Skocz do zawartości

"Przegazówka", "międzygaz"


enZo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przykłady:

:icon_arrow: "puste rury" - Godlewskiemu znika tłumienie odbicia po całkowitym ugjęciu zawieszenia. Mnie nie znika...

:icon_arrow: jeżdżenie na zawody: cross country, motross, tor asfaltowy, to wg. Godlewskiego bezsens - tak twierdził, gdy jeszcze pracowałem z Piotrkiem Gadajem,

:icon_arrow: jeżdżenie koniecznie z dwoma palcami na sprzęgle w przypadku osób (głównie kobiet) które nie mają siły w dwóch palcach i aby wysprzegliś muszą używać klamki czterema palcami - czyli sztuka dla sztuki.

 

Hmm .. Yaco nie odpisał, może nie ma nic do powiedzenia w temacie "wierutnych bzdur". Co do tego co napisałeś Tomek to:

 

ad 1 "puste rury" - wiem na czym to ma polegać, choć osobiście nie miałem okazji wykorzystać w praktyce. Jak sprawdzę dam znać czy to ma sens czy nie. A co do stwierdzenia, że "mnie nie znika" - no cóż jest w IT taki żart, że jak dzwoni user i mówi, że nie działa mu np. internet to admin odpowiada "dziwne, u mnie działa". Nijak to nie świadczy o profesjonalizmie admina.

 

ad 2 zawody - wielu z Marka uczniów startuje w rookie cup, gsxr cup, pucharze horneta czy w supermoto więc coś tu nie pasuje.

 

ad 3 jeżeli chodzi o 2 palce. Jestem aktywnie związany z Pro-Motorem od początku szkoleń Marka. Jeszcze wtedy pracowałeś z Piotrkiem. Nie przypominam sobie nigdy aby Marek koniecznie i bez wyjątków kazał używać wyłącznie 2 palców, tym bardziej kobietom. Wręcz na przeciwko, zawsze była mowa o tym, że kto nie ma siły dwoma wysprzęgla jak mu pasuje. Ważne aby wiedział co robi.

 

Reasumując rozumiem, że macie inne zdanie na temat niektórych aspektów szkolenia motocyklowego. Ale w/w przykłady są jakby "od czapy" i IMO nie stanowią w żaden sposób o wartości szkolenia.

 

Każdy ma prawo wybrać sobie szkołę i trenera i bardzo dobrze, że jest w czym wybierać. A co do jakości szkolenia niech każdy ocenia sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm .. Yaco nie odpisał, może nie ma nic do powiedzenia w temacie "wierutnych bzdur". ...

 

A proszę bardzo. Chociażby to: Marek (i nie tylko) uczą, że przyspieszanie motocyklem powoduje podniesienie tyłu motocykla. Proszę, wytłumacz mi w takim razie to:

 

 

Poproszę także o choć jeden film, na którym widać tył motocykla szosowego unoszący się podczas przyspieszania. Szukałem długo, aby potwierdzić tę wersję. Niestety bez powodzenia. Myślę, że wiem dlaczego tak się dzieje :bigrazz:

 

Aby nie było niedomówień - nie neguję misji Marka. Znam kilka osób, które szkolą się w promotorze i robią kolosalne postępy w technice jazdy. Piłem jedynie do tego, że niektóre jego teorie są mocno naciągane. Tak samo, jak komentujemy ciekawe pomysły Potasa.

Edytowane przez Yaco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A proszę bardzo. Chociażby to: Marek (i nie tylko) uczą, że przyspieszanie motocyklem powoduje podniesienie tyłu motocykla. Proszę, wytłumacz mi w takim razie to:

 

 

Poproszę także o choć jeden film, na którym widać tył motocykla szosowego unoszący się podczas przyspieszania.

 

 

Myslę ze albo ktoś się źle wyraził, albo ktoś źle zrozumiał, wydaje mi się, ze chodzi raczej o efekt "rozciągania" zawieszenia :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A proszę bardzo. Chociażby to: Marek (i nie tylko) uczą, że przyspieszanie motocyklem powoduje podniesienie tyłu motocykla.

 

jesteś przekonany, że nie chodzi przypadkiem o efekt podniesienia zawieszenia opisywany przez Hougha, a tyczący się dodawania gazu w złożeniu na zakręcie?

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A proszę bardzo. Chociażby to: Marek (i nie tylko) uczą, że przyspieszanie motocyklem powoduje podniesienie tyłu motocykla. Proszę, wytłumacz mi w takim razie to:

 

 

Poproszę także o choć jeden film, na którym widać tył motocykla szosowego unoszący się podczas przyspieszania. Szukałem długo, aby potwierdzić tę wersję. Niestety bez powodzenia. Myślę, że wiem dlaczego tak się dzieje :bigrazz:

 

Aby nie było niedomówień - nie neguję misji Marka. Znam kilka osób, które szkolą się w promotorze i robią kolosalne postępy w technice jazdy. Piłem jedynie do tego, że niektóre jego teorie są mocno naciągane. Tak samo, jak komentujemy ciekawe pomysły Potasa.

 

To, że tył (zadupek) idzie w góre wynika z konstrukcji motocykla i praw fizyki. Zjawisko które to powoduje nazywa się "chain pull effect" polecam google (np http://books.google.pl/books?id=Ydk0bgq2_3...effect&f=false)

Tak po prostu jest i tyle.

A teraz jak łatwo samemu sie o tym przekonać. Paliłeś kiedyś gumę ? Pamiętasz co się dzieje z zadupkiem jak stoisz na hamulcu i dajesz ognia ? Kto nie wierzy niech spróbuje. Bardzo dobrze wtedy tyłkiem czuć co się dzieje z maszyną pod nami.

 

Dobrze, że nie przyjmujesz niczego na wiarę. Ale to, że czegoś nie rozumiemy nie oznacza, że tak nie jest. Z dwojga złego lepiej podchodzić sceptycznie i chcieć się przekonać niż ślepo brać wszystko na wiarę i nie rozumieć jak to działa. Świadomość jest najważniejsza.

 

jesteś przekonany, że nie chodzi przypadkiem o efekt podniesienia zawieszenia opisywany przez Hougha, a tyczący się dodawania gazu w złożeniu na zakręcie?

jsz

 

dokładnie jak napisałeś jeszua efekt ten (chain pull effect) występuje nie tylko podczas jazdy na wprost ale ogólnie przy przyśpieszaniu. Maszyna nie wie czy jedzie prosto czy jest w zakręcie. Jak dajesz ognia to się podnosi, zadupek idzie w góre, skraca się odległość między osiami kół, sag sie zwiększa. Dzięki temu jadąc w zakręcie jak musimy dokręcić a już trzemy podnóżkiem, gdy dodamy gazu maszyna się podniesie i jeszcze trochę możemy ją złożyć.

Edytowane przez Corben
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki temu jadąc w zakręcie jak musimy dokręcić a już trzemy podnóżkiem, gdy dodamy gazu maszyna się podniesie i jeszcze trochę możemy ją złożyć.

 

"Szkoła niemiecka" obecna na tym forum ma INNE ZDANIE na ten temat :icon_rolleyes:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykłady:

:icon_arrow: "puste rury" - Godlewskiemu znika tłumienie odbicia po całkowitym ugjęciu zawieszenia. Mnie nie znika...

:icon_arrow: jeżdżenie na zawody: cross country, motross, tor asfaltowy, to wg. Godlewskiego bezsens - tak twierdził, gdy jeszcze pracowałem z Piotrkiem Gadajem,

:icon_arrow: jeżdżenie koniecznie z dwoma palcami na sprzęgle w przypadku osób (głównie kobiet) które nie mają siły w dwóch palcach i aby wysprzegliś muszą używać klamki czterema palcami - czyli sztuka dla sztuki.

 

Hmmm,

 

Tomasz, dziwię się temu co piszesz takie rzeczy na temat Godlewskiego. Jest jaki jest, ale uczy dobrze. Co ciekawe przykłady o których piszesz zupełnie nie mają związku z rzeczywistością.

 

Ad1. W tym przypadku chodzi o zyskanie na skoku przedniego zawieszenia. Wystarczy rzucić okiem na zawodników w offroadzie - każdy atak na przeszkodę (czy to dziura czy cokolwiek wystającego z ziemi) jest na gazie, aby wydłużyć dostępny skok przednie, czyli zrobić te puste rury. Przecież to oczywiste.

Ad2. Zupełnie nie wiem o co tutaj chodzi. Od kiedy znam Godlewskiego, to od zawsze słyszałem że trzeba jeździć na zawody, tyle że obok nich trenować technikę w innych miejscach... Spośród ludzi, których uczy Godlewski jest duża grupa jeżdżących w każdym możliwym rodzaju wyścigów motocyklowych...

Ad3. Operowanie sprzęgłem to cholernie obszerny obszar, a Ty tutaj rozmyślnie spłyciłeś i zawęziłeś go do słabych dziewczyn. Znaczenie jazdy z dwoma palcami na sprzęgle jest bardzo szerokie. Np. utrudnia kurczowe trzymanie kierownicy i wiszenie na niej, a to chyba są rzeczy, których kierujący, szczególnie kursanci powinni unikać.

 

Może zamiast oczerniać innych, insynuować, konfabulować warto byłoby pójść na szkolenie i wypowiadać się dopiero wtedy? Wydaje mi się, że wtedy drastycznie zmalałaby liczba tych, którzy uważają, że tylne zawieszenie przy przyspieszeniu siada i tych, którzy w swej ignorancji domagaliby się od instruktorów, w tym Godlewskiego kręcenia czasów poniżej 1.40 w Poznaniu...

 

Edytowane przez Lovtza

Ścigacz.pl - www.scigacz.pl | California Superbike School w Polsce - www.sbkschool.pl

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Szkoła niemiecka" obecna na tym forum ma INNE ZDANIE na ten temat :icon_rolleyes:

 

żeby było zabawniej, "szkoła warszawska" czyli motoszkoła R. Górskiego, na kursie której byłem w ostatni łykend, również ma zdanie odmienne i zwiększanie prześwitu w winklu przy pomocy dodania gazu uważa za błąd w sztuce prowadzenia motocykla. nie żebym specjalnie bronił KS-a, ale jak widać zdania są podzielone, nie tylko granicami państwowymi

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby było zabawniej, "szkoła warszawska" czyli motoszkoła R. Górskiego, na kursie której byłem w ostatni łykend, również ma zdanie odmienne i zwiększanie prześwitu w winklu przy pomocy dodania gazu uważa za błąd w sztuce prowadzenia motocykla.

A możesz zdradzić, jak to argumentuje i co proponuje w zamian?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości zapytam - a czym to "inne zdanie" jest poparte ?

Fizyka jest jedna i czyjeś "widzi mi się" tego nie zmieni.

 

Kiedyś bym napisał, że też jestem ciekawy :) Ale jak poczytałem trochę KSa to już nie jestem. Z tą fizyką to nie wiem - w Polsce czy Bangladeszu fizyka może być inna.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że tył (zadupek) idzie w góre wynika z konstrukcji motocykla i praw fizyki. Zjawisko które to powoduje nazywa się "chain pull effect" polecam google (np http://books.google.pl/books?id=Ydk0bgq2_3...effect&f=false)

Tak po prostu jest i tyle. ...

 

Muszę przyznać, że szczególnie ostatnie zdanie jest charakterystyczne dla osób wierzących w dogmaty. Nie do końca rozumiejących zjawiska. Niestety sam potwierdziłeś to, porównując przyspieszanie motocyklem do palenia gumy. W obu przypadkach mamy do czynienia z zupełnie innym złożeniem sił. Chcesz udowodnić swoją wersję - poproszę o jakikolwiek film z przyspieszającym motocyklem szosowym, w którym zadupek idzie w górę. Za to filmów z paleniem gumy, czy hamownią gdzie istotnie tylne zawieszenie rozciąga się jest masa. Ale to zdecydowanie nie to samo. Jako poparcie swojej teorii Marek przytacza jazdę na tylnym kole. Fakt, trudno o przykład gumowania, gdzie tylne zawieszenie jest skompresowane. Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że jazda na jednym kole diametralnie zmienia geometrię motocykla. Z tym chyba trudno dyskutować. W skrajnym przypadku 12 o'cloka praktycznie cała siłą napędowa pojawiająca się na tylnym kole pracuje w kierunku rozciągania tylnego zawieszenia. Jednak przy dwóch kołach na asfalcie już tak nie jest.

Co do tzw. "Chain Pull Effect" - zastanawiam się skąd wziął się ten termin i czy nie został gdzieś, w pewnym momencie źle zrozumiany. Otóż siła z jaką łańcuch ciągnie tylne koło za zębatkę powoduje kompresowanie tylnego zawieszenia. Czyli siadanie zadupka. Jestem w stanie to udowodnić, ale dopiero za jakiś miesiąc :biggrin: .

 

 

PS. Naprawdę rozbraja mnie fakt, że w internecie znajduje się masa "naukowych" opisów stworzonych przez ludzi nie potrafiących składać wektorów. :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że szczególnie ostatnie zdanie jest charakterystyczne dla osób wierzących w dogmaty. Nie do końca rozumiejących zjawiska. Niestety sam potwierdziłeś to, porównując przyspieszanie motocyklem do palenia gumy. W obu przypadkach mamy do czynienia z zupełnie innym złożeniem sił. Chcesz udowodnić swoją wersję - poproszę o jakikolwiek film z przyspieszającym motocyklem szosowym, w którym zadupek idzie w górę. Za to filmów z paleniem gumy, czy hamownią gdzie istotnie tylne zawieszenie rozciąga się jest masa. Ale to zdecydowanie nie to samo. Jako poparcie swojej teorii Marek przytacza jazdę na tylnym kole. Fakt, trudno o przykład gumowania, gdzie tylne zawieszenie jest skompresowane. Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że jazda na jednym kole diametralnie zmienia geometrię motocykla. Z tym chyba trudno dyskutować. W skrajnym przypadku 12 o'cloka praktycznie cała siłą napędowa pojawiająca się na tylnym kole pracuje w kierunku rozciągania tylnego zawieszenia. Jednak przy dwóch kołach na asfalcie już tak nie jest.

Co do tzw. "Chain Pull Effect" - zastanawiam się skąd wziął się ten termin i czy nie został gdzieś, w pewnym momencie źle zrozumiany. Otóż siła z jaką łańcuch ciągnie tylne koło za zębatkę powoduje kompresowanie tylnego zawieszenia. Czyli siadanie zadupka. Jestem w stanie to udowodnić, ale dopiero za jakiś miesiąc :biggrin: .

PS. Naprawdę rozbraja mnie fakt, że w internecie znajduje się masa "naukowych" opisów stworzonych przez ludzi nie potrafiących składać wektorów. :banghead:

 

Widzę, że mimo braku jakichkolwiek argumentów dalej upierasz się przy swoim.

Czy przyśpieszasz jadąc po prostej, czy w zakręcie, czy próbujesz przyśpieszyć z zahamowanym przednim kołem - efekt o którym mowa powyżej występuje i tyle. W przytoczonym przeze mnie przykładzie (dodam, że jest to książka) jest takie zdanie "When accelerating a motorcycle on the road, then, because of the chain pull effect, the suspension will rebound..". I jeszcze na następnej stronie rysunek 6.10 wraz z opisem. Podobne informacje znajdziesz w każdej publikacji która traktuje o budowie i działaniu motocykla.

Ale misjonarzem nie jestem więc na siłę nawracał Cie nie będę.

Edytowane przez Corben
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że mimo braku jakichkolwiek argumentów dalej upierasz się przy swoim.

Czy przyśpieszasz jadąc po prostej, czy w zakręcie, czy próbujesz przyśpieszyć z zahamowanym przednim kołem - efekt o którym mowa powyżej występuje i tyle. W przytoczonym przeze mnie przykładzie (dodam, że jest to książka) jest takie zdanie "When accelerating a motorcycle on the road, then, because of the chain pull effect, the suspension will rebound..". I jeszcze na następnej stronie rysunek 6.10 wraz z opisem. Podobne informacje znajdziesz w każdej publikacji która traktuje o budowie i działaniu motocykla.

Ale misjonarzem nie jestem więc na siłę nawracał Cie nie będę.

 

W porządku, z pokorą przyjmuję do wiadomości - znasz się lepiej ode mnie. Proszę tylko o wyjaśnienie zjawiska jakie widać na załączonym przeze mnie filmiku. Nic więcej.

 

chcę zrozumieć, gdzie popełniam błąd w oglądaniu tego filmu.

Edytowane przez Yaco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...