Skocz do zawartości

Rozpoczęcie i zakończenie sezonu w jednym


GRASS
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

przegiecie totalne..

w ogole co on sobie myslal...

 

bez prawka? do przezycia..

 

ale bez ubezp + po JAKIMKOLWIEK wypiciu to masakra..

 

przeciez gdyby "COS" sie stalo to jest po-za-mia-ta-ne...

 

no i popieram, ze poblazliwosc do jazdy po % powinna sie skonczyc jak najbszybciej..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd to stwierdzenie, że nie miał umiejętności? Widziałeś gdzie skończył podróż? Na skrzyżowaniu u**banym błotem. Więc po co to pie***** o braku umiejętności?

 

Internetowi specjaliści od oceny umiejętności jazdy na motocyklu :banghead:

 

Nie kwestionuję tego, ze uciekał i całej reszty bo wiadomo jak to się kwalifikuje.

 

a skąd ta pewność ,że miał te umiejętności ?

I nie wiem jakim cudem zuważyłeś błoto na tak słabej jakości filmiku?

Moim zdaniem nie miał odpowiednich umiejętności skoro źle ocenił odległość do skrzyżowania (które nie wyrosło z podziemia, a widział je już dużo wcześniej) i się nie wyrobił...

Jakoś ta jego jazda wyglądała bardzo nie pewnie... Wnioskuje po tym jak brał zakręty i wyprzedzał auta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj pokoj, nie zmienia ani postaci, ze nie mial uprawnien i nie nial ubezpieczonego sprzetu.

 

Ta, jakby to nie był pościg a ktoś inny zostałby ustrzelony przez pacjenta na kawie to mozna by przyjebać sie że pały w ramach zabawy w zbieranie punktów narażały innych bo nie zatrzymały goscia za wczasu.

W sumie to czekam na moment az ktoś oskarży kiedyś o to że śledzą kogoś z kamera zamiast zatrzymac po pierwszym wykroczeniu. Bo w końcu w przypadku kazdej dłuzszej wycieczki z kamera nagrywany moze kogos ustrzelić.

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale bez ubezp + po JAKIMKOLWIEK wypiciu to masakra..

 

 

 

Po wypiciu to i ubezpieczenie nic nie pomoże. W razie kolizji płacisz z własnej kieszenie jeśli jesteś pod wpływem. Wiem bo znajomy maił kolizję i teraz musi zapłacić 80 tys zł za naprawę Tira z którym się zderzył.

Przy jego zarobkach za jakieś 10 lat może spłaci dług.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juriuszi

 

nic a nic się nie pomyliłem i napisałem dokładnie to co myślę. Oczywiście możesz mieć swoje zdanie i szanuję to, jednak tak jak napisałem dla mnie każdy kto po wypiciu nawet jednego piwa, wsiada do lub na pojazd mechaniczny i nim jedzie, świadomie zgadza się na to, że może kogoś zabić i NIE MA NA TO WPŁYWU. Po alkoholu Twoje umiejętności, doświadczenie oraz świadomość stają się bez znaczenia, ruchy spowolnione itd. I badania naukowe są tu jednoznaczne. Testy mówią swoje i nie ma w tym temacie dyskusji.

 

Tak samo jak Ty włączasz się w akcję "kierowco patrz w lusterka" tak samo są ludzie którzy rozdają ulotki "piłeś - nie jedź!" i czymś to jest podyktowane. Może statystyką?

To tak samo jak by ktoś powiedział: oj przestań, jak Cię raz nie zauważę i ci lekko drogę zajadę to przecież nic ci się nie stanie... Ominiesz i tyle...

 

Czy wyraziłem się za ostro? Może...

Jednak gadanie typu: oj tam o co ta draka, przecież chłopaczyna był jedynie na kacu - uważam za głupie. Tym bardziej że na kacu to jeszcze gorzej niż po jednym piwku, podobno...

 

Pozdrawiam.

Serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnioslem takie samo wrazenie ale nie bede sie zapuszczac w ten watek

pozdro

 

 

Co do jazdy to można mieć takie wrażenie, ale zauważcie, że jechał po kiepskiej drodze. Nawierzchnia nie była taka jak na szwedzkiej autostradzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sam się nad tym zastanawiałem co bym zrobił gdyby chcieli mnie zatrzymać (jak na razie brak prawka).

I wydedukowałem ,że:

1. Za duże zagrożenie dla innych ludzie

2. Zbyt mało umiejętności...

no i w razie zatrzymania dużo większe konsekwencje...

 

 

Nocoty, Ty byś przecież uciekł :) Poza tym zaraz będziesz miał lytra to tym bardziej możesz śmiało uciekać, przecież pisałeś, że "ogarniasz" :D

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem gdyby kary za jazde po pijaku byly tak powazne jak np na Wyspach - duuuza kara pieniezna + odsiadka a do tego zarekwirowanie sprzetu, to moze za jakis czas sytuacja na drogach moglaby sie poprawic - publiczne przyzwolenie na jazde pod wplywem procentow powinno wowczas ukec zmianie. A moze dodatkowo jeszcze kara za przyzwolenie na jazde - np dla pasazerow pojazdu, ktorym kieruje osoba pod wplywem?

(chociaz watpie zeby cos u nas sie przyjelo...)

 

Co do tej konkretnej sprawy - gosc rowno przegial - bez prawka, po procentach, bez ubezpieczenia i z podrobionymi tablicami - kumulacja i to niezla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm jechał pod wpływem był swiadom tych przekrętow które miał na sumieniu lecz jednak odważył się jechać pewnie z przekonaniem żę nic nie będzie bo jak wnioskuje nie była to jego taka piewrsza jazda no i . ZONK..... zobaczył pały miał dwie opcje... stres ... szok bo pewnienie przewidział tej opcji i dokonał wyboru...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juriuszi

nic a nic się nie pomyliłem i napisałem dokładnie to co myślę. [...]

Jasne, oczywiście. Jestem daleki od bronienia kolesia z filmu. Jednak po 1 piwie zdarza mi się jeździć (ok 2 h po jego wypiciu) i nie widzę powodu, byś nazywał mnie mordercą, bo morderca to osoba, która POZBAWIŁA kogoś zycia. A ja niczego takiego nie zrobiłem.

 

pozdr

również serdecznie :)

 

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bym widział, że mój kolega wsiada na motocykl albo do samochodu po gorzale to osobiście zadzwonił bym na psy żeby go zgarneli. Oczywiście gdyby mimo nalegań nie odpuścił.

 

I to dla JEGO dobra.

 

Nie rozumiem jak można tego nie rozumieć.

Rozumiem, chodzi o to, żeby w sytuacji, kiedy uda mu się szczęśliwie dojechać do domu czekali na niego niebiescy - dla jego dobra :icon_rolleyes:

Znam takie przypadki, ale o dziwo wywodzą się z mojego "ulubionego" państwa, jakim była NRD :biggrin: - kraj agentów i donosicieli.

 

P.S. Współczuję Twoim kolegom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...