Stary Sierżant

Mierzwa - weż pod uwagę , że ja też miałem 16 lat.I miałem w piwnicy WSK Ale do głowy by mi nie przyszło, żeby jeżdzić nią bez prawka. 5 dni po ukończeniu 16 lat miałem w garści prawo jazdy. Od razu A i B. ( wtedy były inne przepisy dot.prawka) Od tamtego czasu ( za tydzień równo 25 lat) bujam się na motocyklach. Zanim robiłem prawko , to uczyłem się na tzw,mopedzie m-ki Komar . Pożyczony od sasiada. I tez mnie skręcało , kiedy godzinami pucowałem w piwnicy Jawkę 50, a na ulicy słychać było jak inni jeżdżą na prawdziwych motocyklach Oceniam innych według siebie - jeśli ja mogłem wytrzymac , to czemu inni nie potrafią ???? WSK nie kupił mi tatuś - zbierałem na nią kasę przez 3 lata.Zbierałem makulaturę, butelki itp. Nie kupowałem sobie tzw.resoraków ( starsi pamiętają Matchboxa), tylko składałem na kupkę zarobione złotówki. Doszedłem do mojego pierwszego motocykla własną ciezką pracą. Dlatego tak , a nie inaczej widzę wiele spraw na 4um.Mojego ojca stać było , żeby kupić mi moto, ale tego nie zrobił.Za to kiedy przyjechałem do domu moim pierwszym własnym motocyklem , to na stole czekała na mnie kurtka ( tzw.papa) i kask integral.To było naprawdę coś w tamtych czasach. Wtedy nie kupowało się kradzionych części i nie odwalało się składanek z 3 rozbitych motocykli. Wtedy bycie motocyklistą często było wyzwaniem dla siebie samego , a teraz ???? Odpowiedz sobie sam. Pozdro.

Mierzwa 2 - czy uważasz ,że jazda bez prawka jest ok ??? Nie przyznasz się do tego , ale kiedy sam jeżdziłeś bez prawka , to na widok radiowozu miałeś wilgotny rowek i tyle. Miałeś po prostu szczęscie , że Cię nikt nie złapał. Bo wtedy nawet byś się tu nie odzywał. Teraz jesteś gość, bo masz prawko - a wielu młodych przeczyta Twój post i pomyślą- ten Mierzwa jest facet .Nie bał się - Twardziel. Otóż nie zgadzam się z Tobą jakobym się " czepiał ". Uwazam ,że bez prawka nie powinno się jeżdzić nie dlatego , że jestem byłym gliniarzem , ale dlatego , ze mam uczciwe podejście do życia. Dlaczego zdecydowana większość NAJPIERW robi prawko , a później jeździ , a nie odwrotnie. Bo są palantami i mięczakami ??? Chyba nie dlatego.A może starają się być po prostu w porządku ? Jeśli uważasz uczciwość wobec innych za czepianie się , to masz w takim razie nieuczciwe podejście do innych. A nieuczciwość jest postrzegana negatywnie , zatem Twój pogląd stawia Cię w negatywnym świetle. Mogę Cię umoralniać jeszcze długo - tylko po co ?? Twoje słowa same świadczą o Tobie - więc wszystko jest jasne. Powodzenia w dalszych działaniach - a co będzie kiedy spotkasz kogos takiego samego jak Ty ??? PS. Twój podpis wiele mówi o Tobie - nawet nie wiesz jak wiele.

KAŚKA !!! O kim mówisz " znam nawet jednego osobiście " ???? Chyba nie o mnie , bo ja to już jestem resortowy odrzut - czyli emeryt , he he he . PS. A na Zlociku , to dostaniesz w ucho ! Nie wiem jeszcze za co , ale profilaktycznie Ci się należy za jazdę bez prawka . ( kara wg. Kodeksu Starych Pierdzieli wynosi 6paq za każde 100 km. - policz sama ) He, he , he Pozdrówka !!!

A zatem decyzję podjęłaś słuszną- tak trzymaj dalej . Pozdro. PS.Bartic - słowa mają to do siebie , że kazdy rozumie je po swojemu - dlatego napisałem to co napisałem.PZDR.

Być może jestem totalnie upierdliwy , ale odróżnijcie w końcu opłacenie podatku od czynności cywilno - prawnych ( druk PCC - Urząd Skarbowy ) , od zarejestrowania pojazdu w Wydziale Komunikacji . To są dwie różne instytucje - a część userów zachowuje się jakby ich nie rozróżniała. Pozdro.

Bartic !!! I co Ty chłopie wygadujesz. !!!! Dziewczyna jest albo nieobeznana , albo totalnie naiwna. Jeszcze Cię posłucha i jak ją złapią , to powie , że na Forum Motocyklistów Świata tak jej doradzili. Jak masz wygadywać takie rzeczy , to lepiej nic nie mów. Pozdro !

Mówisz i masz !!!! He ,he, he .... Jako Stary Pierdziel mam statutowy obowiązek być totalnie skorumpowany , chciwy i perwersyjny. A zatem : za sam wpis - 100 sześciopaqów , - za pierwsze uratowanie zadka - 500 sześciopaqów , - za każde następne uratowanie stawka razy 2. PS.Ceny umowne , faktur nie wydaje sie , he he he .Zażalenia do Zarządu Perwery w 12 egzemplarzach, + zaświadczenie od Proboszcza i ze skupu złomu. Oczywiście niezbędne jest także potwierdzenie o oddaniu 100 kg makulatury - kwit wystawi Ci Twój Sołtys. Pozdro !!!

A tam zaraz , jaka pełnoprawna ????? Dopiero kiedy będę miał kaca , to praweczko nabierze mocy prawnej - wiem , że kilku jeszcze jest chętnych. Prot,Jesion i mnóóóóóstwo innych Poważnych Osobistości musi umoczyć mordkę - bez tego nie da rady , he he he . PS.Ale jak już dostaniesz prawko , to poproszę foto .Muszę Cię do kartoteki wsadzić , coby gliniarze wiedzieli kogo nie mają pacyfikować , ha ha ha .

Nic to nie zmieni , ale dzięki takiemu podejsciu do tematu policjanci mają przynajmniej zajęcie , a dziennikarze piszą o oszołomach na motocyklach.

KOBIETO !!!!!!! Przejrzyj inne tematy - na Twoje pytanie udzielałem odpowiedzi chyba z 5 razy. A na PW chyba ze 20 razy ! Albo Ci się nie chce - albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Przecież nie można na 4um gadać w kółko o tym samym. PS.Chyba zrobię sobie gotowce z odpowiedziami na 10 najczęsciej zadawanych pytań i tylko potem kliknę. Pozdro. !!!

Od czasu wejscia do Unii,przejęliśmy wiele z unijnych zarządzeń. Jedno z nich zalicza silnik jako część zapasową nie wymagająca rejestracji. W nowych dowodach rejestracyjnych nie ma nawet rubryki dotyczącej silnika. Niemniej jednak wskazane jest posiadanie jakiegoś kwitu który potwierdzi legalność silnika który jest w maszynie - oczywiście kiedy dokonamy wymiany jednostki napędowej. Chodzi tylko o wykluczenie podejrzeń, że silnik został skradziony lub też pochodzi z innego nielegalnego żródła. Pozdro.

Oceniam sytuację wg. moich zasad - a ja nigdy nie puściłem pijanego kierowcy lub jeżdżącego wraka. Wiem co się dzieje w mojej okolicy , jak mało ludzi ryzykuje jazdę na bani. Może po prostu w każdym województwie inaczej to wygląda. Pozdro. PS. Mój nick to nie SS , tylko Stary Sierżant - pisałem to już kilka razy.

Argumentów nie ma żadnych - był pijany - to powinno wystarczyć . Dziecko nie żyje , a rodzice sa w szoku.Nawet gdyby to było w środku lasu , to i tak nie powinno w ogóle być takiego zdarzenia. NIGDY !! Sam mam dzieci i dlatego tak widzę sprawę. Pozdro.

Dgree !!! Zanim coś powiesz to pomyśl chłopie ! Jakie wymiany policjatów w powiatach , jakie sąsiedzkie załatwianie spraw ???? Myślisz , że w mieście są sami abstynenci ?? Zjeżdżacie z tematu ,zamiast się zastanowic DLACZEGO koleś wsiadł na motocykl po pijanemu , to kombinujecie we wszystkie inne strony. Qóba - zastanów się trochę - może jeszcze ma dostać nagrodę i puchar ???? Ten gość to zabójca dziecka - zabił po pijanemu przy pomocy motocykla - nieważne co , gdzie i jak. Ważne jest to, że rodzice stracili dziecko przez debila. I na widok motocyklisty zawsze bedą czuli nienawiść i żal. Popatrzcie na to tak jak oni ,( spróbujcie chociaż ) wtedy może zrozumiecie dokładnie problem. Pozdro.

http://fakty.interia.pl/kraj/news?inf=741226

Sprawdż w instrukcji na opakowaniu jakie są parametry rozszerzalności cieplnej obu płynów itp itd. Dopiero wtedy dalej kombinuj - instrukcje po coś chyba są ??? W zasadzie większej różnicy nie ma , ale czasem można się zdziwić ,kiedy nagle coś Ci w motocyklu zdechnie. Pozdro.

zajac - Regulamin tego 4um wyrażnie mówi,aby sprawy prywatne załatwiać na PW. Na moje PW nie odpowiedziałeś . Niestety Ty wyrażnie nie umiesz czytac ze zrozumieniem ( 2 klasa podstawówki ).Pisać po polsku również nie potrafisz niestety. Na 3 zdania masz 3 błędy. Nie wiadomo kim jesteś , ile masz lat , jaki masz motocykl - ale burzyć się potrafisz. Chyba jesteś strasznie zakompleksiony - może pomocy potrzebujesz ???? Niedowartościowany jesteś sam - bo nie wiesz chyba o co chodzi w moim poście - czyżbyś również miał problemy z załatwieniem prostej sprawy ?? Rejestracja pojazdu to wypełnienie max 2-3 formularzy i koniec - jeśli tego nie potrafisz , to Ci współczuję - idż do psychologa - on na pewno Ci pomoże. Nie uraziłeś mnie swoim tekstem - raczej ośmieszyłeś siebie- więc wyluzuj najlepiej , wypucuj wydechy ( o ile masz w ogóle motocykl ) albo się prześpij.Za parę dni Ci przejdzie i poczujesz sie lepiej, PS.Adresy psychologów znajdziesz w Książce Telefonicznej - to taka duuuża żółto - czarna książka. W razie trudnosci złap mnie na PW lub GG. Miłego dnia i nie denerwuj się - bo Ci jeszcze zaszkodzi..... chłopczyku .;))))) Dot.postu poniżej : często tak mówisz do siebie ? Hmm - niepokojący to jest objaw.

Na Urząd Skarbowy jest 14 dni , na rejestracje 30. I koniec !!!! Ale macie problemy - nie umiecie wyrobić w ciągu miesiaca ???? Panowie , bez jaj - normalnie jak w przedszkolu- tego nie mogę, a tamtego nie umiem - wymiękam ..... Ułomni na umyśle jesteście ???? Te przepisy są dla ludzi przecież.Jak nie umiecie załatwić prostej sprawy w urzędzie , to nie wyjeżdżajcie na drogę - na drodze MYŚLEĆ trzeba przecież. A tu wychodzi na to , że nawet nie potraficie kilku kwitów załatwić. To na co niektórym motocykl ????? Chyba żeby kolegom w garażu pokazać i tyle. PS. Motocykl jest zabawką dla ludzi myślących - dzieci niech sie bujają na rowerku.( na rowerek nie trzeba ŻADNYCH kwitów ). Pozdro.

A ile Trabant waży ?????? Mozną Trabim się bujać przecież .

Pewnie , że z litosci !!!! Na widok Baba Jagi na miotle spalinowej każdy puszkarz woli ustąpić. Jeszcze urok na niego rzucisz , albo inną klątwę ??? PS.Mnie nie rusza - przyczyny znane - 6 teściowych , he he he .

Ja się montuję pomiędzy puszki , ale robię to delikatnie i kiedy mam mało miejsca to się przeciskam . Kiedy mijam katamaran który mi ustąpił dziękuję machnięciem dłoni. Nigdy nie mam problemów z zajechaniem drogi itp. Ale nie doginam z prędkoscią światła, tylko trochę wolniej. PS. Od kiedy zdemontowałem silniki rakietowe i wyjąłem usztywniacz z prawego nadgarstka , jeżdzi mi się łatwiej i spokojniej.Sam nie wiem dlaczego. Chyba jakieś czary , albo coś takiego. Pozdro.

ŁOMATKO !!!! I w ten oto prosty sposób od czubków w korkach przeszliśmy do gejowskiego porno. Aż mi się obiadek cofnął, błeeeeee

Prawo o ruchu drogowym - art.88 pkt.2 podpunkt 4. Sam znajdziesz w komentarzach komu i czy wolno jeżdzić. Za dużo pisania. Pozdro.

K-750 z koszem - w miescie - lanserka totalna - 40 - 60 km/h, - trasa - max 100 - ale na szosowych oponkach - szybciej się boję , he he - w lesie i błocie - od 5 - 35/40 ,kapcie kostki , ale pali wtedy jak smok. PS. Zezwolenie na wjazd do lasu mam na piśmie z Nadleśnictwa.

Zobaczcie w Ustawie - Prawo o Ruchu Drogowym - Monitor Rządowy - z dn,20 czerwca 1997 z póżniejszymi zmianami . Dz.U. nr 98.poz.602,nr 123 ,poz.779, i nr 160poz 1086 oraz z 1998 nr 106 poz 668 i nr 133 poz 872. tekst ujednolicony oraz póżniejsze zmiany. PS.Wojtas - co to wg, Ciebie jest nawierzchnia twarda ???? W powyższych Ustawach macie wszystko . Ale jak traficie na oblatanego w przpisach glinę lub strażnika , to znajdzie inny przepis - np.o ochronie przyrody lub podobny.Mniej stawiania się - więcej myślenia. Zawsze skutkuje - i bardzo grzecznie - gliny też ludzie. Pozdro !!!