Skocz do zawartości

zimowanie motocykli, przygotowanie do zimy (zima)


bronx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

kolega tmek podaje "fachowe" rady, ale sporo kolega myli faktów.

Nie chodzi o to, że benzyna paruje i jakieś utlenianie jest ścianek.

Chodzi o to, żeby było jak najwięcej benzyny i jak najmniej będzie się nam pary skraplać w baku, czyli nie będzie on korodował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie ten artykuł trochę przesadza, mój znajomy ma ogara którego trzyma pod balkonem i odpala średnio dwa razy do roku, za każdym razem bez większych problemów.

 

W artykule napisałem WSZYSTKO co jest związane z tematem. Podejście dla najbardziej upierdliwego i dbającego o motocykl napaleńca :buttrock:. Każdy zastosuje z tego ile chce, ale takie sprawy jak wymienione poniżej to podstawa:

 

- tankowanie do pełna

- spuszczenie paliwa z gaźników

- wymiana oleju (chyba że naprawdę nie jest stary)

- mycie motocykla

- zadbanie o akumulator

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie ten artykuł trochę przesadza, mój znajomy ma ogara którego trzyma pod balkonem i odpala średnio dwa razy do roku, za każdym razem bez większych problemów.

 

no ogar to ogar pochodzi z prl i jest niezniszczalny nawet rdza sie go boi :banghead: mój już 2 sezon stoi bez żadnej konserwacji i odpala pd strzała :D

 

 

no własnie co z tymi gaźnikami ?? motocykle chyba nie mają plastikowych gaźniow jak cienko cienko więc czemu mają być puste ?? w sprzęcie kaskaderskim (wsk/ogary/cezety ) chyba lepiej jak jest benzyna bo wtedy nie osadza sie w gaźnikach woda (co prawda są z jakiegoś stopu aluminium niby nie korodują ale....)

 

generalnie najprostszym wyjście jest po prostu jeździć :D w dwusuwie ssanie nie spłukuje oleju bo jest w paliwie więc można odpalić nagrzać i zgasić bez jazdy i kombinowania........

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o te spuszczanie paliwa z gaznikow to mysle ze mnie jak i tych co maja motocykl na wtrysku ta sprawa nie dotyczy i sprowadza sie jedynie do zalanie baku pod korek. Jesli chodzi o olej to tez nie wydaje mi sie konieczna wymiana gdyz zrobilem na nim zaledwie 200 km. Takze mysle ze poza umyciem i odpalaniem przynajmniej raz w mieciacu wiekszej konserwacji stosowac nie musze (choc i to chyba nie jest konieczne bo moto stoi w ogrzewanym garazu) BYLE DO WIOSNY :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna ale nie trzeba.

I zadnego odpalania co miesiac, to tylko powoduje zabicie swiec, korozje silnika i wydechu od srodka. Jak juz odpalisz to musisz co najmniej pol godziny grzac, albo jezdzic. Silnik musi osiagnac normalna temperature pracy zeby swiece osiagnely temp samooczyszczenia, pozbyc sie pary wodnej z wydechu i siarczanow ze scianek cylindrow, a to w warunkach zimowych i dla sprzetow chlodzonych plynem nie jest latwe. Akumulator wyjac i ladowac raz w mcu, lub trzymac na automatycznej ladowarce i to wszystko.

Ja stawiam na jesieni i odpalam na wiosne od pierwszego zakrecenia, bez tykania moto w m-cach zimowych.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porada dla czterosuwa : Wystarczy go kopnąć (kopniakiem naturalnie ), by trochę poobracał się wał, bez odpalania ! Zbiornik paliwa prawie pod korek. Zmieniam też olej- ale po paru dniach spokojnego stania, ponieważ cały brud opada na dno miski. O, tyle tak na szybko. Nara

 

Ale olej powinno się wymieniać przy rozgrzanym silniku. Cieply olej jest żadszy i wtedy lepiej spływa z układu smarowania...

 

 

Mozna ale nie trzeba.

I zadnego odpalania co miesiac, to tylko powoduje zabicie swiec, korozje silnika i wydechu od srodka. Jak juz odpalisz to musisz co najmniej pol godziny grzac, albo jezdzic. Silnik musi osiagnac normalna temperature pracy zeby swiece osiagnely temp samooczyszczenia, pozbyc sie pary wodnej z wydechu i siarczanow ze scianek cylindrow, a to w warunkach zimowych i dla sprzetow chlodzonych plynem nie jest latwe. Akumulator wyjac i ladowac raz w mcu, lub trzymac na automatycznej ladowarce i to wszystko.

Ja stawiam na jesieni i odpalam na wiosne od pierwszego zakrecenia, bez tykania moto w m-cach zimowych.

 

Adam M.

 

 

 

Ale w zimę często jest taka pogoda że bez przejażdżki trudno wytrzymać...

Edytowane przez morooseck
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosta sprawa. W zwiazku z tym ze pojemnosc gaznikow jesli chodzi o paliwo nie jest wielka to w ciagu miesiecznego, lub kilku miesiecznego stania moze sie z tego paliwa wytracic woda, lub dodatki bio tworzace osad w najmniejszych przelotach ( np dysza wolnych i kanaliki tego ukladu ) i na dnie komor plywakowych. Wspolczesne paliwo niestety bardzo szybko sie "starzeje" i czesto po nawet krotkim okresie przechowywania moze stracic wartosci uzytkowe.

Tak ze jak nie chcesz miec klopotow z odpaleniem na wiosne to lepiej paliwo z gaznikow spuscic.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...