Skocz do zawartości

CBF-1000 nie odpala


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Yo!

 

Zeby swieca machnela iskre, musi byc zmasowana.

Samo zostawienie wykreconych swiec w fajkach nic nie da. Gwinty swiec musza przylegac do masy.

 

Pzdr

No wiecie co.. jak mawiał prosiaczek (ten z misia usztka) to się rozumie samo przez się. No tak, nie dopisałem tego, ale to chyba oczywiste że żeby obwód zadziałał to musi być zamknięty.

Chociaż pewnie znowu zrobiłem skrót myślowy i trochę źle wyszło.

Także sorki, poprawiam się - zostaw świece w fajkach tak, żeby dotykały silnika. Aha, i musi być niepomalowany :D

 

Josha, masz więcej konstruktywnych uwag, czy znowu ci się nudzi?

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W instrukcji załączonej do motocykla jest taki oto opis postępowania w przypadku zalania silnika:

 

Zalanie silnika

 

Jeśli silnik nie zostanie uruchomiony po kilku próbach może to oznaczać jego zalanie.

1. Wyłącznik silnika pozostaw w pozycji JAZDA (chodzi o wyłącznik awaryjny na kierownicy)

2. Całkowicie otwórz przepustnicę

3. Przytrzymaj przycisk rozrusznika przez 5 sekund

4. Postępuj według standardowej procedury uruchamiania

5. Jesli silnik na biegu jałowym pracuje niestabilnie, lekko otwórz przepustnicę.

Jeśli wciąż nie możesz uruchomić silnika odczekaj 10 sekund i ponownie wykonaj punkty od 1 do 4.

 

 

Natomiast w procedurze uruchamiania jest napisane:

 

Silnik nie zostanie uruchomiony jeśli przepustnica jest całkowicie otwarta (ponieważ elektroniczny moduł starujący odetnie dopływ paliwa).

 

Wychodzi więc na to, że nie ma potrzeby wykręcania świec przy zalaniu, wystarczy odwinąć manetę do oporu i pokręcić kilka razy rozrusznikiem - silnik powinien się sam przedmuchać.

SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W instrukcji załączonej do motocykla jest taki oto opis postępowania w przypadku zalania silnika:

 

Zalanie silnika

 

Jeśli silnik nie zostanie uruchomiony po kilku próbach może to oznaczać jego zalanie.

1. Wyłącznik silnika pozostaw w pozycji JAZDA (chodzi o wyłącznik awaryjny na kierownicy)

2. Całkowicie otwórz przepustnicę

3. Przytrzymaj przycisk rozrusznika przez 5 sekund

4. Postępuj według standardowej procedury uruchamiania

5. Jesli silnik na biegu jałowym pracuje niestabilnie, lekko otwórz przepustnicę.

Jeśli wciąż nie możesz uruchomić silnika odczekaj 10 sekund i ponownie wykonaj punkty od 1 do 4.

 

 

Natomiast w procedurze uruchamiania jest napisane:

 

Silnik nie zostanie uruchomiony jeśli przepustnica jest całkowicie otwarta (ponieważ elektroniczny moduł starujący odetnie dopływ paliwa).

 

Wychodzi więc na to, że nie ma potrzeby wykręcania świec przy zalaniu, wystarczy odwinąć manetę do oporu i pokręcić kilka razy rozrusznikiem - silnik powinien się sam przedmuchać.

 

Silnik się przedmucha ale nie naprawisz w ten sposób przebitej świecy :icon_biggrin:

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W instrukcji załączonej do motocykla jest taki oto opis postępowania w przypadku zalania silnika:

 

Zalanie silnika

 

Jeśli silnik nie zostanie uruchomiony po kilku próbach może to oznaczać jego zalanie.

1. Wyłącznik silnika pozostaw w pozycji JAZDA (chodzi o wyłącznik awaryjny na kierownicy)

2. Całkowicie otwórz przepustnicę

3. Przytrzymaj przycisk rozrusznika przez 5 sekund

4. Postępuj według standardowej procedury uruchamiania

5. Jesli silnik na biegu jałowym pracuje niestabilnie, lekko otwórz przepustnicę.

Jeśli wciąż nie możesz uruchomić silnika odczekaj 10 sekund i ponownie wykonaj punkty od 1 do 4.

 

 

Natomiast w procedurze uruchamiania jest napisane:

 

Silnik nie zostanie uruchomiony jeśli przepustnica jest całkowicie otwarta (ponieważ elektroniczny moduł starujący odetnie dopływ paliwa).

 

Wychodzi więc na to, że nie ma potrzeby wykręcania świec przy zalaniu, wystarczy odwinąć manetę do oporu i pokręcić kilka razy rozrusznikiem - silnik powinien się sam przedmuchać.

 

Silnik się przedmucha ale nie naprawisz w ten sposób przebitej świecy :icon_biggrin:

 

Nigdzie nie napisałem o "naprawianiu" czegokolwiek :wink:

Mowa jedynie o przemieleniu i wydmuchaniu paliwa z cylindrów. Jak świeczki szlag trafi to wiadomo, że już się nie naprawią... :)

SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Z moim problemem poradziłem sobie 2 tygodnie temu. Wymieniłem świece i sprzęt odpalił, ale z pewnymi trudnościami. Świece były zalane a po wkręceniu nowych silnik załapał dopiero po piątej próbie. Pomogło podkręcenie gazu jak już zaczął łapać na niektóre cylindry- kiedy wszedł na obroty, to już zaczął stabilnie pracować. W sumie już po sprawie chociaż podejrzewam, że stosując się do instrukcyjnego sposobu cytowanego przez goramo też bym odpalił motocykl bez wymiany świec. No cóż- wszystkiego wiedzieć nie można. Bogatszy tym doświadczeniem w przyszłym sezonie zimowym nie zamierzam zostawiać maszyny na tak długi czas w bezruchu tylko odpalać co 2 tygodnie do momentu, aż silnik złapie temperaturę. Wiem,że różne są opinie na ten temat, jednak z poprzednim motocyklem tak robiłem i nie było takich problemów. Ale to już temat na inny post... Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i pomoc. Szerokości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

To zrob sobie taki eskperyment.

Ugadaj sie z kolega, ktory przez zime nie bedzie odpalal sprzeta. I po zimie (w ktorej bedziesz co 2 tygodnie katowal swoj silnik) wykrec swiece ze swojego i kolegi moto i zobacz roznice :].

Milosc do odpalania zimowego szybko Ci przejdzie.

 

Pzdr

 

PS

Mam CBF od 2007 roku. Czyli teraz czwarta zima. Nigdy nie wyciagalem aku na zime. Nigdy nie odpalalem sprzeta w zimie. Garaz nieogrzewany. I nigdy nie mialem klopotow z wiosennym odpaleniem. No, raz (druga zima) aku umarlo i sprzet nie zagadal, ale po naladowaniu odpalil bez problemow.

A tej zimy od listopada w garazu stoi sobie nieruszana zupelnie 16-to letnia CB500. Aku tez zimowalo w moto. I tej niedzieli sprzet zagadal bez koniecznosci ladowania i jakichkolwiek kombinacji na starych swiecach...

Edytowane przez zbyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyhu ma rację. Nieistotne jak długo motor stał (no do roku, oczywiście :icon_biggrin: ) istotne czy ma sprawne świece, świeże paliwo i dobre aku. I nie ma haka - jak jest paliwo i iskra to musi zapalić.

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich,

Miałem dokładnie to samo jakieś 3 tyg temu, kręciłem rozrusznikiem i nic aż aku zaczęło zdychać, więc je podładowałem. Następnego dnia powtórzyłem procedurę uruchamiania, co trwało jakieś 15 minut a moto nie chciał w ogóle zaskoczyć. dopiero jak mu dałem trochę więcej gazu przy kręceniu rozrusznikiem motocykl zaskoczył. Od tej pory nie ma żadnego problemu... Szkoda że nie zajrzałem na forum lub do instrukcji.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Yo!

 

To zrob sobie taki eskperyment.

Ugadaj sie z kolega, ktory przez zime nie bedzie odpalal sprzeta. I po zimie (w ktorej bedziesz co 2 tygodnie katowal swoj silnik) wykrec swiece ze swojego i kolegi moto i zobacz roznice :].

Milosc do odpalania zimowego szybko Ci przejdzie.

 

Pzdr

 

PS

Mam CBF od 2007 roku. Czyli teraz czwarta zima. Nigdy nie wyciagalem aku na zime. Nigdy nie odpalalem sprzeta w zimie. Garaz nieogrzewany. I nigdy nie mialem klopotow z wiosennym odpaleniem. No, raz (druga zima) aku umarlo i sprzet nie zagadal, ale po naladowaniu odpalil bez problemow.

A tej zimy od listopada w garazu stoi sobie nieruszana zupelnie 16-to letnia CB500. Aku tez zimowalo w moto. I tej niedzieli sprzet zagadal bez koniecznosci ladowania i jakichkolwiek kombinacji na starych swiecach...

 

Kurcze

Zbyhu masz jakies niesamowite aku w tych motorkach bo mi i moim znajomym po 5-6 miesiacach zimowych nieladowane padaja:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...