Uczniak na głębokiej wodzie

[Piotr Dudek]

Przy najbliższej okazji usiądź za kierownicą tego motocykla wykręć kierownicę do opory w prawo i pokręć manetką gazu a sam znajdziesz odpowiedź.

[ural_zgora]

no prawda - boxer i obroty silnika w prawo moga zrobic swoje :)

 

no ale moment generowany pozwala zapewne na ruszanie bez gazu ?

[marcin700]

Ja, jako początkujący wymyśliłem sposób na ciasne skręty. Wystawiam nogi - to daje mi poczucie bezpieczeństwa, jadę na jedynce i trzymam rękę na sprzęgle a drugą mam gotową do wciśnięcia hamulca. W razie potrzeby jadę na półsprzęgle. Skręcenie kierownicy do oporu utrudnia a nawet uniemożliwia utrzymanie równowagi podczas skrętu, tego należy unikać. Na początku lepiej zawracać na 2 razy, czyli tak jak samochodem (skręt 90 stopni, wycofać i znowu skręt).

Aha, autora wątku zachęcam do wstawienia fotki swojej Valkyrie'i. Nawet nie wiem jak się taka maszyna prezentuje i chciałbym oczy nacieszyć :) .

[UFI]

Aha, autora wątku zachęcam do wstawienia fotki swojej Valkyrie'i. Nawet nie wiem jak się taka maszyna prezentuje i chciałbym oczy nacieszyć :) .

 

Prosz... Wybierz sobie którąś ;-) -> LINK

[Gość komandosek]

zamiast wystawiac noge dociaz zewnetrzny podnózek i delikatnie unies sie, gsxf nie jest az tak straszliwie ciezki

[hubert_afri]

Przy najbliższej okazji usiądź za kierownicą tego motocykla wykręć kierownicę do opory w prawo i pokręć manetką gazu a sam znajdziesz odpowiedź.

 

Oj Piotrze nie możesz od razu powiedzieć że to bokser jest ? Wszystko by było jasne :smile:

[jeszua]

Oj Piotrze nie możesz od razu powiedzieć że to bokser jest ? Wszystko by było jasne :D

 

hmm... a czy bokser umieszczony poprzecznie da ten sam efekt? wątpię. czyli nie rzecz w typie silnika, tylko ułożeniu wału, AFAIK. podobny występuje przecież w gutkach ze wzdłużnie ułożoną v-ką :crossy: ale to akurat OT :smile:

jsz

[fantom]

Nauke zacznij od tego, ze masz motocykl, nie motor :D :smile:.

Motory sa w pralkach :crossy:.

 

Zastanawiam się kiedy przyjdzie czas, gdy ten beznadziejny protekcjonalny tekst nie będzie pojawiał się na tym forum co najmniej raz w tygodniu.

 

Motor to motocykl --> http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=motor

[Vector]

Zastanawiam się kiedy przyjdzie czas, gdy ten beznadziejny protekcjonalny tekst nie będzie pojawiał się na tym forum co najmniej raz w tygodniu.

 

Motor to motocykl --> http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=motor

 

A według mnie to wcale nie jest beznadziejny protekcjonalny tekst. zbyhu ma rację - motcykl to motocykl a jak Tobie się podoba to mów sobie "motor" - co zresztą brzmi wyjątkowo nie ciekawie ;)

[zbyhu]

Czolem!

 

A karabin maszynowy to kulomiot.

Samolot to aeroplan, tudziez aparat powietrzny :].

 

Jak najbardziej, zgadzam sie, ze motor - jesli chodzi o poprawnosc jezykowa - to rowniez pojazd dwukolowy :]. Tak jak dwa powyzsze przyklady - tez sa poprawne i kiedys byly na porzadku dziennym. Tylko kto ich teraz uzywa...

Jezyk jest zywym tworem i to co kiedys bylo naturalne, dzis moze juz byc troche nie na miejscu.

 

Slowo "motor" w moim odczuciu brzmi na dzien dzisiejszy juz dosyc niepowaznie, gdy ma sie na mysli motocykl.

W kazdym razie przewaznie slowa "motor" uzywaja totalni laicy, nie znajacy sie na temacie. Jak zaczynalem swoja przygode z moto - tez tak pisalem ;).

 

Pzdr

[marcin700]

zamiast wystawiac noge dociaz zewnetrzny podnózek i delikatnie unies sie, gsxf nie jest az tak straszliwie ciezki

Tak, ale po prostu w ten sposób czuję się bezpieczniej, bo w razie gdybym miał problemy z utrzymaniem równowagi, zawsze zdążę podeprzeć się nogą. Pewnie z czasem nauczę się wykonywać te manewry zgodnie ze sztuką.

Prosz... Wybierz sobie którąś ;-) -> LINK

Wyszukać sobie zdjęcie potrafię. Chciałem, żeby kolega autor wątku pokazał zdjęcie swojej Valkyrie'i. Dlaczego? Bo kiedyś podobne ściemy robiłem na innym forum (a to że brat zostawił Intrudera 1500, a to że ktoś tam Hayabusę ;) ). Oczywiście prosiłem o porady jak tym jeździć :rolleyes: i ludzie mi odpisywali, najczęściej radzili nie wyciągać moto z garażu :P .

[Raptor]

Miałem jakiś zły sen czy to forum zamieniło się w fanklub prof. Miodka? Motocykl, motor, motorek, motór, moto... 99% ludzi kojarzy się z dwukułkiem. Motocykl to oczywiście najbardziej poprawna nazwa, ale używanie pozostałych nie jest przecież grzechem...

 

Wracając do tematu. Skoro martwisz się, czy sobie poradzisz z Valkirią i chcesz nawet zakupić jakiś mniejszy motorek szkoleniowy oznacza, że masz trochę oleju w głowie. Ja siadłem po kursie od razu na 750 i jeszcze żyję ;) wystarczy po prostu jeździć spokojnie i mieć szacunek do maszyny. Jest jeszcze trochę czasu, to poradził bym czasami w jakiś ładny dzień przejechać się gdzieś wokół komina, jakimiś mało ruchliwymi drogami i poznawać pomału jej możliwości. Książkę "Motocyklista doskonały" chyba Ci już polecono, o odpowiednim ubraniu też pewnie już wiesz :rolleyes: Te kilka lekcji z instruktorem na pewno się przyda, a co do kupowania moto... to możemy się zamienić na sprzęty na kilka miesięcy :P

[jurjuszi]

Tak, ale po prostu w ten sposób czuję się bezpieczniej, bo w razie gdybym miał problemy z utrzymaniem równowagi, zawsze zdążę podeprzeć się nogą.

Nie zawsze.... Wiem coś o tym hehe... ;) i paradoksalnie dzieki tej przygodzie nadal nie umiem zawracać prawidłowo, bo się już teraz boję.

Edytowane 11 Września 2008 przez jurjuszi

[fantom]

Sorry za offtop, ale sprawę uznaję za znaczącą.

 

A karabin maszynowy to kulomiot.

Samolot to aeroplan, tudziez aparat powietrzny :].

 

Polecam małą powtórkę z nauki korzystania ze słowników. Zerknij sobie co oznaczają skróty przy poszczególnych wyjaśnieniach haseł. Albo zapytaj jakiegoś rozgarniętego gimnazjalistę, to ci wyjaśni. Za dużo na forach naczytałeś się mądrali, którzy w rozmowach ze świeżakami próbują zgrywać mądrzejszych niż są w rzeczywistości i wydaje ci się, że to stan normalny. Teraz sam powtarzasz te same bzdety w podobnym tonie.

 

A według mnie to wcale nie jest beznadziejny protekcjonalny tekst. zbyhu ma rację - motcykl to motocykl a jak Tobie się podoba to mów sobie "motor" - co zresztą brzmi wyjątkowo nie ciekawie :biggrin:

 

Mówisz czasem o motocyklu "moto", "sprzęt" itp.? Ten tekst to podręcznikowy przykład zachowania protekcjonalnego.

 

Miałem jakiś zły sen czy to forum zamieniło się w fanklub prof. Miodka? Motocykl, motor, motorek, motór, moto... 99% ludzi kojarzy się z dwukułkiem.

 

Sęk w tym, że poprawiający świeżaka "panowie motocyklowi wyjadacze" nie mają racji właśnie pod stricte lingwistycznym względem. Ot, takie tam sobie: "EJ, no słuchaj, młody. Zapamiętaj, tak nie mówią prawdziwi motocykliści."

 

ziew

[zbyhu]

Yo!

 

A zes sie spial jak agrafka :biggrin:.

A emotikony Pan zna?

To sie zapoznaj ze znaczeniem emoty ":bigrazz:", ktora okraszona byla moja uwaga odnosnie uzywania slowa "motor".

 

A pogadaj sobie z byle bardziej rozgarnietym motocyklistą (kurcze po Twojemu to bedzie motorzysta :wink:), to nie uslyszysz w jego ustach slowa "motor".

 

No i przeczytaj ze zrozumieniem moja odpowiedz. Napisalem wyraznie, ze faktycznie slowo "motor" jest wyrazeniem jak najbardziej poprawnym jezykowo. I ze "w moim odczuciu" - calkiem prywatnym - na dzien dzisiejszy brzmi juz smiesznie.

 

Pzdr

Edytowane 11 Września 2008 przez zbyhu