grizzli Opublikowano 25 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2009 Nie obraż, się, TDragon, ale odnoszę wrażenie, że w stosunku do kasy, jaką chcesz przeznaczyć na zakup auta, masz zbyt duże wymagania. Na Twoim miejscu nie patrzyłbym na to, co mi się podoba, ani do czego mam przekonanie, tylko szukałbym czegoś popularnego i taniego w utrzymaniu. I czegoś, co nie jest kupą złomu, tylko stoi twardo na czterech kołach, -Fiaty: uno z ostatnich lat produkcji, punto jedynka bądż seicento, przy czym w uno trzeba zwrócić uwagę na korozję, a szczególnie na prawy wspornik mc phersona, gdzie były bite numery. Slniki 1.0 i 1.1 fire to najlepsze motory z gamy fiata, nie sprawiają wielu problemów i nie są specjalnie paliwożerne. Do tego tanie części. Ew. siena z silnikiem 1.25, bo 1.4 już zbyt udany nie był, a 1.6 16v miał niezłego kopa, ale lubił paliwo w nadmiernych ilościach. -Daewoo: lanos w każdej wersji, nexia (trafia się dużo zadbanych egzemplarzy, espero(można też trafić zadbane rodzynki, a auto jest duże i bogato wyposażone-unikaj raczej silnika 1.5 16v, szukaj 1.8 lub 2 litry w wersji CD)-to auta na bazie opli, czyli najtańsze części na rynku. Lub też tico lub matiz. I wcale nie psują się częściej niż inne "markowe"( ale rozumiem-prestiż). Dużo z nich jeżdzi na gazie i doskonale ten gaz znoszą, jak wszystkie zresztą jednostki oplowskie. -Hyundai: accent lub pony, choć wszystkie mają problemy z rdzą -Ople:starsze astry, corsy lub vectry jedynki, mają problemy z korozją, ale można jeszcze znależć zadbane bądż zrobione egzemplarze. -Skoda-poszukaj zadbanej felicji 1,3 lub jeszcze lepiej z 1.6 volkswagena. Da się jeszcze jeżdzić. -Ford escort w benzynie 1,4 lub 1.6 zetec, unikaj starszych 1,3, bądż też fiesta 1,25 -seat toledo lub ibiza 1.4 lub 1.6. -peugeot 306 w benzynie 1.4 A starego diesla do 5 tysięcy raczej unikaj, szczególnie japonii, Są kłopotliwe nawet dla mechanika. A na pewno unikaj starego "folkloru" na drogach, czyli subaru, volvo, rovera, mitsubishi itp wynalazków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mucha68 Opublikowano 26 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Ja jeżdze Fordem escortem 1,8d kombi rocznik1995,i nie narzekam,silnik nie do zajeżdzenia,blacha też całkiem niezła.Polecam,zwłaszcza ze mało pali, w trasie 5l/100km.Cenowo też nieżle,zapłaciłem za niego5,9tyś pln.(2 lata temu).Oczywiście niema nic za darmo,sportowej jazdy od niego nie oczekuj. :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grizzli Opublikowano 26 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 (edytowane) Ja jeżdze Fordem escortem 1,8d kombi rocznik1995,i nie narzekam,silnik nie do zajeżdzenia,blacha też całkiem niezła.Polecam,zwłaszcza ze mało pali, w trasie 5l/100km.Cenowo też nieżle,zapłaciłem za niego5,9tyś pln.(2 lata temu).Oczywiście niema nic za darmo,sportowej jazdy od niego nie oczekuj. :icon_biggrin: Nie mam dobrego zdania o tych silnikach. , Kiedy spadają temperatury, rozpoczynają się problemy z odpalaniem. Najczęstsza diagnoza to słabe spręzanie, czyli silnik wyeksploatowany. Te motory nie mają opinii długodystansowych, do tego są bardzo głośne i w wersji bez turbiny żenujące słabe. Z turbiną jest znacznie lepiej, ale problem trwałości pozostaje. Mam wrażenie, że w porównaniu do innych diesli te silniki robią małe przebiegi, zanim zaczynają się kończyć. Spotykałem przypadki słabego sprężania nawet po 200 tysiącach kilometrów, choć nie jest to, oczywiście, regułą. Palą rzeczywiście mało i oprócz silnika mają niewiele słabych punktów. Poza korozją. Ciekawostką w nich jest rozrząd na dwóch paskach, ale wymiana nie sprawia poważnych problemów.Może do 5 tysięcy da radę wyrwać zadbany egzemplarz, ale na silnik trzeba zwrócić uwagę, bo remont przekracza wartość auta. Edytowane 26 Stycznia 2009 przez grizzli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TDragon Opublikowano 12 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 A na pewno unikaj starego "folkloru" na drogach, czyli subaru, volvo, rovera, mitsubishi itp wynalazków. Rozumiem, że chodzi o cene części? Ekskluzywnosć kosztuje ;). Po głębszych zastanowieniach doszedłem do wniosku, że mógłbym kupić nawet Tico z LPG, czy tam bez LPG. Tylko jak ja nienawidze obrotów biegu jałowego w tym aucie, nie da sie tego jakoś wyregulować? Dlaczego każdy tikacz warczy na luzie jakby... Słyszeliście dźwięk tikacza podczas przyspieszania? Kurde nieziemski jak na taki śmieszny silnik ;P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 12 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Ja jako 2 auto, do brudnych robót mam Escorta 1.6 D rocznik 87. Auto nie do zajechania. Pali 5l z gazem w podłodze. Nie psuje sie, troche rdzewieje, jest pakowne i przee wsyztskim oszczedne. To ta sama klasa w sumie co Golf 2 1.6D. Wady i zalety maja te same ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TDragon Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 Czarno musi być za Tobą. Na jakim paliwie jeździsz? ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornik Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 golf II 1,6 td oraz III 1,9 TD dawaly rade bez problemu :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 A starego diesla do 5 tysięcy raczej unikaj, szczególnie japonii, Są kłopotliwe nawet dla mechanika. A na pewno unikaj starego "folkloru" na drogach, czyli subaru, volvo, rovera, mitsubishi itp wynalazków. Jakiego folkloru? Rozumiem Subaru i Volvo, ale Rovera i Mitsubishi? :rolleyes: Rover na podzespołach Hondy, części dostaniesz wszędzie, mój kolega ma to badziewie i śmiga bezawaryjnie od 3 lat. Silnik diesla nie do zarżnięcia. Ogólnie dobre auto, ale np. w ch*j niedopracowane bo np. fotele mnie męczą po 15 minutach jazdy :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
henio Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 A czemu LPG w samochodzie śmieszy? Mnie to pasuje. Nie mam konserwy ale przyjdzie taki czas że będę musiał kupić mochód. I tylko LPG wchodzi w grę. Czemu? Samochód to zwykły sprzęt AGD i z tej oto przyczyny musi być ekonomiczny i nawet ekologiczny trochę. :biggrin: Przyjemności z jazdy konserwą żadnej, tylko nerwy i nudy straszne więc czemu płacić w hooj siana za benzynkę skoro można taniej na LPG? Żebym jeszcze dostał gdzieś Daewoo Tico na LPG to za darmo bym jeździł, i w dodatku nie psuje się. Poezja. A ile kasy by zostało w kieszeni na benzę do moto lub kolejne motocykle. :biggrin: A dla sprzętu AGD mam jasne kryteria - oszczędność, ergonomia i koszty utrzymania. Czy to kuchenka czy lodówka czy samochód. :biggrin: :buttrock: W samej rzeczy. A jak sie zepsuje to na złom i nastepny prosze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Czarno musi być za Tobą. Na jakim paliwie jeździsz? ;P Nie, silnik pomimo ze ma prawie 300 tyś juz teraz najechane, to nie bierze ani grama oleju, dymic tez nie dymi. Wiadomo, jak sie depnie do konca obrotów to nie ma diesla ktory dymka nie pusci ;) Ale przy normalnej codziennej jezdzie absolutnie nic z tych rzeczy.Leje do niego rope ze stacji normalnie, pare razy zalewałem zwykłym słonecznikowym dla proby i tez chodził bez zająknięcia. Opału nie uzywam, do ogrzewania jedynie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_speedy_ Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 A co sadzicie o Ibizie II 1.9TDI ?? Podobno pali od 4.4 na trasie do 6.5 w korkach czyli średnio tak z 5 ... Tylko ze ten sam silnik w golfie podobno od 5.5-8 nawet ściąga a czasem i koło 9 ... W polo(a wiec prawie tej samej wielkosci co ibiza) tez więcej niż w testach Ibizy spala ... Wiec jak to jest ?? Bo jak 5 ON to wychodzi tak samo jak lpg (bo tam do gazu trzeba na początek doliczyć benzyny trochę) w trasie ciut drozej , srednio podobnie a czasem nawet taniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jptomczyk Opublikowano 12 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2010 (edytowane) Witam Pozwole się wtrącić do tematu, jestem nowym użytkownikiem. Jeżeli chodzi o OO to jest to sprawdzone w praktyce: Audi A6 2000r. 1.9tdi 115km na zwykłej pompie śmiga aż miło. - Auto taty średnio w m-cu to auto robi 6000-7000tys. km. Opel Astra 1.7TD tak samo - znajomy tutaj przebieg jest bardzo niski ok 20.000km w roku Vw Passat 1998r. 1.9 TDI nie ten na pompo wtryskach też śmiga. - Kolegi przebieg podobny do audi Vw Passat 2003r. 1.9 TDI PD pompo wtrysk śmiga aż miło - Moje auto średni roczny przebieg 100.000-130.000tys. km. Jak narazie nigdy nic się nie stało. Teraz mam Alfe 156 CR 2.4 98r. i powiem że do tego silnika jeszcze nie probowałem lać, i pewnie nie naleje troche się obawiam. Alfy są tanie koszt eksploatacji nie jest taki wysoki rozrząd z pompą wody skf-u 380zl i tylko tyle narazie wymienilem. Autkiem poruszam się od 6m-cy i jestem zadowolony. Może taki autko można było by polecić. Edytowane 12 Stycznia 2010 przez jptomczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lysy76 Opublikowano 12 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2010 ... Vw Passat 2003r. 1.9 TDI PD pompo wtrysk śmiga aż miło - Moje auto średni roczny przebieg 100.000-130.000tys. km. Jak narazie nigdy nic się nie stało. Teraz mam Alfe 156 CR 2.4 98r. i powiem że do tego silnika jeszcze nie probowałem lać, i pewnie nie naleje troche się obawiam. Alfy są tanie koszt eksploatacji nie jest taki wysoki rozrząd z pompą wody skf-u 380zl i tylko tyle narazie wymienilem. Autkiem poruszam się od 6m-cy i jestem zadowolony. Może taki autko można było by polecić. I to wszystko w wieku 13 lat??? :bigrazz: Cytuj pis(s) off🦆 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Katsumoto Opublikowano 12 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2010 (edytowane) Witam Pozwole się wtrącić do tematu, jestem nowym użytkownikiem. Jeżeli chodzi o OO to jest to sprawdzone w praktyce: Audi A6 2000r. 1.9tdi 115km na zwykłej pompie śmiga aż miło. - Auto taty średnio w m-cu to auto robi 6000-7000tys. km. Opel Astra 1.7TD tak samo - znajomy tutaj przebieg jest bardzo niski ok 20.000km w roku Vw Passat 1998r. 1.9 TDI nie ten na pompo wtryskach też śmiga. - Kolegi przebieg podobny do audi Vw Passat 2003r. 1.9 TDI PD pompo wtrysk śmiga aż miło - Moje auto średni roczny przebieg 100.000-130.000tys. km. Jak narazie nigdy nic się nie stało. Teraz mam Alfe 156 CR 2.4 98r. i powiem że do tego silnika jeszcze nie probowałem lać, i pewnie nie naleje troche się obawiam. Alfy są tanie koszt eksploatacji nie jest taki wysoki rozrząd z pompą wody skf-u 380zl i tylko tyle narazie wymienilem. Autkiem poruszam się od 6m-cy i jestem zadowolony. Może taki autko można było by polecić. oby nigdy, ciebie ani tatusia inspekcja celna nie złapała, albo jakiś życzliwy nie podpierdolił Edytowane 12 Stycznia 2010 przez Katsumoto Cytuj Mika Ahola1974 - 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 12 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2010 No Polska, ku*wa Polska! :biggrin: Co tutaj dużo gadać. No ale jeśli to prawda, to twardziele. Żeby tylko jakiś wyczulony na węch glina za Tobą nie jechał. Bo możesz mieć kiedyś pecha :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.