Skocz do zawartości

Idzie wiosna, będą warzywa!


ścinacz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie licząc warzywka, to mi jakoś się podobają te plakaty. Wg mnie akurat one są skierowane do tej grupy, której my również nie lubimy, czyli dla tych co to kupili sobie mocny motocykl tylko dla tego, aby się pokazać na prostej i przed kumplami i oni przeważnie psują opinię wszystkich motocyklistów. Chociaż do nich niestety pewnie nie dotrze to :(

 

Jeszcze do tej akcji mi tylko brakuje plakatów, żeby patrzeć w lusterka przy wyprzedzaniu i nie zajeżdżać drogi, gdyż moto hamuje znacznie słabiej niż samochód. No cóż, może za rok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ossso chozzzi?

tzn, w jeden weekend ginie statystycznie jakieś 20 osób w samochodach. Czyli co, 2 miesiące i masz pan spoko 200 osób - ale z tego kampanii "Zwolnij, wyobraźnia, itp" się nie robi. DLACZEGO pytam motocykliści darzeni są aż tak wielką atencją? Czyżby aż tak społeczeństwo o nas się martwiło?

NIE! Jest to temat zastępczy, ogórkowy, i po takiej akcji wszyscy (tj opini społeczna i policja) sa bardzo zadowoleni - bo przecież "tyle robią".

Najwięcej pożytku (czytaj mniej wypadków) dałoby porządne szkolenie. Jak jest - każdy widzi, tzn NIE MA ogólnie dostępnych kursów doszkalających (stolyca to jeszcze nie cały kraj) a i standard szkolenia podstawowego jest.. hmmm jaki jest.

 

Taka akcja to czysty populizm i leczenie skutków a nie przyczyn. Ale widać u nas inaczej się nie da.

Edytowane przez Buber

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj czepiacie się. Z jednej strony mówicie jak to jest fajnie np w UK bo mają takie akcje a z drugiej narzekacie gdy policja chce coś zrobić. Może źle do tego podeszli bo plakaty pewnie projektował jakiś copywriter, który pewnie nie ma pojęcia o motocyklach, ale w takim razie może w przyszłości dali by się namówić żeby konsultować takie akcje ze środowiskiem motocyklistów ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego do tej bandy tępaków z KGP nie może dotrzeć, że zastraszająca większość wypadków z udziałem motocykli jest z winy kierowców samochodów a nie samych motocyklistów. My motocykliści (nie mówię tutaj o debilach na motorach) wiemy jakie czyhają na nas zagrożenia na drodze i do czego zdolny jest przeciętny użytkownik samochodu. Zajeżdżanie drogi, brak używania kierunkowskazów, wymuszanie pierwszeństwa i oczywiście permanentne niepatrzenie w lusterka to tak na początek. Większość z nas jest na drodze dużo bardziej skupiona niż przeciętny "puszkarz", a mimo to nasi "geniusze" z KGP z uporem godnym lepszej sprawy wymyślają kolejną akcję skierowana przeciwko motocyklistom. W ten sposób po raz kolejny ugruntowują durny i uwłaczający nam stereotyp, że motocyklista to tylko "dawca organów". :banghead:

 

Ja tej akcji w takiej formie mówię stanowcze NIE, VETO, NIE ZGADZAM SIĘ.

Jeśli te bilbordy pojawia się na ulicach to wezmę spray i do niektórych będę dopisywał tam własny komentarz (kulturalny ale treściwy). :icon_twisted:

Plakaty o wymowie ogólnej (np ten z Zakopanym) jak najbardziej tak, ale zwalanie wszystkiego tylko na motocyklistów - stanowcze NIE.

 

(Sorry za cytowanie całości, ale....)

 

....Wg mnie akcja jest trafiona na ponad 90%. Plakaty są całkiem, całkiem - nawet ten z warzywkiem. Kampania jest lekko przewrotna, lekko dobitna, kierowana do potencjalnych "dawców" (nie znoszę tego słowa, ale się przyjęło, niech będzie) - ale plakaty będą widzieć też puszkarze, MOŻE i w tym kierunku coś to da. Zrozum, różne akcje typu "Płytka wyobraźnia to kalectwo", "Trzeźwy poranek", "Dojedź motocyklem do końca wakacji", czy kiedyś popularne "czarne punkty" na drodze ku przestrodze (owszem, wszystkie dawno straciły na znaczeniu) - nie są wycelowane jak palec wskazujący i oskarżycielski w konkretną osobę, mają uświadamiać (choć wiadomo, jaki jest olew).

Nie odbieraj tej akcji jako obrazę Twojej szanownej osoby, przestań postrzegać motocyklistów jako grupę uprzywilejowaną. Jeżeli zgłaszasz VETO, to weź się sam zorganizuj i wymyśl projekt kampanii, która Twoim zdaniem mogłaby być odpowiednia i prześlij gdzie trzeba, uzasadnij i nie marudź. Krzykaczy zawsze pełno, a jak samemu wziąć tyłek w troki i coś zrobić - amba.

Ja nie zauważyłam i nie odebrałam tej kampanii jako cios w motocyklistów, wręcz przeciwnie. Zachodnie kampanie są bardziej obrazowe, przecież tak chętnie się wkleja na forum linki do filmów czy plakatów z innych krajów, oceniając "zajebiste, dlaczego nie u nas", a jak u nas zaczyna się podobnie, może jeszcze trochę nieudolnie - to pozostaje jedno - skrytykować, bo tak najprościej. A wyzywanie niebieskich od tępaków to rzeczywiście poziom...

Masz pretensje do całego świata innych użytkowników dróg, że jazdę na motocyklu Tobie utrudniają - przestań jeździć, może lepiej się poczujesz. wiem, złośliwe, ale jedyna rada logiczna, jaka mi się nasunęła.

 

Z jedym tylko się zgodzę w Twoim poście, że większe skupienie na moto niż w aucie, racja. Ale tylko w tej jednej rzeczy. Nie unoś się i nie bierz odpowiedzialności za cały świat motocyklowy, bo nie podołasz.

nie

 

M.G.S. - jesteśmy otwarci jak inkunabuł w gablocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwięcej pożytku (czytaj mniej wypadków) dałoby porządne szkolenie. Jak jest - każdy widzi, tzn NIE MA ogólnie dostępnych kursów doszkalających (stolyca to jeszcze nie cały kraj) a i standard szkolenia podstawowego jest.. hmmm jaki jest.

 

hmm... jak już wyżej stwierdziłem, przed rozpoczęciem poszukiwań źdźbła w oku bliźniego warto się zastanowić nad podobnymi florystycznymi akcentami u siebie. ilu z nas jeździ bez prawka, ilu szuka szkoły byle tylko bliżej domu i jak najtaniej? najtaniej nigdy nie będzie na dobrym poziomie, cudów nie ma. znajomym polecam dobrą szkołę motocyklową w krakowie - i co z tego? z kilkunastu osób może 1/4 korzysta z rady, reszta ma za daleko, za drogo, za długie terminy... sam się 2 czy 3 rok wybieram na kursy doszkalające, ale jakoś też ciągle mam nie po drodze :rolleyes:

 

oczywiście, że akcja skierowana tylko do motocyklistów jest połowicznym działaniem, na dodatek wycelowanym w tą "mniejszą połowę"; ale to i tak dobry początek, że zamiast straszyć kontrolami, pościgami, itp terrorystycznymi metodami próbować wymuszać bezpieczeństwo, policja wreszcie powoli zmienia sposób myślenia. to krok w dobrym kierunku - może za rok czy dwa uda się im wyjść poza to zaściankowe myślenie o motocyklistach jako generalnych sprawcach, właśnie dzięki temu

 

(...) ale w takim razie może w przyszłości dali by się namówić żeby konsultować takie akcje ze środowiskiem motocyklistów ...

 

a z kim konkretnie? bo środowisko u nas mocno nieskonsolidowane; właściwie chyba tylko smp ma status organizacji ogólnopolskiej, nieklubowej - a przykładowo kto z tu obecnych w nim jest?

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze sam tytuł tematu nastawia negatywnie. Akcja nazywa się "Użyj wyobraźni" a nie "Idzie wiosna, będą warzywa" skierowana jest DO motocyklistów, a nie kierowców samochodów. Dlatego nie widzę w tym nic złego, chociaż średnio też wierze w jej skuteczność. Byle tylko niektóre z proponowanych tam plakatów nie trafiły na bilboardy, ten z warzywkiem szczególnie, bo umacniają oni stereotyp dawcy. I to powoduję że społeczeństwo nas nie szanuję, zwróćcie uwagę, że jak ktoś umiera na raka, czy potrąca go samochód na pasach, to gawiedź mówi "straszna tragedia", jak się rozwala motocyklista to gawiedź mówi "O jednego mniej, wkurzają mnie jak się przeciskają w korkach".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym był kierowcą to tak bym zinterpretował plakaty :

 

"Wszyscy kierowcy motocykli to bezmyślne głupki jeżdżące 270 km/h i są to zazwyczaj żyjące warzywka które wcześniej czy później rozbiją się o samochód i kogoś niewinnego zabiją dlatego trzeba się ich wystrzegać jak ognia i im ich mniej ich na drogach tym bezpieczniej na drodze."

 

:)

 

 

Dlaczego nie wspomną choć raz że taka akcja dotyczy tylko tej części motocyklistów, którzy naprawdę jeżdżą niebezpiecznie a tak wszystkich przedstawiają w złym świetle ?

To że np. jeden policjant wziął łapówkę nie znaczy że wszyscy biorą i są przekupni ? :) - to się nazywa generalizacja :)

Edytowane przez Murdoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie każda akcja, która przemówi do rozsądku tym, do których jest adresowana i uratuje chociaż kilku z nich przed śmiercią lub kalectwem jest godna poparcia. Z treścią plakatów można się zgodzić lub nie, ale tylko i wyłącznie szokujące hasła mogą dotrzeć do świadomości większości "demonów prędkości" i "królów szos" (również tych w samochodach), podchodzących bezkrytycznie do swoich umiejętności i nie liczących się z innymi użytkownikami dróg.

 

Z plakatów najbardziej podoba mi się "Zakopany" !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze sam tytuł tematu nastawia negatywnie. Akcja nazywa się "Użyj wyobraźni" a nie "Idzie wiosna, będą warzywa" skierowana jest DO motocyklistów, a nie kierowców samochodów. Dlatego nie widzę w tym nic złego, chociaż średnio też wierze w jej skuteczność.

 

Szanowne Koleżanki!, Szanowni Koledzy!

 

po przecztaniu tego tematu odnoszę wrażenie, że zdecydowana wiekszość uważa, że akcja ta skierowana jest przeciwko motocyklisom. Moim skromnym zdaniem akcja ta skierowana jest nie przeciwko, ale do wszystkich użytkowników dróg publicznych

"Użyj wyobraźni" – to hasło przewodnie ogólnopolskiej kampanii społecznej nastawionej na zmianę mentalności użytkowników dróg. Chcemy zainteresować, zaintrygować, a także edukować kierowców, pieszych i motocyklistów.

 

Kampania, która adresowana jest do różnych grup uczestników ruchu drogowego, została podzielona na trzy bloki tematyczne:

 

• bezpieczeństwo motocyklistów (kwiecień – czerwiec)

• młodzi kierowcy (czerwiec – sierpień)

• piesi (okres jesienno – zimowy).

 

Tak więc nie należy szukać teorii spiskowych jakoby wszyscy byli przeciwko motonitom.

 

Moim zdaniem dobra akcja, zobaczymy tylko jak będą wyglądały kolejne jej etapy.

 

pozdrawiam,

A.

Edytowane przez ATR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to będzie kampania billboardowa? Doskonale. Jednak zgadzam się z kolegami krytykującymi założenia. Powinno się mówić do samochodziarzy. Przecież jak nastolatek dorwie R-1, cebre a nawet skuter to musi odkrecić i odkręci, choćby nie wiem jak straszne plakaty obejrzał, niestety. Więcej rozsądku, mniej trupów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś podpisał jeden z plakatów ,,(...)a na serio prawdziwy motocyklista wie o tym wszystkim co jest na plakatach a ci do których to niby jest maja to gleboko w .... poszanowaniu(...)"

 

Kto jest w końcu tym wyidealizowanym PRAWDZIWYM motocyklistą? gdzie zaciera się granica między PRAWDZIWYM a NIEPRAWDZIWYM? :banghead:... nie rozumiem takiego podejścia. Każdy z nas jest motocyklistą i tak naprawdę nikt nie chce się zabić!(nie mówie o samobójstwie) Nikt nie powie o sobie, że jest dawcą, albo idiotą na motocyklu, nikt nie jeździ z linką na szyji... z takim podejściem jak w.w cytat większość akcji nie powinna ujrzeć światła dziennego. Przecież to logiczne, wszyscy o tym wiemy, akcja ,,patrz w lusterka..."- przecież wszyscy o tym wiemy, każdy prawdziwy kierowca patrzy w lusterka...a jednak??a jednak co...wypadków coraz więcej. Trzeba przypomnieć, że jazda na motocyklu to nie tylko zabawa w MotoGp przed ekranem monitora.

 

Brak wyobraźni, nie myślenie o konsekwencjach...moim zdaniem świetna akcja. Popieram w 100 %. Jeśli nawet jednej osobie zapali się :icon_idea: i poruszy wyobraźnie dzięki tej akcji, można uznać ją za sukces. Bo jaka wartość jest ważniejsza od ludzkiego życia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla mnie akcja jest ok. Jak widzę typów, którzy wieczorami w ruchu po ulicach urządzają sobie wyścigi to mnie po prostu skręca - tyle tylko, że pewnie do nich i tak nie dotrze

A co do lamentów jacy to puszkarze źli i że to oni nas zabijają

1. Kto z was wyprzeda na ciągłej?

2. Kto jeździ w mieście zgodnie z przepisami - lub na skrzyżowaniach hamuje do tych 50-70 km/h

3. Kto mija przeciwnym pasem auta w korku - a później lament że gościu z puszki skręcił nagle w lewo i nie spojrzał w lusterka?

4. Kto wyprzedza na skrzyżowaniach samochody pasami do prawo czy lewoskrętu ?

Ja widzę to codziennie na ulicach i czasami to naprawdę tylko wielki fart ratuje tych ludzi od wypadku.

Kto czytał "motocyklistę doskonałego" czy podobne książki , kto był na doszkalaniu?

Każdy myśli, że on to jest superman i jemu to się nic nie stanie - bo przejechał 1000 czy 10 000 km - statystyka jest nieubłagana, jak się ryzykuje na drodze to wypadek jest tylko kwestią czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...