grucha87 Opublikowano 8 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2008 hej.juz zrobiłem chyba wszystko,wypolerowałem tłoczek,i docisk od środka,wyczyściłem wszystko,wyjąłem oringi i ich gniazda tez wyczyściłem,nasmarowałem prowadnice hamlcowe,a i dalej ten sam problem.gdy poskładam niby wszystko ok,gdy pojeżdze z jakąś godzine i troche pochamuje blokuje się mi tarcza w docisku i się grzeje(kiedys nawet saneło mi koło musiałem polaewac woda az sie wszystko ochlodziło i potem było ok -na jakis czas,znowu troche pojezdziłem i znowwu to samo.co moge jeszcze zrobic?zeby to cholerstwo działąło tak jak powinno.bo przeciez tarcza nawet jak by była czerwona z gorąca to i tak po nie nacisnskaniu hamulca powinna się ochłodzić-klocki nie powinny odzierac o nią.pozmocy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmek Opublikowano 8 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2008 Sprawdź, czy nie masz bicia tarczy. Płyn zmieniałeś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 8 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2008 Sprawdz na innym przewodzie hamulcowym, moze byc zapchany, spuchniety i beda takie objawy jak bys mial zapieczone tloczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 8 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2008 Ja bym jeszcze sprawdził czy pompa całkowicie wraca do pozycji neutralnej.Jak pozostaje w pozycji "pracy" to w końcu zaciśnie tłoczek. lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal750 Opublikowano 8 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2008 Zgadzam sie z przedmowca.Kiedys zalozylem krzywa klamke od hamulca ktora powodowala, ze tloczek byl lekko wcisniety. Kolo po dluzszej jezdzie blokowalo sie i zacisk nie chcial puscic. Po wymianie klamki wszystko wrocilo do normy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wet Opublikowano 9 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Jeszcze jlość płynu hamulcowego w układzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szyszunia1514 Opublikowano 9 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Proponuję sprawdzić drożność przewodu hamulcowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9jkt Opublikowano 9 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 hej.juz zrobiłem chyba wszystko,wypolerowałem tłoczek,i docisk od środka,wyczyściłem wszystko,wyjąłem oringi i ich gniazda tez wyczyściłem,nasmarowałem prowadnice hamlcowe,a i dalej ten sam problem.gdy poskładam niby wszystko ok,gdy pojeżdze z jakąś godzine i troche pochamuje blokuje się mi tarcza w docisku i się grzeje(kiedys nawet saneło mi koło musiałem polaewac woda az sie wszystko ochlodziło i potem było ok -na jakis czas,znowu troche pojezdziłem i znowwu to samo.co moge jeszcze zrobic?zeby to cholerstwo działąło tak jak powinno.bo przeciez tarcza nawet jak by była czerwona z gorąca to i tak po nie nacisnskaniu hamulca powinna się ochłodzić-klocki nie powinny odzierac o nią.pozmocyWitam Wodą to możesz sobie polać buty jak ci jest gorąco lub głowe na słońcu a nie układ hamulcowy i to na dodatek rozgrzany Jeśli tym go nie uszkodziłeś to bedzie cud!! pierwsza sprawa czym smarowałeś uszczelnienie tłoczka?? nie wolno olejami towotami i nnym dziadostwami !! można tylko płynem hamulcowym druga sprawa , to że czyściłeś papierem tłoczek i cylindr to nic nie znaczy BO możesz mieć zbyt duży luz na tłoczku ( mało prawdopodobne ale zdaża się) albo krzywo zdarte klocki co powoduje wantowanie się tłoczka w cylindrze (częsta przyczyna) i jedynym rozwiązaniem to zmiana klocków a jesli sytuacja sie powtuży po jakimś czasie to zmiana tarcz Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielorz Opublikowano 9 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 A masz zalecany luz na nóżce od hamulca ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 9 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 dokladnie wyczysc pompe hamulca , jest tam otworek odpowiedzialny za powracanie plynu do zbiorniczka. KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G3d Opublikowano 9 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Witam Wodą to możesz sobie polać buty jak ci jest gorąco lub głowe na słońcu a nie układ hamulcowy i to na dodatek rozgrzany Jeśli tym go nie uszkodziłeś to bedzie cud!! Tak wiec motocyklem turystycznym jak Africa Twin, BMW GS, albo na przyklad motocyklem endura autora tematu nie mozna wjezdzac do wody, jezdzic po kaluzach itp. ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 9 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Tak wiec motocyklem turystycznym jak Africa Twin, BMW GS, albo na przyklad motocyklem endura autora tematu nie mozna wjezdzac do wody, jezdzic po kaluzach itp. ?Kolego rozpoczynasz w ten sposób następną bzdurną dyskusję. Pomyśl zanim napiszesz , normalnych ludzi myślenie nie boli. Grucha napisał że polał wodą rozgrzaną tarczę z zaciśniętym mocno zaciskiem czyżby było to w/g Ciebie równoznaczne z wjazdem w kałużę? Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 mi w dt po wjechaniu w kałuze leciała czasem para z porzedniego hebla i jakoś nie nie pogieła tarcza http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 mi w dt po wjechaniu w kałuze leciała czasem para z porzedniego hebla i jakoś nie nie pogieła tarcza Nie "mi" tylko "mnie".Jeżeli nie ogarniasz różnicy pomiędzy wjazdem w kałużę z obracającym się kołem a polaniem strumieniem wody przegrzanej tarczy hamulcowej w stojącym motocyklu to co mam Ci napisać? Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek78 Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 Wszystkim którzy uważają ze to nie szkodzi, polecam zrobić test na silniku, jemu tez nie powinno zaszkodzić bo moknie w deszczu i kałużach, wiec rozgrzewamy silnik na maxa, po czym chłodzimy go skutecznie woda najlepiej ze studni żeby byla odpowiednio zimna :icon_twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi