Skocz do zawartości

Stary Sierżant

Forumowicze
  • Postów

    1020
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Stary Sierżant

  1. Bez przyczyny raczej nie ma mandatu - chyba że lubisz płacić . A za samą przygazówkę to mogą Ci skoczyć na pompkę. Wiadomo jednak , że ludzie nie kumają o zwykłe dodanie gazu kojarzą z wariactwem. Jeszcze mi się nie zdarzyło , żeby spoko koleś dostał karę.Ale za to szpenie i podskakiwacze zawsze otrzymywali atrakcję wieczoru - komplet punktów i max mandacik. PS Tych ostatnich przez kilka lat było dokładnie 6 ( sześciu )- reszta miała loooozik. A co ?? Może nie wolno puszczać bez mandatu ??? Gliniarze też mają czasem kaprysy.
  2. Nie masz gdzie palić laczka ?? Gdyby ktoś nagle zaczał kuć młotem udarowym za scianą Twojego pokoju , to też bys się wkurzył. A gliniarze mogliby całkiem spokojnie dać Ci mandat za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym i niebezpieczną jazdę. Jakiekolwiek działania w czasie jazdy ,które nie są związane z kierowaniem pojazdem i na dodatek mogą rozproszyć uwagę innych kierujących można tak zakwalifikować. Na dodatek jeśli skutkiem Twojego działania jest zdarzenie drogowe to Ty ponosisz pełna odpowiedzialność. Nie jest to moja osobista opinia,lecz interpretacja obowiązujących przepisów. I z taką reakcją gliniarzy musisz sie liczyć. PS.Moja osobista opinia - a potem ludzie marudzą , że motocyklistom odbija palma. I wcale im się nie dziwię.(ludziom ma się rozumieć , a nie motocyklistom ) Pozdro.
  3. Strach jako świadome uczucie jest elementem instynktu samozachowawczego. My jako ludzie czesto ten instynkt mamy stępiony. Zwierzęta nie narażają nigdy swego życia bez potrzeby ( z wyjątkiem obrony młodych lub z głodu).Rasa ludzka zbyt daleko odeszła od natury , żeby pamiętac iż ochrona życia własnego i innych jest najważniejsza. Widac to zresztą jak my się zachowujemy. Pijemy , palimy , prowadzimy wojny i zabijamy się wzajemnie na drogach. Czy ja się boję ?? Oczywiście że tak. Z tym,że czuję raczej respekt i odpowiedzialność za moją rodzinę.Jeśli ja zginę , to mnie juz nic nie będzie obchodziło. Zostanie za to z kłopotami życiowymi moja żona i dzieci. Jak wyzej napisano nie boją się tylko idioci. Można nawet stwierdzić , iż strachu nie czują tylko nienormalni. A jeśli ktoś świadomie mówi, że sie niczego nie boi ( zwłaszcza na drodze ) to sorry - ale taki ktoś ma chyba poważny problem umysłowy. Widziałem tyle wypadków i krwi na własne oczy , że wystarczy mi do końca życia.Dlatego mam czasem moralizatorski ton. Moje poglądy dot. jazdy na motocyklu nie wynikają z tchórzostwa , ale z tego co przeżyłem i co widziałem.Gwarantuję , że każdy kto zobaczyłby chociaż 10% tego co ja , miałby takie samo podejscie do tematu. A jeśli czasem zbyt ostro potraktuję kogoś za głupi tekst o jego wyczynach to sorry . Ale może dzięki temu co poniektóry się zastanowi i czasem zwolni o te 20-30 km/h. I być może właśnie dlatego wróci żywy do domu. Pozdro.
  4. Ale nie wolno być na bani kiedy się jeżdzi konno.Prowadzic również go wtedy nie wolno. Zatem jak potraktowac takie wykroczenie ??? Chyba , że koń odpowiada za jeżdżca , he he he . A jak koń się przestraszy głośnego tłumika i jeździec spadnie to co ??? Jak zakwalifikować takie zdarzenie , bo nikt nie ma wpływu na płochliwosć zwierzecia.
  5. Z opisu wynika ,że że Ty popełniłeś tzw.wykroczenie formalne , a dziadek tzw. skutkowe. Jeśli Policjant uznał,że sprawcą jest dziadek to spoko pełne. Jaki dokument podpisałeś ??? Bo mógł to być protokół badania trzeżwości i co ?? Musicie wiedzieć co podpisujecie - potem trudno cokolwiek odkręcić. Sprawy ubezpieczeniowe masz wyjaśnione . Dowiedz się czy dziadek przyjął mandat w końcu , czy też sprawa pójdzie do Sądu Grodzkiego. Pzdr.
  6. Pod warunkiem , że koń jest trzeźwy , he he he . Niestety tak nie jest - koń lub zaprzęg również jest w pewnym sensie pojazdem , jeśli porusza się po drodze publicznej. Jeśli są znaki zakazujące wjazdu zaprzęgom , to oznacza iż są one pełnoprawnym użytkownikiem. PS. Mam własne konie , ale do dzisiaj nie wiem gdzie koniowi zrobić badania techniczne - weterynarz nie chce tego zrobić , bo twierdzi , że nie ma uprawnień, he he he .
  7. Jeśli oczekujesz tylko na wydanie dokumentu z Wydz.Komunikacji to oznacza że masz uprawnienia do kierowania daną kategorią pojazdów. Ale musisz mieć zaświadczenie z Wydz.Kom. że złożyłeś wszystkie wymagane dokumenty Samo zaświadczenie o ukończeniu kursu do niczego nie uprawnia. Myślę , że tyle wystarczy. PS.Ważne tylko z dokumentem potwierdzającym tożsamość ze zdjęciem. Proponuję każdorazowo zasięgnąć szczegółowej informacji w Wydz.Komunikacji , bo przepisy mogły się zmienić.Podobnie jest jeśli ktoś wymienia dokument , bo stary był zniszczony lub nieczytelny.Uprawnienia posiada , ale nie ma dokumentu nie z własnej winy.Zaswiadczenia z Wydz.Kom. jak wyżej , są niezbędne. Pozdro.
  8. Widzę,że mamy do czynienia ze specjalistą stringowym. A jeśli sznureczek wpije Ci się zbyt głęboko ??? Cieniutko zaśpiewasz , he he he . PS. Nawet gdybyście wyprasowali tablice żelazkiem , to i tak ma to zerowe zmniejszenie aerodynamiki .Tablica wystaje ledwo kilka centymetrów poza obrys błotnika , a strumień powietrza opływający motocykl w najszerszym miejscu zamyka się potem w miejscu najwęższym , czyli ZA tablicą. Obejrzyjcie wykresy F - 16 w tunelu aerodynamicznym - widać wyrażnie. No chyba że w moto macie silnik rakietowy , he he he . PSPS. Mikołaj istnieje - kiedyś na A-4 przekroczył saniami dopuszczalną prędkość i jeden z reniferów nie miał odblasku pod ogonkiem - dostał za 300 bo były Swięta. Trzeba uszanować jakoś staruszka , he he he .
  9. Jeśli możesz to opisz DOKŁADNIE całe zdarzenie na drodze - potem szczegółowo Twoje szkody i szkody w puszce.Następnie działania Policjanta -jakie dokumenty podpisywałeś itp.itd. Czy było badanie trzeżwości. Kto był kierowcą puszki - wiadomo , że dziadek i nic poza tym.Wiek itp. Czy Ty masz uszkodzone ciuchy , buty , kask itp.KAŻDE otarcie się liczy. Motocykla na razie nie dotykaj , nie czyść itp. Jak napiszesz to pomyślimy wspólnie co z tym zrobić. Browarny siedzi w ubezpieczeniach , więc doradzi na pewno. Ja będe wieczorkiem , więc sie nie spiesz, tylko DOKŁADNIE napisz co i jak. A Ty cały jestes ??? Pozdro.
  10. Niestety dopóki ludzie z mózgiem nie zaczną " naprawiac "Policji , tak długo bedziemy się czuli zagrozeni. Aktualny minister wywala gliniarzy którzy sa wysokiej klasy specjalistami.Skoro o zakupie sprzętu np.crossach decyduje pani Zosia zza biurka - tak długo będzie buuuuurdel. Widziałem jacy " specjalisci " zajmują sie kupnem np.mundurów , oporządzenia , itp.itd. W takich ciuchach w zimie jest zimno , a w lecie gorąco, buty jak z 2 wojny światowej, workowate kurtki i marynarki mundurowe. A spróbujcie pobiegać w czymś takim - zgroza.W plecy wrzynają się paski ,a spróbuj samemu coś przerabiać - od razu opierdziel. Dlatego m.in. zrezygnowałem ze służby. Wymagania jak dla Robocopa, a wsparcie jak dla Kubusia Puchatka , he he he .O uposażeniu nie wspomnę - glina też człowiek , chociaż nie zawsze na człowieka wygląda. Ale powoli już mi "glinianość " przechodzi , trochę zawsze zostanie , ale wisi mi to - przynajmniej znam się na przepisach . Pozdro dla wszystkich - szczególnie dla Sentiego ! Śmigaj po górkach chłopie - ale tak , żeby Cię nie zauważyli.
  11. Gliniarze mają prawny obowiązek zatrzymać osobę które popełniła wykroczenie lub przestępstwo. Tak samo kiedy jedzie sie na sygnałach - nie obowiązują wówczas przepisy dot.ograniczenia prędkości ( oczywiście w uzasadnionych przypadkach ) W czasie pościgu przez pola , właściciel może zgłosić straty do Skarbu Państwa jesli coś zostało zniszczone - np.zasiewy itp. Więc lepiej zacznij się pilnować , he he he , bo nagle z rowu wyjedzie gliniarz na crossie i będzie siara. PS.Ale nie wszędzie tak jest , he he he .
  12. Nie straszę ,ale uświadamiam.Poza tym nie było mowy o jakimś wyższym od ustawowego mandacie. Każdy stara się ,aby mandat który ma właśnie dostać był jak najniższy. Jest to jak mawia Dziadzia Prot - " marketing bezpośredni i negocjacje w warunkach trudnych ". A tajemnicą nie jest , ze kierowcy mający już co nieco na sumieniu , otrzymują mandaty bez tzw. " zniżki za bezszkodowość " he he he . Każdy pracodawca w tym kraju ma prawo żądać od przyszłego pracownika zaświadczenia o niekaralności.Jest to coraz częstsza praktyka , bo nikt nie chce zatrudniać ludzi którzy mają problemy z prawem. Dotyczy do również wykroczeń - np, przy zatrudnianiu kierowcy. Poza tym mandat lub grzywna w Sądzie Grodzkim jest tzw. karą administracyjną i zatajenie takiej kary jest równoznaczne ze składaniem fałszywego oświadczenia. Musisz rozróżniać Rejestr Karny od bazy danych Policji. Z rejestru po upływie określonego czasu zostają usunięte dane dot. przestępstw i wykroczeń ,a w bazie policyjnej zostaje to na dłuuuuuuugo. Mylisz zatarcie kary ze zwykłym ewidencjonowaniem wykroczeń i przestępstw.Każda Policja na świecie ma taki niezależny od rejestrów karnych system ewidencyjny. Stare łacińskie przysłowie mówi - " premonitus praemunitus " czyli " ostrzeżony - uzbrojony " - na tym właśnie się opiera działanie gliniarzy. Kontroluję gościa i po sprawdzeniu , że 3 lata temu stracił prawko po pijaku i uciekał , był agresywny itp.to od razu kolesia biorę na dystans. Po służbie każdy glina chce wrócić do domu , więc to jest m.in. dla bezpieczenstwa. Olsen ! Bądżmy szczerzy - daj mi motocykl lub samochód , a ja znajdę w nim tyle różnych nieprawidłowosci , że sam nie uwierzysz. To że gliniarze za każde g..... nie walą za 500 zł., albo za tuningowany tłumik nie zabierają od razu dowodu , to tylko trzeba sie cieszyć. Jest tyle różnych przepisów , że w praktyce nawet pojazd który wyjeżdża z salonu można skierować na badania techniczne. Wiem co mówię , zbyt długo pracowałem jako kontroler ruchu drogowego. A co do stylu jazdy , to nawet nie będę się wypowiadał. Sam wiesz najlepiej jak jest naprawdę. Cieszcie się, że nie wszyscy gliniarze sa Brudnymi Harrymi albo Cordellem Walkerem , bo chyba tylko 10% motonitów śmigałoby po drogach. Pozdro. Wystarczy już tych wywodów - idę spać.
  13. Mój drogi Aftys6 ! Mój post nie był skierowany do Ciebie , jako założyciela tematu.Skierowany był do wszystkich którzy nie mają pojecia jak działa w naszym kraju system informacji o wykroczeniach. Nieświadomosć czesto prowadzi do popelniania błędów - a przed tym właśnie chciałbym ustrzec co poniektórych. A wiek nie zawsze jest wyznacznikiem dojrzałości, niestety. Głupota jest wieczna i nie ma wieku. Więc looozik - tacy jak ten opisany "starszy pan na Komarku " równieżnież nie są bezkarni. Pozdro.
  14. Dokładnie o to chodzi - czyli sprawa cywilna.Ale organy upoważnione do kontroli mają ustawowy obowiązek pilnować prawa własności.Więc jazda po drodze i polu które do Ciebie nie należą sa zabroniona.Takie jest prawo , a nie moje widzimisię. Natomiast w lasach wolno jeżdzić tylko jeśli posiadasz stosowne zezwolenie. Na crossy jak na razie żadne nadleśnictwo zezwolennie wydaje - chyba że na jakieś zawody.Też mam las i dość dużo , pola również, więc muszę się orientować.Nie porównuj ciagnika z crossem - inna kategoria wagowa i użytkowa. Weżpod uwagę przepisy dot.ochrony środowiska - na ich podstawie każdy strażnik leśny może Cię uwalić na maxa. I nie ma co kombinować , tylko dobrze się w przepisach zorientować. Wystarczy , że masz brudny od oleju silnik , albo pracuje za głośno . Wtedy Ty musisz się tłumaczyć.Przepisy są dla tych którzy potrafią je właściwie interpretować. Bo najczęsciej po tyłku dostają Ci którzy niewiele wiedzą. Niestety - nieznajomość prawa szkodzi. I to by było na tyle zrzędzenia Starego Sierżanta - Dobranoc Państwu. !!
  15. Tzw. " flustracji " nie posiadam , ale sam pomyśl - Ty i ja dobrze wiemy o co chodzi , ale Młodzieżowcy nie widzą różnicy. Nie mają umiejętności , a tylko same chęci.Chcą być" Twardzielami " na motocyklu. Będą próbowali głupot - sam wiesz jaki będzie wtedy efekt. Takie historie opowiedz przy dobrym napitku i konkretnym towarzystwie.Starzy wyjadacze zrozumieją - młodzi i gniewni nie zakumają. A potem jest prooooblem. Chyba nie myślisz , że ja całe życie bujam się 60 km/h . Ale nie wypada mi się chwalić tym co kiedyś robiłem ( teraz też czasem się zdarzy). Pozdro.
  16. I w takiej sytuacji - jak w ostatnim punkcie koleś ma duuuży problem , bo wisi w policyjnej bazie danych jako notoryczny faularz i dostaje mandat z górnej półki albo od razu wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego. PAMIĘTAJCIE !!!!! Nawet jeśli Wasze wykroczenia będą zatarte w Sądach , to na całe zycie jesteście w bazie danych Policji. I nie ma zmiłuj się. Ale jak to się mówi - nie mój cyrk i nie moje małpy - każdy sam pracuje na własne konto. Chcecie faulować - nie ma sprawy - tylko za kilka lat będziecie mieli rodziny i przy każdym drobnym wykroczeniu w istotny sposób uszczuplicie swój budżet. A w rejestrze karnym też będziecie figurować- a jeśli przyszły pracodawca zażąda zaświadczenia o niekaralnosci ??? I wtedy płacz i zgrzytanie zębów niestety . Pozdro dla wszystkich myślących.
  17. Senti ! Wpadnij do mnie swoim moto - przebiję Ci oponkę , młotkiem walnę w bak,pilnikiem przelecę po siedzeniu , - na pewno bedziesz się cieszył . Przez Ciebie gliniarze rozwalili auto a Ty sie jeszcze dziwisz ??? A policja jak już wezmie Cię na celownik , to masz przechlapane . Poza tym popełniasz PRZESTĘPSTWO graniczne -poruszanie się w pasie granicznym jakimkolwiek pojazdem , nawet pieszo jest przestępstwem. No ładnie - chwalisz się , że robisz żle i masz z tego radochę. Na dodatek wprowadzasz w błąd organa ścigania .Chłopie i Ty prosisz o wyrozumiałość ?? Twoje posty czytają młodzi po 15-16 lat i niektórzy myślą , że im też się uda uciec. PS.Liczę, że wyrozumiałości nie będzie , tylko kara na maxa - wybacz , ale za dziecinadę trzeba umieć odpowiadać.Walisz faule i się chwalisz ,nic ciekawego w tym nie widzę. Dla mnie to szok -publicznie oświadczyć, że się jest przestępcą i kłamcą - tak wynika z Twojego postu przynajmniej - - może napisz o tym do Przyjaciółki ?? he he he .
  18. Ten Policjant nie dodał tylko że : to pole musi być Twoją lub Twoich rodziców własnością .Proste ??? Albo był niedouczony, he he . Pojazdy które nie muszą być poddawane rejestracji ,mogą poruszać się TYLKO na drogach dla nich przeznaczonych. Dla crossa jest to tor lub wyznaczona trasa. I koniec !!!! Używanie tego sprzętu w innych miejscach z prawnego punktu widzenia jest nielegalne. Odpowiadam Wam jak to widziane jest z punktu widzenia przepisów. O torach piszę tylko ja - ale czytałem rozporządzenia i ustawy , bo byłem kumatym gliniarzem. Jak kogoś kontrolowałem , to musiałem wiedzieć dlaczego. Poczytajcie rozporządzenia dot.ochrony środowiska itp. Teoretycznie nawet po polach nie wolno jeżdzić .Tych zarządzeń i ustaw jest tyle , że przez 2 lata bym ich tutaj nie był w stanie podać i zinterpretować. PS.Do Młodzieży !! Czytajcie całe tematy , bo niektóre pytania powtarzaja się co 20 post. Pozdro.
  19. No i obejrzeliście wszyscy niezły filmik fantastyczny , he he he . Jak to był prawdziwy biker , to ja jestem ksiądz - samiczka. A zatem - jeśli koleś miał łącznie 4 lub więcej wykroczeń, to powinien mieć zatrzymane prawko i skierowanie wniosku o ukaranie do Sądu Grodzkiego. Jest to tzw.zlepek wykroczeń, a nie dodali nic za tzw. stworzenie zagrozenia w ruchu drogowym - jazda w mieście na kole. Za to można dostać zakaz prowadzenia pojazdów - więc powinni to zrobić. Tak powinni zadziałać. Jakieś cioty to były , a nie gliniarze. Gęby gościa nie pokazali , bo na 100 % to był gliniarz , albo jakiś znany w Poznaniu spec od motocykli - nie chcieli mu siary robić. Natomiast zgodnie z oficjalnym Zarządzeniem MSWiA i poleceniem Komendanta Głównego Policji ( było tym w mediach ) jest zakaz ścigania motocyklistów samochodami i nie wolno m.in.kłaść kolczatek. Chyba , że sprawa jest BARDZO WAŻNA !!! Np. naplucie na buty o.Tadeuszowi.( Wtedy wolno nawet z armaty walić , he he he .) Reasumując - wieeeelka QPA , a nie reportaż o dawcach.I akurat w zatoczce go zatrzymali , normalnie czary. A ten radiowóz to chyba był Batmobilem , albo rakietą.I na odległość wyłączyli w moto silnik. Już zobaczyłem sam co chciałem widzieć - połowa działań Policjantów była nieprawidłowa - za takie faule w Opolu gliniarz wyleciałby z roboty. Ale za to jest rozgłos , he he . Dominik - przekaż ( jeśli możesz oczywiście ) temu kolesiowi , że za takie bajki powinien w trabę dostać. A jak się podqrvię , to mogę mu zrobić nawet sprawę o naruszenie dóbr osobistych i poświadczanie nieprawdy . Jestem motocyklistą i on mnie obraża takim programem. Na tych gliniarzy powinien iść wniosek o ukaranie za niestosowanie sie do poleceń służbowych , itp. itd. Na dodatek jeszcze sami stworzyli zagrozenie ścigając kolesia samochodem. Ten redaktorek , to niewąski palantunio jest niestety - powinien robić reportaże o burakach - jest burakiem ,więc zrobi to dobrze, he he he . Pozdro dla wszystkich przestraszonych - takie programiki są dobre dla 8 latków na hulajnogach - pic na miarę Galaktyki.
  20. Nie widziałem programu i dlatego pytam . 1.Czy widać było twarz ukaranego " wariata " na ścigaczu ? 2. Czym Policja ścigała tego motocyklistę ? ( samochód czy motocykl ) 3. Jak został ukarany ?? ( mandat czy wniosek do Sądu Grodzkiego ? ) 4. Ile popełnił wykroczeń i jakie były to wykroczenia ?? 5.Czy zatrzymano mu prawo jazdy ?? Czekam na info - w miarę szybko. Ps.Cytryna - pisz w języku polskim , a nie wal tekstów jak grypser. Szkieło to baaaardzo obrażliwe określenie.Sam nawet nie wiesz co oznacza w grypserze.Tyle .
  21. Byłeś na bani i jechałeś chodnikiem - to czegoś nie kumam. Wychodzi na to , że Strażnik Miejski jest winny temu , że straciłeś prawko ? Dobrze , że chociaż sam wiesz , ze dałeś doooopy. I z tego co czuję , to masz nauczkę na resztę żywota. Oby nigdy więcej . Pozdro. PS.Micza 125 - zapominasz o jednej istotnej sprawie - każde Twoje wykroczenie jest zarejestrowane w kartotece policyjnej i jak popełnisz wykroczenie , a w czasie sprawdzenia wyjdzie , że masz na koncie różne dziwne rzeczy , to licz się z maksymalnym mandatem. Nie będzie szans na pouczenie , albo minimum ( 50 zł) . Dostaniesz z grubej rury i to za każdym razem. W pewnym momencie dowiesz sie, że Twoje prawko jest zatrzymane , a Ty idziesz na powtórny egzamin. Życzę powodzenia w zdaniu takiego egzaminu. Nawet jeśli wyrok masz zatarty , to i tak do konca Twojego życia wszystkie Twoje drogowe faule będą znane. Obojętne gdzie - w Szczecinie ,czy też w Przemyślu. Jak w końcu gliniarze zaczną Cię ścigać , to albo wymiękniesz , albo się rozwalisz. W obu przypadkach masz przewalone , więc nie rżnij twardziela , tylko zacznij jeżdzić jak normalny człowiek. Potem są teksty o dawcach i oszołomach na motocyklach - jak myślisz dlaczego ludzie tak mówią???? Trochę pokory - pojeżdzisz wiecej i sam odpuścisz. Kilka nieciekawych zdarzeń i wyluzujesz na maxa. Zycie jest tylko jedno - a widziałem pogrzeby najszybszych i najlepszych , bo za takich sami się uważali. Niestety mylili się - więc uważaj na drodze i spuść parę - bo sam nie wiesz kiedy dostaniesz od życia po uszach. Pozdro.
  22. Dominik !! Opierdziel przyjąłem - więcej nie będę . Wracając do wątku wymaganego wyposazenia - każdy pojazd dopuszczany do ruchu w Polsce MUSI być dopuszczony ( jak wyżej pisałem ) wg. tzw. warunków technicznych. Jeśli posiadacz nie wie czy jego pojazd przechodził homologację w Polsce ( dotyczy to pojazdów sprzedawanych jako nowe ) , może to sprawdzić w Ministerstwie Transportu ,lub u dealera. Szybciej będzie w dealera.Ew. znajdźcie w Necie opisy techniczne . W przypadku kontroli policyjnej , jeśli policjant ma wątpliwości co do wyposażenia , wówczas ma prawo skierować pojazd na DODATKOWE badanie techniczne.Często się zdarza ,że założenie np.innych manetek zmienia ustawienia gniazd mocujących do lusterek , co może pogarszać widoczność.itp. Warto więc sprawdzić do czego służą dodatkowe otwory do mocowania .Moze się okazać np.że inne zamocowanie kierunkowskazów spowoduje gorszą widoczność dla innych użytkowników drogi. W razie wątpliwości - na PW. Pozdro.
  23. A tam zaraz "zdrada " ! Zwykła dezinformacja przeciwnika i tzw. " daleki zwiad ".Skoro nas tam nie będzie ,to chociaż Kobiełki coś o tej Orgii ( lubię to słowo ) powiedzą. PZDR.
  24. Pytanko mało precyzyjne ,he he .Zobacz ten temat od początku - większosć odpowiedzi już tam jest. Cross bez rejestracji może się poruszać tylko na trasach do tego przeznaczonych - czyli tory i trasy crossowe.Po innych drogach wg.prawa jeżdzić mu nie wolno. Definicje dot.drogi publicznej precyzują dokładnie co i jak - zobacz w Kodeksie Drogowym. A gliniarze nie mają żadnych "limitów" Krótko mówiąc - jak Cię trafi gliniarz na moto bez rejestracji i innych kwitów , a Ty nie masz prawka i nie jesteś w chwili kontroli na wyznaczonym torze dla moto , to masz cieplutko. Zabiorą Ci motocykl i Twoi rodziciele zostaną obdarowani kwitem do banku . Oczywiście w celu zapłacenia za lawetę i grzywnę. Bo chyba nie masz zamiaru spieprzać przed glinami - raz czy drugi może sie udać , ale w końcu się rozwalisz , albo Cię złapią. PS. Ja też kiedyś przebierałem nogami , bo moto stoi , a ja nie mam prawka , he he he . Pozdro.
  25. Czy macie jakieś dokładne dane dot.wypadku ??? Bo w żadnym serwisie nie mogę znależć. W Rzeczpospolitej jest tylko kilka zdań. Pozdro.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...