_Monter_ Opublikowano 16 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2012 Przy jakich obrotach sprawdziłeś ładowanie? Bo może przeładowuje? Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelec Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 bez gazu, 3000 i ok 7000 i wiecej . było 14,2-14.3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 17 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 To może Ci prąd kradnie, bo napisałeś, że po kilku dniach aku padnięte ale stania. Jak przejechałbyś 20 kilometrów bez ładowania to światła by Ci zdechły a i pewnie już byś nie odpalił.Miernik ustaw na pomiar poboru prądu i wepnij szeregowo między klemę a zacisk i sprawdź jaki masz pobór przy wyjętym kluczyku. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
typeR Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 Prośba o pomoc w diagnozie. Pacjent to yamaha r1 2002 rok, nowy, naładowany na max akumulator. Objawy - po ok tygodnia od naładowania akumulatora problem z odpaleniem motocykla (odpala za drugim, trzecim razem). W końcu totalny zgon - rozrusznik nie ma siły zakręcić. Naładowałem aku (napięcie na wyłączonym silniku między klemami 13.0V). Na włączonym silniku, obroty ok 4tys: - bez włączonych świateł: 13.5 V- z włączonymi światłami: 12.2 V Napięcia (multimetr w trybie prądu zmiennego) między kablami dochodzącymi do regulatora napięcia: 20V, 20V, 10V. Moja diagnoza, na podstawie pierwszego postu (przy okazji dzięki za fajne opracowanie!) to stator do wymiany/do przewinięcia. Pytania: 1. Czy diagnoza jest słuszna?2. Czy lepiej kupić nowy (używany?) stator, czy dać do przewinięcia?3. Dwa lata temu miałem podobny problem - spaliły się zwoje w statorze. Pytanie, czy to przypadek, że drugi raz mam to samo, czy może przyczyna problemu jest gdzie indziej? (gdzie ewentualnie jej szukać?). Boję się, żeby po naprawie satora sytuacja nie powtórzyła się.4. Gdzie w Warszawie (najlepiej lewobrzeżnej) można się zgłosić z problemem?5. Czy na wyłączonych światłach (napięcie ładowania w granicach 13.5V) mogę dojechać do serwisu bez obawy, że rozkraczę się gdzieś po drodze? Z góry dzięki. Cytuj http://lolcats.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 W mojej opinii prawidlowa diagnoza, ale odpowiedzi na pytanie dlaczego sie nie podejmuje. Tak samo nie odpowiem co lepsze - dobra uzywka czy przewiniecie, bo zalezy to od zbyt wielu czynnikow.U mnie w Toronto przewijanie robia jak fabryka z fabrycznego drutu i chodzi jak nowy, w Polsce sprawa zalezy od wiedzy i zastosowanych materialow przez rzemieslnika ( potrzebny jest drut z izolacja odporna na olej i temperature )..Dojedziesz bez swiatel do serwisu na terenie Wwy, ale ja bym wyjal stator z motocykla i zawiozl goly stator do przewiniecia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 28 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 W mojej również. Wszystko co napisał Adam to prawda, jeśli chcesz przezwajać to dowiedz się, czy mają drut w odpowiedniej izolacji bo w zasadzie tylko w tym tkwil zawsze problem z przezwajanymi, ze izolacja pękała i powstawało zwarcie ponownie co dalej kończylo się spaleniem lub po prostu skrótami i brakiem ładowania. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
typeR Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 Dzięki za info.ja bym wyjal stator z motocykla i zawiozl goly stator do przewiniecia.Pytanie laika - czy dysponując dwiema rękami, kompletem kluczy nasadowych, dwoma butelkami piwa i doświadczeniem w podstawowych działaniach serwisowych (wymiana świec, klocków hamulcowych itp) dam radę samemu wyciągnąć stator z motocykla? Cytuj http://lolcats.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Z przecietnego tak, do R1 robilbym to z serwisowka w reku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitersky Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Wyciągnąć stator, to bardzo prosta sprawa. Przynajmniej w GSXR. Nie sądzę, aby większych trudności nastręczała ta sama operacja w R1 ;)Spuścić olej, odkręcić dekiel i ostrożnie ściągnąć, mając na uwadze ponowne użycie uszczelki (czasem to niewykonalne). Dalej odkręcenie statora od dekla, to raptem 3 bądź 4 śruby i gotowe. powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarekmbx Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Dzięki za info. Pytanie laika - czy dysponując dwiema rękami, kompletem kluczy nasadowych, dwoma butelkami piwa i doświadczeniem w podstawowych działaniach serwisowych (wymiana świec, klocków hamulcowych itp) dam radę samemu wyciągnąć stator z motocykla? Wszystko dobrze tylko mało tego piwa :wink: Ściągnij serwisówkę, popatrz na obrazki, przetłumacz trochę tekstu i sprawa będzie prosta! Cytuj www.zaplon.fora.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 3. Dwa lata temu miałem podobny problem - spaliły się zwoje w statorze. Pytanie, czy to przypadek, że drugi raz mam to samo, czy może przyczyna problemu jest gdzie indziej? (gdzie ewentualnie jej szukać?). Boję się, żeby po naprawie satora sytuacja nie powtórzyła się. Z góry dzięki.W gr650 regulator czasami na wyłączonym zapłonie puszczał +12V na jedną fazę alternatora. Rozałdowane aku to pikuś , smażyła się jedna sekcja uzwojen na statorze :banghead: .Zorbiłem prosty układ na przekaźniku odłączający "+" regla od "+" aku po wyłączeniu zapłonu i problem znikł :bigrazz: Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prezes900rr Opublikowano 9 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 To i ja zapytam.Miałem w motocyklu Honda vtr 1000 problem z ładowaniem, czasem na pomiarze pokazywał 13,8 a czasem nawet na swiatłach 15,5V było tak sobie jakis czas aż pewnego dnia na miescie po zgaszeniu moto, chcialem go ponownie odpalic po 10 minutach a aku lewdo podawał prąd na kontrolki. Pomyslałem, że pewnie mało jezdze wiec padł-ale zdziwiło mnie, ze az tak?! Zdjąłem kanape dotykam kabli a one ciepłe, poszedłem po kablach i trafiłem na regulator napięcia-goracy był dobre 15 min że go dotknąc nie mogłem-tak parzył. udało mi sie odłączyć kostkę wchodzącą do regulatora i regulator sie schłodził bardzo szybko. pomysłalem, że to boloczka Hondy-ten regulator bez radiatorów-żeberek. Zakupiłem nowy, tani zamiennik. Posprawdzalem z kolega elektrykiem napięcia i wszystko było ok 13,8V ładowanie nominalne i na swiatłach 12,8V kreciłem motocykl takze do wysokich obrotów i nie wykazywał zawirowań-miał stały prąd ładowania. Dziś wyjechałem motocyklem w miasto na uliczny test i : ładnie motocykl odpala, ładowanie jest ale niestety regulator się grzeje i to nawet bardzo-prawie się idzie poparzy. I co ja mam teraz zrobić? Oczywiście dodam, że nie mam kasy aby szukać po omacku lub dawać do elektryka samochodowego(mam kilku kolegow elektryków. 1 był laborantem i sprawdzał m in poprawnośc liczników a 2 jest elektrykiem domowym i serwisuje wózki widłowe) mam wydac kase na kolejny regulator?Tylko jaki? a i dodam jeszcze że kolega sprawdzał miernikiem kable od alternatora-te co wchodza do regulatora i mówił że dobre mam napięcie na alternatorze i że to nie to(to zanim wymieniłem regulator na nowy)Proszę doradzcie, gdzie szukac przyczyny? czy może tak maja się grzac te regulatory? Cytuj http://www.grupa.elblag.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 9 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 Czy wykonano pomiary według procedury z pierwszej strony?W tym silniku oprócz wiecznego problemu z reglerem jest jeszcze wieczny problem z uzwojeniami dlatego ważne jest aby wszystko dokładnie pomierzyć. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prezes900rr Opublikowano 9 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 dzięki za odpowiedź.Po odpięciu kostki od reglera były mierzone napięcia miedzy zwojami alternatora (1-2,2-3 i 1-3) i wszystkie wskazywały prawidłową i jednakową wartość 60-90 V~ rosnące liniowo wraz ze wzrostem obr. silnika. - tak mi podał kolega co pomagał zdiagnozować problem. Na chwilę obecna zamontowałem prowizoryczny dolot powietrza do regulatora. regulator jest - ma powierzchnie porowatą i teraz pytanie: czy będzie lepiej oddawał ciepło jeśli go papierem ściernym spoleruje? czy lepiej zostawić jak jest? Cytuj http://www.grupa.elblag.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 9 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2012 Włóż pod niego jakiś kawałek aluminium, będzie odbierał nadmiar ciepła. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.