Wołomin - Tragiczny wypadek

[ernestZL]

o czym ty do mnie człowieku piszesz?:)

 

 

kupili mu kó..a odrobine miłosci...

[owi]

Proponuje ten temacik podpiac pod dyskusje w temacie "kto zaczal od 600" podobnie jak proponowalem podpiac temacik "ile najszybciej jechales na swoim motocyklu" pod temat "smutne ale prawdziwe - wypadki".....

[Patriko]

15 latek na nowej R6? :icon_eek: :icon_eek: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

 

cos konkretnego masz na mysli czy chciales po prostu chapnac(dzide)?? przyjzyj sie ludziom dookola ciebie i zastanow sie ilu z nich nie ma dzis czasu na nic oprocz praca i ilu sie w tym zatracilo-ciagly wyscig szczurow hajs hajs hajs itd i ze wlasnei drogimi prezentami probuja dac ta odrobine milosci dziecku

:icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

 

Dojrzała interpretacja faktów :lalag:

 

Czyli mamy hajs, mamy 15 letnie dziecko, żeby okazać mu miłość kupujemy nową wściekle wściekłą R6 :lalag: :clap:

 

Na nic zdają jak widzę się rady "dojrzałych" motocyklistów :crossy:

[Zaqs]

moze po prostu zapie**alaja od rana do nocy i zyja juz w innym swiecie i jemu chcieli po prostu kupic odrobine milosci i nei ty jestes od ich oceniania

 

To mi się wydaje, że raczej miłości się nie okazuje przez drogie prezenty, tylko może przez rozmowe, pobycie ze sobą, ale nie odrazu kupować R6, ja tu niechce nikogo oceniać, ale dobra decyzja ze strony rodziców tego 15 latka to nie była, że mu kupili R6.

 

Samemu wiem jak to jest mieć 15 lat, jeżeli brat by mi dał sie przejechać na jego moto to wątpie abym jechał 50 km/h tylko pewnie 150km/h, u młodych ludzi jest zbyt płytka wyobraźnia, do czegoś szybszego i mocniejszego trzeba dojrzeć, żeby nie być mistrzem prostej, a żeby jeździć rozsądnie przynajmniej po mieście, nie wspominając już o skrzyżowaniach, na których się powinno zwalniać.

 

Pozdro.

[scigacz]

15 latek na nowej R6? :icon_eek: :icon_eek: :rolleyes: :rolleyes:

:crossy: :wink:

 

Dojrzała interpretacja faktów :lalag:

 

Czyli mamy hajs, mamy 15 letnie dziecko, żeby okazać mu miłość kupujemy nową wściekle wściekłą R6 :lalag: :clap:

 

Na nic zdają jak widzę się rady "dojrzałych" motocyklistów :rolleyes:

 

 

zapewne ty jak miales 15lat sluchales rad wszystkich i dojrzalych motocyklistow i rodzicow itd nigdy nie robiles nic na przekor

 

To mi się wydaje, że raczej miłości się nie okazuje przez drogie prezenty, tylko może przez rozmowe, pobycie ze sobą, ale nie odrazu kupować R6, ja tu niechce nikogo oceniać, ale dobra decyzja ze strony rodziców tego 15 latka to nie była, że mu kupili R6.

 

Samemu wiem jak to jest mieć 15 lat, jeżeli brat by mi dał sie przejechać na jego moto to wątpie abym jechał 50 km/h tylko pewnie 150km/h, u młodych ludzi jest zbyt płytka wyobraźnia, do czegoś szybszego i mocniejszego trzeba dojrzeć, żeby nie być mistrzem prostej, a żeby jeździć rozsądnie przynajmniej po mieście, nie wspominając już o skrzyżowaniach, na których się powinno zwalniać.

 

Pozdro.

 

to dobrze ci sie wydaje tylko ze jakos sie tak uklada ze nie zawsze jest jak w bajce i nie zawsze jest tak jak powinno byc, ale trzeba czasem zrozumiec druga osobe a nie oceniac ja nie znajac jej w ogole tym bardziej ze ci rodzice i ten dziadek na pewno to przezyja i to ciezko

 

a odnosnie myslenia itd to czytalem taki stary temat o motocykliscie ktorego zastrzelil policjant bo sie nie zatrzymal jak byla blokada po napadzie na jakas miesiarnie i wszyscy jechali po tym policjancie ze mogl robic sto roznych rzeczy ale nei strzelac a ja bym powiedzial ze jak by chlopak mial mozg i sie zatrzymal to by zyl i luzik- czemu wtedy nikt nei potepial tak chlopaka i nie cisnal jego starym ze pozwalali mu jezdzic bez prawka , bo mial wiecej niz 15lat??

[Patriko]

zapewne ty jak miales 15lat sluchales rad wszystkich i dojrzalych motocyklistow i rodzicow itd nigdy nie robiles nic na przekor

to dobrze ci sie wydaje tylko ze jakos sie tak uklada ze nie zawsze jest jak w bajce i nie zawsze jest tak jak powinno byc, ale trzeba czasem zrozumiec druga osobe a nie oceniac ja nie znajac jej w ogole tym bardziej ze ci rodzice i ten dziadek na pewno to przezyja i to ciezko

 

 

 

TEY, GOŚCIU - ZACZNIJ MYSLEĆ :crossy:

 

A poza tym jak miałem 15 lat to ujeżdżałem 26 konną GPZtkę a nie 130 konną R6.

[zajc]

"ścigacz"-chyba Ci sie woda w ukladzie chlodzącym zagotowala. Odpocznij troche! 15 letni gowniarz nie mial raczej szans sam zarobic na takiego sprzeta. Wiec albo go ukradl, albo dostal na to kase od rodzicow-przyglupow. Widocznie im na synu nie zalezalo. W przeciwnym przypadku by pomysleli przed kupnem. Mi szkoda tego dziadka, bedzie zyl ze swiadomoscia zabicia czlowieka....

[krycek]

Pytanie - czy młody wiek ofiary czyni z niej od razu sprawcę wypadku?

[zajc]

Pytanie - czy młody wiek ofiary czyni z niej od razu sprawcę wypadku?

Dla mnie-ze wzgledu na brak posiadania odpowiednich uprawnien, oraz cech psychofizycznych potrzebnych do prowadzenia pojazdu-tak!

[rYs]

Miras -idzie goła dupa przez las i ją zgwałcili. Nie miała uprawnienia do publ obnażania się. Czyja wina ?

 

Chłopaka b mi szkoda. Współczucia dla znajomych i rodziny. Uważajcie.

 

pozdr

[Piotr Dudek]

Wielki guru polskiego sportu motocyklowego napisał w swojej książce "maksymalna prędkość uzyskiwana na motocyklu jest odwrotnie proporcjonalna do inteligencji kierowcy" i ja podtrzymuję to twierdzenie w całej rozciągłości.

Jak biedakowi znudzi się życie to idzie nad rzekę aby się utopić a w epoce nowej demokracji ludziom się we łbach popierdoliło i wymyślają coraz to nowsze sposoby szybkiego zejścia ze sceny życia doczesnego.

Kogo żałujecie ? idioty który bez prawa jazdy latał po drodze publicznej z ponad dźwiękową ?

Rodzicom którzy za kilka zeta kupili swojemu dzieciakowi odbezpieczony granat?

Oni się tym nie przejmują bo stać ich aby sobie kupić nowe dziecko.

Do niektórych dotrze to dopiero jak mu taki idiota zabije brata lub siostrę.

Może to zbyt brutalne ale jednego darmozjada mniej na tym łez padole.

[Cajanus]

Co do "kupowania miłości" przez rodziców - większość ludzi, czy to bogatych czy nie (w tym kraju) musi harować, żeby żyć na średnim poziomie utrzymując rodzinę. A jakoś moja rodzina doszła do wniosku, że:

a) nie da mi kasy na motocykl, żebym sam na niego zapracował

b) nie pozwoli mi na początek wsiąść na coś o pojemności większej niż 250ccm.

 

I tutaj się kłania pytanie: które podejście jest bardziej słuszne? Dodam, że teraz mam ojca na emeryturze, ale gdy razem z matką pracowali to rzadko się zdarzało że byli oboje naraz w domu, praca po 12h i byli w stanie ocenić ryzyko, więc naprawdę nie rozumiem tego "kupowania miłości", dla mnie jest to po prostu czysta nieodpowiedzialność i głupota rodziców, którzy idą w ten sposób na łatwiznę. Inną sprawą są stosunki rodzice - syn w przypadku tej tragedii, gdyż to mogłoby rzucić nowe światło na całą sprawę. Tylko co to zmieni?

 

Poza tym bez urazy, co prawda jestem bardzo niedoświadczonym motocyklistą a na własny sprzęt dopiero zbieram, ale nie czuję się pewnie nawet na motocyklu o pojemności 250ccm, chociaż to pewnie kwestia wprawy. A z którejś wypowiedzi wcześniej wynika, że chłopak też jeździł niepewnie. Zatem w jego przypadku wsiadanie na coś o pojemności 600ccm jest też trochę wynikiem braku pewnych cech, prawdopodobnie właśnie z powodu wieku. W każdym, razie o moim braku doświadczenia wybitnie świadczy fakt, że chwilowo nie chcę jeździć nawet i 100km/h :icon_mrgreen: To się pewnie zmieni z przyzwyczajeniem i doświadczeniem, ale teraz uważam, że motocykl służy do jazdy i czerpania z niej przyjemności, a ja osobiście nie widzę przyjemności w trzymaniu się motocykla żeby nie odlecieć :D Jeśli ktoś lubi, to spoko :)

 

I jak widać, nie ma sensu przy tylu możliwościach ustalać, kto ponosi główną winę za cały wypadek, bo dojdziemy w końcu do wniosku, że dziadkowie chłopaka są winni, bo spłodzili któregoś z jego rodziców, a gdyby tak nie zrobili, to by się chłopak nie zabił w tamtym miejscu :D

Edytowane 28 Czerwca 2008 przez Cajanus

[rYs]

Szkoda mi człowieka, który zginął w b. głupi sposób. A mógł mieć tyle świetnych rzeczy przed sobą w życiu. Żeby była jasność-w moich żyłach płynie krew, a nie jakaś ciecz chłodząca-temu mi łatwiej być może zrozumieć chłopaka(dziecko?), który się zachłysnął fantazją i tym co mu zaoferowali dżentelmeni z Japonii.... Sam przesadzałem tysiące razy-miałem farta? Może.

 

Cajanus-po swoje 1 moto (choć rodziców było stać żeby mi sprawić frajdę) to ja w wieku 17 lat 2 miechy w U S A łopatą zapier*alałem...a pozwolił mi ojciec kupić starą CB 700 SC. Ale to to akurat na plus;-) Wspaniały motocykl-już nigdy nie będę z takim sentymentem wspominał żadnego moto...I Gsxr'a jak się okazało weźmie na winklach hehehe. Żołnierz byłeś wczoraj w Bieszczadach ? ;-)

 

pozdry

[Boa]

To chyba Ty Boa slabo czytasz forum.

Uważam iż czytam je z uwagą i zrozumieniem i dlatego też widzę, że na dzien dzisiejszy jest tutaj jednak więcej motocyklistów polecających na pierwsze moto jakąś 125, czy 250, co najwyżej poczciwego GSa, a nie jak to napisał Tadeo, że "nasze środowisko (rozumiem, że mówi o tym forum- bo skąd mam znać Jego środowisko ) napiera/naciska na supersporty 600 na pierwszy motocykl".

A to, że zawsze się znajdzie jakiś gość co zaczął od sporta i po 5 latach nadal żyje, to może tylko świadczyć o tym, że albo mało śmiga, albo jednak ma dobre predyspozycje i głowę na karku- czego życzę każdemu, również i sobie :)

[Miras]

Miras -idzie goła dupa przez las i ją zgwałcili. Nie miała uprawnienia do publ obnażania się. Czyja wina ?

No to też jest dobre potwierdzenie (chociaż miało być zaprzeczeniem) moich podejrzeń co do ewentualności winy/odpowiedzialności 15-latka czy jego opiekunów/rodziców. Wiele spraw o gwałt kończyło się właśnie wyrokiem stwierdzającym, że ofiara prowokowała napastnika (wystarczyło skąpe, wyzywające ubranie, makijaż).

Niemniej jednak uważam, że bardziej trafnym przykładem może być porównanie do osoby 'pod wpływem'.

Przecież jeśli jedzie przepisowo, to teoretycznie nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, a jednak już samo badanie wykazujące stosowną zawartość alkoholu we krwi/wydychanym powietrzu podczas kontroli potwierdza przestępstwo. Przy wypadku oczywiście osoba nietrzeźwa jest jemu winna - choćby jechała wzorowo jak na egzaminie państwowym na PJ. Po prostu nie powinna się wtedy znajdować na drodze.

Poza tym wszystkim - 15-letni młodzieniec nie mógł wejść w posiadanie motocykla, więc musiał on być zarejestrowany na kogoś innego (rodziców/opiekunów/znajomych), a właściciel pojazdu jest obowiązany zabezpieczyć go przed 'użyciem' przez osoby nieuprawnione (PoRD). Zostawiając kluczki w samochodzie/motocyklu i oddalając się od niego, to Ty odpowiadasz za ewentualne skutki tego, co może się z nim stać gdy ktoś przechodzący do/na niego wsiądzie i spowoduje wypadek. Oczywiście możesz powiedzieć, że nikt nie kazał mu jechać, że to Twoja własność, że ukradł, ale prawo jednoznacznie zobowiązuje właściciela/posiadacza do zabezpieczenia.

Jeśli rzeczywiście to rodzice kupili mu tą R6, to w tym przypadku właściciel umyślnie złamał prawo dając ją w użytkowanie osobie nieuprawnionej i do tego niepełnoletniej! Osobie pełnoletniej mógł właściciel dać np. na przechowanie (z zastrzeżeniem nieużywania) licząc na to, że jest świadoma swojej odpowiedzialności.

 

Chłopaka b mi szkoda. Współczucia dla znajomych i rodziny. Uważajcie.

Mi również szkoda (co napisałem w poprzednim poście) WSZYSTKICH - chłopaka, rodziny, bliskich, znajomych i dziadka.

Chłopaka szkoda, bo miał dużo życia przed sobą, rodziców - bo stracili syna i prawdopodobnie będą jeszcze odpowiadać za tą tragedię, a dziadka - bo do końca będzie żył ze świadomością, że zabił młodego człowieka, ale też będzie ciągle myślał, że mogło do tego nie dojść gdyby nie wsiadał na R6, nie mając uprawnień (jakichkolwiek do prowadzenia pojazdów mechanicznych).

Edytowane 29 Czerwca 2008 przez Miras