Skocz do zawartości

NaczelnyFilozof

Forumowicze
  • Postów

    422
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez NaczelnyFilozof

  1. WItam. Przyjechał rzeczoznawca z TUW oglądnąc mój rozbity motocykl. Pospisywał uszkodzone elemanty. problem z lagami, i półkami. Nie mógł określić ich uszkodzenia. Trzeba motocykl oddać na jakiś serwis albo warsztat aby można było ocenić zniszczenia. Mam zadzwonić jak motocykl bedzie rozebrany na warsztacie, przyjadą oglądnąć. Ale gość mi nie był w stanie powiedzieć czy kwota za rozebranie sprzeta i informacje będzie zwrócona czy odliczona od całości kasy za motocykl. Na czesiach orygilanych w ASO nie moge robić bo cena czesci przekroczy cene motocykla.
  2. Widlaste silniki Hondy maiały na przestrzeni lat (87-95) różne dysze. Ale zawsze tylni cylinde miał większy rozmiar: 128-130 118-120 115-118 118-122 118-120 Dlaczego tylni cylider dostaje wiecej paliwa? Dopiero ostatnie modele miały te same dysze na gaźnikach.
  3. Grunt to prostota obsługi. :icon_mrgreen: 10 000km? Tyle km to jest w sumie z Suwałk do Maroka (w Maroko kuuupa kilometrów). Trase można zrobić w 100% po asfalcie zwykłym motocyklem.
  4. Przecie SAMI wybieramy władze. :icon_razz: Mamy taki sam system rządzenia, jaki obraz społeczeństwa. Po co naprawiać dach? Lepiej kupić Plazme lub LCD bo sąsiedzi bedą zazdroscić. Trzeba zabrać kredyt na nowe auto aby dobrze wyglądać. A najlepiej ze wszysycy narzekamy na gówno w polsce. Ale wydawać kase na towary z obcych krajów umiemy. Że niby polskie towary to gówno. I ta kupa gówna inaczej wygląda, rośnie i nas zaleje :icon_mrgreen:
  5. Polska nie jest bogatym krajem aby wszędzie budować kładki. Wiesz ile kosztuje wybudowanie wiaduktu? Przecie logiczne że taniej wybudować sygnalizację czy postawić fotoradar. Jacy ci przewoźnicy biedni. Jak paliwo idzie do góry to wszyscy podnoszą ceny za transport. Jak teraz potaniało to nigdzie nie widzę aby ceny tranportu poszły w dół. U mnie na powiecie drogi budują. Ostatnio oddano 2km drogi ekspresowej. Reszte budują. Na 945 wyburzyli most i robią lepszy z wyprofilowaniem zakrętu :lalag:
  6. Jadąc wolniej więcej widac :lalag: Zero stresu. Nie trzeba się nerwować że Ktoś jedzie wolniej i zawadza na drodze. Szkoda życia na nerwy :icon_razz:
  7. Ciekawe czy jak byś mieszkał przy takiej dwupasmówce to byś też tak mówił. Gierkówka to nie autostrada. Jak Ci ludzie mają włanczać się w lewo do ruchu? Typowe nasze Polskie myslenie. Zdjąc ograniczenia! Ale na swojej ulicy dać najlepiej znak że tylko my możemy jeździć. Jak Ktoś sie z Pipidówy włancza do ruchu to Strara łatwiej zauważyć. I na nic technika Porsche jak bedzie miec drugi pas zajęty i wwali się w delikwenta. Napewno kupa tirów mnie wyprzedziła. Czy ja wyprzedzam tira? Czy tir wyprzedza mnie? Chyba na jedno wychodzi. Miliony skuterów są codziennie wyprzedzane przez tiry. Trzeba zapytać skuterowców. Może zabronić im jeździć ? Szerokiej drogi :lapad: Ale zrób coś dla nas. Zwalniaj przynajmniej przed szkołami/przedszkolami :rolleyes:
  8. Leciałem Cezetą z Wawy via śląsk na ziemie żywieckie. Prędkość koło 70km/h. Nie tworzył sie za mną korek. Na bieżąco wyprzedzano mnie. Puszką nie raz leciałem do Warszawy. Raz miałem kupe czasu to leciałem z v max80km/h. I jakos nikt na mnie nie trąbił. Te ograniczenie do 70sieciu na coś są. To nie jest autostrada. Kupa wyjazdów z boku i skrzyżowań bez świateł. To że droga ma dwa pasy nie świadczy że trzeba ciąć 150km/h.
  9. Co jest złego w moim podejściu do samochodu? Moim zdaniem to jest bardzo dobre podejscie jak sie ma ograniczone srodki pieniezne :icon_razz: Ja jeżdze ZŁOMEM. Przegnitym Suzuki Swiftem z kg kitu :icon_mrgreen: Zarąbiste auto. I jestem z tego złomu dumny. Ostatnio zarysowałem zderzak. Luz. W wartościowym aucie trzeba sie martwić. A tu nie :icon_mrgreen: 15pln/100 km. Taniej niż jazda motocyklem. 92KM w 840kg masy. Fajne osiągi ale hamulce lipne.
  10. Wiesz że od jazdy samochód sie zużywa? :icon_mrgreen: Może lepiej nie jeździj autem. Bo przecie silnik sie niszczy. :icon_razz: Gaz od 6ciu lat. Tylko 80 000km. Silnik żyje dalej mimo że dobuja 285 000km . Podłoga już przegniła. I auto pójdzie na złom bo cena spawania wyzsza by była niż wartość pojazdu :icon_biggrin: Nie bede liczyć ile zostało w kieszeni przez montaz lpg. :icon_razz:
  11. Ja lepsze zimówki założyłem z przodu. Mieszkam w górach. Poprostu wole mieć pewność że nie braknie mi siły ciągu na jakimś sniegowym podjeździe. Lepsze opony z przodu dają złudne poczucie bezpieczeństwa. Auto lepiej hamuje i przyśpiesza. Ale może byc nieprzewidywalne w zakrętach. Jak lepsze będą z tyłu to gorszy przód nie pozwoli na szybką jazdę. Najlepiej widoczne to jest jak sie założy łańcuchy na przód :icon_mrgreen: Tak kilka razy podjezdzałem pod zasypane góry. Przód ogień a tył lata jak szalony...
  12. Ze zbitek zdjęć zrobiłem Cezecie produkcję wideo dla przyszłych pokoleń :icon_mrgreen: Wideo Cezet Youtoube patrzeć :flesje:
  13. Ro-Ro w google i lecimy :biggrin: Czyli tak jak europeiczycy co jadą na objazd USA i kanady własnymi kamperami :icon_mrgreen:
  14. Pamiętam jak zrobiłem szlif do CZ. Nowe tłoki polskie i pierścienie. Moto zapaliłem. Kilka minut pyrkało na wolnych obrotach. Przerwa. Jeszcze raz tak samo. No i docieranie emeryckie. Czyli max 3000obr/min ;) i jazda spokojna. No i na razie po szlifie zrobiłem 29 000 km. I jak kiedyś zaglądałem do cylindra. To nie ma jeszcze luzów na boki. A niech każdy dociera jak chce. Ja jestem zdania że każdy typ motocykla powinien być docierany inaczej. Więc docieranie CZ ma sie napewno inaczej niż docieranie czegoś nowszego.
  15. Pamiętam tą relacje :) Stare dobre czasy. Kiedyś to ludzie umieli podróżować! Dzięki ludzie za miłe słowa. W tych trudnych (bezrobocie mode on) czasach pozytywnie mnie radujecie :icon_biggrin: Żałuje że nie mogłem dla Was zrobić czegoś więcej. Trzeba było olać Maroko i jechać do Japonii... Zgrzeszyłem. Kupiłem Honde XL 600 '91. Jeździ. Ale inaczej niż Cezeta. Nie płynie tak dostojnie po asfaltwoym oceanie. Cezet? Przykryta w garażu. Cieszę się że ten motocykl mógł tyle przejechać. Wyciągnięty ze stodoły. Był wyrejestrowany. Był skazany na zapomnienie a dostał drugie życie. Nawet nie marzyła pewnie ta maszyna w czasie produkcji że coś takiego może ją spotkać... Takie podróże... Przekręcasz kranik... Sssanie... Przekopanie... Zasilanie... Zapłon ON. Przekop i start... I tylko dym... Toast ludzie :)
  16. 8377 kilometrów w 24 dni. Polska - Słowacja - Węgry - Austria - Włochy - Francja - Hiszpania - Maroko - Hiszpania - Francja - Niemcy - Czechy - Polska. Starzy Wyjadacze może pamiętają. Tour de śpiewający Wał -UA&Ruskie oraz 2T Skandynawia Ekspedyszyn :icon_mrgreen: Kolejna Relacja Spisana: www.e75.republika.pl Toast za 2T :flesje:
  17. Zwajtakty. Szczególnie socjalistyczne. Zawsze najlepsze na dalekie wyprawy. :icon_razz:
  18. Na dłuższe wyprawy jezdze sam. Bo ja za spokojnie jezdze :buttrock: 70 ok :biggrin: Relacja? Na jesieni może :P
  19. Wiem ze nie jestem normalny ;) Ja mam na jakiś czas dosyć tego kraju :clap: Na każdym kroku kup pan trawke. Najlepsi byli "akwizytorzy" na Atlasie. Ciężarówką mnie gonili przez kilka kilometrów abym tylko kupił "towar" :icon_razz:
  20. Tak. Stelvio. Silnik CZ nie był projektowany pod taki podjazd :D Drugie zdjecie to granica wlosko-francuzka na przełęczy St Bernard :)
  21. 8377 km. 24 dni walki. Jeden Człowiek. Jeden Motocykl. Awarii nie zliczałem jeszcze :smile: Kupa dymu. Polska - Słowacja - Węgry - Austria - Włochy - Francja - Hiszpania - Maroko - Hiszpania - Francja - Niemcy - Czechy - Polska. Kilka fotek z wyprawy: G a l e ri a z e z d j ęc i a m i Palić maszyny i jeździć :biggrin:
  22. Czy CZ350 to weteran? Lata osiemdziesiąte. Ale stylizacyjnie to chyba prechistoria :icon_razz: Byłem w kwietniu na zlocie w górach Sowich (800km wsio). Najlpesze było zdziwnienie ludzi: Raz gdzieś pod jakąś zaporą zostawilismy motocykle. Jacyś goście " patrz! na żywieckich blachach to tu dojechało!" Drugi raz na stacji paliw koło Kłodzka. Ludzie sie gapili z kilku metrów jakbym był z marsa. Nie widzieli motocykla chyba nigdy. A ja leje normalnie paliwo. Mieszanka... Jeszcze przyszpanowałem. Znaczy zapaliłem moto i przed odjazdem zakopciłem ich. MGŁA :biggrin: I jeden.... Dwa... Trzy... Odjazd ze stacji... Weteran to skazanie na samotność. Wszyscy w okolicy mają nowsze i szybsze sprzęty. Więc latam sam. Panie Boże wybacz mi że truje środowisko naturalne silnikiem 2T...
  23. Nie wiem z jakich beskidów jesteś. Ale jakby co to mam czujnik do pomiaru kompresji w garazu... :)
  24. To jeszcze powiedz że wiekszość singli 4t chłodzonych powietrzem robi te 1oo ooo przebiegu ;) A dwucylindrowy silnik 2T to prawie rzędowa 4cylindrówka (licząc cykle pracy) :)
  25. Zaworów ciasnych nie ma. Podkreciłem wolne obroty. Zmniejszyłem przerwe na świecach. Wypiąłem odme z dolotu filtra (nie mówcie ekologom) Testnąłem na drodze. prowadzenie w deche :crossy: Hamulcy zero i ekstra nurkuje. Sprawdziłem ciąg. Stara bestia jeszcze umie przyśpieszać na tych 6atm. Sąsiadka używa tego auta zadko. Silnik bym pewnie wymienił. Na złom szkoda dawać bo podłoga i blacha zdrowa...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...