Browarny Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 Ponieważ nieopatrznie pozbyłem się crossówki i nie mam czym jeździć w zimie, pomyślałem o zakupie jakiegoś taniego quada do zabawy w śniegu. Niestety, z racji baaardzo ograniczonych funduszy w moim zasięgu pozostają tylko chiniole, i to te mniejsze. Chciałbym też wciągnąć w to moją lepszą połówkę i córę, więc nawet dobrze że quad będzie mały i lekki. Czy ktoś może mnie oświecić, czy takie coś będzie dobre: długość 1800mm, silnik 200ccm 14KM, automat z napędem na jedną oś, niehomologowany. Aha, ponieważ mam w domu lemiesz do odśnieżania, miło byłoby gdyby quad go uciągnął. Czy taki quadzik faktycznie nadaje się do jazdy czy to wyłącznie zabawka, czy mam się liczyć z tym że się złamie po 5 kilometrach? ;) Aha, czy da się tam zmienić zębatki? (Prędkość jest rzeczą drugorzędną.) Looknijcie: http://moto.allegro.pl/item821254008_najno...00_automat.html Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soulreaver Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 (edytowane) Odradzam chinola, szkoda kasy, kilku kumpli miało te zabaweczki i niestety jest tak samo (albo i gorzej) jak w przypadku innych chińskich wymysłów - wszystko jest beznadziejnej jakości, amortyzatory nie amortyzują, silnik na wysokich obrotach wytwarza tak wielkie wibracje że wyrywa z rąk kierownicę). Natomiast do lajtowego latania po lekkim terenie polecam kupić kilkuletniego tajwańca (aeon, lucky star), za jakieś 5/6 tyś. myślę że da radę coś znaleźć. Poszukaj na forach ATV i poczytaj żale zrozpaczonych użytkowników chińskich zabaweczek. PS. zębatki i tak będziesz musiał wymieniać i to często bo są robione z jakiegoś totalnego g***a, zresztą tak jak łańcuch. Edytowane 28 Listopada 2009 przez soulreaver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 Na tyle sztuk, które naprawiałem to mam zdanie, że raczej będzie to na jedną zimę. Choć jest dobra strona medalu.Można poprawiać po producencie.A nawet trzeba.Jak wspomniałeś bardzo słaba wytrzymałość.Jaka cena takie materiały.Ja trzymałbym się od tego z daleka. Popatrz jak wiele osób sprzedaje te kłady po krótkim urzytkowaniu. Ale oczywiście to moje subiektywne zdanie. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulka Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 kupisz se na zime quadzika ;) i bedziesz mial co robic w warsztacie odpusc sobie kolego ;) Cytuj dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7http://www.bikepics.com/members/kulka/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 (edytowane) Też doświadczenie przy naprawie chinolowych wynalazków jakieś mam i odradzam jak koledzy wyżej. Edytowane 29 Listopada 2009 przez rafael Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 29 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 OK, co pada najczęściej? Tzn. czy samodzielne poskręcanie z zastosowaniem porządnych utwardzanych śrub coś da? Czy też usterki wezmą mnie z zaskoczenia np. złamie się wahacz lub rama? Ile wytrzymują silniki, czy też są słabym punktem? Powiem szczerze że przy moim zapleczu warsztatowym byle co mnie nie przestraszy :) ale nie mam też zamiaru grzebać w smarach 5 dni w tygodniu. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamsel Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 (edytowane) Czy też usterki wezmą mnie z zaskoczenia np. złamie się wahacz lub rama? Ile wytrzymują silniki, czy też są słabym punktem? Słyszałem też o takich przypadkach. U mojego znajomego mechanika kiedyś stał taki "quad", gniazda na łożyska na wale tak wytłuczone że łożyska same wypadały (mowa o silniku)... Kumpel z wioski kupił quada tam gdzie jest ten cały główny importer kingway'a jakieś 25km od nas, przejechał te 25km i wrocił busem do "serwisu" coś stukało w silniku, nie zagłebiałem się w to zbytnio bo mnie nie interesują chinole ;) Edytowane 29 Listopada 2009 przez Kamsel Cytuj motorynka -> aprilia pegaso 125 '98 -> kawasaki klx 250 '94 -> ktm exc 300 '01 -> sx 125 '06 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Wszystko wiotkie, cienkościenne rury.O ile sam silnik moze nie jest tragicznie usterkowy to cała reszta jest super marnej jakości. Przełączniki, napęd, amory i przekładnie kierownicze itp. są fatalne. Instalacja elektryczna lubi sprawiać problemy i to nader często. Mój kolega zainwestował mnóstwo czasu, pracy i pieniędzy i zrobił nowy cały dół włacznie z nowym wachaczem aluminiowym. Efekt ładby i praktyczny ale nadal pozostały problemy z resztą. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 29 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Hmm, no to niefajnie... Muszę to oblookać z bliska i posłuchać. Wtedy się pomysli. dzięki za opinie. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek PbS Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Jak nowy to wygląda ładnie, czar pryska po kilkuset km, w moim pękła felga ( wyrwała się sama z śrub ;d) , każda opona była inaczej zużyta, kierownica się wygięła ( zamontowałem z dt) , łańcuch po 1000km nadawał się do kosza, jedyne co zdrowe to silnik, od początku na syntetyku i od początku ogień, jedynie skrzynia nie ogarniała. Zrobiłem chyba z 2kkm po czym sprzedałem. Generalnie jako zabawkę na zimę polecam, ale po zimie do niczego się nie będzie nadawała, a i trudno takie coś sprzedać, nawet zarejestrowane. Mnie korci kupic minibike za 300 zł, zawsze da jakiś fun. Aha, ja miałem quada firmy Bashan, niby sportowy, a nie przeprawówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 29 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Ja celuję raczej w jazdy po lasach i szutrach, bez żadnych extremów, no i reszta rodzinki będzie to lajtowo ujeżdżać. Kumpel miał kingwaya i co chwilę mu się sypał ale on go katował na maxa. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reynevan Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 wyrzucanie kasy w błoto na te chińskie sprzęty,może lepiej pomyśl o.. wyrejestrowanym maluchu?napęd na tył,na zimę jak znalazł,za 500zł wyrwiesz,to zostaje ci jeszcze 2,500 na silnik od jakiegoś starego olejaka,trochę kasy na przerobienie i masz potwora ;> Cytuj Par montaignes et par valeesEt par forez longues et leesPar leus estranges et sauvagesEt passa mainz felonz passagesEt maint peril et maint destroit... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek96 Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Mój kumpel opowiadał że w jednym przy prędkości 50 czy więcej pękł łańcuch którym dostał po plecach także nieciekawie.Ale silnik śmigał dalej wsadzony do dt :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 30 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2009 silniki są w zasadzie nie do zarżnięcia do tego mało palą i częsci są niedrogie ale rama i osprzęt to dno instalacja elektryczna też..... ile masz kasy szefie ?? w cenie bażanta nowego (ok 5tys) masz mnóstwo quadów dużo lepszych np wszelkie aeony, cobra 220 ma chyba więcej niż 14KM......cięzko te quady zakatować nawet przełożenie napędu(pasek i wariator w chinolach jak ktoś sie bawi w ,,hill climb'' czy kopanie dziur to znika w oczach a smród spalonego sprzęgła odśrodkowego jest nieodłaczym elementem jazdy ) pozatym yamaha breeze 125, smc(tajwan ale dosyć dobry aczkolwiek o częsci cięzko i wszystko w manualu) bardzo fajnym quadem alternatywą dla bażanta jest kymco mxer150.....za 5 tys powinineś kupić egzemplarz z 2003/2004 zarejestrowany w Polsce na 2 osoby......jeśli chodzi o osiągi to bashan wygrywa ale kymco sie nie psuje i jest w automacie (dla mnie to zaleta) a mimo 9KM idzie nim sforsować rzeke, niejeden podjazd bąki też ostro kręci :D znając twoje umiejętności (miałeś cz cross 250 :D ) to chinol nie wytrzyma z tobą nawet jednej zimy :D Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 30 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2009 (edytowane) W tych chinolach tylne zawieszenie lubi odpadać. Pękają belki i odpada. Wina trefnych napinaczy łańcucha którymi nie da się poluźnić łańcucha a z fabryki przyjeżdżają z łańcuchem napiętym jak kij. Poza tym te automaty to chójnia jest. Kup lepiej coś z silnikiem takim jak Chopper/enduro , one są lepsze, łatwiejsze do naprawy i w ogóle mądrzejsze. Spodziewaj się często spalonego regulatora napięcia, wymian akumulatora co kilak tygodni, przepalonych żarówek co kilka minut itd. Robię w sklepie/serwisie chinoli, to co napisałem to tylko kilka rzeczy które teraz wpadły mi do bani. Ah....i nie sugeruj się tym że silnik od Yamahy i że super mocne. Silnik są chińskie i są ku**ewsko słabe. Najpierw się przejedź tym zanim kupisz bo możesz się ostro zawieść. Edytowane 30 Listopada 2009 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.