Skocz do zawartości

Czyszczenie silnika w weteranach


Gość Berserkers
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

moze ktoś ze speców mi pomoże, mianowicie remontuje shl-ke i chciałbym doprowadzić silnik do jak najlepszego stanu nie tylko technicznie ale i wizualnie. Czy możecie podsunąć jakies produkty lub sposoby by silnik błyszczał?? z góry dzieki:)

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawieś kartery pokrywy silnika w pralce "frani" tak żeby były stabilne i nie obijały się o siebie, nalej gorącej wody i nasyp proszku do prania , nie żałuj , uruchom pralkę i czekaj (elementy powinny być nieruchome i nie powinny obijać się o siebie ). Po wypraniu dokładnie spłucz czysta wodą .

Jak ten efekt Cię nie zadowoli to możesz sie zabrać za polerowanie (całą zimę przesiedzisz nad tym a efekt i tak będzie mizerny , po jakimś czasie al i tak się utleni i będzie wyglądało chu*owo ).

Po wypraniu silnik jest pięknu i czysty jak by dopiero co fabrykę opuścił , faktura odlewu i jego niedoskonałości maja to "coś" .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może spróbować ze szkiełkowaniem

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może spróbować ze szkiełkowaniem

 

Potwierdzam to najbardziej słuszna i profesjonalna metoda. Nie koniecznie tania :-/

 

Tutaj ładnie widać efekty na silniku. Zobaczcie gaźnik...wygląda jak nowizna ze sklepu :-)

 

http://www.retroforum.fora.pl/gielda,2/szk...zdjecia,47.html

Edytowane przez thobeta

Speed Triple 2009r, Iż49 1956r, Jawa 350 Panelka + kosz Velorex 1969r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli silnik jest w bardzo dobrym stanie, chodzi mi o powierzchnie obudow to mozesz pomyslec o chemi, sa takie specjalne srodki, natomiast jesli jest juz naruszony zebem czasu wowczas pozostaje tylko i wylacznie szkielkowanie...

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapytam się przy okazji :

czy macie może wypraktykowane jakieś dobre metody zabezpieczania otworów technicznych (gniazda łożysk, gwinty etc.) przed szkiełkowaniem/piaskowaniem ?

Nigdy jeszcze nie korzystałem z takich usług (a przymierzam się) i obawiam się o uszkodzenia w/w elementów - jak wygląda kwestia 'zbierania' materiału podczas szkiełkowania lub piaskownia ?

Nurtuje mnie też problem zabezpieczania nr. ramy przed piaskowaniem a potem malowaniem proszkowym - jak to zrobić, aby ich nie zniszczyć, a jednocześnie wyglądały estetycznie.

Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

 

pozdrawiam, Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko po szkiełkowaniu wygląda jak pomalowane srebrzanką,jeżeli ma być efekt ori to wybrał bym franie,co do piaskowania ramy to na pewno nie uszkodzi wybitych nr.Można jeszcze piaskować sodą:

http://www.youngtimer.pl/board/viewtopic.php?id=5757

 

 

http://motoallegro.pl/item750674264_sodabl..._renowacja.html

Edytowane przez ACS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z Franią jest git. Chociaż w ten sposób z niego nie korzystałem. Mój patent na czysty silnik to: wiadro wrzątku + kilka garści proszku do prania, zanurzasz w tym element i pilnujesz aby woda była gorąca, np. dolewając co jakiś czas czajnik wrzątku. Po godzinie czy dwóch przeważnie cały syf puszcza lub staje się wystarczająco miękki aby go usunąć ręcznie, np. kawałkiem miękkiego drewna, pędzlem lub szmatą zawiniętą na wkrętak. Zwykle robiłem to w wannie w łazience. Metoda skuteczna do momentu kiedy mama wraca z pracy. :icon_mrgreen: :buttrock:

Lub możesz też myć kartery ropą i dopiero po tym moczyć je w wodzie z proszkiem do prania. Tylko trzeba dobrze wypłukać po tym wszystko, najlepiej ciepłą wodą z mydłem bo proszek pozostawia osad.

Zwykle robiłem to w wannie w łazience. Metoda skuteczna do momentu kiedy mama wraca z pracy. :icon_mrgreen: :buttrock:

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zapytam się przy okazji :

czy macie może wypraktykowane jakieś dobre metody zabezpieczania otworów technicznych (gniazda łożysk, gwinty etc.) przed szkiełkowaniem/piaskowaniem ?

Nigdy jeszcze nie korzystałem z takich usług (a przymierzam się) i obawiam się o uszkodzenia w/w elementów - jak wygląda kwestia 'zbierania' materiału podczas szkiełkowania lub piaskownia ?

Nurtuje mnie też problem zabezpieczania nr. ramy przed piaskowaniem a potem malowaniem proszkowym - jak to zrobić, aby ich nie zniszczyć, a jednocześnie wyglądały estetycznie.

Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

 

pozdrawiam, Adam

 

Jeżeli chodzi o blok alu , to szkiełkowanie jest na tyle delikatnym procesem że nie "zbiera" materiału (szklane granulki uderzają w metal zamykając "pory" i czyszcząc jednocześnie . Ale można zabezpieczyć np zwykłą taśmą izolacyjną (gniazda łożysk )

Piaskowanie ramy , Ja po prostu wkręciłem śruby w otwory i nakrętki na szpilki (rama junaka )a otworów pod miski główki ramy , czy tulejki wahacza nie zabezpieczałem .Można np: użyć dużych podkładek , długiej szpilki , nakrętek tak aby ochronić otwory główki ramy . A po piaskowaniu zaraz w proszek .

 

 

Franie ma jeszcze tą zalete że sama odwala brudną robotę , lepiej oczyszcza (dodatkowy ruch wody ) i najważniejsze nie trzeba myć wanny . Znajomy jeszcze zachwalał mycie w starej zmywarce do naczyń ale tego akurat nie próbowałem to się nie będę wypowiadał .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast ropy lepsza jest benzyna nie smierdzi tak i lepiej rozpuszcza, a zabezpieczyc mozesz gruba warstwa smaru, smar pochłania piasek, nie odbija i juz trzyma lepiej jak klej a tabliczke zaklejasz tasma izolacyjna albo papierowa i ok. najlepiej 2-3 warstwy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast ropy lepsza jest benzyna nie smierdzi tak i lepiej rozpuszcza, a zabezpieczyc mozesz gruba warstwa smaru, smar pochłania piasek, nie odbija i juz trzyma lepiej jak klej a tabliczke zaklejasz tasma izolacyjna albo papierowa i ok. najlepiej 2-3 warstwy

 

Granat mowimy i szkielkowaniu a nie o piaskowaniu. Poza tym szkielkowanie nie uszkadza tak warstwy zewnetrznej karterow i jezeli strumien nie bedzie kierowany w piasty lozysk nic im sie nie powinno stac. Wiadomo jednak ze strzezonego...

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...