lolek Opublikowano 27 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2005 ostatnio sprawdziłem spalanie i wyszło w granicach 5l na 100 km 8O :D więc wydaje mi się że nieźle :lol: nie wiem dokładnie ale w przez tydzień testów nakręciłem juz ok 800km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 28 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 Hehe. Podobnie jak ja. Tyle że na razie mam styarawą F2 ale i tak jest kupa frajdy z jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolek Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 i już pierwszy 1000km pękł :P dzis przejechałem 15Km i powiem wam że miałem 3 sytuacje podbramkowe :) efektowne zajechanie drogi przez puszkę (polonez trak skręcał se w lewo :-x ) - kominiarka lekko się przypociła chociaz nie jechałem szybko i chwała Bogu bo by był dzwon jak nic a tak nawet stoopie nie było tylko pisk - wk....em się ale ominołem pojechałem dalej, za nastepne 5km wloke się za "demonem prędkości" 40 km/h i szukam możliwości wyprzedzenia - zrobiło sie "czysto" to odkręcam i czuje jak mi dupa ucieka 8O , troche ujołęm gaz , lekka shima - ale lajt tyle że serce szybciej jakoś bije :roll: - to były pasy - przejście dla pieszych na wsi...dalej nastepny zawali droga jest czysto nie ma wyjazdów/zjazdów/ostków i prosto , więc odkręcam ale delikatnie mając na uwadze że dzisiejszy dzień nie jest zbytnio udany - mijam pierdołe przy 100km/h a ten sk....n po klaksonie :) niby nic ale zerwałem się zlekka i znów palpitacja ... :P dziś już mam dość wrażen :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
legut7 Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 Jeszcze nie raz takie sytuacje przezyjesz, ja przez jedna z takich nie jezdze od dwoch tygodni a moto nadaje sie raczej na czesci... A jak fotek nie bylo tak nie ma :roll: Cytuj www.legato-motocykle.plOdzież, części i akcesoria do motocykli, skuterów i ATVWszystkie marki w jednym miejscu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolek Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 A jak fotek nie bylo tak nie ma :roll: :oops: poprawie się :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buła Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 zapodaj foteczki bo jestem ciekawy jak wygląda twoja pszczółka :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dr.kot Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 Czesc mam pytanie czy ta CBR-ka to twoje 1 moto? Jezeli tak to co sadzisz o kupnie czegos takiego jako wlasnie 1 maszynce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andi Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 moim pierwszym i jak narazie jedynym tez jest CBR 600 F4i i po pierwszych 2000 tysiakach zaliczylem przy starcie lekkiego slizga , byla to sytuacja jak na koniu ktory nagle sie zerwal i mnie wywalil. a co do pasow to zawsze unikaj szczegolnie jak jest mokro i nigdy nie ufaj kierowcy samochodu ktory jedzie przed toba !!!!!! wracajac do moto jako pierwszego to spoko podstawa to swirowac i spokojnie sobie smigac i idzie sie przyzwyczaic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 Mam F2 od 3 miechów i też jest to mój pierwszy moto. Sądze że dobrze wybrałem i jestem zadowolony, choć rozglądałem sie za GS500 :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolek Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 Czesc mam pytanie czy ta CBR-ka to twoje 1 moto? Jezeli tak to co sadzisz o kupnie czegos takiego jako wlasnie 1 maszynce? to wszystko zależy głównie od Ciebie.... nie da się generalizować , jak jestes kozakiem który nie boi się niczego , jak jesteś poddatnym na podpuszczenia ze strony innych , jak lubisz się popisywać przed innymi , krótko mówiąc jak brakuje Ci oleju w głowie .... to polecam co najwyżej rower... ale jak jest olej w głowie i kożystasz z niego to i na R1 sie nauczysz :P takie było moje zdanie i jest teraz mimo że nie jestem juz teoretykiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuzzek Opublikowano 1 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2005 dzis przejechałem 15Km i powiem wam że miałem 3 sytuacje podbramkowe przyzwyczajaj się, to norma, a nawet poniżej :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 2 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2005 trzymaj tak dalej i pisz jak postepy :notworthy:)) PS: Doba decyzja z F4 na 1moto :notworthy: gs-y sie szybko nudza :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 3 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2005 To jest po prostu to zludne poczucie pewnosci siebie i wrazenie ze wszystko sie umie po przejezdzeniu jednego, czy dwu sezonow - powszechne u mlodych ludzi okolo 20 tki.Potem czesto sie okazuje ze jednak tak nie jest, a mocniejszy motocykl czy wieksze szybosci z ktorymi sie jezdzi zmieniaja sytuacje podbramkowa z ktorej mozna wyjsc w katastrofe. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
młodymz Opublikowano 3 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2005 To jest po prostu to zludne poczucie pewnosci siebie i wrazenie ze wszystko sie umie po przejezdzeniu jednego, czy dwu sezonow - powszechne u mlodych ludzi okolo 20 tki. Potem czesto sie okazuje ze jednak tak nie jest, a mocniejszy motocykl czy wieksze szybosci z ktorymi sie jezdzi zmieniaja sytuacje podbramkowa z ktorej mozna wyjsc w katastrofe. Adam M.MOge w 100% potwierdzic te słowa> jeżdże od 14 roku życia<simson i półtora sezonu mz> też uważałem że wszystko juz umie i pora na coś większego szybszego, ale po dzisiejszym moim wyczynie> zaczynam w to wszytko watpić. Otóż wymusiłem pierwszeństwo > jazda na pamięć zawsze był tam objazd i droga z pierwszeństwem przejazdu zablokowana>niespodziewanie dla mnie pojawiło sie tam autko, no to ja po hamulcu TYLNIM tył piszczy, slizga a ja spanikowałem ni nie mogłem poprostu hamowac przodem!!!!! nie wiem co sie ze mna stało > zawsze hamuje przodem , zawsze!!! a tu taki numer , chyba poczułem sie zbyt pewny siebie, naszczęście udało mi się rozminąć z tym autkiem!! chyba sie zamysliłem > także metoda małych kroczków jest chyba najlepszapzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 4 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2005 ale co to ma do rzeczy z tematem? :> swiadczy tylko i wylacznie o Twoim bledzie, ze z przyzwyczajenia jazdy simsonem zachamowales tylem. na pewno mz nie jest tu winna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.