Problemy porady techniczne

[Wallygatorr]

Fisu, mam taką cieniutką taśmę dwustronna (nie jestem pewien, ale chyba to jest 3M), po wyczyszczeniu starego kleju wkleiłem na tą taśmę. Blaszka schowała się idealnie w wycięcie tak jak w oryginale. W razie czego kolejne odklejenie nie będzie problemem, chłopaki ode mnie z firmy kleili na tą taśmę emblematy do samochodów, jak do tej pory same nie poodpadały... Odkleja się mniej więcej tak jak oryginalne emblematy, więc jeśli potrzebowałbym zdjąć to blaszkę to poziom trudności będzie porównywalny do oryginalnego kleju.

 

Zeszłej zimy rozbierałem sprzęta na śrubki i malowałem ramę proszkowo, pozdejmowałem oryginalne nalepki z ramy i kleiłem je również na tą taśmę.

 

PO odklejeniu tej taśmy łatwiej jest ją zmyć niż odkleić - taka jest cienka....

[FIS]

"czy śruba regulacji składu mieszkanki dotyczy tylko mieszanki wolnych obrotów ?" - nie, ma wpływ na skład do jakichś 25- 40% otwarcia przepustnicy.

 

"A co do ogólnego składu to chyba nie miałeś na myśli analizy spalin :biggrin: :biggrin: :biggrin: " - tu dwie kwestie.

1. czy aby zmienić oponę jedziesz do wulkanizatora, czy zmieniasz ją dwoma śrubokretami ślusarskimi i młotkiem? A może jedziesz do wulkanizatora i to on zmienia tą oponę dwoma slusarskimi śruboktretami, wojskowym butem i młotkiem? Czy może używa takich narzedzi jak powinien, czyli montażownicy i wyważarki dynamicznej do kół?

2. Zrób taki eksperyment: pojedz z regulacją gażnika do mechanika który ustawi Ci go na słuch. Zapłać mu, i pojedz od razu do kolejnego który też go ustawi na słuch. Zapłać mu i pojedz do trzeciego, który też będzie operował tylko śrubokretem i słuchem lub nosem. Podejrzewam ,że każdy z nich od Ciebie wezmie pieniądze za regulację i powiedzą Ci że był rozregulowany i że teraz jest dobrze. Jednak jak mniemam może i bedzie dobrze, ale pwenie nie do końca.

 

Konkluzja:

można uzywac śrubokręta i młotka do odkręcania śrub, czemu nie? Ale chyba bardziej prawidłowo jest zrobić to kluczami. Podobnie sprawa ma się z analizatorem.

Problem chyba polega tylko na tym, ze smiejąc sie z własnej niewiedzy, postepujemy w owczym pedzie jak wszyscy... czyli kupujemy drogie klucze, dbamy o prawidłową temp. oleju i jeździmy na gaźniku ustawionym na słuch za 50 - 100 złotych, gdzie zrobienie tego na przyrządzie kosztuje praktycznie te same pieniądze.

Wiec w czym jest rzecz?

Bo myslę, że raczej napewno w niewiedzy i typowej chęci zaoszczędzenia kasy. Niewiedza dotyczy zarówno diagnosty (bo nie kazdy diagnosta wie co powinien wskazywać przyrząd) jak i w niewiedzy właściciela, który z reguły wie jeszcze mniej (tyliko ,ze on ma do tego akurat prawo). Cały myk tkwi jeszcze w tym, że diagnosta musi wiedzieć co do tego analizatora powinien dodatkowo podłaczyć. I tu jest problem. Dla mnie na przykład to jest bardzo zabawne. :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin:

A Pan sobie zrobi jak bedzie chciał. ;)

 

 

wollygator- znam 3M- jest zajebisty, też robię podobnie. Dzięki a potwierdzenie słuszności tezy. ;)

Edytowane 8 Marca 2013 przez fisu

[NATHAN]

I takiej odpowiedzi właśnie oczekiwałem :) :notworthy:

Co do analizatora, to kontekst był troszkę żartobliwy :) bo oczywiste jest że ja napewno tego na słuch nie ustawię, i podejżewam niewielu jest ludzi którzy dobrze robią takie rzeczy na słuch :) ale co do analizatora, to mam niemiłe z tym doświadczenia, może nie na własnej skórze, ale jak np. kumple regulowali gaźniki w autach na stacjach, i diagności tak im to ustawiali (chyba na ekologię :banghead: ) że auta (a szczególnie te z lpg z instalacją II gen. czyli mieszalnik ) jeździły delikatnie mówiąc niezaciekawie, tak samo było w wielu zakładach regulujących LPG.

 

Owszem, pewnie porównanie nieadekwatne, ale w przypadku takiego motocykla, musi być pewnie diagnosta, któremu się będzie chciało to dobrze wyregulować, bez maniany i ekologii, bo o takiej nie ma mowy w przypadku tego silnika, a zubożyć na maxa mieszanke to nie jest żadna sztuka :)

 

Co do gaźnika jeszcze, to pewnie dobrze by było go wyjąć, wyczyścić, przedmuchać dysze, ustawić pływak, i dopiero po złożeniu podjechać na stację diagnostyczną na regulacje, czy dobrze mówię ?

 

Btw. zdradzisz co to za przyrząd powinien diagnosta jeszcze podpiąć przy regulacji ? :) żebym wiedział czy w ogóle mam mu za co płacić, czy lepiej podziękować od razu :D czy jest to może wakuometr ?

Gaźnik i filtr powietrza mam seryjny.

 

btw2 : dzięki za info odnośnie śruby składu mieszanki, myślałem że tyczy się ona tylko wolnych obrotów :)

Edytowane 8 Marca 2013 przez NATHAN

[Adam M.]

Tu sie z Fisem nie zgadzam - dla mnie sruba mieszanki odpowiada za wolne, natomiast do tych 40% zakresu przepustnicy odpowiada

uklad przejscia skladajacy sie z oddzielnego kanalu z otworkiem w korpusie gaznika z wyjsciem do gardzieli gaznika i podciecia przepustnicy.

Ta niezgoda jest troche teoretyczna bo oba uklady sa zintegrowane a zasilanie kanalu ukladu przejscia w mieszanke zwykle realizowane jest

tym samym kanalem ktory zasila uklad wolnych.

 

Co do analizatora to oczywiscie bardzo ulatwia ustawienie gaznika, tym bardziej gdy jest mozliwosc zuzycia elementow po jakims czasie pracy.

Dobrze jeszcze gdy czlowiek ovbslugujacy ten analizator wie w jakim zakresie mieszanka powinna byc troszke ubozsza, a w jakim troszke bogatsza

od stosunku stechiometrycznego.

Czyli przyklad Fisa z trzema diagnostami w tym wypadku tez dziala - od wiedzy ustawiajacego dalej zalezy jakosc ustawienia.

[piter 1600]

Do regulacji składu mieszanki oprócz analizatora,przydałby się jeszcze obrotomierz.

[qurim]

Nie dalej jak wczoraj miałem podobny objaw w mojej Elce. Tylko wiesz, rozumiesz, zakreciłem ją tak długo, aż odpaliła... dziś dopiero kukne jak to jest z tym jej paleniem na zimno. Bo zimowy rozruch "zużył" 2 akumulatory z lenistwa... :cool:

 

Ojtam, jakieś dziwne problemy macie. :biggrin: Żarcik. Dopiero teraz, po 6 latach posiadania tego leniwca poznałem co to jest bezproblemowy start po zimie. A moto w żaden sposób nie przygotowałem jesienią. Wjechałem do garażu, wyjąłem aku i zabrałem do domu. Po 5 miesiącach włożyłem naładowane aku, pstryk, cyk, jęk (stacyjka-ssanie-kranik) i naciskam magiczny guzik szczęścia. Ze 2 obroty wału, leniwe ale stabilne i silnik się odzywa. Chwilę chodzi, gaśnie. Machnięcie manetą, guzik i znowu żyje. :biggrin:

[Adam M.]

Kongratulejszyns :).

[FIS]

Eh... ten 8 marca... mniam, mniam... ;)

 

Hm... a ja się zgodze z Adamem, ze teoretycznie nie ma. :) Jednak widac to wyraźnie po osiagach i checi do przyspieszania sprzeta. Sporo też wpływa ta sruba na ekonomię motocykla.

Tak- dokładny obrotomierz to wazna sprawa jest. Ucho, przynajmniej moje nie wyłowi róznicy obrotów 750 +/- 30 a obrotomierz tak.

 

No niby racja, Adamie, kazdy ustawia po swojemu, ale przynajmniej to widać. Z resztą, w ten sposób to można przyczepić się do wszystkiego, nawet do ustawiania świateł. Na jałowym masz dość wąskie widełki, zakres obrotów uzytkowych tez jest bardzo waziukti, reszta to temat na dłuuugie debaty. :)

Ja tez musze np. mieć dzień do tego typu prac. Niekiedy, poprostu nie czuję tego co robię - i wtedy tego nie robię...

 

Qurim- no pieknie! :)

Zobacze jak odpali Soft... bo jeszcze nie próbowałem, na razie stoi w domu, koło łóżka. :laugh:

Edytowane 11 Marca 2013 przez fisu

[qurim]

A dziękować wszystkim. Jestem gwiazdą. :biggrin:

 

 

Jakby ktoś coś jakieś części, akcesoria do HD to walcie do mnie. Ukulałem ścieżkę do MCS, czyli że oficjalnie jesteśmy dealerem towarów MotorcycleStorehouse.nl .

[szczyrk]

Witam.

Prosze o podpowiedź.Wymalowałem ramę od swojej Evki i chciałbym teraz po montażu wachacza zamontować silnik-kapę-skrzynię.Czy ktoś mógłby mi "łopatologicznie" wytłumaczyć co pierwsze przykręcam?:

Mam skęcić "na sucho" czyli bez kleju kapę z silnikiem i skrzynią-dokręcić śruby skrzyni do blachy-sprawdzić czy silnik ma wachania na lewo i prawo-jesli ma to dokręcić silnik a później sruby blachy-rozebrać kapę-sprawdzić czy luźno zchodzi i wchodzi ( nie sprężynuje) to klej,oring,silikon i skręcamy na stałe.

 

Dobrze napisałem ,taka kolejność?

 

P.S sezon blisko a ja w polu...

[olkrzys]

A ja przy składaniu motocykla zauważyłem że mam odpięte i zmostkowane sondy lambda...

TC 96, filtr SC,Power Commander. Czy ktoś ma pomysł co przez to chciał osiągnąć poprzedni właściciel?

 

Pzr.

[Adam M.]

Tego najstarsi indianie nie wiedza.

[qurim]

Zapewne oszukać kompa. No bo po co innego? Ktoś wiedział co robić ale nie do końca miał świadamość sensu takiego działania.

[americas]

dokładnie, sondy uszkodzone, po montażu power commander troche by musiał pobawić się przy kompie. A kto mostkował jakiś gigant w PL ? czy z USA taki miałeś ?? Doprowadź do porzątku tą sprawę, żeby kiedyś komp nie powiedział dość ;-) powinna się palić kontrolka engine ale pewnie też namieszane ;-))

kocham takich kombinatorów...

 

Witam.

Prosze o podpowiedź.Wymalowałem ramę od swojej Evki i chciałbym teraz po montażu wachacza zamontować silnik-kapę-skrzynię.Czy ktoś mógłby mi "łopatologicznie" wytłumaczyć co pierwsze przykręcam?:

Mam skęcić "na sucho" czyli bez kleju kapę z silnikiem i skrzynią-dokręcić śruby skrzyni do blachy-sprawdzić czy silnik ma wachania na lewo i prawo-jesli ma to dokręcić silnik a później sruby blachy-rozebrać kapę-sprawdzić czy luźno zchodzi i wchodzi ( nie sprężynuje) to klej,oring,silikon i skręcamy na stałe.

 

Dobrze napisałem ,taka kolejność?

 

P.S sezon blisko a ja w polu...

 

 

jak masz ramę robioną to lepiej na sucho składaj, żebyś potem nie wymiał simeringów a w najgorszym wypadku łożysk kapy do wymiany ... jak masz ramę H-D bez modyfikacji i moto zaznaczam - nie po crashu to śmiało możesz składać na gotowca..

 

ps. kiedyś miałem okazję wymieniać Inner prmary w jakimś customie robionym i cała od jednego gniazda do drugiego miała mikro pęknięcia aż dziw że nie rozwaliło jej

na zewnątrz nic nie było widać ale się pociło sprzęgło - miał być simering niby a okazało się że srzynia była delikatnie ściągnięta...

przy hand made custom-ach to jest naprawdę ważne sprawdzać osadzanie napędu

Edytowane 16 Marca 2013 przez americas

[szczyrk]

dokładnie, sondy uszkodzone, po montażu power commander troche by musiał pobawić się przy kompie. A kto mostkował jakiś gigant w PL ? czy z USA taki miałeś ?? Doprowadź do porzątku tą sprawę, żeby kiedyś komp nie powiedział dość ;-) powinna się palić kontrolka engine ale pewnie też namieszane ;-))

kocham takich kombinatorów...

 

jak masz ramę robioną to lepiej na sucho składaj, żebyś potem nie wymiał simeringów a w najgorszym wypadku łożysk kapy do wymiany ... jak masz ramę H-D bez modyfikacji i moto zaznaczam - nie po crashu to śmiało możesz składać na gotowca..

 

ps. kiedyś miałem okazję wymieniać Inner prmary w jakimś customie robionym i cała od jednego gniazda do drugiego miała mikro pęknięcia aż dziw że nie rozwaliło jej

na zewnątrz nic nie było widać ale się pociło sprzęgło - miał być simering niby a okazało się że srzynia była delikatnie ściągnięta...

przy hand made custom-ach to jest naprawdę ważne sprawdzać osadzanie napędu

 

 

Moto bezwypadkowe tylko rama miała straszny lakier więc zdecydowałem na malowanie proszkiem.Przy okazji człowiek pomodyfikował troche moto aby "jakoś" wyglądało.

Dzięki Americas za odpowiedź.

Edytowane 17 Marca 2013 przez szczyrk