Mały motor do pracy w lesie

[Nitomen]

jak juz to 125 zar. na 50 - byle nie jezdzic szybciej po szosie jak 50 :) , bo sie pan wladza napatoczy jeszcze i bedzie dym :) . 80 ccm to te nie motorower , wiec jeden pies czy 80 czy 125 .

[bartek29]

ja polecam dt 80 kwitki na 50 w zupełnosci wystarczy lac lepszy olej do dozownika i mozna smigac naprawde mało awaryjne maszyny no i czesci dostepne i nie drogie

[Gadimex]

Ale masakra :icon_eek:

 

Ludzie doradzili wszystko co im przyszło do głowy .... ja myślę , że najlepszy byłby Speed Triple na kostkowych oponach, bo Tom Cruise tak nim wywijał w Mission Impossible, to i do lasy się pewnie nada.

 

Mi się to widzi tak:

 

Żadna 50, 80 w dwusuwie, bo nie mam momentu obrotowego koniecznego , żeby komfortowo i kulturalnie wywieźć człowieka do celu. Jest lekka, niewiele pali, tania w remoncie, ale jest mała, trzeba ją kręcić, żeby jechała i znalezienie w dobrym stanie takiej to CUD !

 

Żadna XL 600, DOminator, XR 600 , KLX 650 bo są za ciężkie, nieporęczne, niewygodne, mało zwrotne, problematyczne, za duże itd itd.

 

Rozwiązanie jest jedno MUSISZ zrobić prawojazdy koniec kropka, jeśli chcesz się legalnie poruszać na tym motocyklu. Szukanie czegoś co by Ciebie usatysfakcjonowało wśród 50tek to POMYŁKA, dobre dla dzieciaka, albo jakiegoś napaleńca mitomana.

 

Potrzebujesz normalny motocykl enduro, enduro pełną gębą z 4 suwowym silnikiem , z niewielką masą, niezawodny, dzielne w terenie, z zapasem mocy do komfortowego poruszania się po ulicy i polnych drogach.

 

Jeśli chodzi o konrety, to powinien to być : Suzuki DR350 , Yamaha TTR 250, Honda XR250 R, Suzuki DRZ 250. Nie więcej niż 350 cm sześciennych i nie mniej niż 250. Najłatwiej z tego kupić DR350, ale trzeba długo poszukać zadbanego egemplarza.

 

Cudów nie ma, nie oszukuj siebie i nie daj się oszukiwać. DR125 , XR125 to sprzęt dzielny, ale wymagający ostrego kręcenia, żeby jechał, wielkiej przyjemności mieć nie będziesz, zapasu mocy też nie, przewiezienie pasażera to koszmar i ciągłe mieszanie biegami, na szosie będą Ciebie wyprzedzać ciężarówki zrywkowe.

 

Szkoda Twojego czasu i pieniędzy na nietrafiony zakup. Dwu suw robi kupę dymu, trzeba go kręcić i hałasować po lesie, poza tym ma nieprzyjemną charakterystykę do spokojnego , cichego przemieszczania się.

 

250 lub 350 będziesz sobie spokojnie pyrkał zuzywając 3,5 - 5 litrów benzyny, są niezawodne, są proste w obsłudze i zawsze możesz odkręcić i to ładnie pójdzie. Jest lekkie łatwo oprzeć, podnieść itd.

 

Nie daj się namówić na jakieś tanie szambo, które pochłonie kupę czasu i pieniędzy i nigdy nie da Ci satysfakcji. DObre rzeczy muszą trochę kosztować, ale jak coś jest dobre to po 2 latach sprzedasz to za tyle samo , za ile kupiłeś.

 

Uwierz mi , wiem co mówie, zajmuję się motocyklami enduro (amatorsko) od 14 lat.

 

Pozdrawiam

 

Pozdrawiam

 

 

[ucek]

Gadimex ma rację - przy twoich celach (do roboty, a nie do szaleństw), twojej masie (niemałej :wink: ) i doświadczeniu (nikczemnym ;) ), to najlepsze wyjście.

[michoa]

kolego gadimex pełen szacunek ale

 

znalezienie w dobrym stanie takiej to CUD !

 

za 3 tys nie znajdzie dobrej 80lc2 ??no powiedzmy że nie......ale za 5 tys ??za 5 tys znajdzie 2 :D

 

bo nie mam momentu obrotowego koniecznego , żeby komfortowo i kulturalnie wywieźć człowieka do celu

 

wy chyba naprawdę nigdy w życiu nie jeździliście dwusuwową 80 :D albo moja mtx 80 była czterosuwowa :D dwusuw 80 jest bardzo łagodny z 1 osobą i obfitym bagażem jest dosyć elastyczny jeśli sie utrzymuje

odpowiednie obroty w taką masą nie czuć żadnego kopa....pozatym nie ma co sie bać kręcenia na fabrycznym wydechu tego nie słychaćilośc dymu jest mniejsza niż z kosiarek którymi kosza trawnik pod blokiem....

 

jest inny styl jazdy i tyle owszem jakby jajko położyc na lampie to 4 suwem można kawałek przewieźć w 2 suwie spadnie ze względu na wzrastający ciąg wraz z obrotami i miękkie zawieszenie takiej dt (tył klęka przy gwałtownym szarpaniu gazu)

 

ja odnosze wrażenie że mtx 80c na wyprutym wydechu jest cichcsza niż dr 350 tylko może tyle że dźwięk jest mniej przyjemny (kwestia gustu) natomiast u mnie po mieście jeździ jedna mtx80r2 w której koleś ma fabryczny wydech to chodzi jak hulajnoga elektryczna :D także nie wiem każdy silnik spalinowy hałasuje.........

 

czasy dymiących drogowych dwusuwów upadły chyba 100lat temu nawet exc 125 niewiele kopci na dobrym oleju więc już nie popadajmy w ekoparanoje to nie jawa ts 350 na mixolu że nie widać tylniej blachy przy 3 tys obr.......ciuchy śmierdzą dymem jak stoisz i kopiesz dziure albo palisz gume ale od normalnej jazdy nie

 

przewiezienie pasażera to koszmar i ciągłe mieszanie biegami, na szosie będą Ciebie wyprzedzać ciężarówki zrywkowe.

 

nie wiesz co masz na myśli ale zwykłe drogowe wywrotki jeźdzą 40-60km/h nowsze szybciej więc chyba szybciej nie trzeba ??

 

nie wiem czemu ale dla was motocykl musi być mocny musi cała droga przed nim klękąc musi pierwszy rwać ze świateł i nie może być coś czego nie wyprzedzi oprócz innych motocykli.........a tysiące ludzi jeździ na codzień zablokowanymi skuterami 45km/h mając ,,odejście'' ze świateł niczym przeładowany kamaz i nawet wyprzedzenie rowerzysty to wysiłek i nie narzekają jakoś.......

 

ja jeździłem 15 km do roboty zjazd maksymalnie na prawo 5 bieg 50km/h na obrotomierzu chyba 6.5 tys i tak cała droge i nie narzekałem jakoś nigdy to co mi naprawdę zawalało droge (np traktory kombajny pksy ) wyprzedzałem bez problemu...

 

kosztowo też 2t 80 nie jest wcale droższa sporo w utrzymaniu niż 250 w 4t to co dołożysz do paliwa zwróci ci sie w utrzymaniu (nie trzeba robić przeglądu)i serwisie......

 

w 80ccm 2 suwie nie trzeba nic robić żeby jeździł nawet jak oleju w skrzyni nie zmienisz też nie będzie płakać pozatym olej do skrzyni 10 zł do mieszanki z 12(orlen pólsyntetyk styknie )to daje 22 zł z tego co wiem olej do 4 suwa to wydatek rżedu 40 zł....

 

w 4 suwie raz na jakiś czas trzeba sprawdzić luz zaworowy i łańcuszek rozrządu trzeba umieć jak nie umiesz serwis=koszty

 

do 250 musisz zrobić prawo jazdy to 1000 zł +egzamin +kupa czasu+szansa niepowodzenia a przy polskich terminach w wordach to jak nie będziesz szczególnie umiał jeździć to gwarantuje ci że prędzej zmienisz prace niż zdasz to prawo jazdy (u mnie sie czeka średnio 2 miech+zimą nie ma egzaminów) :D oczywiście bez urazy i nie jest to jakaś forma negacji twoi możliwości tylko uwzględnienie wszystkich możliwych wariantów..

[Nitomen]

 

 

Żadna XL 600, DOminator, XR 600 , KLX 650 bo są za ciężkie, nieporęczne, niewygodne, mało zwrotne, problematyczne, za duże itd itd.

 

 

Pozdrawiam

sorki ale nie ma co porownywac 122 kilo XR 600 do 160+ dla NX ,KLX 650 . DR 350 w najczesciej spotykanej wersji wazy tyle co XR 600 a Drka jest szersza w siodle . Wszelkie 250 i tu sie zgodze, waza o 10 kilo mniej i znacznie latwiej sie je zapala z kopa , co do odkrecenie i to pojdzie , to tu bym polemizowal , isc to moze WR 250 a nie zwykly amatroski endurak z 20 kucykami.To przyspieszy , ale nie mozna tego nazwac jakimis rewelacyjnymi osiagami.

[jjank]

wy chyba naprawdę nigdy w życiu nie jeździliście dwusuwową 80 D.gif albo moja mtx 80 była czterosuwowa D.gif dwusuw 80 jest bardzo łagodny z 1 osobą i obfitym bagażem jest dosyć elastyczny jeśli sie utrzymuje

to chyba Ty nie jezdziłeś dużym 4 taktem skoro piszesz,że "dwusuw 80 jest bardzo łagodny z 1 osobą i obfitym bagażem jest dosyć elastyczny" ;)

Ja jezdzięłm dt 125 zblokowaną na chyba 15 kucy i jest to porównywalna jazda do MZ 150 czyli bieda,a 80tka przy tej samej mocy ma mniej momentu więc wyobrażam sobie co to jest warte.

 

Do autora:jeśli masz 5 tys i kupisz motorek dla dzieci to będziesz tego żałował.Tyle z mojej strony.

[rafael]

DR 350 lub XLR (XR) 250

[maruda]

Legalne 50 enduro to np. Derbi Senda albo Rieju RRX albo Aprilia RX.

 

Silniki Minarelli AM6 mają dobrą opinię i części nie są problemem.

 

Nie jest prawdą jakoby "nie jechały", szczególnie jeśli założysz małą zebatkę ( 10 zębów) z przodu i dużą z tyłu ( np. 52 zęby). Ma toto po odblokowaniu 6 - 8 KM, 6 biegów, więc nawet na "terenowych" zębatkach po asfalcie pojedzie minimum 70 km/h. Może pod 45 stopniowe górki nie podjedzie, ale masz takie ? A może i podjedzie.

A jakby Ci było za słabe to założysz za kilkaset pln tuningowy cylinder 70 - 80 ccm i masz nawet powyżej 10 KM.

Masa takiego motorowerka to max. 100 kg, ze 40 mniej od dużych enduro.

Gorzej z bagażem, ale na pewno dasz rade zrobić stelaż pod tylny kufer.

 

Jak masz możliwość to pożycz od kogoś na godzinkę takie coś albo nawet Jawkę czy Komarka, który ma 1,5 KM. Na pewno pojedzie i to nieźle. A potem pomyśl że masz 3 - 4 razy więcej mocy.

[HondaCR]

Suzuki DR 350 najlepsze moto jakie możesz kupić ;)

 

Polecam ;)

[Nitomen]

Suzuki DR 350 najlepsze moto jakie możesz kupić ;)

 

Polecam ;)

 

a ja odradzam - kupisz DR, kupisz klopot.

[Mr.Maciek]

a ja odradzam - kupisz DR, kupisz klopot.

 

a wszystkie blondynki są głupie...

 

STEREOTYP!!

[ghollum]

a wszystkie blondynki są głupie...

 

STEREOTYP!!

Stereotyp stereotypem ale nie powstają one bez przyczyny :wink:

Edytowane 19 Stycznia 2009 przez ghollum

[enduromaster]

Stereotyp stereotypem ale nie powstają one bez przyczyny :wink:

 

 

a kolega koleżanki dziewczyny brata mojej siostry słyszał że ......

 

 

 

:banghead:

[kornol]

a kolega koleżanki dziewczyny brata mojej siostry słyszał że ......

że co ?

 

prawda jest taka, że każdy model ma swoje bolączki, ale obojętnie jaki by to nie był model, kupisz zadbany udany egzemplarz to ci bedzie wiernie służył.