Skocz do zawartości

Jest ktoś na forum z kilkunastoletnim doświadczeniem, bez gleby czy szlifa ?


przemek96
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moja spowiedź:

- z kursantami lezałem ponad dziesięć razy - raz nawet przy 60 km/h - przestałem liczyć :smile:

- prywatnie leżalem ostatnio na Pogodni za Lisem, pędząc po lesie na GS500 i wioząc osobistą Małżonkę na tylnym siodełku - kazała się podnieść i jechać dalej :clap:

- w przeszłości dalekej, czyli w wieku szczenięcym, gencjana nie była mi obca, widok Komara nad głową także,

- w czasie tzw. motocyklizmu dojrzałego, nawet XJ900 Diversion udało się położyć na szosie na Białystok, na koleinie zasypanej czarnym żwirem/grysem przez drogowców.

Generalnie, jak na pokonywane przebiegi, dotychczas leżałem stosunkowo rzadko - odpukać! :icon_twisted:

 

Motocykliści dzielą się: na tych co leżeli, oraz tych co będą leżeć. :icon_biggrin:

Edytowane przez Tomek Kulik

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając wypadki na wiejskich sprzętach kaskaderskich typu WSK, CZ, Komar, Simson których miałem sporo lecz na szczeście żaden nie zakończył się poważnie to z poważniejszych:

 

MZ 251 E - wycieczka do rowu przy prędkości 110 km/h, bez większych obrażeń, ale za to mnóstwo zdartej skóry :) więc i tak poszło całkiem nieźle biorąc pod uwagę prędkość i warunki zdeerzenia.

 

Później odpukać z cięższych moto tylko szlif na torze na CBR więc ogólnie bilans niezły biorąc pod uwagę lata jazdy i przebieg rzędu 15 tys km na rok. Mam nadziję że utrzymam ten wynik na kolejne sezony :)

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Motocykliści dzielą się: na tych co leżeli, oraz tych co będą leżeć. :icon_biggrin:

 

 

Bycie tym pierwszym nie wyklucza bycia tym drugim - tfuuu wypluć.

Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam ani jednego motocyklisty, który nie miał gleby szlifu lub parkingówki w trakcie pierwszego sezonu

 

No to już znasz. Co więcej, nie miałem ani jednej parkingówki! Miałem 5 prywatnych motocykli, ani jeden nawet nie dotknął gleby częścią inną niż opony. Ale nie mam czystego konta - jeden spektakularny szlif w 2008 roku (H-D XR1200) i jedno spektakularne rozjechanie pieszego w 2009 roku (H-D Electra).

Jak widać, wszelkie przygody nie odbyły się na początku mojej motocyklowej "kariery", dlatego przestrzegam - jeśli wyda wam sie, że wypadek wam nie grozi, zacznijcie jeździć wolniej :).

 

PS. Gleb w terenie nie liczę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już znasz. Co więcej, nie miałem ani jednej parkingówki! Miałem 5 prywatnych motocykli, ani jeden nawet nie dotknął gleby częścią inną niż opony. Ale nie mam czystego konta - jeden spektakularny szlif w 2008 roku (H-D XR1200) i jedno spektakularne rozjechanie pieszego w 2009 roku (H-D Electra).

Jak widać, wszelkie przygody nie odbyły się na początku mojej motocyklowej "kariery", dlatego przestrzegam - jeśli wyda wam sie, że wypadek wam nie grozi, zacznijcie jeździć wolniej :).

 

PS. Gleb w terenie nie liczę.

 

Coś nieszczęsliwe te H-D :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam ani jednego motocyklisty, który nie miał gleby szlifu lub parkingówki w trakcie pierwszego sezonu

To znasz już dwóch. Ja leżałem dopiero w II sezonie :)

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko przede mną, bo jak na razie nie leżałem.

Znam tylko jedną osobę, która jeździ długo i nie miała nigdy wywrotki ale skończyła jeździć jakieś 20 lat temu ( w sędziwym wieku ok 60 lat ). Zawsze jeździł na EMW ( samodzielnie odremontowanym po wojnie i w stanie idealnym utrzymany aż do dzisiaj ). Ale sam przyznaje, że inny ruch inne prędkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

Później odpukać z cięższych moto tylko szlif na torze na CBR więc ogólnie bilans niezły biorąc pod uwagę lata jazdy i przebieg rzędu 15 tys km na rok.

....

 

Pozdro

 

Na torze się nie liczy, to tak jakby liczyć paciaki w crosie czy enduro :icon_razz:

 

Prawie co roku glebiłem na moto... ale zawsze tylko i wyłącznie z własnej winy (znaczy głupoty, jak np. wyprzedzanie na podwójnej ciągłej z dohamowaniem na niej ze 140 do 100 w deszczu na poznaniance :wink: ). Nigdy nie mogłem zwalić winy na innych :evil: I faktycznie miałem farta, w zasadzie poza obtłuczeniami nigdy nic mi się nie stało. I oby tak już zostało :lalag:

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie lezalem - no ale to zapewne przez moj "kosz" :bigrazz:

 

Tak powaznie to mialem oczywiscie pare akcji na ulicy i na torze

Twierdze ze uczy to wiele miedzyinnymi pokory i odpornosci na "zarysowania" sprzeta ;)

 

Mam kolege ktory twierdzil "ja sie nigdy nie wywracam" ;] po miesiacu juz raczej by pasowalo "do trzech razy sztuka" ;) Wazne by wyciagac wnioski bo nie ma nic bez przyczyny :bigrazz:

 

Wesloych ;)

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w czasie swojego pierwszego sezonu na pierwszym swoim moto gleby nie miałem.

Wcześniej jedna gleba na skrzyżowaniu na African Tween, ale to raczej parkingówka, z tego względu, że przy ruszaniu się jednak rozmyśliłem i przedni w opór, moto się pieknie złożyło między nogami. Założenie, że każdy musi leżeć spełniłem? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...