Skocz do zawartości

Kto jezdzi nowa Super Tenere XTZ 1200


Rekomendowane odpowiedzi

To ja z innej beczki :cool: jakiś czas temu kupiłem po okazyjnej cenie kufry hepco becker alu exclusive, w ostatnim tygodniu kupiłem stelaże do nich i... dupa :banghead: kufry nie pasują do stelaża... jak to możliwe?

 

post-16654-0-49724600-1393446881.jpg

 

Edytowane przez bunio66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć.

Szukam użytkowników tego moto.

Otóż od niedawna jestem posiadaczem właśnie rzeczonego sprzętu. Z racji aury niewiele jak

dotąd pojeżdiłem. Czy to jest dobry motocykl na dłuższe przeloty ok 500km dziennie.

I czy kontrola trakcji jest bardziej pomocna w pozycji 1 czy 2( zakładam asfalt)

Generalni chodzi mi o opinię bardziej doświadczonych użytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

500 km dziennie zrobisz bez żadnego problemu, moto łyka kilometry, spalanie przy 120/godz 5,5- 6l. kontrola trakcji na 1, dwójki rzadko używam. Często się bawię trybem sportowym, wtedy spalanko niestety rośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wypraw idealne jest ST1100 lub złote skrzydełko a nie jakieś tam funduro z nadwagą.

Pozwól ze kazdy sam wybiera co lubi. Jeżdzę trochę turystycznie czaSem trzeba zjechać i wtedy jest niezastąpiona po szutrach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madafaka to według Ciebie zastanawiając się nad wyborem to nie 1200 XTZ powinieniem szukać a np. VFR 1300?

Nie powiem fajny ale wiesz u każdego to kwestia tego po co mu motocykl, pojedz motocyklem do azji i weż swoje ST zobaczymy jak długo i jak daleko zajedziesz zanim połamiesz wszystkie te jakże wspaniałe elementy nadwozia..

 

Ja kupuję własnie Swój pierwszy prawdziwy moto i wybór z kilku typów maszyn od razu powędrował do Touring Enduro.

Potem było trudniej bo pojechałem do salonu i jak zobaczyłem Super Tenere zakochałem się w niej, ale postanowiłem zobaczyć i w miarę możliwości przetestowaćjak najwięcej takich maszyn, żeby wybór był najlepszy z możliwych, Nie ważne czy BMW czy KTM czy Triumph czy Transalp czy Tenera czy DL za każdym razem wzrok wracał do katalogu z Super Tenerą .

 

Niestety warunki finansowe nie pozwolą mi kupić maszyny nowej dlatego jeżeli słyszeliście o jakiejś pewnej sztuce prosze o informację pod [email protected] lub pod 661472230 za każą pomoc odwdzięcze się na spotkaniu

 

Pozdrawiam wszystkich którzy jak ja realizują marzenia, setek kilometrów i niejednego wspaniałego miejsca w pamięci, tysiąca wspólnych wypraw

Edytowane przez Ralf Dragon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miód na serce że ludzie obyci w temacie chwala Tereskę.

Przestudiowałem pół internetu i całą dostępna prasę nim zdecydowałem

między BMW R 1200 Adventure ,a XT1200Z. Tym pierwszym miałem możliwość trochę polatać i strasznie

denerwowały mnie te drżące zegary. Yamahay przed zakupem nawet nie widziałem na żywo ( pierwszy raz jak mi ją dostarczono pod dom).

Przeraziłem się trochę wielkością sprzętu no ale juz kupiona. Przyznam szczerze ,że prowadzi się Terskę zdecydowanie łatwiej

od VN900 custom,który to miałem i zresztą mam,ale to taka bulwarówka do 100km.

Jeszcze tylko pytanko czy wpływ na powiedzmy trudną jazdę Kawą może mieć szeroka ( avon 230) tylna guma?



500 km dziennie zrobisz bez żadnego problemu, moto łyka kilometry, spalanie przy 120/godz 5,5- 6l. kontrola trakcji na 1, dwójki rzadko używam. Często się bawię trybem sportowym, wtedy spalanko niestety rośnie.

Bardzo dzięki . A czy naprawdę jest aż tak duża różnica między T ,a S. Na razie tego drugiego nie używałem bo turing w zupełności mnie zadowala

zresztą natrzaskałem do tej pory 40km także ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miód na serce że ludzie obyci w temacie chwala Tereskę.

Przestudiowałem pół internetu i całą dostępna prasę nim zdecydowałem

między BMW R 1200 Adventure ,a XT1200Z. Tym pierwszym miałem możliwość trochę polatać i strasznie

denerwowały mnie te drżące zegary. Yamahay przed zakupem nawet nie widziałem na żywo ( pierwszy raz jak mi ją dostarczono pod dom).

Przeraziłem się trochę wielkością sprzętu no ale juz kupiona. Przyznam szczerze ,że prowadzi się Terskę zdecydowanie łatwiej

od VN900 custom,który to miałem i zresztą mam,ale to taka bulwarówka do 100km.

Jeszcze tylko pytanko czy wpływ na powiedzmy trudną jazdę Kawą może mieć szeroka ( avon 230) tylna guma?

 

 

Bardzo dzięki . A czy naprawdę jest aż tak duża różnica między T ,a S. Na razie tego drugiego nie używałem bo turing w zupełności mnie zadowala

zresztą natrzaskałem do tej pory 40km także ....

 

 

miód na serce że ludzie obyci w temacie chwala Tereskę.

Przestudiowałem pół internetu i całą dostępna prasę nim zdecydowałem

między BMW R 1200 Adventure ,a XT1200Z. Tym pierwszym miałem możliwość trochę polatać i strasznie

denerwowały mnie te drżące zegary. Yamahay przed zakupem nawet nie widziałem na żywo ( pierwszy raz jak mi ją dostarczono pod dom).

Przeraziłem się trochę wielkością sprzętu no ale juz kupiona. Przyznam szczerze ,że prowadzi się Terskę zdecydowanie łatwiej

od VN900 custom,który to miałem i zresztą mam,ale to taka bulwarówka do 100km.

Jeszcze tylko pytanko czy wpływ na powiedzmy trudną jazdę Kawą może mieć szeroka ( avon 230) tylna guma?

 

 

Czy duża ?? Hm dla mnie mocno odczuwalna

 

Bardzo dzięki . A czy naprawdę jest aż tak duża różnica między T ,a S. Na razie tego drugiego nie używałem bo turing w zupełności mnie zadowala

zresztą natrzaskałem do tej pory 40km także ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściciele teres, GS-ów, Tigerów to tak naprawdę ofiary losu, wróć ofiary współczesnego, socjotechnicznego marketingu. Wmówiono nam, że potrzebujemy motocykli, które tak naprawdę do niczego się nie nadają z prostej przyczyny, że ich analogowi poprzednicy byli po prostu lepsi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. A Ty jakim sprzętem się poruszasz,jeżeli nie tajemnica oczywiscie

 

Właściciele teres, GS-ów, Tigerów to tak naprawdę ofiary losu, wróć ofiary współczesnego, socjotechnicznego marketingu. Wmówiono nam, że potrzebujemy motocykli, które tak naprawdę do niczego się nie nadają z prostej przyczyny, że ich analogowi poprzednicy byli po prostu lepsi.



 

miód na serce że ludzie obyci w temacie chwala Tereskę.
Przestudiowałem pół internetu i całą dostępna prasę nim zdecydowałem
między BMW R 1200 Adventure ,a XT1200Z. Tym pierwszym miałem możliwość trochę polatać i strasznie
denerwowały mnie te drżące zegary. Yamahay przed zakupem nawet nie widziałem na żywo ( pierwszy raz jak mi ją dostarczono pod dom).
Przeraziłem się trochę wielkością sprzętu no ale juz kupiona. Przyznam szczerze ,że prowadzi się Terskę zdecydowanie łatwiej
od VN900 custom,który to miałem i zresztą mam,ale to taka bulwarówka do 100km.
Jeszcze tylko pytanko czy wpływ na powiedzmy trudną jazdę Kawą może mieć szeroka ( avon 230) tylna guma?


Bardzo dzięki . A czy naprawdę jest aż tak duża różnica między T ,a S. Na razie tego drugiego nie używałem bo turing w zupełności mnie zadowala
zresztą natrzaskałem do tej pory 40km także ....



 

miód na serce że ludzie obyci w temacie chwala Tereskę.
Przestudiowałem pół internetu i całą dostępna prasę nim zdecydowałem
między BMW R 1200 Adventure ,a XT1200Z. Tym pierwszym miałem możliwość trochę polatać i strasznie
denerwowały mnie te drżące zegary. Yamahay przed zakupem nawet nie widziałem na żywo ( pierwszy raz jak mi ją dostarczono pod dom).
Przeraziłem się trochę wielkością sprzętu no ale juz kupiona. Przyznam szczerze ,że prowadzi się Terskę zdecydowanie łatwiej
od VN900 custom,który to miałem i zresztą mam,ale to taka bulwarówka do 100km.
Jeszcze tylko pytanko czy wpływ na powiedzmy trudną jazdę Kawą może mieć szeroka ( avon 230) tylna guma?


Czy duża ?? Hm dla mnie mocno odczuwalna

Bardzo dzięki . A czy naprawdę jest aż tak duża różnica między T ,a S. Na razie tego drugiego nie używałem bo turing w zupełności mnie zadowala
zresztą natrzaskałem do tej pory 40km także ....

 

generalnie Tereska jest ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściciele teres, GS-ów, Tigerów to tak naprawdę ofiary losu, wróć ofiary współczesnego, socjotechnicznego marketingu. Wmówiono nam, że potrzebujemy motocykli, które tak naprawdę do niczego się nie nadają z prostej przyczyny, że ich analogowi poprzednicy byli po prostu lepsi.

Masz prawo uważać ze poprzednicy byli lepsi jednak nie zgodzę sie ze dzisiejsze sie nie nadają do niczego. Mam dwie maszyny. Druga to Honda z 1978 roku. Kocham je obie. Każda za cos innego. Jednak to nie miejsce na taka dyskusje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...