galar Posted July 27, 2005 Share Posted July 27, 2005 Mówiłeś o opłacalności a nie o przydatności.odczucia (moje) mieszane.Myślę, że sprawa dotyczy indywidualnego, jak to bywa w ruskich sprzętach, dobrania odpowiedniego wyprzedzenia zapłonu.po ustawieniu wg instrukcji praca silnika,wg mnie byla dośćtoporna. Akurat magnesy mi się wylatały z koła zamachowegoi przłączyłem na mechaniczny.Wg przy przełączeniu na mechaniczny praca silnika jest bardziej elastyczna.Wybór należy do ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arbuz Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 WitamGalar dzieki za odpowiedz. Oplacalnosc IMHO to stosunek ceny do jakosci czyli jak wolisz iloraz przydatnosc / cena. Wiec pytajac o oplacalnosc pytalem rowniez o przydatnosc..... Nie klocmy sie o takie pierdoly :) Niepotrzebnie chyba na mnie wyskoczyles.pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ural_zgora Posted September 23, 2005 Share Posted September 23, 2005 Co do tych elektronicznych zaplonow to jeden kumpel kupil ten z firmy prameti czy cos w tym stylu do emki. Kupil ten model co sie go montuje pod przednia klapka zaplonowa. Mowil ze silnik sie ostro wkreca na obroty (raz mu wydmuchalo uszczelke spod glowicy). Ustawienie tego to istna dziecinada: ustawia sie tloki w gmp i kreci sie aparacikiem az sie zapali jedna z diod na obudowie, i to wszystko. Wiem ze te zaplony sa do gorniakow i dolniakow , roznia sie mapą wyprzedzenia zaplonu. Wiem ze na zyczenie gosciu robi taki przelaczniczek solo / wozek, odzwierciedla to jazde z koszem i jazde solo - sportową. Oto strona http://www.prameti.webpark.pl/Zaplonik kosztuje cos ponad 200 zl (ale nie pamietam dokladnie).Teraz troche krytyki : Kolega w emce mial przeboje z tym cackiem bo zdaje sie ze trzy razy mu sie to spalilo. Producent dwa razy mu to wymienil za free, a trzecim razem chyba musial zaplacic 100zl. Nie wiem czy mial pecha, czy te zaplony sa nieodporne na ruska maszynerie. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolsawiak Posted March 8, 2006 Share Posted March 8, 2006 Tym kumplem byłem ja ;-) . Pragne zakomunikowac że ponownie nabyłem zapłon Prameti ,ulepszoną wersję . Zapłon automatycznie wylacza prąd idący do cewki po 4 sekundach kiedy zapomnimy odlączyż zapłon kluczykiem w stacyjce a silnik nie pracuje .Zapobiega to przegrzewaniu się cewki. Dodatkowo poprawiono mocowanie tarczy na wąłku rozrządu .Zapłon został dopracowany do perfekcji . Polecam ,a swoją drogą ciekawe co pan "Prameti Po Tomek " wymyśli w przyszłości?Cena z rezystorem 260zł . Myślę że warto zacząć podrasowywanie silnika wlaśnie od zaplonu elektronicznego i miski aluminiowej z żebrami chłodzącymi ,no ale tato mialem juz dawien dawno.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieczny student Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 Witajcie! Mam pytanie odnośnie ustawiania w zapłonu w sprężonym Uralu. Nie znam niestety dokładnych danych odnośnie wartości sprężania (podobno prawie9:1), ale gdy ustawię zapłon według DOBRYCH i jedynych poprawnych instrukcji, to przy hamowaniu silnikiem strzela mi w wydechy na wyższych obrotach. OK, to może jest kwestia bogatej mieszanki obrotów jałowych, która jest podawana przy zamkniętej przepustnicy, ale kiedy przyspieszę zapłon strzały ustają.Czy sprężając silnik należy wyprzedzać zapłon? Czy ustawiać go wtedy "na czuja", czy jest jakaś metoda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
galar Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 Jak wzrasta sprężanie to trzeba przyspieszyć.Ile? w tym sprzęcie jedynie słusznametoda to na czuja bo trudno powiedziećo ile trzeba przyspieszyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ural_zgora Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 Student u mnie jest to samo (lubi sobie bardziej strzelic jak silnik sie jeszcze nierozchodzi, nie rozgrzeje).Nieraz przy zmianie biegu na wyzszych obrotach takze walnie. Moj silnik sprezony nie jest, tloki roznia sie sie tym od ruskich ze sworzen jest przesuniety (nie jest w osi - w maluchu zdaje sie ze tez). Dochodzi do tego paliwo o wyzszej liczbie oktanowej. Dodatkowo mam zalozone przelotowe koncowki. Z tym ustawianiem zaplonu na czuja, to powiem Ci ze ten ruski silnik potrafi duzo zniesc i nie jest to wcale proste. Gdy wyprzedzisz za ostro zaplon to przy obciazeniu i solidnym rozgrzaniu zaczyna dzwonic (raczej nizszy zakres obrotow), tracisz elastycznosc, no i mozesz dorobic sie dziurawych tlokow.U mnie bylo cos takiego ze gdy mialem mocno wyprzedzony zaplon to byla koniecznosc podniesienia iglic. Gdy opoznilem zaplon wtedy swiece byly zakopcone i gdy silnik pochodzil troche w garazu to nie szlo wytrzymac. Po opuszczeniu iglic kolor swiec jest bardzo OK, no i spalinki pachna tak jak np w maluszku.Takze musisz rozpatrywac dwie sprawy jednoczesnie - wyprzedzenie i iglice (kolor izolatora na swiecy).Krecenie skladem jalowych tez ma duze znaczenie, to tez moze byc glownym sprawca strzalow.Nieraz strzelanie z wydechow powoduje tez nieszczelnosc kolanek przy glowicach (np gdy ostatnio sciagales glowice)A tak z ciekawosci to przy jakim wyprzedzeniu strzaly u Ciebie ustaja ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieczny student Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 A tak z ciekawosci to przy jakim wyprzedzeniu strzaly u Ciebie ustaja ?Nie mam pojęcia, bo robię na czuja. Chodzi o przesunięcie aparatu w mm czy stopniach? O składzie mieszanki i wpływie zapłonu trochę wiem, bo już raz silnik porządnie zatarłem, a gaźniki z aparatem ustawiałem X razy, by dojść do zadowalających efektów (na -20* zimny silnik odpala od kopa, idzie za gazem, nie strzela w gaźnik, świece czyściutkie, mają jakieś 2kkm, a zmieniałem co 500km). Jedyne co, to strzelanie w wydechy, które ustępuje przy wyprzedzeniu zapłonu (stąd moje pytanie). Znajdę czas to sprawdzę, choć tydzień na razie bede miał zawalony :-/. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ural_zgora Posted June 4, 2006 Share Posted June 4, 2006 Co do tego przyspieszania zaplonu wraz ze wzrostem stopnia sprezania to nie byl bym tego taki pewien.Wg mnie gdy zwiekszamy stopien sprezania to nalezy stosowac paliwa o wyzeszej LO (czyli paliwa o wyzszej odpornosci na spalanie detonacyjne). Gdy zwiekszamy stopien to powodujemy tym samym wzrost temp i cisnienia ladunku w chwili zaplonu, czyli tym samym zwieksza sie jego szybkosc spalania.Radykalna korekcja zaplonu w takich sytuacjach nie zawsze musi byc konieczna. Student jak bys mogl to podaj to wyprzedzenie uzywajac do pomiaru tego okienka kontrolnego w bloku.Chodzi mi o to ile okienek jest do chwili wystapienia zaplonu - liczac od gmp.Czyli krotko mowiac do pomiaru uzywasz okienka jako wzorzec dlugosci :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woznidar Posted June 28, 2006 Share Posted June 28, 2006 Koledzy,mam problem z wyciekiem ze skrzyni w K750 w okolicach dźwogni zmiany biegów. Pewnie padł simering. Mam pytanie. Czy jest możliwa wymiana tego uszczelniacza bez wymontowania skrzyni. I jak sie do tego zabrać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieczny student Posted July 2, 2006 Share Posted July 2, 2006 Dobra, wczoraj, czy przedwczoraj grzebałem przy zapłonie. Ustawiony jest na pierwszą kreskę tak, by przy maksymalnym rozchyleniu ciężarków przyspieszacza pokazywała się iskra na świecach. Ustawiłem zatem tak, jak powinno być przy seryjnej kompresji. Mam jednak wrażenie, że gdybym ciut przypieszył zapłon to silnik nie pracowałby poprawnie (na nizszych obrotach przy wyższych biegach coś jakby wstęp do spalania stukowego)...Zapłon przy zerowej prędkości obrotowej wału jest opóźniony. Tak powinno być przy seryjnej kompresji, przy sprężonych silnikach. Inaczej odbijałoby kopajkę. O przyspieszeniu decyduje siła odśrodkowa, która przy kręceniu się wałka rozrządu rozchyla ciężarki przyspieszacza. Może pomogłyby inne sprężyny trzymające owe ciężarki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
max264 Posted June 18, 2008 Share Posted June 18, 2008 siema wszystkim. potrzebuje numery lozysk kola do k-750. Pilne!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wild Posted June 18, 2008 Share Posted June 18, 2008 max- od Łady.. koniecznie radzieckie, bo produkcji francuskiej maja zewnetrzna szale za duza. http://img155.imageshack.us/my.php?image=lozyskoea6.jpgpolski odpowiednik to 6204, ale bedac juz ostrzezona przez kolegow, takie lozyska nie beda spelnialy swojej roli co te rozbieralne. Goska Quote Dzika, tak jak natura chciała Link to comment Share on other sites More sharing options...
skrzydlaty Posted June 18, 2008 Share Posted June 18, 2008 Zamiennikiem ruskiego łożyska 7204 jest w cywilizowanych krajach łozysko 30204 - nietrudno to sprawdzić;Łożyska wałeczkowe w tym przypadku skośne mają znaczenie przy jeździe z koszem i obciążeniami poosiowymi. Generalnie maja większą nośność, ale wytrzymują mniejsze prędkości obrotowe (co w kołach jest bez znaczenia).Wadą łożysk skośnych jest ich montaż (czyli właściwe ustawienie luzu i ośiowość elementów) oraz smarowanie zwłaszcza w ruskim kole, pod tym względem lepiej zachowują się kulkowe kryte. Warto kupić dobre łożyska n. FŁT i dadzą radę. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dawid1981 Posted November 14, 2011 Share Posted November 14, 2011 Zamiennikiem ruskiego łożyska 7204 jest w cywilizowanych krajach łozysko 30204 - nietrudno to sprawdzić;Łożyska wałeczkowe w tym przypadku skośne mają znaczenie przy jeździe z koszem i obciążeniami poosiowymi. Generalnie maja większą nośność, ale wytrzymują mniejsze prędkości obrotowe (co w kołach jest bez znaczenia).Wadą łożysk skośnych jest ich montaż (czyli właściwe ustawienie luzu i ośiowość elementów) oraz smarowanie zwłaszcza w ruskim kole, pod tym względem lepiej zachowują się kulkowe kryte. Warto kupić dobre łożyska n. FŁT i dadzą radę. pozdrawiamhahahha co za brednie piszesz....jak juz to lozysko stozkowe ktore mozna dociagnac jak sie zrobi luz a kulkowe to mozesz w komarku zakladac :))) rozleci sie i koniec jazdy a luzu nie zlikwidujesz.....lozyska stozkowe sa duzo bardziej wytrzymale i odporne zuzycie szczegolnie tam gdzie jest mozliwosc zanieczyszczenia smaru........w ruskim tylko stozkowe ktore sa odwrotnie zakladane bo redukcja luzu jest bierzniami zewnetrznymi bo miedzy wewnetrznymi jest dystans ...a w samochodach najczesciej odwrotnie.............pozdrooo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.