Dobrze zakuty łancuch??

[JERY]

Nie wiem ale ja tam wole oddac do serwisu niech zakuja niz ciagle sie zastanawiec czy zrobilem to dobrze i czy przypadkiem nie pusci majac ze 200 za zegarze.

Ale co kto lubi:P

 

 

A myslisz ze w serwisie robia to innaczej? Oni tez sie zastanawiaja czy aby na 100% jest dobrze, po czym przychodzi nastepny klient np. z zaworami i poprzedniego typa od lancucha maja juz w dupie :) Mozesz sie oszukiwac ze "przypadkiem nie pusci majac ze 200 na zegarze" bo zrobili to w serwisie. " Ale co kto lubi:P "

 

Twoje obawy o zerwanie lancucha sa uzasadnione w przypadku autora tematu. :) Jakbym mial zakuty lancuch przy uzyciu mlotka i punktaka to tez bym sie zastanawial. Podane linki "HOW TO..." wystarcza do zrobienia tego dobrze przy pomocy zakuwarki.

[zaba83]

co do serwisów to już nie raz rozmawiaem z takimi pracownikami co sie dopiero uczą, tylko po co mają sie uczyć na naszych sprzętach, wiec wolę sam sobie wszystko robić, przynajmniej wiem co zrobiłem i jak cos to pretensje mogę mić do siebie. w poprzednim sezonie zmieniałem napęd i nie miałem zakuwarki, więc zrobviłem to przy użyciu dwóch młotków i punktaka, narazie mam zrobione na tym kilka tyś km i zapewniam że napęd nie ma lekko, ciągle ostre przyspieszania i hamowania, jazdy na gumie i jakos wytrzymuje. To że istnieje takie urządzenie jak zakuwarka to nie znaczy że urzycie tego typu urządzenia będzie miało lepsze efekty jak zastosowanie innych metod. zresztą tak jest z większością narzędzi warsztatowych, dużo by się chciało mieć, ale można sie bez nich obyć i wykonać naprawy równie dobrze, a czasami nawet lepiej. wszystko zależy od umiejętności osoby która robi dana naprawę:)

[bart_b]

z szacunkiem dla autora ale po to ktos wymyślił zakuwarkę zeby z niej korzystac. dlaczego? a no dla tego zeby zmniejszyc prawdopodobienstwo rozpięcia się łańcucha.

 

Młotkei m i przecinakiem mozesz sobie zakuć w komarku a nie w ponad 100 konnym motocyklu. troche rozumu nie zaszkodzi

[babyy]

A myslisz ze w serwisie robia to innaczej? Oni tez sie zastanawiaja czy aby na 100% jest dobrze, po czym przychodzi nastepny klient np. z zaworami i poprzedniego typa od lancucha maja juz w dupie Mozesz sie oszukiwac ze "przypadkiem nie pusci majac ze 200 na zegarze" bo zrobili to w serwisie. " Ale co kto lubi:P "

 

Twoje obawy o zerwanie lancucha sa uzasadnione w przypadku autora tematu. Jakbym mial zakuty lancuch przy uzyciu mlotka i punktaka to tez bym sie zastanawial. Podane linki "HOW TO..." wystarcza do zrobienia tego dobrze przy pomocy zakuwarki.

 

No wlasnie chodzi mi o mlotek i punktak. Jakbym mial zakowke to tez bym robil sam ale wydaje mi sie bezsensowne kupowanie zakowki zeby wymienic lancoch bo za czesto sie tego nie robi.

Sam staram sie robic jak najwiecej i bardzo rzadko oddaje moto do serwisu ale pewnych rzeczy sie nie przeskoczy i chodzi mi tu glownie o narzedzia specjalistyczne.

[Azi]

A jak masz do wyboru młotek i zakuwarkę, to młotkiem puknij się w głowę, a do łańcucha użyj zakuwarki.

pozdro

 

Dzieki za rade, na pewno z niej skorzystam. :clap:

 

 

A myslisz ze w serwisie robia to innaczej? Oni tez sie zastanawiaja czy aby na 100% jest dobrze, po czym przychodzi nastepny klient np. z zaworami i poprzedniego typa od lancucha maja juz w dupie :) Mozesz sie oszukiwac ze "przypadkiem nie pusci majac ze 200 na zegarze" bo zrobili to w serwisie. " Ale co kto lubi:P "

 

Pracuje w warsztacie samochodowym i potwierdzam, czasem tak bywa. Miedzy innymi dlatego wszystko przy moto i puszce robie sobie sam ;)

 

Dzieki Kiki. Ta pierwsza stronka, wyjasnia wszystko.

 

Poprawilem troche tym przyrzadem i wyglada to tak:

http://images47.fotosik.pl/69/704403cf38ea944b.jpg

 

 

Choc zastanawiam sie czy to moje narzedzie nie jest tylko do rozkuwania łańcuchów...

Wygląda tak:

http://images42.fotosik.pl/65/9ae7f6cb93765061.jpg

 

żeby zakuć musialem zakryc ten otwór przez który przy rozkuwaniu wychodzi pin. Jednak na elemencie oznaczonym "1" nie ma w ogóle stożka... i przy próbie zakucia pin wbijal sie w zakuwarke zamiast sie rozszerzac... :rolleyes: Widac nawet ślad w miejscu odznaczonym "1". dlatego w ruch poszed punktak i mlotki.

 

Ogniwo próbowalem rozciagnąć i nawet nie drgnie wiec myśle ze jest OK.

Pozdrawiam i dzięki wszystkim .

 

 

[konrad1f]

Nie ściągaj wahacza po to jest dosc trudne i zupelnie nieuzasadnione przy wymianie napedu smile.gif

właśnie najlepiej wymieniać łańcuch w całości (zakuty fabrycznie), w tym celu zdejmujesz wahacz!

[kiki]

Choc zastanawiam sie czy to moje narzedzie nie jest tylko do rozkuwania łańcuchów...Wygląda tak:http://images42.fotosik.pl/65/9ae7f6cb93765061.jpg

 

dokładnie- to jest narzędzie do rozkuwania łańcucha. Chociaz przy pomocy slusarza można zrobić z tego zakuwarke- wystarczy dotoczyć odpowiedni element- np taki http://www.motionpro.com/motorcycle/partno/08-0062/

[bart_b]

właśnie najlepiej wymieniać łańcuch w całości (zakuty fabrycznie), w tym celu zdejmujesz wahacz!

 

 

ale nie zawsze jest to mozliwe. wiele motocykli za zastrzał nad lub pod wahaczem i juz nie założysz łańcucha w całości :)

[Limo]

No wlasnie chodzi mi o mlotek i punktak. Jakbym mial zakowke to tez bym robil sam ale wydaje mi sie bezsensowne kupowanie zakowki zeby wymienic lancoch bo za czesto sie tego nie robi.

Zakuwarka kosztuje 200zl. A ile wołają w Lublinie z zmianę napędu?

[babyy]

Ostatnio za ta przyjemnosc dalem 80 zeta przy czym w 3 letniej karierze zdarzylo mi sie to tylko raz i w najblizszym czasie sie nie zanosi.

A nie wiem czy dobrze sie orientuje ale jedna zakowarka chyba niepodejdzie pod kazdy lancuch ale dokladnie nie wiem.

[Mor]

A nie wiem czy dobrze sie orientuje ale jedna zakowarka chyba niepodejdzie pod kazdy lancuch ale dokladnie nie wiem.

 

Ja mam zakuwarkę z RK, w standardzie pasuje do łańcuchów 520,525, 530 i 630.

Edytowane 23 Lutego 2009 przez Mor

[kiki]

no np do łanucha reginy potrzebna jest inna zakuwarka- taka w której zamontowany jest bolec i traktuje się go młotkiem :)- coś w przybliżeniu "punktak+młotek", tyle tylko że ten bolec ma inny kształt :)

[Mor]

no np do łanucha reginy potrzebna jest inna zakuwarka- taka w której zamontowany jest bolec i traktuje się go młotkiem :) - coś w przybliżeniu "punktak+młotek", tyle tylko że ten bolec ma inny kształt :)

 

Zgadza się. Ale jak już ktoś nabędzie zakuwarkę określonego typu, a nie prowadzi warsztatu to wystarczy, żeby kupował łańcuchy np. RK, DID czy EK i zakuje je sobie bez problemu. Zresztą łańcuchy EK mają jeszcze ciekawszy patent, przy którym w ogóle zakuwarka nie jest potrzebna.

 

 

[Limo]

Ostatnio za ta przyjemnosc dalem 80 zeta przy czym w 3 letniej karierze zdarzylo mi sie to tylko raz i w najblizszym czasie sie nie zanosi.

A nie wiem czy dobrze sie orientuje ale jedna zakowarka chyba niepodejdzie pod kazdy lancuch ale dokladnie nie wiem.

No to rzeczywiście nie ma to większego sensu. Bardziej by się opłacało kupić zakuwarke komuś z Warszawy :).

 

A typowa zakuwarka pasuje do łańcuchów w przedziale od #35 do #630, czyli można za jej pomocą wymieniać również łańcuszki rozrządu.

[Mor]

A typowa zakuwarka pasuje do łańcuchów w przedziale od #35 do #630, czyli można za jej pomocą wymieniać również łańcuszki rozrządu.

 

Jak masz płytkowy łańcuch to raczej nią nie podziałasz. Przynajmniej moja RK to nie ten "kaliber".