Skocz do zawartości

Duka (nie) odpaliła i mam zagwozdkę - z akumulatorem


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
Aha i jedziesz nie tylko na synchronizacje, ale przede wszystkim na PRZEREGULOWANIE gaznikow do nowych wydechow, czyli musza ci zmienic sklad mieszanki tak by moto nie mialo dziur w mocy.

 

Jasna sprawa.

 

Ciekawe kiedy ryk silnika zacznie ci przeszkadzac ?

 

Heh, myślałem o tym wsłuchując się w ten dźwięk... Sam nie wiem, szkoda, że nie mam już oryginałów. Najwyżej na niemieckim e-buyu kupię komplet za 50 euro. Bo na dłuższą metę pewnie będzie można zatęsknić...

 

Ale życzę mu jak najlepiej... (akumulatorowi oczywiście), w przyszłości pomyśl nad bezobsługowym

 

Mam inne badziewie - MotoPower. W każdym razie rzeczywiście trzeba pomyśleć o żelowym. Chociaż ostatnio widziałem firmowy aku żelowy padnięty w taki sposób, że mu z noku wielka buła wyszła... :| Także nie ma reguły... Póki co musze się łudzić, że mój aku nie dostał tak jak Twój po tamtej zimie i że po naładowaniu będzie bezproblemoo trzymał prąd.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominik , jeżeli dolałeś elektrolitu to obecnie masz za duże stężenie kwasu siarkowego w elektrolicie. Ubytki elektrolitu uzupełnia się czysta wodą destylowaną.

Naładuj ten akumulator aż do wystąpienia gazowania elektrolitu ( akumulator bulka jak woda sodowa ;) a następnie wylej elektrolit do jakiegoś naczynia z tworzywa sztucznego ( PP lub PE )

Następnie zalej akumulator świeżym elektrolitem.

Kwasu nie wylewaj do ścieków, zneutralizuj go za pomocą wapna, lub od biedy jakimś tanim proszkiem do prania. ( posypuj proszkiem elektrolit az przestanie się pienić ) potem całość wywal do kibla :D

No i oczywiście używaj rękawiczek gumowych i uważek żeby kwas Ci nie popryskał ubrania bo dziury gwarantowane

 

P.S. sprawdź lepiej ten regulator bo jak pójdzie moduł zapłonowy to będzie to droższa zabawa. Napięcie w instalacji nie powinno przekroczyć 14,4 V bez obciążenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontowałem dziś przerobione na sportowo tłumiki w Duce, podjarany kręcę rozrusznikiem zeby tylko bas usyszeć i... oczywiście d...

Podłączam moto pod samochód, kręcę, d... Słychać tylko bas w wydechach, ale tylko taki zajebiście głęboki pomruk.  

Po 10 minutach zrezygnowałem.  

Wyjmuję akumulator, żeby wziąć go na noc do podładowania i... patrzę, a tu elektrolitu ledwo na dnie akumulatora  8O  Normalnie jeżeli akumulator ma 18 cm wysokości, to w każdej komorze było tylko 3 cm elektrolitu!  :?  

Najpierw myślę - zamarzł od góry, więc widac tylko te 3 cm niezamarznięte  :|  

Biorę go do domu, stawiam a pokojowej temperaturze i czekam aż oddaje. Po 2 godzinach patrzę - eletrolitu nie przybyło. Skoczyłem więc po elekrolit i okazało się,  ze normalnie trzeba było dolać jakieś 10 cm do akumulatora.  

No i pytanie - co się stało z eletrolitem, skoro nie był mieszany z wodą destylowaną, więc chyba raczej odparować nie powinien, jego poziom w listopadzie, gdy odstawiałem motocykl był na prawidłowym poziomie, nikt motocykla w międzyczasie nie przechyla, żeby spowodować wyciek elektrolitu...  :?:  

I inne pytanie - czy po tych próbach odpalania z akumulatorem wypełnionym do 1/5 nie załatwiłem go na amen? Teraz ładuję go prądem rzędu 10 Amperów (puściłem przez prostownik samochodowy, ale przewód plusowy podłączyłem po drodze do żarówki samochodowej, żeby obniżyć poziom prądu z 34 Amper do 10 właśnie).  

I jeszcze pytanie - jak długi i w jaki sposób porządnie teraz naładować aku  :?:  

Dzięki z góry za pomoc, bo już nie mogę się doczekać dźwięku tłumików i muszę grata odpalić.  

pzdr

 

 

jakiś czas temu moja SV przerabiała podobną sytuację...

u mnie niestety padł regulator napięcia i podał na kumlator jakieś 17V powodując śmierć Yuasy...

na szczęście dostałem nowy regulator w Niemczech ze szrotu za darmo a akumlator kupiłem nowy żelowy...

Sprawdź Dominik koniecznie ładowanie bo szkoda elektroniki (miałem szczęście że u mnie oprócz akumlatora padły tylko wszystkie zarówki a nie coś z elektroniki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zwolennikiem teori by akumulatora nie pozostawiac dłużej bez "pracy" w szczególnosci w zimne dni. :arrow: Sądzę że samo ładowanie nie jest tak skutecznym rozwiazaniem jak na przemian ładowanie i rozładowywanie. Moje moto stoi w garazu nie ogrzewanym gdzie temp. przy obecnej pogodzie oscyluje w granicach -3'C. Raz na tydzień idę do garażu i "bawię się" światłami,kierunkami itp.a potem zostawiam włączone światła pozycyjne na kilka godzin. Nastepnie włączam prostownik i prądem 1A ładuję akumulator do pełna.(ok 14godzin). Ostatni taki manewr wykonałem w ubiegłą sobotę. Motocykla nie odpalam i nie odpale dopóki pogoda nie pozwoli na zrobienie rundki ok 20km. W taką pogodę jaką mamy obecnie, rozgrzanie motocykla na postoju do optymalnej temperatury jest raczej niemozliwe.Rączki mnie już świerzbią, ale jak mówią ...trza byc twardym..... :mrgreen:

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wszyscy cie poganiaja wiec kupuj ten miernik - to nie powinien byc straszny wydatek.

No i co wlales do aku - elektrolit czy wode destylowana ?

Nawet do glowy mi nie przyszlo, ze nie wiesz o dolewaniu tylko wody, ale masz prawo nie wiedziec. Jezeli wlales elektrolit to niestety bedziesz musial przeprowadzic operacje metoda Pipcyka.

Powodzenia - Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy ma prostownik, który automatycznie podładowuje akumulator. Wymontował go z systemu regulacyjnego silnika okrętowego i przerobił z 24 na 12V. Akumulator na zimę znosi do piwnicy, podłącza do niego mały odbiornik (żaróweczkę) i ten prostownik. W momęcie kiedy napięcie spada zostaje on automatycznie podładowany. To jest chyba najlepsze rozwiązanie bo akumulator cały czas pracyje. Teraz w sklepach można kupić tego typu prostowniki nie trzeba łazić po statkach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Czołem

 

Wyjaśnienie - dolałem wcześniej elektrolitu do wymaganego poziomu, bo przed całą operacją elektrolitu było naprawdę niewiele - na dnie akumulatora. Wiem, że dolewa się wodę dest., ale wyszedłem z założenia, że jeżeli jest ubytek rzędu 80 procent to trza wlać eletrolit. Błąd, bo powinienem wlać mimo wszystko wodę... Mea culpa - powiedzmy sobie szczerze, w kwestiach związanych z kumulatorem komoletna ze mnie noga (zresztą w aucie też mam z tym wieczny problem)

 

Dobra, a teraz jeszcze raz moje pytania:

 

Aku się ładuje trzeci raz prądem 1A (każde ładowanie po ok. 14 godzin), nie grzeje się i lekko bąbelkuje tylko.

Czy mam zakończyć to ładowanie?

Czy zlać i zneutralizować stary elektrolit?

Czy nalać nowy elektrolit?

Czy ładować aku po nalaniu świeżego elektrolitu, czy też nie ładować?

 

Rozmawiałem też z moim mechanikiem i mówi, żeby poczekać do wiosny i spróbować jeździć z aku w takim stanie jak jest obecnie - czyli po nalaniu elektrolitu zamiast wody i potrójnym ładowaniu. W międzyczasie zmierzy się poziom naładowania. Powiedział - "wylać i zalać nowy możesz zawsze"...

 

I ważne pytanie - dlaczego mówicie tyle o konieczności sprawdzenia ładowania w Duce? Nie miałem z tym nigdy problemu a aku siadło z powod zbyt długiego postoju na mrozie.

 

I jeszcze jedno - znalazłem przyczynę tak dużego ubytku elektrolitu w akumulatorze - otóż motocykl stał z podłączonym akumulatorem przez 3 miesiące, z włączonym immobiliserem, który wyposażony jest w mrugającą diodę. Taka mała dioda potrafi wyciągnąć z nieużywanego akumulatora podobno naprawdę sporo elektrolitu - tak jak to się stało u mnie. Kolejny więc błąd, że nie odłączyłem na tak długi postój akumulatora (chociaż klemy mogłem wykręcić).

 

Czekam na porady.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok., jeżeli bąbelkuje to dalsze ładowanie nie ma sensu. To po prostu następuje hydroliza wody z elektrolitu. Dlatego właśnie ubytki uzupełnia się tylko wodą , chyba że motocykl leżał i elektrolit po prostu się wylał.

Jeżeli dodałeś elektrolitu to teraz ma za duże stężenie kwasu siarkowego i akumulator szybciej ulegnie zasiarczeniu i zakończy żywot. Możesz to zmierzyć za pomocą areometru ( taka szklana rurka z gumową gruszką na końcu i z takim pływakiem w środku )

Tak więc jeżeli chcesz jeszcze pojeździć na tym akumulatorze musisz wykonać ten minimalny wysiłek i wymienić ten elektrolit.

Jeżeli akumulator gazował , po prostu zlej z niego cały elektrolit i zalej go świeżym do odpowiedniego poziomu. Przydatna tu jest strzykawka. Poziom elektrolitu powinien mieście się dokładnie w połowie miedzy dolnym i górnym stanem aby później podczas dolewania wody zachować równe stężenie elektrolitu.

 

Nie bądź leniem do roboty :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam na porady.

Jednym z lepszych rozwiązań jest zakup urządzenia podtrzymującego właściwe naładowanie akumulatora i symulującego pracę (obciążenie). Polecam OPTIMATE III dostępne w LARSSONIE za 208 PLN. Wydatek spory, ale utrzyma akumulator w dobrej kondycji dłużej niż jeden czy dwa sezony. Posiada również funkcję odsiarczania zużytego akumulatora dając nadzieję na odratowanie. Urządzenie można podłączyć do akumulatora na całą zimę (pełna automatyka ładowania) i na wiosnę akumulator nie będzie powodem niezaplanowanego postoju w garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Dzięki chłopaki, wszystko wiadome i jasne!

Pipcyk - biorę się do roboty (czyli idę kupić tani proszek do prania ;) )

 

PS - szukałem dziś mierników do mierzenia napięcia itd - najtańszy 160 zł, więc chyba taniej wyjdzie podjechac do serwisu i zmierzyć na miejscu :| .

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...