Skocz do zawartości

Dokrecenie świecy - bez klucza dm


nielot
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko i wyłącznie...również wykręca się tylko na zimnym.

 

A tu się nie zgodzę. Muszę pospamować w tej sytuacji. :biggrin: Na gorącym czasem jest potrzeba wykręcenia świecy. Np. podczas regulacji gaźnika, jest taka stara metoda typu "Daj ognia kilka km, zjedź na pobocze i obejrzyj świece". No chyba że chcesz czekać aż silnik będzie zimy, tylko po to aby stwierdzić "to jeszcze nie to" i wracasz do garażu mieszać przy gaźniku. No ale....trzeba być "Pro" :icon_mrgreen: żeby wykręcić i wkręcić świece na ciepło i nic przy tym nie popsuć. Setki razy tak robiłem i zawsze było git.

 

Uprzedzę pytania jak wykręcić gorące świece z silnika. A normalnie, wystarczy mieć rękę skasowaną niegdyś łańcuchem moto, wtedy zniszczony układ nerwowy pozwala na bawienie się gorącymi elementami. A z tego wynika że jeśli chcesz być "pro" to musisz najpierw wpier***ć łapkę w łańcuch. :icon_mrgreen: Przyda się na przyszłość np. do wymiany gorących świec, czy choćby kulania gorącego ciasta na pierogi w okolicy świąt.

 

 

Albo po prostu mieć ze sobą odpowiednią rękawicę. :banghead:

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu się nie zgodzę. Muszę pospamować w tej sytuacji. :biggrin: Na gorącym czasem jest potrzeba wykręcenia świecy. Np. podczas regulacji gaźnika, jest taka stara metoda typu "Daj ognia kilka km, zjedź na pobocze i obejrzyj świece". No chyba że chcesz czekać aż silnik będzie zimy, tylko po to aby stwierdzić "to jeszcze nie to" i wracasz do garażu mieszać przy gaźniku. No ale....trzeba być "Pro" :icon_mrgreen: żeby wykręcić i wkręcić świece na ciepło i nic przy tym nie popsuć. Setki razy tak robiłem i zawsze było git.

 

Uprzedzę pytania jak wykręcić gorące świece z silnika. A normalnie, wystarczy mieć rękę skasowaną niegdyś łańcuchem moto, wtedy zniszczony układ nerwowy pozwala na bawienie się gorącymi elementami.

...albo po prostu mieć dobry klucz do świec :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jaki właściwie argument jest przeciwko wkręcaniu świecy na gorącym silniku ?

 

A no taki szanowni koledzy, że gorące aluminium się rozszerza (zaciska świecę) i naprawdę łatwo wykręcić ze świecą gwint.

Ale jak kto lubi...ja wiem swoje i wcale nikogo nie staram się przekonać....po prostu oznajmiam.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no taki szanowni koledzy, że gorące aluminium się rozszerza (zaciska świecę) i naprawdę łatwo wykręcić ze świecą gwint.

Ale jak kto lubi...ja wiem swoje i wcale nikogo nie staram się przekonać....po prostu oznajmiam.

 

Dokładnie, 30 razy się uda a 31 raz wyjdzie z gwintem :icon_eek:

A zdejmowanie głowicy w połowie sezonu nie jest ciekawym doświadczeniem :icon_biggrin:

Edytowane przez Saltus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokręciłem kluczem dm, powinno być dobrze, jeszcze tylko ją odpowiednio wygrzać...

Jak się czegoś nie ćwiczy, to potem wypada się z gry, miałem komarka, i wiele innych, tylko że ceny ewentualnych czesci były wtedy bez znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Dokręciłem kluczem dm, powinno być dobrze, jeszcze tylko ją odpowiednio wygrzać...

Jak się czegoś nie ćwiczy, to potem wypada się z gry, miałem komarka, i wiele innych, tylko że ceny ewentualnych czesci były wtedy bez znaczenia.

Z całym szacunkiem stary, ale po co kupiłeś sobie to ustrojstwo zwane motocyklem? Po to żeby stresować się takimi duperelami jak sposób wkręcania świecy? Jak chcesz wkręcić kluczem dynamometrycznym świecę, to od razu kup taki klucz za 1000 zł do tego wkręcania tej świecy, bo jak kupisz za 200 zł w Makro, to i tak będzie oszukiwać. A jak będziesz miał np. używany klucz dynamometryczny, to przecież trzeba go skalibrować, żeby dobrze pokazywał, co kosztuje też (chyba z 200 zł). A może nie będzie trzeba? Tego nie wiesz, więc lepiej skalibrować.

Świecę się wkręca jak trzeba wkręcić, a potem wykręca, jak trzeba wykręcić. Zwykłym kluczem, ze zwykłym wyczuciem.

Wiem, wiem, zaraz powiesz - ale to mój motocykl i zamierzam o niego jak najlepiej zadbać. Wiesz jak o niego zadbać? Podjedź do jakiegoś znajomego mechanika - nauczy Cię podstaw bez konieczności wdawania się w kwestie z natury inżynierii kosmicznej...

A wiecie, że dla mechaników z "kowalskimi łapami" produkują klucze z przedłużkami na sprężynach? Nie ma opcji przeciągnięcia gwintu, bo sprężyna się nagina i na to nie pozwala. Chociaż... dla chcącego nic trudnego. Poza tym sprężyna może być naciągnięta, może trzeba ją poddać próbie na niutonometrze?

Tak czy owak, podsumowując temat, możecie teraz napisać poradnik "jak wkręcić świecę, żeby była dobrze wkręcona oraz jak wykręcać, aby była dobrze wykręcona".

Idę spać, strasznie się w tym temacie zmęczyłem psychicznie.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...