Skocz do zawartości

Docieranie silników


Mor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze delikatnie traktowałem swoje sprzęty w trakcie pierwszych 600km, potem przez 400km powoli przyzwyczajałem je do tego, co nieuniknione, choć katorżnikiem sprzętu nigdy nie byłem. Jako, że ostatnio nabyłem nowego sprzęta poszperałem po necie i na forum fireblades.org natknąłem się na problemy pożerania przez Hondę SC59 ogromnych ilości oleju w niektórych przypadkach. Pojawił się tam TEN artykuł dotyczący docierania nowych silników. Co Wy na ten temat, nigdy tak nie robiłem, a sprzęty latały w porządku, no może poza ostatnim ZX12R. Artykuł kontrowersyjny. Liczę na ciekawą dyskusję.

Edytowane przez Mor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doswiadczenia z docieraniem 4t nie miałem, ale 2t przechodziłem wile razy

Dobrze pamietam sytuacje z poczatków mojej przygody z moto , smigalismy wtedy na WSK , ETZ , Jawach itp. Sprzety jak na 2T przystało , nie były zbyt trwałe - no WSK ratuje troszke sytuacje. Więc praktycznie co sezon lub max co dwa był robiony remont - mniejeszy lub wiekszy , ale musiał być , sprzety nie były oszczedzane , non stop latalismy po łakach i lasach - wiec troszke dostawały.

 

Najgorzej z nich wszystkich wypadały ETZ - łożysko igiełkowe sworznia tłoka padało strasznie szybko i na wolnych obrotach charaterystycznie dzwoniło. Po kapitalnym remoncie sprzet chodził przez 3 - 5 kkm i klepanie znow wracało , a niekiedy nawet szybciej. Delikatne docieranie nie dawało zbyt dużo , niewiele wydłużało to przebiegi.

Kiedys w gronie znajomych padł pomysł na docieranie silnika (po remoncie ETZ 250) zanim jeszcze został on odpalony , a mianowicie , duzo oleju do komory spalania , tak zeby wał sobie w nim pływał, świeca wykręcona i przy zdjetym karterze przy uzyciu gumowego weza został podłączony do wału silnik elektryczny , nie pamietam ile miał obrotów , ale pewnie cos około 3000. tak zmontowany zestaw chodził kilka godzin - co kilkanascie minut był dolewany olej na tłok bo troszke go wyrzucało otworem na swiece. po tej czynnosci silnik został oczyszczony z rozchlapanego oleju , kompletnie złożony i odpalony, na poczatku bez tłumnika bo niemiłosiernie kopcił (olej z komory wału i tłoka)i szkoda było wydech zapychac. swiece kilka razy łapały nagar. Jak juz sie wszytko wypaliło oczywiscie na niskich obrotach - po założeniu wydechu róznica była bardzo duża , w porównaniu z normalnie dotartymi etkami ta chodziła jak pszczółka , serio zero klepania, a co najwazniejsze pochodziła o około 50 % czasu dłużej nim zaczeło znow a niej dzwnić.

 

Z tych nudów w pracy to prawie esej napisałem...... Wiem iz nie tyczy sie to współczesnych sprzetów, niemniej jednak uswiadomiło mi jedno - docierac trzeba delikatnie - przy jak najmniejszych obciązeniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niewiem jak wy robiliscie remont tym 2T ale łozysko na górze w ETZ klepie tylko wtedy jak ktos kompletnie olej spasowanie sworznia z tłokiem;] Pozatym silnik 2T mozna uwazac za dotarty po 100km. Najwazniejsze dla silnika jest pierwsze 5 minut pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam doswiadczeni tylko z docieraniem 2t.

Ostatnio mialem do roboty simsonka, mialem przyjemnosc go docierac, uzylem oleju mixol w stosunku 1;40, motorka nie oszczedzalem, zrobione jest nim jakies 250km chodzi pieknei slychac tylko szumy silnika, pierscienie nie dwonia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja rowniez docieralem tylko 2t. Byla to Dt 80ccm i Cagiva super city 80ccm. Z Yamaha problemów nie bylo. Byla docierana okolo 500km potem jezdzila juz tak jak za starych dobrych czasów. Najpierw gdy ja odpalilem dalem jej pochodzic z 5 minut . Potem przejazdzka okolo 5km. Odstawilem odpalilem znowu potem 10km, Przystanek. Jezdzilem góa do 4tys i max 4 biegu... No i tak po 100km mniej wiecej tej samej jazdy moto zachowywalo sie jakby sie wszystko juz troche zgralo. Po tych 100km manetka juz troche ruszalem a to dlatego zeby pierscienie sie nie zeszkliły :] W Cagivie docieranie wypadlo gorzej , rowniez odpalilem chodzil okolo 5 minut, potem przejazdzka (od poczatku bylo cos nie tak) Moze dlatego ze czesci byly nie ogrinalne, po przejechaniu 30km (moto nie bylo zagrzane) silnik ponownie sie zatarł... Mysle ze byla to wina nie orginalnch czesci, dlatego sie nie spasowalo , do tego zawleczka trzymajaca tlok ze sworzniem pekla i :/

Jesli kupowac to tylko orginalne! Mysle ze z 4t bylo by o wiele prosciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doswiadczenia z docieraniem 4t nie miałem, ale 2t przechodziłem wile razy

 

Z tych nudów w pracy to prawie esej napisałem...... Wiem iz nie tyczy sie to współczesnych sprzetów, niemniej jednak uswiadomiło mi jedno - docierac trzeba delikatnie - przy jak najmniejszych obciązeniach

 

Kompletna bzdura - czym wieksze obciazenie silnika tym lepsze i szybsze docieranie pierscieni, jako ze cisnienie sprezonych w komorze spalania gazow jest wlasnie czynnikiem dociskajacym pierscien do gladzi cylindra. W dodatku w nowej japonii wszystkie silniki sa wstepnie dotarte, a pasowania i sposob honowania o wiele dokladniejsze niz kiedys.

Ogien od poczatku, ale bez przegrzewania silnika, i ciagle roznicowanie obrotow na niskich biegach - gora dol.

Reszta wypocin w tym temacie o podobnej zawartosci merytorycznej - na 2 raz wywale bez komentarza.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w tej chwili użytkownikiem motocykla, który w opisany sposób był docierany. Oczywiście tak jak pisze Adam_M Ogien od poczatku, ale bez przegrzewania silnika, i ciagle roznicowanie obrotow na niskich biegach - gora dol.

Osiągi motocykla (predkośc max) to ok 10km/h więcej niż inne tego typu.

Czyli wg mnie sens jest, ale oczywiście trzeba to robić z głową. No i oczywiście wymiana oleju po ~ 50km, potem po 200.

Edytowane przez TomaszB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy docieral w ten sposob 2T o pojemnosci 250 i zatarl go, wiec ja bym sie do tego nie sosowal, spokojnie i co jakis czas przegonic na maxa i jezdzic tak az dojdzie do 400-500km

 

motoman wyraźnie napisał że to dla silników 4 taktowych, o 2t nie ma nawet słowa, jeżeli kolega posługiwał sie jego poradnikiem to musiał czegoś nie doczytać...zaraz, gdzie to ja link miałem do tego poradnika

Edytowane przez Geralt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...