Co myślicie o Suzuki GSX600F / GSX750F ? ( GSX 600 F , GSX600 F , GSX 750 F , GSX750 F )

[ks-rider]

Witam! Powiem tak, motocykl bardzo udany, silnik olejak czyli niedozajechania (ten sam co w bandicie 600),troche ciężki ale są tego plusy- w turystyce sie dobrze spisuje, ale na miasto troche ciężki, ogulnie bardzo dobry motocykl za rozsądne pieniądze. Jak będziesz o niego dbał to przeżyje Twoje dzieci. Pozdrawiam :D

 

Ale tylko gdy bedziesz o niego bardzo dbal a co wazniejsze servisowal go w podanych przez fabryke odstepach i przebiegach. Sprzet dobry wybacza duzo bledow.

 

:clap:

[siwydr]

Miałem gsx-fa z 94 przy silniku nic nie grzebałem tylko podstawowe wymiany jest to wytrzymała jednostka,troche smigałem nią po zlotach i musze stwierdzić że do turystyki lebsza by była 750tka zależy z jaką prędkością podróżujesz bo 600ta wysoko się kręci już przy 140km i w ciepłe dni gubi moc i jest to odczuwalne, 750 większy silnik mniej sie grzeje spalanie na poziomie 600,750 mocy ma troche więcej i tak nie odczujesz spadku w ciepłe dni.Ogulnie polecam,twój wybór :)

[ventura]

Jeźli chodzi o gsx to są to sprzęty których większość usterek i problemów nie dotyczy ala pękające ramy itp. Miałem też starszego poprzednika i powiem że sprzęt dość udany. Poza okresowymi wymianami części jak np świece to praktycznie śmiga się tym wygodnie bez problemów. Tak że polecem szczerze taki wybór zwłaszcza ten z kuframi. Szeroka droga, dupka z tyłu, pełne kufry z namiotem i zapmnisz o bożym świecie :)

[Don_Corleone]

Znajomy smiga jajkiem.. i jeszcze nigdy z jego ust nie usłyszałem chocby jednego złego słowa na ten model : jest ok POLECAM :buttrock:

[kamikazze]

Motorek nie ma może nalepszej stylistyki i nie jest rzucający się w oczy, ale odwdzięcza się za to w eksploatacji. Oszczędny i praktycznie nie do zajechania. Tylko pilnować serwisów i lać do baku.

Nie ma niesamowitych osiągów, ale to przecież sportowy turystuk z akcentem na turystykę. Ale jak na przesiadkę z jawy to w 100% wystarczy :crossy:

 

pozdro

[dawid482]

ja się właśnie tez mam zamiar przesiąść na te moto i w związku z tym mam pytanko-na co najbardziej zwrócić uwagę przy oględzinach

Edytowane 31 Stycznia 2007 przez dawid482

[Florek]

Hej,

Kupilem gsx600f we wrześniu, od tego czasu zrobilem 3 tys km i jestem bardzo zadowolony. Do turystyki rewelacja, jeśli chodzi o szybką jazdę to też można powalczyć. O serwis to w każdym sprzęcie trzeba dbać... większość rzeczy staram się robić sam (kwestia kasy). Z tego co wiem to warto regularnie wymieniać olej bo suzi jest na to czula. Przy zakupie zwrócić uwagę czy 2-bieg nie wypada, innch typowych przypadlości nie znam.

O kupnie moto jest sporo na forum, generalnie zasady takie same.

pzdr

Florek

[Sqter]

Motorek udany , chwala sobie go motoludzie i ja tez chce wtracic swoje zdanie , wiec 600 jak najbardziej dla ciebie po jawie to dobry sprzet , ale uwazaj z emocjami i nie zapomnij sie , choc jesli masz glowe na karku to polecam 750 tke spalanie podobne a i na trasie sie nie zmeczy zbytnio , jesli chodzi o servis to jak sama nazwa wskazuje silnik olejowy , wiec brak oleju zabije ten silnik, a reszta to tak jak w servisowce , rama ma wyglad jaki ma jednym sie podoba a drugim nie ale robi wrazenie dla niewtajemniczonych :icon_twisted:, mnie tak i moze jestem malo wymagajacy to mnie wystaczy , cz 600 cz 750 maja swoj urok , wiec jesli kupujesz ten motocykl zwruc uwage na prace silnik przy nagrzanym silniku duzy spadek mocy i wachania obrotow ( czekaja cie regulacje gaznikow i zaworow) aha i jak odpala jak jest zimny ( jesli bedzie mial duzy klopot tz ze ktos nim zaszalal kiedys), choc ssanie jest rozwiazaniem dosyc prymitywnym z wzgaledu na poziom obrotow, ktory jest dosyc wysoki , ale da sie z tym zyc to motocyk powinien odpalac po paru obrotach walem korbowym , jesli zacznie gadac ale gasnie tz nie jest tak zle , pewne regulacje gaznikow badz wymiana swiec powinna pomuc., i ostatnia wazna rzecz cz gdzies nie ma wyciekow oleju , okolice chlodnicy , przewodow olejowych (znajdziesz) jesli nie ma okresu ta suzi to pomysl glebiej nad kupnem , a jesli juz kupisz dbaj jak servisowka nakazuje :buttrock: a motocykl przyniesie ci wiele pozytywnych chwil :lapad: do zobaczenia na szosie :icon_rolleyes: szerokosci zycze :icon_rolleyes:

[afish]

Widzial ktos to moto ??

http://moto.allegro.pl/item167298654_suzuk..._f_okazja_.html

 

zastanawiam sie nad kupnem tego motorq ale boje sie wpasc na tzw. mine;]

Bo cena jest interesujaca ...

Dzwonilem do typa i powiedzial ze wszystko ok tylko olej do wymiany z filtrem swiece trzeba kupic i zrobic synchronizacje gaźników po podobno bez synchro motocykl gasnie jak sie ssanie odlaczy ...

 

Czy ktos moze powiedziec czy to moze byc wina tych gaźników ( podobno jak sie juz jedzie to jakos idzie ale na luzie gaśnie ... ) i jak bym jechal obejrzec to na co zwrócic uwage .. a mzoe ktos by byl tak mily i by to moto obejrzal ;]

[ks-rider]

Siemka !

 

mialem GSX 600F 5/94. kupilem od babki stal ponad rok nie urzywany i mial dokladnie te same dolegliwosci. Po wyczyszczeniu i ustawieniu gaznikow chodzil ladnie i problemow nie bylo..... ?????

 

pozdrawiam

 

:icon_mrgreen:

[jarcio]

Nie wiem jak jest w tym przypadku (bo i skąd), ale tłumaczenie różnych niesprawności silnika brakiem synchronizacji gaźników to taka stara śpiewka. Zawsze możesz zapytać dlaczego sam nie może ich wyregulować. Pozatym w tak starym sprzęcie cudów bym sie nie spodziewał

[Adam]

Tak jak koledzy napisali. Powiedz ze jak zrobi synchro gaznikow i bedzie OK to bierzesz motocykl i oddajesz pieniądze za regulacje.

[Florek]

albo motocykl jest ok, albo nie... i tu w 100% popieram kolegę Adama.

Z tego co wiem to takie zachowanie może być też kwestią kompresji. Lepiej się chwile dłużej pobujać z zakupem (pojeździć po serwisach) niż kupić i żałować...

W tym motocyklu wymiana oleju jest bardzo ważna (olejak) wymiana ok 150 zł z filtrem, świece nie wiem ile kosztują, ale pewnie po jakieś 20 zł sztuka, regulacja gaźników to już zależy gdzie robisz, ale ja bym obstawiał jakieś 200 zł (do gs500 płaciłem 80zł), ja bym jeszcze zapytał się o napęd i opony bo to trochę kosztuje. Razem wychodzi że trzeba dorzucić ok 400 zł na samym wstępie. (bez opon i napędu)

Osobiście jestem zwolennikiem 100% serii w motocyklach (wydechy + brak prawego kierunku)

Tu masz stronkę z historią modelu http://www.suzukicycles.org/GSX-series/GSX600F.shtml

i jescze

"W czasie 12 letniej produkcji zmiany chociaż drobne ale były: I tak w 1989 r dźwigienka ssania została przeniesiona z bloku silnika na kierownicę i dodano regulacje dźwigni hamulca przedniego, tłumiki otrzymały nierdzewne osłony. Koła zmieniono i poszerzono , wraz z nimi zmieniono tarcze hamulcowe na pływające. W 1990 roku wymieniono gaźniki. Nowe gaźniki miały 33mm średnicy to 2 mm więcej niż w modelu

 

1989r. Zmieniono także czasy wałków rozrządu oraz pokrywę zaworową. W 1992 r rozdwojone dźwigienki zaworowe zastąpiono pojedynczymi. Wraz z nimi przyszły drobne zmiany w przełożeniach skrzyni biegów

ale muszę przyznać że cena atrakcyjna."

 

Ja bym dołożył trochę i kupił motocykl już po tych zmianach i bez tłumika 4w1.

pozdro

[na koło]

Ja bym się w to nie pakował 88rok, przebieg pewnie kręcony,koło z tyłu 18.Dołożysz 500zł i bedziesz miał 93.

Edytowane 17 Lutego 2007 przez na koło

[Dziki_YZF]

Jeśli wybierzesz się obejrzeć to moto zwróć uwagę na stan tarcz bo po tym przebiegu mogą być już lekko dojechane co wiążę się z kolejnymi kosztami. Poza tym moto jest tanie tylko pozornie bo i tak na dzień dobry musisz wsadzić trochę kasy w różne pierdoły: napęd, filtr powietrza, olej i ta nieszczęsna synchra która może kryć jakiś haczyk... Pamiętaj że stare to są dobre wino i skrzypce.

pozdro