Shinigami Opublikowano 13 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Nie, Twoim najgorszym koszmarem. Złośliwym dostawcą pizzy na skuterze. Zamek i otwarcie lokalu czyli zamek polegał na posprzątaniu wszystkiego co zajmowała godzinę do dwóch i otwarcie lokalu czyli wymiana wyniesienie sprzętu przed lokal i poprzekładanie kartonów żeby takiemi klientowi tłuszcz nie zostawał na stole plus pare innych pierdoł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzyk7 Opublikowano 13 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Nie, Twoim najgorszym koszmarem. Złośliwym dostawcą pizzy na skuterze. Zamek i otwarcie lokalu czyli zamek polegał na posprzątaniu wszystkiego co zajmowała godzinę do dwóch i otwarcie lokalu czyli wymiana wyniesienie sprzętu przed lokal i poprzekładanie kartonów żeby takiemi klientowi tłuszcz nie zostawał na stole plus pare innych pierdoł. No to kamień z serca,bo już się bałem,że w złe towarzystwo wpadłeś.Szacun :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 13 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 dzisiaj po Mińsku Mazowieckim ktoś dawał na moturze :) śmieszny widok... Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 13 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Nie, Twoim najgorszym koszmarem. Złośliwym dostawcą pizzy na skuterze. Zamek i otwarcie lokalu czyli zamek polegał na posprzątaniu wszystkiego co zajmowała godzinę do dwóch i otwarcie lokalu czyli wymiana wyniesienie sprzętu przed lokal i poprzekładanie kartonów żeby takiemi klientowi tłuszcz nie zostawał na stole plus pare innych pierdoł. Czyli wszedzie to samo. Dostawca pracownikiem "odwszystkiego". Niestety to temat, ktory budzi we mnie emocje :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 13 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Problem tych dzieciaków można w bardzo prosty sposób rozwiązać. Nie zamawiajcie do domów pizzy z knajp gdzie wożą na skuterach... To tak jak z jedzeniem mięsa. Biedne zwierzaki..... ale schabowy na obiad musi być :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 13 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Przemek - sam problem nie lezy w "biedocie" dzieciakow, tylko w wyzysku pracodawcow. Ja tam pracowalem az caly tydzien. Wczesniejsi dostawcy pracowali max 2tyg. To bylo lato, wiec jeleni, ktorzy przyjda chociaz na tydzien znajda duzo. Akurat pracowalem z doroslymi dostawcami - ok 30lat i... oni tak pracuja na stale. Ale to nie stanowilo ich glownego zrodla utrzymania, bo tak sie zwyczajnie nie da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Dzisiaj widziałem jednego goscia na Ogarku leciał, w miescie (tak, Orzesze jest miastem) miedzy autami w korku. Nie wime czy odważyłbym sie wyjechać w obawie przed jakims uślizgiem i glebie prosto pod koła aut :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 (edytowane) .... Akurat pracowalem z doroslymi dostawcami - ok 30lat i... oni tak pracuja na stale. Ale to nie stanowilo ich glownego zrodla utrzymania, bo tak sie zwyczajnie nie da. U nas też byli tacy. Koleś zasuwał Daewoo Tico i wyciskał po 2,8k-3,0k ale oprócz tego jest majstrem w FSO i jeśli jest tam robota to nie przychodzi do placka. Chociaż nie wiem dlaczego na mnie patrzy dziwnie, że odszedłem skoro teraz bez stawania obok siebie zarabiam 3 razy tyle :icon_rolleyes: Mnie osobiście po dwóch latach denerwował system wracania w to samo miejsce i ograniczonej strefy no ale jak typy pracują tam po 8 lat to już nie wnikam :icon_rolleyes: Edytowane 14 Stycznia 2010 przez shiningami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaG_1975 Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Wczoraj na Wisłostradzie mnie mijał czarny jeździec na Transalpie... Szacun. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Mnie też :) Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywnie Zakrecony Wariat Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Jurjuszi i Mag....czyli jednak GhostRider żyje? :biggrin: Cytuj "Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Koleś zasuwał Daewoo Tico i wyciskał po 2,8k-3,0k Jak on to robil? :D Teoretycznie wychodzi ze pracowal 30h/24.. Wam chyba jednak lepiej placili :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Powiem szczerze, ze jestem pod duzym wrazeniem angielskich motocyklistow, ku*wa snieg pada a ci twardo maszyny ujezdzaja, maja z nich co niektorzy jaja :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Jakby Cię rodzice nie utrzymywali, płacili za Ciebie rachunków oraz dawali żreć, to byś też zapier*alał po śniegu skuterem, aby przeżyć od pierwszego do pierwszego. człowiek renesansu gada takie bzdury :D ?? nie macie tam w Warszawie kołchozów żadnych ?? już wolałbym zostać babcia klozetową niż śmigać na sraczu zimą..... kumpel który kiedyś chciał sie zaciągnąc do takiej roboty mówi tak....na początek koło 1100 na ręke praca w systemie według grafiku, skutery padaczki(japońce ale masakrycznie zgnojone), nienormowany czas pracy, jakiś chory system wynagradzania (niewiadomo kiedy robisz nadgodziny kiedy nie :D )lipa jakich mało... ja kiedyś zimą roznosiłem ulotki.....sama pogoda wykańczała mnie do tego stopnia że mimo że robota nie była cięzka to ciągle spałem i byłem chory do tego raz sie rozniosło w 6h raz w 12h później trafiłem do dużego zakładu przemysłowego -pracowałem 8h a nie h** wie ile -było róznie....czasem cięzki dzień przy maszynie czasem więcej ściemy niż pracy :D -w dupe ciepło -odpowiedzialność zbliżona do zera (nawet jak coś rozwaliłeś to byle nikt nie widział i do przodu) -przerwa w stołowce czajnik elektryczny itp -normalna umowa, nie oszukiwali z kasą generalnie by.ły wady.....huk, szkło w uszach, oczach, włosach, tygodniowe umowy, krótka 15 min przerwa, niektóre dni były bardzo cięzkie ale mimo wszystko uważam że to lepsze niż sraczopizza sraczopizza to mina....wywalisz sie z towarem, połamiesz to jeszcze za towar zapłacisz, rozwali ci sie ten aerox z 50 tys km przebiegu to ci każa za to płacić.....ogromna odpowiedzialnośc jedziesz na nie swoim sprzęcie, w każdej chwili możesz fiknąc i sie zabić.....masz nie swoją kase....jak jesteś za wolny to pracujesz po 12h na dobe i więcej za tą samą kase.....cały dzień rozpieprzony bo pracujesz w godzinach otwarcia czyli np 8-20 pomijając masakryczną ilośc godzin to jeszcze ani to popołudniówka ani rano....do tego szorujesz kible naprawiasz swojego kibla robisz żarcie i miliony innych fuch....no i uroki prywaciarzy czyli wypłaca w 30 ratach nie wiadomo czy te 100 zł co dostajesz to zaległa czy już zaliczka pod nową :D także sory ale mamy tyle przemysłu że nie trzeba jeździć na sraczu żeby przeżyć :D Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Jak on to robil? :D Teoretycznie wychodzi ze pracowal 30h/24.. Wam chyba jednak lepiej placili :D Pracował 9 do 12 godzin. W telepizzy nieźle płacili tym którzy jeździli na swoim no i do tego napiwek to zwykle conajmniej 500zł miesięcznie :cool: Powiem szczerze, ze jestem pod duzym wrazeniem angielskich motocyklistow, ku*wa snieg pada a ci twardo maszyny ujezdzaja, maja z nich co niektorzy jaja :flesje: A tam, w anglii to prawie śniegu nie ma. Jest tylko deszcz, deszcz i deszcz :) Pytaj Qurima :icon_mrgreen: Michoa - Amen :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.