jazda na kole a mandat

[jimi11]

Za spowodowanie wypadku jadąc puszką dostałem 6 punktów i 400PLN . I gdzie tu sprawiedliwość ?

 

Nie ma sprawiedliwosci.

Wg. mnie mandat za gume jest nieco trudny do okreslenia... Moze ktos dynamicznie przyspieszal i akurat mu podnioslo kolo... i tak przez dluzszy odcinek :icon_mrgreen:

[MYCIOR]

 

jak spowodujesz wypadek, w którym jesteś jedynym poszkodowanym (albo nie, na swoje szczęście) - też załapiesz się na mandat za spowodowanie zagrożenia. to nie jest określenie tożsame z wystąpieniem szkody

jsz

a jak nie spowoduje i nikogo nie będzie, a POLICE to zauważy z daleka i to nie będzie w ich kierunku. No bo w sumie co napiszą , ze było zagrożenie - jak nie było żadnego pojazdu, człowiek, sarenki ani wróbla.

 

pzdr

 

[jeszua]

jest przynajmniej jeden człowiek - Ty, jako prowadzący motocykl

jsz

[HunterM]

Tak się ostatnio zastanawiam ile można dostać za jazdę na kole i pod jaki art. przepisów o ruchu drogowym można to zaklasyfikować ? Może ktoś się podzieli "doświadczeniem" ;)

 

Jak umisz gumować to musisz umieć też nie dać się złapać :lalag: :icon_razz:

[jeszua]

Jak umisz gumować to musisz umieć też nie dać się złapać :lalag: :icon_razz:

 

proponuję nie propagować takich opinii, bo potem policja używa ustawowych środków przymusu do zatrzymania i może się zdarzyć tragedia. nie mówiąc o tym, że jeden kozak zwieje, a wkurzony mundurowy wyładuje się na kilku innych bogu ducha winnych motocyklistach pod hasłem "bo jeździCIE na kole i uciekaCIE"

jsz

[nr]

Hehehe :) Nie bede juz cytował moze, ale ja dostalem stówę i 2 punkty za "stawarzanie zagrożenia w ruchu drogowym", albo jakoś tak....wiec od interpretacji to zalezy.... Uwazam tez na taką karę zasłuzylem, bo faktycznie byla to calkiem skromna, prawie ze osiedlowa uliczka.... Ale 500 i okolice 6 pkt. to juz bylaby przesada!

[Gość Sestorme]

Znajomy z pracy wlasnie zostal przylapany przez angielska policje za jazde na kole, moto specjalnie przerobione na stunt, hebel w rece, mandatu nie przyjal, postanowil w sadzie powalczyc, bez wzgledu na skutki. Jak to rzeczywiscie wyglada? Niby spododowanie zagrozenia w ruchu, ale na jakiej podstawie? Ze nie moze kontrolowac? Na stuncie wlasnie moze, Nie ma widocznosci? Przeciez stoi jeszcze wyzej, bo na tylnich podnozkach, wiec zdecydowanie ma odpowiednia widocznosc, o ile nie lepsza niz w normalnej pozycji. Ten w dodatku nagrywal i na drodze byl doslownie sam, procz patrolu dobre 200 metrow za nim. Policja, nie wazne czy to polska czy angielska raczej nie lubi jesli ktos potrafi wiecej od nich, bardzo dobrym przykladem bylo wlepienie mi mandatu za zejscie na kolano jakis czas temu, a z tego sie pieknie w sadzie wybronilem. Tak wiec jak to naprawde wyglada? O co mozna sie przyczepic kiedy motonita jedzie na psie na pustej drodze, w dodatku nie przekraczajac predkosci.

[niwy]

lepiej od razu skasuj temat, bo sam się kompromitujesz.

[Gość Sestorme]

No to dorzuc jeszcze jakas argumentacje.

[niwy]

daleko nie trzeba szukać.

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/130466-jazda-na-kole-a-mandat/

[Gość Sestorme]

6 pkt - "niebezpieczne manewry w ruchu drogowym", 6pkt - "powodowanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym"

 

A w jaki spsosob jazda na kole powoduje zagrozenie?

[niwy]

możesz się przewinąć ? nie wyhamujesz na czas? łatwiej położyć motocykl bo nie jest stabilny?

Siejesz zagrożenie sam sobie. Jak próba samobójstwa, sam sobie zagrażasz.

[Gość Sestorme]

Mowa o pustej drodze, a polozenie motocykla to kwestia sporna, ja twierdze ze potrafie lepiej na gumie latac niz policjant chodzic, a mandatu mu nikt za to nie wlepia.

[Jero]

No to dorzuc jeszcze jakas argumentacje.

źle wyregulowane światła :biggrin:

Wbrew obiegowej opinii motocykl jest pojazdem o przynajmniej dwóch kolach tak więc poruszanie się wyłącznie na jednym jest używaniem go niezgodnie z jego przeznaczeniem.

[Limo]

Po co w ogóle ten temat? Przepisy mówią że nie wolno i to wystarczająca argumentacja żeby wlepić mandat.