Skocz do zawartości

KASKI - po wypadku


Zdolny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam

WIEM, że wiekszosć osób powie iz po wypadku kask który ma nawet niewielką rysę nie nadaje się do dalszego użytku bo są one zaprojektwoane tylko do jednego uderzenia, tak macie rację i nie zależy jakiej on jest nawet firmy ale...

Miełem ostatnio szlifa, przy ok. 50km/h, kask się lekko przetarł. Po prostru zszedłem na bok motocykla, uderzyłem w beton i przejechałem nim (głową) z 8 metrów. Czy nie mógłbym go dalej uzywać? Mimo, że nie widać większych jego uszkodzeń (tylko zdarcie w jednym miejscu. Pewnie, ze lepiej kupić nowy, a ten ew. uzywac jako drugi, gdzies do jazdy blisko, ale czy przy np. kolejnym szlifie co rozpadnie się on? Mój kask to SHOEI XR1100.

Szczerze? jeśli dostałbym zwrot kasy z ubezpieczalni za neigo to chyab bym kupił nowy. Bo jest on znakomity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz to jeździj w nim dalej. Twoje zdrowie, Twoje życie.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się mylisz. Gardzę portalami scigacz.pl i stuntpoland.com itp.

 

Jestem z piekła. :icon_twisted:

 

Ogólnie widzę to tak: Wiesz co się dzieje z kaskiem przy wypadku, zdajesz sobie sprawę że nie powinno się go już używać ale jednak pytasz na forum "czy aby na pewno". Z tego wynika że piszesz bo oczekujesz odpowiedzi którą chciałbyś usłyszeć np."Spoko ziom, lataj w nim dalej, nic się nie stało". Sam się obawiasz czegoś i szukasz osoby która Ci podpowie że kask jest OK i możesz latać, tym samym w razie nieszczęścia będziesz mógł w swojej głowie, pękniętej i rozmazanej po asfalcie, obwiniać kogoś innego za to nieszczęście.

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy "lekko sie przytarl " ?. 8 metrow szorowania i zapewne przyjal znaczne uderzenie sadzac po twojej wypowiedzi ( ;) ) , to nie jest "lekko".

 

Czas na nowy kask,z tygo mozesz zrobic interesujaca np. doniczke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z kasku po wypadku mozesz zrobic np doniczke, kolyske, miske na owoce .

 

Przy nastepnym szlifie to nie kask sie rozpadnie a twoja glowa, ale jak to qurim powiedzial Twoje zdrowie, Twoje życie. Kask po wypadku chroni twoja glowe rownie skutecznie jak doniczka czy miska na owoce :D

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie odeślij do producenta na ocenę uszkodzeń.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) uderzyłem w beton i przejechałem nim (głową) z 8 metrów.

 

i jeszcze masz jakieś wątpliwości? walnąłeś: wyściółka wykonała swoje zadanie, zamortyzowała uderzenie; przetarłeś: skorupa spełniła swoje. jeden i drugi element jest już zużyty/ osłabiony

 

pewnie, że możesz jeździć. o ile tylko możesz zawartości swojej czaszki zagwarantować, że następnym razem będziesz walił w asfalt przeciwną stroną...

 

uwielbiam pytania typu: wiem że nie można, ale jakbyście tak jednak potwierdzili mi, że rzeźba w gównie którą zamierzam jest ok

:lapad:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To gąbka którąwypełniony jest kask absorbuje siłę uderzenia, ale czy robi to całą swoją masą?, czy tylko w konkretnym miejscu? bo jeśli tylko w 1 miejscu to jak przywaliło się prawą stroną głowy to lewa strona kasku powinna jeszcze spełnić swoją funkcje?

 

Wtedy jeszcze można by było zrobić użytek z pozostałych 1000 pln'ów ale chyba jednak wolałbym za to kupić nowy kask, może nie tak wypasiony.

 

Widać, że kolega kupił kask do lansu, a nie do ochrony głowy bo jeśli byłoby na odwrót to nie miałby tego dylematu co ma teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE kupiłem do lansu a do max. bezpieczeństwa. Jest czarny a do lansu były kolorowe?

Pytałem po prostu czy ktoś sparwdził w praktyce kask po uderzeniu. Obtarte jest na 7cm długości i 1cm szerokości. Ggłębokość ok 1-2mm.

Pewnie kupię nowy, ale pytać chyba mogę (no chyba, ze to ścigacz forum).

A czy wyściółka', jets też uszkodozna? Jak by pasowałą do innego aksku dobrego, czy to zupełnie inna bajka.

A uderzenie nei było mocne. Mocno to się 'obtarłem', ale to nie na forum./

A z tym odesłaniem do producenta to tak można? Zajęli by się tym? - pyt. z ciekawości.

jeszua to prawa część jest Ok? spokojnie

pozdro

Edytowane przez Zdolny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że możesz śmiało jeździć. Jest szansa, że nie będziesz obciążeniem dla rodziny i państwa...

 

 

A poważnie: miesiąc temu też zaliczyłem glebę. Mogę powiedzieć, że kask uratował mi życie. Mimo uderzenia jest tylko lekko porysowany, ale nie odważyłbym się założyć go po raz kolejny. Chyba, że do fotografii...

Do czasu, kiedy skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że w kraju jest tylu idiotów. (by S. Lem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tym odesłaniem do producenta to tak można? Zajęli by się tym? - pyt. z ciekawości.

jeszua to prawa część jest Ok? spokojnie

pozdro

 

Producent może ocenic stopień zniszczenia kasku, ale za kasę którą musiałbyś zabulić spokojnie kupisz nowy.

Wszystkie kaski z założenia są jednorazowe. Jesteś dorosły, swój rozum masz- decyduj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wysciolka jest wciaz dobra i jezeli jest wyjmowalna to mozesz wyjac i uzyc ponownie. Co do kasku to w skrocie material wewnetrzny pod wplywem uderzenia powoli twardnieje zmniejszajac naciski na twoja czaszke, jak `scisnieta gabka `zbiega sie niestety nie wraca jak gabka do pierwotnego ksztaltu. Wyslac do producenta mozesz ale po wypadku ktory opisujesz powies na scianie ciesz sie ze spelnil swoje zadanie i wyszukaj nowy. Co do mocy uderzenia - nie potrzeba wcale wiele zeby uaktywnila sie wewnetrzna warstwa amortyzujaca. Nie zaluj $ teraz zebys pozniej nie musial zalowac.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...