nie "odbija" klamka hamulca CB 750

[Boleś]

Witam, problem jest błahy, ale chciałbym go rozwiązać prawidłowo. Klamka przedniego hamulca po naciśnięciu nie odbija do końca tylko zatrzymuje się kilka mm przed prawidłowym położeniem, co skutkuje ciągłym paleniem się światła stop. Wczoraj jechałem na przegląd, więc doraźnie zalatwiłem sprawę wetknięciem dwóch biletów zkm pod klamkę (pełen profesjonalizm :wink: ). Z oględzin wynika, że zużyciu uległa guma, na której opiera się klamka w położeniu "wciśniętym". Pytanie, czy można zakupić tę gumę, czy wyciąć jakiś kawałek i podłożyć, czy jest jakiś inny sposób (ew. czy zamontować nową klamkę). Nie chcę robic prowizorki, bo zwykle mści się to w najmniej oczekiwanym momencie. Zaznaczam, że działanie hamulców jest w pełni prawidłowe, samo cięgno przesuwa się idealnie w pancerzu, problem tkwi w tej nieszczęsnej klamie.

[Arni]

A masz tam jakąs regulacje na tej klamce?

[jurjuszi]

Lepszą prowizorką jest złapanie końcówki klamki (tej przy zawiasie) na recepturkę :)

Ja mam tak w GS500 podejrzewam jednak, że jest jakiś syf w pompie. Same hamulce działają oczywście bez zarzutu, ale właśnie cały czas pali się ten nieszczęsny "STOP". No teraz się nie pali, bo jest recepturka :D

 

pozdr

Edytowane 24 Kwietnia 2009 przez jurjuszi

[cyborg78]

samo cięgno przesuwa się idealnie w pancerzu, problem tkwi w tej nieszczęsnej klamie.

W seven fifty hamulec bebnowy na linke (ciegno)?? Cos mi tu nie pasuje..

[Arni]

No wlasnie, przecież w CB sa hydrauliczne hamulce?

[Adam M.]

Jezeli ktos tam zalozyl linke to rzeczywiscie ciekawa sprawa.

Jezeli nie to podejrzewam trwale zgniecenie sprezyny pompy, lub jej pekniecie.

[Kacer]

zgadzam sie z Panem Adamem, sam tez to niedawno przerabialem. zaczalem od wymiany plynu niepomoglo, nastepnie przeczyszczenie wszystkich tloczków w zaciskach. troche sie poprawilo, jednak sęk był w pompie po jej przeczyszczeniu i troche rozcagnalem sprezyne. Jednak jest juz troche zużyta i wraca do poprzedniego stanu, najlepiej ja wymienic. mi pomoglo bez wymiany.

ale mozesz tez sprobowac na noc zacisnac czyms klamke do konca np kablem samozaciskowym. i rano powinno byc lepiej tylko podejrzewam ze po niedlugim czasie wroci do poprzedniego stanu.

[Boleś]

Z tą linką to oczywiście mój błąd, chodziło mi o to, że nie jest to wina przewodu, a samej klamki (przynajmniej wg mnie). Istotą problemu jest luz na klamce,który powoduje zapalanie światła "stop". Luz czyli klamka jest na odcinku końcowych 3-4mm totalnie luźna. Darujcie mi mało fachowe opisy problemu ale poznaję budowę swojego motocykla od niedawna a staram się ją zgłębić możliwie dokładnie :wink:

Czy nadal stawiacie na zużycie pompy, czy raczej na defekt samej klamki?

[Piotr Dudek]

Witam, problem jest błahy, ale chciałbym go rozwiązać prawidłowo. Klamka przedniego hamulca po naciśnięciu nie odbija do końca tylko zatrzymuje się kilka mm przed prawidłowym położeniem, co skutkuje ciągłym paleniem się światła stop. Wczoraj jechałem na przegląd, więc doraźnie zalatwiłem sprawę wetknięciem dwóch biletów zkm pod klamkę (pełen profesjonalizm :wink: ). Z oględzin wynika, że zużyciu uległa guma, na której opiera się klamka w położeniu "wciśniętym". Pytanie, czy można zakupić tę gumę, czy wyciąć jakiś kawałek i podłożyć, czy jest jakiś inny sposób (ew. czy zamontować nową klamkę). Nie chcę robic prowizorki, bo zwykle mści się to w najmniej oczekiwanym momencie. Zaznaczam, że działanie hamulców jest w pełni prawidłowe, samo cięgno przesuwa się idealnie w pancerzu, problem tkwi w tej nieszczęsnej klamie.

 

Twój problem tkwi w temacie przyklejonym:

http://forum.motocyklistow.pl/W-TEMACIE-PO...KLA-t21059.html

 

Poczytaj dokładnie i napisz jeszcze raz bo ŻADNA Honda CB750 nie miała hamulca sterowanego linką.

[Boleś]

Linki oczywiście nie ma, starałem się to zasygnalizować w mojej poprzedniej wypowiedzi.

Mea maxima culpa!

[konrad1f]

ja mam/miałem podobny problem a AT RD04

klamka była luźna bo trzpień pompy, na który działa klamka nie odbijał

światło stopu świeciło się cały czas (odłączyłem na jakiś czas przewody)

ale wszystko samo wróciło do normy więc jak na razie jest git

[Adam M.]

Konrad, to pierwszy mi znany przypadek samonaprawienia sie czegos :)

[Arni]

To ja poczekam az mi sie same zregeneruja łozyska na korbowodzie i przestaną stukac :D