michoa Opublikowano 15 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 witam Tak sobie myśle bo w sumie nigdy nie latałem 4 suwem i mam kilka takich jakby uwag. Z tego co sie orientuje mokra miska olejowa zapewnia smarowanie tylko pod warunkiem że motocykl stoi poziomo bo w przypadku odchyłu smok pompy ssie powietrze i silnik chodzi na sucho co napewno nie przedłuża jego żywotności prawda ?? więc na chłopski rozum taki sposób smarowania dyskwalifikuje jakąkolwiek jazde enduro :D zjazd ?? niewolno bo już motocykl pod kątem... podjazd to samo....jak motocykl sie wywali na bok to trzeba rozumiem szybko go zgasić bo też nie ma smarowania tak ?? podrywać przedniego koła też nie wolno a już broń boże na gumie kawałek bo też nie ma smarowania.....skoki też nie... jak to z tym wszystkim jest ?? owszem widywałem na yt ostro wymiatające klr 600 czy dr600 które wspinały sie pod pionowe zbocza kwestia tylko jak długo po takich hill climbach pożyją ? wiem że motocykle z mokrą miską olejową stanowią gatunek wymierający ale jednak jeźdzą szczególnie 125 jest jeszcze dużo z tym smarowaniem jak z tą jazdą w końcu jest mokra miska olejowa to tylko jazda po płaskim ?? :D Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 15 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 (edytowane) witam Tak sobie myśle bo w sumie nigdy nie latałem 4 suwem i mam kilka takich jakby uwag. Z tego co sie orientuje mokra miska olejowa zapewnia smarowanie tylko pod warunkiem że motocykl stoi poziomo bo w przypadku odchyłu smok pompy ssie powietrze i silnik chodzi na sucho co napewno nie przedłuża jego żywotności prawda ?? więc na chłopski rozum taki sposób smarowania dyskwalifikuje jakąkolwiek jazde enduro :D zjazd ?? niewolno bo już motocykl pod kątem... podjazd to samo....jak motocykl sie wywali na bok to trzeba rozumiem szybko go zgasić bo też nie ma smarowania tak ?? podrywać przedniego koła też nie wolno a już broń boże na gumie kawałek bo też nie ma smarowania.....skoki też nie... jak to z tym wszystkim jest ?? owszem widywałem na yt ostro wymiatające klr 600 czy dr600 które wspinały sie pod pionowe zbocza kwestia tylko jak długo po takich hill climbach pożyją ? wiem że motocykle z mokrą miską olejową stanowią gatunek wymierający ale jednak jeźdzą szczególnie 125 jest jeszcze dużo z tym smarowaniem jak z tą jazdą w końcu jest mokra miska olejowa to tylko jazda po płaskim ?? :D Pompa oleju w układzie mokrej miski olejowej ma ulokowany smok w najniższym punkcie silnika zwykle ukształtowanie karterów przypomina lejek (w DUŻYM uproszczeniu)w którego najniższym punkcie znajduje się właśnie smok, kolejna sprawa to ilość oleju zalana do silnika, zwykle jego ilość pozwala na dość znaczne przechyły moto (przód,tył,lewo prawo) bez ryzyka że pompa przestanie zasysać olej, dodatkowo w czasie jazdy przechyły lewo-prawo mogą być większe a to za sprawą siły odśrodkowej która nie pozwala spłynąć olejowi na jedną ze stron, owszem przy wywrotce moto trzeba jak najszybciej zgasić, zbyt długa jazda na gumie czy przewlekłe stopie też nie służą silnikowi. Motocykle z mokrą miską olejową są w powszechnym użyciu i nie wiem na czym opierasz swój pogląd o ich wymiralności, chyba że mówimy o maszynach offroad. Edytowane 15 Lutego 2010 przez ghollum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowytzrdt Opublikowano 15 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 A właśnie mam pytanie w związku z tym.Kolega ostanio uczył się latałać na kole swoim SX-f 250 2008 rok i zablokował mu sie łańcuch rozrządu i korba przytarła.Mozliwe to jest że właśnie przez to że olej spływał na dół?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 15 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 A właśnie mam pytanie w związku z tym.Kolega ostanio uczył się latałać na kole swoim SX-f 250 2008 rok i zablokował mu sie łańcuch rozrządu i korba przytarła.Mozliwe to jest że właśnie przez to że olej spływał na dół?? Z tego co pamiętam SXF250 miały początkowo jakiś feler z korbą i KTM robił sporą akcję wymiany korby połączoną z wymianą dyszy ją smarującej na większą, wątpię żeby awaria była spowodowana jazdą na kole zwłaszcza że w tym przypadku nie mamy do czynienia z klasyczną mokrą michą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdoch2 Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 Motocykle z mokrą miską olejową są w powszechnym użyciu i nie wiem na czym opierasz swój pogląd o ich wymiralności, chyba że mówimy o maszynach offroad. Zależy od przypadku, konstrukcji silnika i od sposobu eksploatacji. Wydaje mi sie, że w enduro rzadko sie słyszy o za- czy przytarciach przez problem ze smarowaniem z uwagi na jazdę w terenie. To brać szosowa często walczy z tym problemem. Zwłaszcza to ostro "gumująca". Tu fantazja jest duża. Wspawywanie przegród czy zalewanie oleju "pod korek" to najprostsze warianty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 16 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 A właśnie mam pytanie w związku z tym.Kolega ostanio uczył się latałać na kole swoim SX-f 250 2008 rok i zablokował mu sie łańcuch rozrządu i korba przytarła.Mozliwe to jest że właśnie przez to że olej spływał na dół?? wkońcu ready to race :buttrock: a tak na serio to wada fabryczna....nie jestem pewny ale chyba każda obecnie produkowana crossówka ma suchą miske olejową (soro xl i xt z lat 80 mają to obecne crossówki napewno) Motocykle z mokrą miską olejową są w powszechnym użyciu i nie wiem na czym opierasz swój pogląd o ich wymiralności, chyba że mówimy o maszynach offroad. chodziło mi tylko o offroad Zwłaszcza to ostro "gumująca". generalnie to enduro służy do enduro ale czasem wiadomo fantazja człowieka poniesie, albo chce sie zaszpanować (chociaż szczerze pisze a nie szukam wykrętów na pytanie dlaczego latam na kole :D ) no i kawałek na gumie przelecieć dlatego pytam czy kawałek to można czy wcale.... pytam raczej z czystej ciekawości i dokształcenia sie... Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 jeździj na gumie stopalu i cuda na kiju, motocykl został stoworzony do pracy w różnych pochyłach i brano pod uwage prace silnika w motocyklu który leży wiec wątpie ze coś stzreli. Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
major000 Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 Możesz spokojnie latać na kole, silnik jest tak skonstruowany że nie zrobisz mu krzywdy, ja w ogóle pierwszy raz słyszę że można mu kuku w ten sposób zrobić. Gdyby tak było to te motocykle by wygineły śmiercią naturalną, w ścigach mają z tym problem ale nie w crossówkach. Możesz zrobić krzywdę jeśli moto będzie leżeć na boku na włączonym silniku lub zgaszony długo leżał na boku i po odpaleniu odrazu ogień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 Nie ma to jak stare, dobre XT600...sucha miska + pancerny silnik ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 Dzisiejsze maszyny offroad korzystają albo z suchej miski albo z układu pół suchej miski olejowej więc można gumować bez obawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdoch2 Opublikowano 16 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 Nie ma to jak stare, dobre XT600...sucha miska + pancerny silnik ;) Kurde , Arni ale ta 1 zaleta nie może perzysłaniać pozostałych wad przytaczanego klocka :biggrin: :wink: (moja subiektywna ocena) Enduro/cross jest robione po to aby jeździeć wyczyniał na tym cuda, fikołki, loty, gumy (często niezamierzone :biggrin: ) ) Podstawowe ABC użytkowania przestrzegać (m.in. co major wspomniał) i nie ma co pękać tylko jeździć. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 16 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 ja w ogóle pierwszy raz słyszę że można mu kuku w ten sposób zrobić. no mnie takie przemyślenia natkneły jak troche poczytałem o stuncie i przeróbce motocykli do stuntu... pozatym kiedyś kolega miał xl500r, no i lataliśmy na gumie non stop, walczyliśmy między sobą kto dłużej kto bardziej do pionu i po jakimś czasie silnik zacząl chodzić jak nienasmarowana młockarnia (dziwne nieregularne walenie z okolic wału )i motocykl zaczął słabnąc, kupił go od nas jakiś małolat też głupi równie co my :D i po krótkim czasie wał sie zatarł.....także nie wiem czy to nie miało coś związku z tym właśnie że xl500 ma mokrą miske i nie powinnno sie tym ostro gumować bo olej zawsze miała na ok poziomie teraz jeden koleś ma klr600 i non stop sie wspina pod jakieś pionowe ściany i też myśle czy w końcu mu ten wał nie padnie...... Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 za dużo myślisz przez tą zimę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reynevan Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 (edytowane) zrobię offtopa ale nie mogę powstrzymać i pokazać wam ciekawostki mechanicznej,i ciekawych spostrzeżeń :D http://suzukidr.pl/forum/index.php?action=...um=5&topic=8363 Edytowane 22 Marca 2010 przez Korsaz Cytuj Par montaignes et par valeesEt par forez longues et leesPar leus estranges et sauvagesEt passa mainz felonz passagesEt maint peril et maint destroit... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lionix Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 zrobię offtopa ale nie mogę powstrzymać i pokazać wam ciekawostki mechanicznej,i ciekawych spostrzeżeń :D http://suzukidr.pl/forum/index.php?action=...um=5&topic=8363 eh i na co to komu :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.