Skocz do zawartości

Diesel trawiący olej opałowy


Gość marcpol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

pozwól że odpowiem :

nr 1 - cena 6000 plus opłaty i może cło wychodzi 7200 (chyba że na zdjęciu 3 widać naszą tablicę?), i jeszcze malowanie błotnika prawy przód i zderzak - w sumie 7500-8000, ale silnik 2.5 D w 190-tce to chyba było najlepsze rozwiązanie, niewyżyłowany zupełnie, dynamiczny jak na takie małe auto

nr 2 - nieaktywne

nr 3 - pomyłka, moim zdaniem mina jak szlag - inna maska nie z tego modelu, światła przód, malowanie, 23 lata i przebieg 265 tys? auto na bank rozbierane i składane

nr 4 - ja bym się zainteresował, chociaż chyba malowany przód i z tyłu widać rdzę na błotniku - wyłazi stara szpachla?

nr 5 - w sumie też niezły, chyba nie kłamie na przebiegu ;-), tył raczej malowany, ale wart zainteresowania

 

kiedyś szukałem golfa przez allegro, najpierw przejrzałem na szybko i wynotowałem ze 100, do cholery tego było, potem po zastanowieniu wynotowałem z 60, po analizie jednak połowę odrzuciłem bo silnik nie taki albo 2 drzwi a ja chciałem 4, potem znowu analizowałem ze względu na odległość i tak dalej - ostatecznie z początkowej liczby wybrałem 3 (!!!) sztuki godne jazdy i pojechałem.... i kupiłem mazdę 323

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne że słyszał od kogoś sie trzeba uczyć, niewiem w czym widzisz problem.

 

Vector-> co do przebiegu czesto go niewidac zalezy jak kto dba;)

buahahaha jeszcze nie slyszalem zeby ktos zle slowo o starych mietkach powiedzial...

:icon_mrgreen:

 

pozwól że odpowiem :

nr 1 - cena 6000 plus opłaty i może cło wychodzi 7200 (chyba że na zdjęciu 3 widać naszą tablicę?), i jeszcze malowanie błotnika prawy przód i zderzak - w sumie 7500-8000, ale silnik 2.5 D w 190-tce to chyba było najlepsze rozwiązanie, niewyżyłowany zupełnie, dynamiczny jak na takie małe auto

nr 2 - nieaktywne

nr 3 - pomyłka, moim zdaniem mina jak szlag - inna maska nie z tego modelu, światła przód, malowanie, 23 lata i przebieg 265 tys? auto na bank rozbierane i składane

nr 4 - ja bym się zainteresował, chociaż chyba malowany przód i z tyłu widać rdzę na błotniku - wyłazi stara szpachla?

nr 5 - w sumie też niezły, chyba nie kłamie na przebiegu ;-), tył raczej malowany, ale wart zainteresowania

 

kiedyś szukałem golfa przez allegro, najpierw przejrzałem na szybko i wynotowałem ze 100, do cholery tego było, potem po zastanowieniu wynotowałem z 60, po analizie jednak połowę odrzuciłem bo silnik nie taki albo 2 drzwi a ja chciałem 4, potem znowu analizowałem ze względu na odległość i tak dalej - ostatecznie z początkowej liczby wybrałem 3 (!!!) sztuki godne jazdy i pojechałem.... i kupiłem mazdę 323

 

To byly przykladowe linki, nie patrzylem na samochod poprostu zwrocilem uwage na cene, wiec nie brac tych samochodow jako rekomendowane tylko fakt ze istnieje mozliwosc zakupu gwiazdy w takiej cenie...

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kanciaste są, toporne też, ale raczej nie można powiedzieć, że brzydkie to raczej powiedzieć nie można. Po prostu, zwykła, prosta, funkcjonalna konsola.

 

Wueska, zależy jak kto dba, to prawda, ale musiałbyś być wyjątkowym artystą, żeby prawdziwie zniszczyć to auto.Przy kiepskim dbaniu np. o wnętrze przy takim przebiegu widać jedynie po kierownicy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze słowko ws. fordowskiego Tdci.

 

Fora użytkowników Fordów są pełne tematów dotyczących padających wtrysków, więc nie ma mowy o pojedynczych przypadkach. Wtryski są bezdyskusyjnie wadliwe.

Koszty naprawy mogą być różne. Niektórzy kupują używki niewiadomego pochodzenia i stanu za 200 zyli. W ASO ponoć około 800-1000 za zwrotem starych. Dochodzi koszt jednorazowych bambetli, wymiany i zaprogramowania. Łącznie minimum 3500 zl więc na pewno nie tanio.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze słowko ws. fordowskiego Tdci.

 

Fora użytkowników Fordów są pełne tematów dotyczących padających wtrysków, więc nie ma mowy o pojedynczych przypadkach. Wtryski są bezdyskusyjnie wadliwe.

Koszty naprawy mogą być różne. Niektórzy kupują używki niewiadomego pochodzenia i stanu za 200 zyli. W ASO ponoć około 800-1000 za zwrotem starych. Dochodzi koszt jednorazowych bambetli, wymiany i zaprogramowania. Łącznie minimum 3500 zl więc na pewno nie tanio.

 

No widzisz browarny chyba to się w każdym wypadku nei sprawdza, owszem sam często widywałem kopcące jak lokomotywa przede wszystkim Mondeo, ale kilka znajomych jeźdźi fordami, między innymi mój kolega z czasów szkoły właśnie Modeo - 2.0 TDCI, aktualny przebieg na dzisiaj to 261 tysięcy (SIC!) i silnik chodzi jak ta laleczka... Nie mam więcej pytań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Modeo - 2.0 TDCI, aktualny przebieg na dzisiaj to 261 tysięcy (SIC!) i silnik chodzi jak ta laleczka...

 

To przebieg 5-6 letniego samochodu (albo 3 letniego używanego przez przedstawiciela handlowego :icon_mrgreen: ). Nie sądzę żeby jakieś awarie były normą w tak nowym samochodzie, prawidłowo eksploatowanym, bez eksperymentów w stylu "olej do frytek z Biedronki" czy opał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz browarny chyba to się w każdym wypadku nei sprawdza,

Stary, NIC sie nie sprawdza w KAŻDYM przypadku. Możemy mówić jedynie o statystykach. Jak już pisałem, być może wady tej nie mają już modsze roczniki więc niewykluczone iż twój kumpel może spać spokojnie. Na pewno był to istotny problem w pierwszych tdci.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, NIC sie nie sprawdza w KAŻDYM przypadku. Możemy mówić jedynie o statystykach. Jak już pisałem, być może wady tej nie mają już modsze roczniki więc niewykluczone iż twój kumpel może spać spokojnie. Na pewno był to istotny problem w pierwszych tdci.

 

Może i miały, bo tak jak napisałem wcześniej sam często widywałem PIERWSZE Mondeo, które kopciły strasznie... A mój kolega ma właśnie tego PIERWSZEGO Mondeo z 2001 roku. Śmiga i śmiga... :lalag: :wink:

 

Odnoście tych wtrysków nieczego nie stwierdzam bo nawet Avensisy miały pie*dolnięte wtryski, wiem bo u Bońkowskiego wiele razu kolega musiał nakłaniać "blondyneczki" do wymian w serwisie wtrysków za 7 tysięcy :wink: W każdej marce możemy coś znaleźć. Nie ma ideałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Bełkota z 1997 r. 1,9 Disel łowkors. Jeździ na opale bez problemu, ma 240.000 km. Jedynie co zmieniłem 2 lata temu to świece żarowe. Lecz taki Bełkot jak mój kosztuje ok. 10.000 złociszow. Za 5 tyś możesz kupić Angola.

Mam też drugiego Bełkota z tego samego roku, lecz 2 l benzyna na LPG, też nie widzę wad. I nawet rdzy nie zauważam, co wychodzi w rocznikach 2000 i powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

A czy ktokolwiek z Was mial kiedys cos do czynienia z silnikiem 2.0 105KM TD, montowanym w Hondach Civic w latach bodaj 95-97?

 

Zastanawiam sie nad zakupem takiego autka, ale opinii o tym silniku nie znam. Wiem, ze to nie jest japonski silnik i tyle. Podobno to konstrukcja Rovera...

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...