przepiowo tez nie jest dobrze, można sobie pewien zakres luzu zostawić.

Z resztą jadąc idealnie ograniczeniami przez długie odcinki, gdzie ani pół budynku w poblizu nie ma, ale teren zabudowany jest, stwarza się zwyczajnie zagrożenie, bo każdy takiego zawalidrogę wyprzedzi.

Taki wniosek wyciagnęłam, kiedy tylko zrobiam prawko i chciałam być bardzo przepisowa. W polsce to nie przejdzie. Bywało że wycelowali suszarkę, ale odpuszczali - waśnie dlatego, że przekroczyłam prędkość nieznacznie.

Ale np. dla mnie ciężko przekraczalna jest podwójna ciagła. Nawet idiotycznie namalowana jest jakąś barierą. Owszem, zdarzało się, że ja przekroczyłam. Choć to wywoływało wyraz niedowierzania na twarzach towarzyszy podróży.

 

 

każdy jest panem swojego losu. jeśli dla paru złotych zysku ryzykujesz (a ryzyko rośnie co najmniej wykładniczo ze wzrostem prędkości i agresywności jazdy) czyimś zdrowiem lub życiem, to zastanów się nad sobą. to raz

po drugie: jeśli ktoś umawia się w 5 miejscach na raz, to znaczy że nie potrafi efektywnie pracować na stanowisku ph. kilka ładnych lat przepracowałem, wiem że czasami coś się obsunie w terminarzu i trzeba nadgonić. ale jeśli jest to stan permanentny, to mówić można wyłącznie o złej organizacji pracy (samego pracownika, albo pracodawcy który nakłada za dużo obowiązków)

 

w temacie: po raz kolejny widać, że ucieczka nie popłaca. zamiast kilkuset (może) złotych mandatu, uciekinier ma do wydania znacznie więcej na naprawę motocykla, i zapewne odpowie przed sądem odpowiednio do poziomy wykroczenia. nie mówiąc o kosztach leczenia (może utracie zarobków?). może się przy tym cieszyć, że np. nie wjechał na jakimś czerwonym pod ciężarówkę

jsz

 

Pięknie to ująłeś. :clap:

Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne.

Bertrand Russell

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale np. dla mnie ciężko przekraczalna jest podwójna ciagła. Nawet idiotycznie namalowana jest jakąś barierą. Owszem, zdarzało się, że ja przekroczyłam. Choć to wywoływało wyraz niedowierzania na twarzach towarzyszy podróży.

Oj wywoływało i nadal wywołuje :icon_razz:

"Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak z tą płcią. W kasku na pierwszy rzut oka nie widać, a ponoć moto malo babskie mam. A cycki zasłania owiewka i szyba. ;>

Natomiast biorąc pod uwagę, ze licznik zwykle i tak przekłamuje, a jak napisałeś idealnie przepiowo tez nie jest dobrze, można sobie pewien zakres luzu zostawić.

Z resztą jadąc idealnie ograniczeniami przez długie odcinki, gdzie ani pół budynku w poblizu nie ma, ale teren zabudowany jest, stwarza się zwyczajnie zagrożenie, bo każdy takiego zawalidrogę wyprzedzi.

Taki wniosek wyciagnęłam, kiedy tylko zrobiam prawko i chciałam być bardzo przepisowa. W polsce to nie przejdzie. Bywało że wycelowali suszarkę, ale odpuszczali - waśnie dlatego, że przekroczyłam prędkość nieznacznie.

Ale np. dla mnie ciężko przekraczalna jest podwójna ciagła. Nawet idiotycznie namalowana jest jakąś barierą. Owszem, zdarzało się, że ja przekroczyłam. Choć to wywoływało wyraz niedowierzania na twarzach towarzyszy podróży.

Jakiś czas temu moja żona wracała późnym wieczorem do domu. Jakiś kilometr od celu podczepił się pod nią radiowóz, więc jechała bardzo przepisowo. Skręciła w uliczkę do parkingu, suka za nią, przejechała przez szlaban, oni ciągle za nią. Dopiero na terenie zajechali jej drogę. Policjant wysiadł z auta i pyta "A dokąd to? Prawo jazdy i dowód proszę"

Na parkingu nie ma asfaltu poza miejscami dla motocykli. Więc małżonka zdjęła kask i mówi, że nie ma jak zsiąść na miękkiej ziemi i musi najpierw zaparkować, więc jak zjadą z jej miejsca to chętnie się wylegitymuje. Policjant zrobił głupią minę i przeprosił, tłumacząc, że myśleli, że to jakiś smarkacz bez prawka próbuje się ukryć. Dokumentów nie sprawdzili i odjechali.

Sam obserwuję podobne podejście jak jeżdżę Trabantem. Wiem, że ładne autko to nie to samo co ładna buzia, ale też zwykle kończy się na kręceniu głową z niedowierzaniem, że taki trup jedzie 150.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale np. dla mnie ciężko przekraczalna jest podwójna ciagła. Nawet idiotycznie namalowana jest jakąś barierą. Owszem, zdarzało się, że ja przekroczyłam. Choć to wywoływało wyraz niedowierzania na twarzach towarzyszy podróży.

 

Dla mnie podwojna ciagla i czerwone to cos, czego nie przekraczam, chyba ze sytuacja tego wymaga. Autko sie spsulo, czy cos. Tak samo czerwone, w Anglii wiele dziala na fotokomorki, ktore dosc czesto nie wylapuja nadjezdzajacego motocyklisty, wtedy dokladnie ogladam wszystkie strony i jade. Zawsze sie zatrzymuje na stopie, nawet jak jeden pokonuje niemalze codziennie. Niestety nie dla wszyskich istnieja takie zasady. Nie raz musialem podjechac do kogos i sie zapytac co tam bylo, w odpowiedzi znak stopu, wiec co powinienes byl zrobic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...