zbyhu Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 (edytowane) Yo! Kup sobie Poloneza 1,9D :D. Za ta kase starczy Ci na 2-3 takie ;). W kwestii LPG... Moj Zamulator (Caro Plus 1,6GLI) od nowosci ma gazik, obecnie 140tys.km na budziku i ma sie dobrze. Odpala od strzalu nawet w zimie, mimo 7-mio letniego akumulatora (Centra rulez!) i nie pali w zasadzie oleju (do 120kkm jezdzony na pelnym syntetyku). Teraz auto warte jest ponizej 1kzl i bardziej oplaca sie sprzedac na czesci lub zezlomowac, takze nie zdazylem "zniszczyc" go gazem. Greedo, mozesz sobie policzyc ile zaoszczedzilem przez 140tys.km i 11 lat jezdzac na gazie :]. Przebicie cenowe 2-3 krotne na litrze (pamietam czasy jak litr byl po 90gr, a bena juz po 3zl), spalanie benzyny 9l, gazu 10-11. Albo wyrecze Cie... 140tys.km to jest 1400 setek, razy 9l benzyny, razy 4zl litr benzyny... mamy 50400zl. Analogicznie gaz - 1400 x 11 x 2 = 30800zl Czyli zaoszczedzilem calego salonowego Poloneza ;). Za tyle ojciec go kupil. Pzdr Edytowane 1 Grudnia 2008 przez zbyhu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 A Ty nie rozumiesz że jak ktoś ma pojęcie o LPG to w życiu nie założy go do samochodu który lubi :) Nawet mój lanos jest w benzynie, nigdy gazu. Gaz niszczy silnik, a poza tym to niezgodne z moją wiarą :D Śmieszy mnie LPG po prostu. Stać na konia, stać na bat. Powiem Ci, że miałem podobne zdanie, ale nieco je zmieniłem. Po pierwsze zasięgnąłem opinii wielu użytkowników gazu a nie sugerowałem się pojedynczymi wzmiankami, po drugie: Obecnie stoję przed wyborem wzięcia w leasing jakiegoś diesla za ponad 100tys. pln albo wzięcia od znajomego kilkuletniego używanego A6 2.8 w benzynie . Robiąc 60-70 tys. km rocznie logiczne, że nie chcę poruszać się czymś z silnikiem 1.4 lub 1.6 o wymiarach puszki po sardynkach. Jakie wiesz widzisz wyjścia? Policz sobie dokładnie i wtedy porozmawiamy. Owszem są auta, które nie znoszą gazu i o tym głośno się mówi, padają zawory itd. ale są to raczej wyjątki. Co radzisz więc komuś kto sporo jeździ a nie chce żeby zżarły go koszty? Jazde seicento 1.1 przy trasach które nierzadko sięgają 800-1000km dziennie? Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Odnośnie gazu i awaryjności silnika-mój sąsiad założył do 150-cio konnej Vectry b instalację za 1600zł i teraz pie$%#$li jaki to gaz hu$%wy. Właśnie przez takie głąby powstają mity. że to paliwo niszczy silnik. Proponuję się dokształcić, a nie powtarzać opinie spod trzepaka. Dobra instalacja=bezawaryjna jazda (omega B-170000km na gazie-sekwencja) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zenoo Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Greedo, wydaje mi się, że to Ty nie masz pojęcia o silnikach samochodowych a jesteś kolejnym, który nie używa a wszystko o tym wie. Proszę podaj mi w jaki sposób gaz niszczy silnik, bo ja w swojej karierze mechanika jeszcze nie widziałem silnika zniszczonego przez gaz a styczność mam na co dzień używając tego paliwa od wielu lat i naprawiając auta klientów. I nie jest to polskie podejście bo jakbyś miał pojęcie o gazie to Włosi byli pierwsi. Ruscy go używają z powodzeniem jak również już duża ilość Niemców. Owszem są auta, które nie znoszą gazu i o tym głośno się mówi, padają zawory itd. ale są to raczej wyjątki. Co radzisz więc komuś kto sporo jeździ a nie chce żeby zżarły go koszty? skoro już o tym mowa to może jakiś fachowiec mechanik albo grupa fachowców mechaników skompletuje wykaz samochodów, które "nie lubią " gazu.... ja od siebie na początek mogę podać : Mercedes 190, 1.8 automat, rocznik 1992 - spalanie 12 l/100, dwie awarie instalacji w 2 lata, jeden wystrzał uszczelki na drodze i przymusowy postój, po kolejnej naprawie auto chodzi jak zegarek ale tylko na benzynie, po naprawie instalacji na gazie ciągłe szarpania, gaśnięcie i tak dalej, po kolejnej kompletnej naprawie sprzedałem dziada i kupiłem W-124 diesel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 (edytowane) Gazu nie trawia samochody bez wzmocnionych gniazd zaworów.Honda, VW, Audi, Opel czują się z gazem znakomicie.A co do fachowców to raczej od gazu a nie mechaników trzeba pytać. To co opisujesz to wada instalacji a nie silnika. Instalacja jak wszystko może się popsuć i jak wszystko tzreba serwisować. Edytowane 1 Grudnia 2008 przez monter75 Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KanterX Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 (edytowane) tutaj polecam mercedesa w123 :) Edytowane 1 Grudnia 2008 przez KanterX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 (edytowane) Ja mam Megane Dci i już nakręcone 35000km i nic się nie popsuło. :biggrin: NIE WIERZĘ :icon_exclaim: :icon_biggrin: :buttrock: Yuby, Ty chyba żartujesz? Nie ma bezawaryjnych Renaultów? :icon_mrgreen: Edytowane 1 Grudnia 2008 przez Vector Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 ...Gaz niszczy silnik... rozwin swa mysl mechaniku... :icon_mrgreen: ... a poza tym to niezgodne z moją wiarą :D Śmieszy mnie LPG po prostu. Stać na konia, stać na bat.... tu sie akurat zgodze, gaz jest dobry do kuchenki badz junkersa, choc nowe generacje gazowe robia juz rewelacyjnie... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 rozwin swa mysl mechaniku... :icon_mrgreen: tu sie akurat zgodze, gaz jest dobry do kuchenki badz junkersa, choc nowe generacje gazowe robia juz rewelacyjnie... :icon_mrgreen: Ok, poczytałem, może gaz bardzo nie niszczy, miałem raczej na myśli tanie instalacje gazowe. Niemniej gaz to tylko w zapalniczce, choć i taką mam na benzynę :D Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 E tam, mam dwie padaki, jedna na LPG druga na benę, stać mnie na jedno i drugie, ale chooy mnie trafia gdy leję 95 i pomyślę ile ja muszę darmozjadów utrzymać za to tankowanie, ponad połowę zbiornika idzie na zjebanie reformy, zje*any ZUS, utrzymanie zjebanego KRUS-u i itd,tdi. Dlatego popieram LPG, a ukrytym benożercom mówię nie. Mój SUNNY od pięciu lat na LPG, geniusz, ani jednego strzału, trzy regulacje, zero awarii, na tym samym reduktorze! Szok, szok, szok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Gaz nie tyle niszczy silnik co układ wydechowy, pozatym ma nieco wyższa temperature spalania i potrzebuje tez innego konta wyprzedzenia zapłonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NaczelnyFilozof Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Tak czy inaczej nie podzielam takiego polackiego podejścia do samochodu i motocykla. Co jest złego w moim podejściu do samochodu? Moim zdaniem to jest bardzo dobre podejscie jak sie ma ograniczone srodki pieniezne :icon_razz: Ja jeżdze ZŁOMEM. Przegnitym Suzuki Swiftem z kg kitu :icon_mrgreen: Zarąbiste auto. I jestem z tego złomu dumny. Ostatnio zarysowałem zderzak. Luz. W wartościowym aucie trzeba sie martwić. A tu nie :icon_mrgreen: 15pln/100 km. Taniej niż jazda motocyklem. 92KM w 840kg masy. Fajne osiągi ale hamulce lipne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 No spoko. Ja po prostu nie lubię jeździć byle czym ;) Nawet jak jest stare i nie-szpanerskie. Dlatego mam dwa stare motocykle w fajnym stanie i taki będzie mój samochód. Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Yo! Heheh, troche of topicowo nam sie zrobilo :). Ktos sie cieszyl, ze 5 lat na jednym reduktorze jezdzi :P. Ja mam jeden od 11 lat, od nowosci w Poldku :D. A od 70tys.km do instalacji nikt nie zagladal - zero serwisu. Jak podjechalem rok temu, zeby mi wymienili membrany w reduktorze, wyczyscili, ustawili wszystko, to stwierdzili, ze jak sie nic nie dzieje, to lepiej nie ruszac, bo ingerencja moze skonczyc sie wymiana reduktora :P. Coz, mieli racje - kolejne 10kkm juz od tamtej pory weszlo ;). Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paolo350 Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 ......a miało być o dieslach..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.