grzesiek78 Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 (edytowane) motocykl ma dwa kola, nie ma bata, musi się czasem przewrócić, u mnie po dwóch konkretnych dzwonach, na razie obywa się bez gleby (nie licząc parkingowej) i oby tak pozostało, życzę tego sobie i Wam wszystkim ps w tym sezonie 25 kkm, każdy poprzedni wyglądał podobnie :) pzdr Edytowane 13 Grudnia 2009 przez bluntmeeen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 (edytowane) Wg. badań motocykliści najczęściej mają wypadki ok.7 lat po rozpoczęciu jazdy. Podobno wtedy są najmniej czujni i najbardziej ufają w swoje umiejętności. Przychodzi wypadek i zaufanie się "zeruje" i leci od nowa. :biggrin: A najbardziej podatną na wypadki grupą spośród wszystkich tzw.Born Again Biker czyli ci którzy po latach wrócili do motocyklowania. Są bardziej podatni niż młodzież na litrach. Ja nie mam kilkunastu lat jazdy ale kurierkę mogę potraktować jak wiele lat jazdy "skompresowane" w 3 latach. Ogólnie - pół miliona km jazdy. Jeden wypadek, kilka drobnych gleb których nie liczy się jako wypadek bo to takie drobiazgi były po których się podnosiło motocykl i jechało dalej. Wszystkie z nich na własne życzenie czyli wyprzedzanie od strony chodnika zatrzymującej się taksówki :banghead: , jazda po śniegu (taka praca, śnieg czy upał, jechać trzeba), robienie "driftów" na rondach itd. Wypadek jeden - spotkanie w samochodem z podporządkowanej, kobieta oczywiście za kółkiem. Zdarzyło się to po ok.200kkm jazdy na kurierce. A jazda kurierowa to taka jazda gdzie każdy przejechany metr to proszenie się o wypadek. Od rana do nocy, każdego dnia. Z wypadkami jest tak że każdy je ma. Nie "czy" lecz "kiedy" i "jak bardzo". No chyba że ktoś jeździ jak pieprzony "cajmer" i robi nie więcej niz 50 km rocznie. :icon_mrgreen: Edytowane 13 Grudnia 2009 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HunterM Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Jak "dobrze" należeć do tych pierwszych :bigrazz: Ta, święta racja :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Yo! Byc w pelni sprawnym i nalezec do drugiej grupy tez nie jest zle :]. Przynajmniej ma sie swiadomosc, co sie bedzie dzialo, jak sie kontrole straci :]. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monster Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 (edytowane) Dobry temat. Sam się kiedyś nad tym zastanawiałem czy są tacy co jeżdzą dużo lat/km i nie mili żadnego wypadku czy gleby. Jak widać - ze świecą szukać :-p Edytowane 13 Grudnia 2009 przez Monster Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość psychoterapeuta Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Majkel filozofie... wspaniały temat: "czym się różni gleba od szlifa" hehehe... Odpowiedź: niczym (nie ma znaczenia czyja wina). A co do gleb, to ja w tym sezonie bez gleby choć kilkanaście awaryjnych sytuacji miałem (najniebezpieczniejszą szóstego grudnia: facet zmienił pas prosto w moje moto ale jakoś udało mi się uciec). W zeszłym sezonie poważna gleba z mojej winy: trafiłem prosto w drzewo. Nic mi się nie stało, ale yamaszka poszła do smietnika. pozdro i bezpiecznej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DawidP Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Ja jeżdżę od 6 lat i bez żadnych przygód, choć to nie dziwne, gdyż moim sprzętem jakim jest WSK 125 raczej na wielkie przygody nie ma co liczyć. Nie raz było, że o "mały włos", ale to chyba normalne po przejechaniu 10k km, że nie się kilka razy miało ciepło w gatkach. :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzyk7 Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Jak ktoś mówiąc kolokwialnie nie pierd.....nie paciaka, to nie zrozumie. Ja nawet raz się zameldowałem we wnętrzu samochodu, przez przednią szybę. :biggrin: Tak to prawda!Wcześniej spalił spodnie.W Borkach :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Tak to prawda!Wcześniej spalił spodnie.W Borkach :flesje: Jeżyk specjalnie pojechałeś do Borek żeby gołą dupę Yubego obejrzeć :icon_question: :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 (edytowane) Majkel filozofie... wspaniały temat: "czym się różni gleba od szlifa" hehehe... Odpowiedź: niczym (nie ma znaczenia czyja wina). He,he, he ....... :icon_mrgreen: Jakby bylo tak jak piszesz ze niczym, to ..... po co rozroznienie gleba czy szlif ? I nie chodzi tu chyba o wine, tylko sposob w jaki sie polozylo moto :eek: Ja sie musze przyznac ze kilka razy zwyczajnie polozylem moto przy manewrach postojowych, bo zelastwo jest ku**ewsko ciezkie a po to mam gmole ze spokojnie sobie pozwalam na jego ( moto ) upadek :buttrock: Aha ....... a smigam na moto od 17 roku zycia. Edytowane 13 Grudnia 2009 przez majkelpl Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cosmoss Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Nio...po mojej glebie trza było podnieść te prawie 300 kg mojej Yadwini....żaden pacan zadowolony z widowiska nie pomógł... Cytuj <p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dcz333 Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Gleby też są potrzebne ... byle by sprzęta nie rozwalić i siebie przy okazji nie zabić :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Ja mam przebieg malutki, ale nie wierzę w jazdę bez gleb. Pierwszą zaliczyłem na trzeciej czy czwartej jeździe na placu manewrowym. Instruktor mnie zostawił na chwilę i chciałem spróbować drifta. Zamiast tego zaliczyłem taką katapultę, że wylądowałem na sąsiednim placu dla ciężarówek :) na szczęście tam akurat nikt nie trenował. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HunterM Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Ja jeżdżę od 6 lat i bez żadnych przygód, choć to nie dziwne, gdyż moim sprzętem jakim jest WSK 125 raczej na wielkie przygody nie ma co liczyć. Nie raz było, że o "mały włos", ale to chyba normalne po przejechaniu 10k km, że nie się kilka razy miało ciepło w gatkach. :P Kiedyś jak zajebałem WSKą w drzewo to lagi schowały się aż do ograniczników. Jechałem 80km/h w lesie, nie wyrobiłem zakętu i wjebałem sie na drzewo. Jeszcze kumpla wiozłem haha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Ja sie musze przyznac ze kilka razy zwyczajnie polozylem moto przy manewrach postojowych, bo zelastwo jest ku**ewsko ciezkie a po to mam gmole ze spokojnie sobie pozwalam na jego ( moto ) upadek buahahhaaahhhaa - tak jest jak się moto dla lansu kupuje, a potem laski kwiczą ze śmiechu :biggrin: Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.