Skocz do zawartości

Następca Yamahy XT 350


_SB_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jako że perfidnie skradziono mi XT350 muszę znaleźć następcę.

 

Przeczytałem nieco tematu "Co kupić.." oraz o poszczególnych modelach, dzięki czemu naczytałem się tylu opinii o niezliczonej ilości modeli, że trudno mi się połapać co spełnia moje wymagania. :bigrazz:

 

To co w XT lubiłem i nie lubiłem a jest dla mnie istotne:

Subiektywne zalety:

+Stary, niezbyt wartościowy, nie jest go szczególnie szkoda jak się przewróci

+Silnik nie do zajechania, olejak, brak chłodnic

+Proste naprawy przy pomocy młotka, taśmy klejącej ewentualnie palnika i gumówki :biggrin:

+Można wsadzić pasażera i nawet jest mikro bagażniczek

+Prędkość jaką osiąga wystarcza do sprawnego poruszania się po mieście

 

Subiektywne wady:

-Fatalne hamulce: przód za słaby nawet po zmianie na stalowy oplot, tył (bęben) wymaga dużej siły przy hamowaniu - można się nauczyć złego nawyku.

-Wariat to nie jest, ani mocny, ani porywisty (płasko oddawane 27KM)

-słaba zawiecha w teren

-dosyć ciężki w terenie (130kg)

 

Teraz chcę spróbować innego motocykla, bardziej pobawić się w terenie, pouczyć offroadu - endurowania i powariować. Chciałbym maszynę enduro starą, ale lżejszą i ewentualnie mocniejszą.

 

Wymagania co do nowej maszyny w kolejności malejącej ważności:

-papiery, homologacja - światła, kierunki

-stara, prosta konstrukcja o wartości do 5000 PLN (max 6000)

-waga max 130kg, najchętniej do 115kg

-silnik trwały, niewymagający częstej wymiany tłoka itp, ani częstej wymiany oleju

-moc 25-35KM

-brak chłodnic, owiewek i całego mogącego się zniszczyć badziewia (oprócz kierunków i lampy)

 

Na razie wpadłem na takie pomysły

- Yamaha TT 350 (po prostu lżejszy, mocniejszy, na lepszym zawieszeniu XTek. Jak trafię takiego to chyba kupię :biggrin: )

- Suzuki DR350 - ale czy jest w stanie mnie czymś zaskoczyć po XT350? Jest też ciężki i nie za mocny.

- Aprilla rx 125 - baaardzo lekka (90kg), mocna i chyba trwały silnik rotax 123? Minusem jest to, że na 2T jeszcze nie jeździłem a dźwięk piły łańcuchowej mi się nie podoba. Na plus - wydaje się idealny do wariowania.

-Kawasaki KLR 250 - stary, lekki, 25KM chyba starczy, wydaje się trwały

-Honda CRF 250X - nie zmieszczę się raczej w tej kwocie, jak z trwałością silnika?

-DRZ400 - nie zmieszczę się w kwocie, dosyć ciężki :biggrin:

 

Jakie modele pominąłem? Jakie inne stare motocykle są lekkie, w miarę trwałe i mają 25-30KM?

Czy jest sens pchać się w 2T?

Moje dane:

wzrost: 178cm

waga : 72kg

znak zodiaku: skorpion

 

 

pozdrawiam :flesje:

SB

Edytowane przez _SB_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ello. Masz złe info na temat wagi maszyn. Aprilia RX 125 waży 107kg w stanie suchym, można nią poświrować, jedyne co lepsze z enduro 125ccm to EXC oraz Huska WRE. Co najważniejsze - w tej cenie kupisz to moto z kwitami i nie będzie to trup :).

DRZ400 - zależy o której wersji mówisz, bo DRZ400E waży tylko 118kg i zapierdziela aż miło. Krótko mówiąc, moim zdaniem oczywiście, jest to dobra alternatywa dla EXC 400 jeśli ktoś ma mniej pieniędzy i nie chce robić backflipów na moto ;)

To narazie tyle, więcej może później napisze jak znajde czas (sesja.... :[ ).

Pzdr, Maciek

P.S.

6000zł to za mało na drz, żeby było jasne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Jako że perfidnie skradziono mi XT350 muszę znaleźć następcę.

 

Przeczytałem nieco tematu "Co kupić.." oraz o poszczególnych modelach, dzięki czemu naczytałem się tylu opinii o niezliczonej ilości modeli, że trudno mi się połapać co spełnia moje wymagania. :bigrazz:

 

To co w XT lubiłem i nie lubiłem a jest dla mnie istotne:

Subiektywne zalety:

+Stary, niezbyt wartościowy, nie jest go szczególnie szkoda jak się przewróci

+Silnik nie do zajechania, olejak, brak chłodnic

+Proste naprawy przy pomocy młotka, taśmy klejącej ewentualnie palnika i gumówki :biggrin:

+Można wsadzić pasażera i nawet jest mikro bagażniczek

+Prędkość jaką osiąga wystarcza do sprawnego poruszania się po mieście

 

Subiektywne wady:

-Fatalne hamulce: przód za słaby nawet po zmianie na stalowy oplot, tył (bęben) wymaga dużej siły przy hamowaniu - można się nauczyć złego nawyku.

-Wariat to nie jest, ani mocny, ani porywisty (płasko oddawane 27KM)

-słaba zawiecha w teren

-dosyć ciężki w terenie (130kg)

 

Teraz chcę spróbować innego motocykla, bardziej pobawić się w terenie, pouczyć offroadu - endurowania i powariować. Chciałbym maszynę enduro starą, ale lżejszą i ewentualnie mocniejszą.

 

Wymagania co do nowej maszyny w kolejności malejącej ważności:

-papiery, homologacja - światła, kierunki

-stara, prosta konstrukcja o wartości do 5000 PLN (max 6000)

-waga max 130kg, najchętniej do 115kg

-silnik trwały, niewymagający częstej wymiany tłoka itp, ani częstej wymiany oleju

-moc 25-35KM

-brak chłodnic, owiewek i całego mogącego się zniszczyć badziewia (oprócz kierunków i lampy)

 

Na razie wpadłem na takie pomysły

- Yamaha TT 350 (po prostu lżejszy, mocniejszy, na lepszym zawieszeniu XTek. Jak trafię takiego to chyba kupię :biggrin: )

- Suzuki DR350 - ale czy jest w stanie mnie czymś zaskoczyć po XT350? Jest też ciężki i nie za mocny.

- Aprilla rx 125 - baaardzo lekka (90kg), mocna i chyba trwały silnik rotax 123? Minusem jest to, że na 2T jeszcze nie jeździłem a dźwięk piły łańcuchowej mi się nie podoba. Na plus - wydaje się idealny do wariowania.

-Kawasaki KLR 250 - stary, lekki, 25KM chyba starczy, wydaje się trwały

-Honda CRF 250X - nie zmieszczę się raczej w tej kwocie, jak z trwałością silnika?

-DRZ400 - nie zmieszczę się w kwocie, dosyć ciężki :biggrin:

 

Jakie modele pominąłem? Jakie inne stare motocykle są lekkie, w miarę trwałe i mają 25-30KM?

Czy jest sens pchać się w 2T?

Moje dane:

wzrost: 178cm

waga : 72kg

znak zodiaku: skorpion

pozdrawiam :flesje:

SB

KLX300R jak byś znalazł w tej kasie napewno byłbys zadowolony. 105kg agi 33 konie i dość dobre zawieszenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego grona dorzuciłbym Kawasaki KDX 200 lub 220, to może być ciekawa opcja, jest ich mało ale może coś się trafi :icon_razz:

Zadbaj o zdrowie z najlepszą wyciskarką do soków!

 

Zapraszam do odwiedzenia sklepu w Warszawie, sprawdź na http://alesoki.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:icon_eek: DR 350 - Przejezdzilem tym motocyklem 3 sezony i byly to jedne z moich najlepszych lat na 2 kolach. Jak teraz przypomni mi sie DR'ka to az mam ochote ja kupic. Naprawde rewelacyjna maszyna.

 

Jezdzilem glownie po szosie (nie stac mnie bylo na SM takze uniwersalne opony dawaly rade) ale tez zaliczylem dobrych pare miesiecy w terenie i nawet wystartowalem w Sosnowcu na Cross Country czego nie zapomne do konca zycia. DR'ka przezyla tam horror ale jezdzi do dnia dzisiejszego i dalej swietnie sluzy innemu koledze z tego forum.

 

2 zaprzyjaznionych mechanikow uzjezdza te maszyny od dluzszego juz czasu i sa zachwyceni, Olek (Olek motocykle) mial DR'ke z tuningiem na 380, na zawody nia jezdzil, wyciskal ostatnie soki a skubaniec dalej rwal ziemie.

 

Czesci dostaniesz wszedzie, moc - miales XT 350 takze wiesz czego sie spodziewac, ciut lepszy zawias no i tarcze na obu kolach. Spalanie masakrycznie male. W trasie z predkoscia przelotowa 100 km/h spalila mi 3,8 L na 100 km.

 

Zalezy Ci na masie to rozgladaj sie za wersja "N" (118 kg.). Lepszy gazior, lepszy zawias od RMXa jak dobrze pamietam, plastik plastik i jeszcze raz plastik, brak czegokolwiek co moglo by sie spieprzysz, zrzucisz ja ze skaly a ta dalej bedzie jezdzic jakby nigdy nic. 6000 zl. masz super DRke. Chcesz swiatla i inne bajery kupujesz wersje "S" do ktorej czesci znajdziesz nawet w tesco ;) Jest na allegro teraz przesliczna DR'ka za 6000 zl... az sie chce weza tarmosic przy niej :buttrock: :P :icon_eek:

 

Moja DR-Z wyprzedza ja pod kazdym wzgledem ale powiem szczerze, taka frajde jaka dala mi DR'ka, nie dal mi zaden motocykl (troche to pedalsko zabrzmialo, ale trudno :P )

Edytowane przez JACA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kdx bardzo fajny jest :D pozatym jest jeszcze crm :D

 

Czy jest sens pchać się w 2T?

 

powiem głośno coprawda sie naraże ale 2t jeśli dużo jeździsz po mieście wpieprzy cie finansowo :D

 

w dwusuwowej 125 cięzko zejśc poniżej 7/100 nawet pyrkając (kdx 125 palił gdzieś 7.5 na oponach mitasa c-02 120/90-18, normalna jazda nie jakieś turlanie sie ale bez pałowania) crm spali chyba podobnie, kmx też tyle palił, dt125 potrafiła w trasie zejśc do 6 ale to przy prędkości 60-70km/h i jednej osobie.....

 

silnik takiego dwusuwa przeżywa +/- 20tys km, więc przy xt350 to jest mało...

 

dwusuw rekompensuje oddawaniem mocy i wagą, aczkolwiek ten strzał po przekraczaniu pewnych obrotów można lubić lub nie (ja lubie :D ) najlepiej sie przejechać i samemu ocenić...

 

silnik dwusuwowy jest prostszy od 4t i w zasadzie bezobsługowy, łatwiej odpala po glebach(kdx 125 palił normalnie nawet po 30 saltach w powietrzu z odkręconym kranikiem, moja mtx tak samo czasem trzebabyło z 2x kopnąc , jak czytam jakie przeboje są żeby odpalić 4t po glebie to aż mnie ciarki przechodzą :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaca, masz może swoje moto takie biało niebieskie, i jeżdzisz na Chudów? :]

 

Oczywiscie :D Kazdy czwartek obowiazkowo chudow. Jak zarzucisz fote swojego moto to pewnie tez poznam. Mam w podpisie zdjecia maszyn na bikepicsach :) W sezonie trzeba bedzie sie napic na zamku :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno kojarzysz Jonego,a jak jego to i mnie, bo zawsze razem jezdziliśmy kiedyś :P Tylko niedawno moto zmieniłem, wiec nie skojarzysz ale Ciebie pamiętam. :flesje: To trzeba sie strzasnąc an zamku na jakiś browar wiosną ;)

Edytowane przez Arni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skorpina poleca się xr 400 icon_biggrin.gif

 

xr400 chyba za 6 tys sie nie kupi 600 kosztują 5-6tys .......

 

to trzeba sie nie przewracać j.gif

 

jak sie nieumie jeździć to jest nieuchronne wiem coś o tym :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stare XR 600 z przed 89 roku , mialy katalogowo 118 kilo na sucho i 45 kunia , XR 400 jest wezsza od 600 i nieco lzejsza jakies 115 kilo na sucho i 35 kunia , ale ceny to ok 8 tys niestety.

 

DR 350 moalo jakies tam lekkie wersje , ale mialy awaryjny i niedopracowany silnik i tez tylko 30 kunia.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DR 350 moalo jakies tam lekkie wersje , ale mialy awaryjny i niedopracowany silnik i tez tylko 30 kunia.

 

Mimo to te awaryjne i niedopracowane silniki przelatywały cały świat..poza tym pod jakim względem ten silnik jest niedopracowany? padające głowice? jak ktoś dba tak ma,fakt że mogli zrobić wałek na łożyskach(chyba jak w xr ale przecież stosuje się w innych motocyklach z powodzeniem,drka to nie jest jakaś nowoczesna ale nie jest też znowu taka zła :icon_mrgreen:

 

Par montaignes et par valees

Et par forez longues et lees

Par leus estranges et sauvages

Et passa mainz felonz passages

Et maint peril et maint destroit...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xr400 chyba za 6 tys sie nie kupi 600 kosztują 5-6tys .......

jak sie nieumie jeździć to jest nieuchronne wiem coś o tym :D

 

Przewrotki w enduro to normalka. Tylko ich częstotliwośc maleje wraz ze wzrostem umiejętności ale jak sie ostro jexdzi wyeliminowac sie nie da. :icon_biggrin:

XR 400 trzeba koło 8 tysi liczyć na coś sensownego - przynajmniej po tym co w ostatnim czasie do sprzedaży sie pojawia tak wygląda.

 

Mimo to te awaryjne i niedopracowane silniki przelatywały cały świat..poza tym pod jakim względem ten silnik jest niedopracowany? padające głowice? jak ktoś dba tak ma,fakt że mogli zrobić wałek na łożyskach(chyba jak w xr ale przecież stosuje się w innych motocyklach z powodzeniem,drka to nie jest jakaś nowoczesna ale nie jest też znowu taka zła :icon_mrgreen:

 

Wiele motocykli ma wałek bez lożysk -ślizgowo , nie tylko DR-ka. Jak sie dba o olej i w porę go zmienia na odpowiedni to sprzet chodzi - dotyczy to każdego silnika. Kazdy silnik sie zajedzie gdy nie bedzie tzw podstawowej dbałości o sprzęta. To chyba jasne. Zadbana DR-ka 350 da radoche (jeśli ktoś świadom bedzie jej możliwości/braków i nie będzie marudził że czegoś tam brakuje) - to dobry, sprawdzony sprzęt.

Edytowane przez murdoch2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...