Skocz do zawartości

na szczęście przeżył


cyfral
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zachowanie bezpiecznej odległości podczas wyprzedzania polega na tym żeby robić to jak najszerzej.

 

Mnie chodziło o odległość liczoną wzdłóż drogi. Niezależnie jak szeroko omijasz/wyprzedzasz, jak druga osoba nagle Ci skręci w lewo pomimo chęci skrętu w prawo wcześniej to (o ile nie zwolniłeś do 30km/h) nie ominiesz go w 100% sytuacji.

 

Czy ktoś ma wiarygodne info odnośnie tego kogo Policja uznała winnym zdarzenia i kto usłyszy prokuratorskie zarzuty w tej sprawie?

Edytowane przez krycek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!

 

A co do kierowców to niestety w moich regionach lewoskręt jest sygnalizowany podczas skręcania jak "ręka przypadkowo zaczepi się o wajchę" Wiec jak widzę jakaś drogę w bok zwalniam i jadę za nim aż będę pewny, że nie wyskoczy mi nagle na drugi pas..

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1431749

i za pitolona gorka tez

i za wrednym wyprzedzanym samochodem

i jak pieprzonej drogi poprzecznej nie widze

i jak chory klient sie ciagnie przedemna za wolno

...

i jeszcze w ryj takich temetow bedzie

 

tez zycze szybkiego powrotu do zdrowia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i panie prawda jest taka iz na podkarpaciu jest teraz wysyp "motocyklistów" których miejętności nie sa ich mocna stroną .Kierujący puszkami nie są po prostu przyzwyczajeni do takiej ilości jednośladów na drodze ,4-5 lat temu było bardzo mało 200 teraz to sie bardzo szybko zmieniło i jeszcze wiele musi upłynąć wody w Wiśle by dotarło to do niektórych buraczanych łbów w 400 .Naprawde panowie uważajcie na siebie i nie "pałujcie " tak ,nie ma gdzie po prostu jechac zbyt szybko .Dróg szybkiego ruchu nie ma wcale ,autostrad tym bardziej a na tych co istnieją naprawde spory ruch i sa po prostu zatłoczone ,wnioski nasuwaja się same .

Sądząc po fotkach i komentarzach gość w uno mógł zrobić taki manewr ,zdarzają się takie sytuacje i narazie nie ma na to lekarstwa ale uno dostało w lewy tylni bok więc było poprzecznie ustwaione w stosunku do osi jezdni, wniosek prosty facet w uno wykonal źle ten manewr bo gdyby skręcał prawidlowo dostałby strzała w przedni lewy błotnik lub drzwi, motocyklista natomiast uciekał do prawej krawędzi jezdni i gdyby było pobocze !!!!!!!!!mógłby wyjśc bez szwanku .Chyba że zblokował koła podczas hamowania ale to juz inna bajka taka sama jak prędkość jednośladu .Życzę motocykliście szybkiego powrotu do zdrowia .Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda potrzaskanych ludzi, szkoda utraty opinii, że na plastikach da się bezwypadkowo, a że Suzuki tak bestialsko potraktowane, to już nawet szkoda słów.

 

Nie szkoda tylko tego, że po raz kolejny jest o tym głośno, że mówi się o problemie, zarówno z perspektywy 2oo jak i 4oo. Ktoś usłyszy głos warzyw z gorącego kociołka zupy wiosennej i może przyzna rację, że wina leży pośrodku i może zmieni swój styl jazdy, może... a może nie zmieni nic...

 

Mówić po stokroć, żałować rannych jeszcze częściej, a jeździć z każdym wypadkiem rozważniej, bo zależy nam nie tylko na naszych zdrowych tyłkach.

 

Dla Motórzysty -> zdrowia, dosiadaj konia jak najszybciej :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałem jeszcze tylko wyrazić swoje współczucie dla mieszkańców Jasła, bo po komentarzach do tego artykułu widać, że poziomem inteligencji (przynajmniej wypowiadający się) i wiedzy nie grzeszą. A do tego jak widać są cholernie zawistni. Nie myślałem, że jest coś gorszego od forum Onet'u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do tego jak widać są cholernie zawistni.

 

Cóż - lokalna ksenofobia. Jak wcześniej napisał Rafał - nagle pojawiła się duża ilość jednośladów do czego ludzie z małej co bądź miejscowości nie są przyzwyczajeni. Do tej pory tamtejsi autochtoni w swoich zardzewiłych poldolotach, kaszlach, cieniasach i tym podobnych "rajdówkach" byli królami lokalnych szos, a dwa koła w postaci starej MZy albo WSKi służyły do "rajdów" po lesie, a tu nagle pojawili się jacys "inni" na lepszych i droższych sprzętach, którzy w dodatku "śmiom" jechać po "ich drogach" szybciej od nich.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak mówisz, w takiej małej mieścinie jak Jasło, jest około 3 razy więcej motocykli niż w tamtym sezonie.

część z tych motocyklistów nigdy nie powinna ich dosiadać -a mino to nie maja wypadku- tu się złozyło kilka czynników i było też duzo szczęścia w tym nieszczęściu--Wojtek tym sprzętem jeżdził 2 sezony -czuł go dobrze ,nie spanikował,nie zblokował kół (brak śladów na asfalcie) poprostu gdy uno sygnalizowało chęć skrętu w prawo odkręcił gaz aby go "łyknąć" lewą a on tam właśnie się pojawił i to wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprostu gdy uno sygnalizowało chęć skrętu w prawo odkręcił gaz aby go "łyknąć" lewą a on tam właśnie się pojawił i to wszystko

Dlatego uważam że wyprzedzanie możliwie najszerzej ma znaczenie.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nadejdą kiedyś czasy gdy w podobnym artykule zobacze roztrzaskane auto i endurasa/czopka/turystyka czy cokolwiek innego?

Trafiło się, że kierowca zrobił coś głupiego i wyszło jak wyszło. Ostatnio gość przedemną przyglebił w identyczny sposób tylko mimo, że byłem na czele sztafety nie zacząłem wyprzedzać auta które miałem przed nosem bo widziałem ze kolejne sie zabiera za skręcanie (bez sygnalizowania) w które w/w przyłożył. Na tym polega różnica między jazdą autem, a jednośladem, że tutaj przyspieszenia są konkretne i wyprzedzamy hurtowo dlatego trzeba pbserwować nie tylko auto przed nami, ale 2 następne również (a szczególnie zachowania kierowców). Ci nowi motórzyści jakoś nie mogą się na to przestawić i lecą do przodu bez zastanowienia, szczególnie "na własnym podwórku".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory tamtejsi autochtoni w swoich zardzewiłych poldolotach, kaszlach, cieniasach i tym podobnych "rajdówkach" byli królami lokalnych szos, a dwa koła w postaci starej MZy albo WSKi służyły do "rajdów" po lesie, a tu nagle pojawili się jacys "inni" na lepszych i droższych sprzętach, którzy w dodatku "śmiom" jechać po "ich drogach" szybciej od nich.

 

taaa... a teraz na lokalnych drogach nastąpił wysyp motocykli. świeżo upieczeni motocykliści, szkoleni (o ile w ogóle jakiś kurs ukończyli, bo czasu nie ma, a przecież jeździć potrafią) na wskach - no, góra ybr125 - wrócili z mamoną zarobioną w dobrym czasie na wyspach i nagle zostali mistrzami prostej i nowymi królami dróg, na swoich 10-letnich i starszych litrowych sportach "od dziadka z niemiec, co to po bułki w niedzielę i 19kkm przebiegu zrobił, itd". obawiam się, że przeciętny wiek motocykla w naszym kraju jest wyraźnie większy, niż ten sam wskaźnik dla samochodu: statystycznie samochód to prestiż ojca rodziny, motocykl jest tylko fanaberią młodzieńca, który jeszcze jest przed etapem kumulacji kapitału

 

jak było w tym przypadku ustali policja, albo sąd - my się dowiemy za jakiś czas, pewnie już nikt w zalewie podobnych zdarzeń nie będzie pamiętał; przecież sąsiedni wątek wypadków rozrasta się tragicznie i błyskawicznie odkąd tylko zrobiło się cieplej. natomiast jak to napisał w innym miejscu Buber: wypadałoby się uderzyć czasami w pierś i rzec mea culpa, bo jeśli nie całkowicie winni - to przeważnie współwinni jesteśmy wypadkom z naszym udziałem

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszua tego sie zmienic nie da ,ktos ma "mamonę" ma tez prawo zrobic z nia co chce ,jego małpy jego cyrk .Sedno leży w mentalności młodych ludzi ,biorąc pod uwage nawet nasze forum w ktorym istnieje kilka tematów ...że tak powiem kontorwersyjnych (np. ile najwięcej jechałeś swoim motocyklem).Chłopak wejdzie przeczyta że jego sprzęt może wyciągnąć 240 i będzie sobie i innym udowadniał że tak wlaśnie jest zostawiając swoje umiejętności daleko w tyle .To samo sie dzieje gdy grupa śmiga w jakąś trase podobnymi motocyklami ale wielka różnicą umijętności ,co sie dzieje ?? Ano to że zamiast dostosować prędkość do "najmłodszego "stażem" grupa zapie**ala jakby ocipiała a na postojach jeden z drugim słyszy że smiga jak ci*a.Każdy z nas ma swój honor i dume więc chłopak stara się dorównać grupie ,często niestety z marnym skutkiem (wypadek).

Wiem też z wlasnego doświadczenia że istniejej grupa młodych gniewnych "wszystkowiedząca i wszystkoumiejąca ,wdupiemająca wszystkich i wszystko dla nich niestety nie ma "lekarstwa" i tylko wlasna mocno zbita dupa może im dać coś do myslenia.

Edukacja ,szkólki doszkalania jazdy motocyklem ,wprowadzenie limitów mocy maszyn adekwatnie do wieku,większ ilośc miejsc na których bezpiecznie można "szlifować " swoje umiejętności to według mnie klucz do sukcesu anie żadne akcje typu "warzywa".Niewielu z Was pamięta czasy zielonego liścia naklejonego z tyłu samochodu ktory informował że to młody kierowca i prawie każdy na niego uważał (ograniczenie zaufania) coś w tym stylu powinno sie zrobic w stosunku do młodych kierowców zarówno 400 jak i 200.

Osobiście jest mi bardzo smutno jak czytam że zgnioł 18 ,19 ,20 latek ,zycie przed nim a skończył niestety tragicznie .Ostatnio mialem rozmowe z matką dwóch synów (19 i 23 lata) którzy śmigaja na motocyklach ,przemawiał przez nią strach iz może ich stracić ,prosiła mnie bym im wytłumaczył by tak szybko nie jeżdzili bo to niebezpieczne ,może mnie posłuchaja ,że jestem starszy ,mądrzejszy i tez smigam motocyklem .Jak musiała byc zdesperowana by mnie odszukać i prosić o pomoc.Dało mi to wiele do myslenia.

Panowie ( tutaj pisze do mlodych gniewnych) jeżeli macie troszke wyobraźni to sięgnijcie do niej i wyobrażcie sobie smutek i żal ,płacz i rozpacz swoich matek i ojców na waszej ostatniej drodze.

Zadajcie sobie pytanie czy warto zapie**alac dwie paki przez miasto czy między samochodami na trasie dla chwili w której buzuje w was adrenalina czy chęć pokazania innym jaki to ze mnie "kozak".......pomyślcie wtedy o waszych rodzinach.Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...