Skocz do zawartości

Silnik do motolotni


SkySailor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę. W rzeczywistości i tak nie uda się zdwoić wszystkich układów silnika, bo trzeba by mieć po prostu dwa silniki. W silnikach do lekkich samolotów w zasadzie zdublowane są jedynie świece i czasem zapłon. Nie ustrzeże to przed mnóstwem potencjalnych awarii spowodowanych choćby wibracjami - przetarcie kabla, pęknięcie wężyka, poluzowanie śrubki, przetarcie linki itp. Zdarzyć się może awaria rozrządu, układu paliwowego, elektryki i mnóstwa innych rzeczy - zapłon jest tylko jedną z nich, choć ważną, to jednak bardzo rzadką przyczyną wypadku.

Tak czy siak mam zamiar zdublować to co się da, ale na zakup silnika lotniczego za 46 tys mnie nie stać. Zresztą one też się czasem psują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę. W rzeczywistości i tak nie uda się zdwoić wszystkich układów silnika, bo trzeba by mieć po prostu dwa silniki. W silnikach do lekkich samolotów w zasadzie zdublowane są jedynie świece i czasem zapłon. Nie ustrzeże to przed mnóstwem potencjalnych awarii spowodowanych choćby wibracjami - przetarcie kabla, pęknięcie wężyka, poluzowanie śrubki, przetarcie linki itp. Zdarzyć się może awaria rozrządu, układu paliwowego, elektryki i mnóstwa innych rzeczy - zapłon jest tylko jedną z nich, choć ważną, to jednak bardzo rzadką przyczyną wypadku.

Tak czy siak mam zamiar zdublować to co się da, ale na zakup silnika lotniczego za 46 tys mnie nie stać. Zresztą one też się czasem psują.

W silnikach do lekkich samolotów musi być zdublowany układ zapłonowy bo inaczej nie są dopuszczone do ruchu powietrznego.

Inne awarie są powodem tylko i wyłącznie zaniedbania mechanika takiego silnika. Przed każdym startem silnik musi przechodzić szczegółowy przegląd potwierdzony podpisem w książce przeglądów.To nie samochód czy motocykl gdzie przeglądy są robione co 6 lub 12 tys. kilometrów.

Wymienione przez Ciebie awarie nie mogą się zdarzyć pomiędzy przeglądami.

Piszesz że cię nie stać na silnik lotniczy to dlaczego wybrałeś takie drogie hobby.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dość popularny w licznych sprzętach silnik:

http://www.faston.home.pl/r447.htm

 

zapłon pojedynczy, a sam znam motoszybowiec i motolotnie zarejestrowane z tym silnikiem.

A w silniku Rotax 582 mojego kolegi zapłon jest podwójny, świece cztery - po dwie na cylinder, a cewki WN tylko dwie ... W dodatku wszystko oryginalnie zabezpieczone jednym bezpiecznikiem na zasilaniu. A na silnikach BMW R1100 ( pojedynczy zapłon i pojedyncze świece) lata połowa niemieckich motolotni i z 1/3 samolotów w czeskich szkołach lotniczych. W Polsce zresztą jak zdążyłem zauważyć ten boxer też jest już bardzo popularny.

 

A co do drogiego hobby - czy nie każdy motocyklista, który wybiera to także nie tanie hobby nie powinien kupić nowego motocykla w salonie i koniecznie z ABS-em dla bezpieczeństwa ? Jednak nie wszyscy mają ABS i jeżdżą i też się cieszą i nie koniecznie są na straconej pozycji.

Wiem , że to nie to samo, jednak uważam, że nie zawsze rozwiązania promowane przez Bombardiera, czy HKS są jedynymi słusznymi, zwłaszcza, że liczą sobie za to słono, oferując w zamian sprzęt palący 14 litrów na godzinę i wciskający kit że jest to "rozsądne zużycie paliwa". To prawda, że większość ich nowych silników (nie wszystkie) ma zdwojony zapłon, co nie zmienia faktu, że żaden z nich nie ma np. ogrzewania gaźnika, a już widziałem czym się to może skończyć. Spora grupa użytkowników kupujących ten "lotniczy" sprzęt przerabia go potem, żeby był bezpieczniejszy, montując ogrzewanie gaźnika, dodatkowe pompy paliwa, filtr paliwa, tłumiki z dyfuzorem które nie powodują wysysania mieszanki paliwowo-powietrznej do wydechu, wymieniając króćce przewodów paliwowych tak, aby nie celowały w śmigło, zmieniając miejsce mocowania chłodnic, które w standardzie powodują "falowanie" łopat itd itd. Dlatego, pomimo, że latam na Rotaxie, a może właśnie dlatego, moje zaufanie do tego sprzętu jest średnie.

Latanie nie musi być drogie. Na nartach można jeździć w Alpach, ale także w Wiśle i nie koniecznie w najnowszym modelu kombinezonu, co nie znaczy, że mniej bezpiecznie.

Edytowane przez SkySailor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta firma zajmuje sie twin-sparkami w 1100

 

http://www.wuedo.de/cgi-bin/webseller

 

wchodzisz w wyszukiwanie po modelu motocykla, szukasz np 1100gs i w kategorii czesci do silnika masz tam zestaw,

 

albo numer czesci 11-00-10-04

albo 12-12-04-50

wykonanie 11-00-52-04

 

Napisz do nich i zapytaj - mozna po angielsku.

 

PS. Ja prawdopodobnie bede do nich jechal po wiekszy zbiornik paliwa. W sumie bylem juz tam na miejscu - fajne salony samochodowe dookola :)

Edytowane przez ural_zgora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Odświeżę temat - poszukuję firmy (tuningowej ?), która potrafiłaby przeprogramować komputer w BMW F800 GS tak, aby można było uruchomić silnik przy odłączonej pompie hamulcowej, centralce abs, czujnikach od świateł, rozłożonej stopki bocznej itp.

Czy ktoś może ma jakieś namiary na dobrą firmę, która potrafi skutecznie pogrzebać w elektronice ?

Będę wdzięczny za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam wszystkich fanów dwóch kółek.

Mam do Was panowie wielką prośbę,ja raczej nie jeżdzę motocyklem, więc zwracam się do tych osób co więcej wiedzą na ten temat.

Otóż potrzebuję silnik powyżej 64 kM,wiem że większość motocykli ma silniki zintegrowane ze skrzynią biegów ale są i rozdzielne.Podobnie też jest z obrotami wału- szukam o jak najmniejszych obrotach na wyjściu.Chłodzenie-również fajnie by było bez chłodnicy i płynu. Rzędowy, bokser czy V to bez znaczenia.Jednym słowem- szukam silnika o jak najprzyjaźniejszym stosunku mocy do wagi. BMW 1100 odpada ze względów finansowych. Macie może jakieś pomysły? Macie obecnie jakieś motocykle, wielu z Was zmieniało je wielokrotnie i wiecie na co zmienicie w przyszłości, znacie też motocykle bliższych i dalszych znajomków.Kto jak nie Wy może szeroko objąć ten temat.

No tak,jeszcze taka prozaiczna sprawa- jaką kaskę muszę szykować na silnik nie wymagający remontu?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najniższe obroty na wyjściu wału? Ile silnik kręci tyle będziesz miał na wyjściu.

 

Co do opisu to chyba silnik Harleya pasuje jako że jest rozdzielny od reszty. Twin Cam ma zbliżone osiągi ale będzie drogi, goły piec bez osprzętu, sprzęgła i skrzyni kosztuje z 10k zł w dobrym stanie. EVO trochę słabszy a ceny podobne. Raczej szukaj czegoś z włoszczyzny czyli Moto Guzzi, wzdłużnie umieszczone V2 i rozdzielny od przekładni. Na pewno wiele tańszy niż HD.

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega pewnie szuka silnika żeby do celów lotniczych go zaadoptować, motolotnia czy coś w tym rodzaju? Jeśli tak, to chyba najbardziej bokser BMW się do tego nadaje. Przynajmniej tak kiedyś wyczytałem.

 

 

Zgadza się, adaptacja. BMW odpada, zbyt wyśrubowane koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trabant (2T, kwestia dobrego wydechu)

rotax/bombardier/polaris ?

Właśnie gość pochodzący z okolic Kutna skonstruował kilka lat temu motolotnię z silnikiem trabanta, po odchudzeniu ze zbędnego osprzętu jest to bardzo lekki silnik, jest jedno ale - ten silnik ma tylko 23 konie.Niestety, za silnik powyżej 60 koni trzeba będzie dość słono zapłacić. Chyba że będzie to silnik xj 900, ma ponad 90 koni, jest chłodzony powietrzem, ma zredukowane obroty na wyjściu na wał napędowy jest trwały i niezawodny i można go kupić już za 1000zł. ale jest ciężki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Pozwolę sobie odświeżyć temat, gdyż właśnie padł mi mój lotniczy silnik i muszę uruchomić plan "B".

Poszukuję fachowca od elektroniki w BMW F 800, który mógłby spowodować, że będzie można uruchomić ten silnik bez złożonej stopki, biegu jałowego, podłączonej pompy hamulcowej itd., byłoby super, gdyby można było również obciąć te zbędne kable. Najlepiej ktoś ze Śląska, ale może być też Warszawa, Łódż czy Wrocław - często tam jeżdżę.

Będę wdzięczny za jakiekolwiek namiary, kontakty, adresy czy inną pomoc.

 

Pozdrawiam

Bogdan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...