Skocz do zawartości

cabaniero

Forumowicze
  • Postów

    1289
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cabaniero

  1. Apstrachując od poprzednich postów i wypowiedzi...R1 jest cacy .. tylko popatrzcie...
  2. Chcę nadmienic iz generalnie jestem pełen podziwu i szacunku ludziom potrafiącym opanować i ujeżdżać ekstremalnie motocykl... tylko nie w takim stylu jak to robią amerykany...pedalskie chusteczki na głowie zamiast kasku, koszulka i szerokie dżiny zamiast kombinezonu...wszystko to na pokaz jacy to my jesteśmy twardzi...dla blichtru i krótkotrwałej sensacji a zedre sobie skóre z pleców i pokaże kilka wystających kości...niech zobaczą jaki jesten zuch... fajnie im te napompowane miny po szlifie bledną...i na przed chwilą nie wzruszonj minie twardziela gwałtownie pojawia się grymas bólu i niemy krzyk w oczach.."mamo ratuj"...albo .. "ku*wa ale jestem jebnięty"... generalnie ostatnie lata to ogólny trend w cywilizacji zachodu do robienia wszystkiego tylo na pokaz...a Amerykanie to właściwie ich narodowa przywara...oni tak mają... Lubię patrzeć na show np. Sebastiana Pfifera, Creiga Jonsa czy europejskich freestailowców...nie ma u nich tej nachalnosci i buty co u amerykanów...i mają takie same jaja i umiejętności jak owi kowboje a i mają to czego nie mają amerykany...rozum, zdrowy rozsądek i odpowiedzialność.
  3. Heh popier**lone te amerykany i ta ich cała stunt pseudokultura....
  4. Mnie pewnego dnia kilka lat wstecz zatrzymał niebieski VW Polo (w Białymstoku nośnik video radaru) no i kolo zaprasza mnie do radiowozu celem obejrzenia filmu... a poznałem gościa bo uczyliśmu się w tym samym technikum tylko on w innej klasie był... i mówię... no chłopie...do tej samej szkoły chodziliśmy ..widywaliśmy się codziennie... odpuść ziomalowi.... a skąd... mówił że nie może nagrania skasować i musi się rozliczać z tego... no i chyba 3 pynkty i 300 zł ... świat na psy schodzi...
  5. Hehe..dławić R1... kolo jest oryginalny.. taki ma lot poprostu...idzie do knajpy kupuje piwo i pewnie rozcieńcza z wodą...bo za mocne...wolny kraj... albo zobaczcie na gości w Stanach jak przerabiają zx 10 albo właśnie R1... motocykle skonstruowane do szybkiego pokonywania zakrętów.... oni wpieprzają jakieś megadługie wahacze z tyłu, obniżają zawiechy i wywalają jedną tarczę z przodu...wszystko wbrew idei powstania tych motocykli... do swoich durnowatych ćwiartek.... dla mnie porażka... no ale oni chociaz koni dodają... a nasz kolega che kupić dobermana i przerobić go pudelka... też porazka
  6. MIck...raz mi wpadła w ręce gazetka..zdaje się że to był Motorcycle Racer..był tam Twój duży wywiad z Keny Robertsem... miło było pokazać Angolom z którymi akurat siedziałem i powiedzieć ..patrzcie fajfokloki..to nasz człowiek napisał... . Odwalasz kawał dobrej roboty i jak dotąd można powiedzieć że jesteś chyba jedynym POlakiem w Moto GP... Chmielewski się nie załapał... i pewnie długo nikt się nie załapie dopóki w POlsce nie będzie torów i sponsorów... a śmię twierdzić że nie będzie... więc chwała Ci za to że chociaż możemy mieć newsy z pierwszej ręki...Pozdro
  7. Takie pytanie...latał ktoś z Was po torze na Dunlopach D207 ??? Wiem, że to gumy nie na tor, ale akurat mam takie prawie nowe...i nie wiem jak one się spiszą na torze... jeśli ktoś z Was próbował jeździć na tych kartoflakach po torze to proszę o wrażenia... jak trzymają w zakręcie, czy ślizgają się .. napewno jeden plus mają ...szybko się ich nie zjeździ...
  8. Ludzieee... nie było chyba bardziej wałkowanego tematu na tym forum...ile razy można pytać o to samo ??? Poszukaj w archiwum ... opcja "szukaj"
  9. A ja oczywiście oddałem głos na zx10 ..ale ten sprzed 3 lat (z tradycyjnym wydechem 4w1 z prawej strony) czysta agresja...ten najnowszy stylistycznie został troszkę skopany..
  10. Jerema do żeś się władował... łączymy się w bólu... No i teraz prosze Państwa...tak.. kupujesz motocykl za powiedzmy 20 tys. (ciężko zarobione i odchorowane) no i takie 2 -3 akcje i po ptokach...no i jak tu żyć ??? ... sam wiem jak trudno jest mając sportowego kabana... jeździć wolno... no nie da się... chocaiż czasami mozna trafić na ludzi... w zeszłtm sezonie złapali mnie na suszarkę w terenie zabudowanym..było 110km/h i na dzień dobry kolo rzucił 500 zł i 10 punktów... ale grunt to się nie pienić... i próbować w delikatny sposób negocjacji... no i udało się 100 zł i 3 punkty :wink: no ale kamery nie było wtedy..
  11. Kolo naoglądał się rajdów WRC i chciał jak na rajdzie ciąć zakręt...no i kiedy przypomniał sobie że jedzie meblościanką...w dodatku że tnie zakręt za mocno...było już zapoóźno i trzeba było pobuszowac przymusowo w krzaczorach... :P
  12. No coż... kupiłeś GSX Ra 1100 ... ten motocykl nigdy nie był oszczędny...więc nie dziw się że masz takie spalanie... skoro mówiłeś że był regulowany pod te wydechy...to jesli nie ma DYno Jetów i spotrowego filtra. to może ...ktoś zapodał większe dysze główne i podniósł iglice... i wtedy może trochę więcej pociągnąć...ale generalnie te GSXR y to czołówka jeśli chodzi o spalanie... w negatywnym znaczeniu tego słowa...
  13. Jeśli motocykl był regulowany pod sportowe wydechy... to być może ma zamontowany zestaw do gaźnika Dyno Jet i tuningowy filtr powietrza .. (o ile regulacja ta była zrobiona profesjonalnie)...jesli chcesz przejść do oryginalnych wydechów, to trzebaby było ustawić gaźniki na fabryczne nastawy...jeśli motocykl jest za głośny.. możesz pobawić się w zrobienie bufflerów..czyli wyciszaczy .. ja zrobiłem sobie takie do mojego TLa.. kiedy jechałem przez Niemcy.. trochę bałem się że TL na sportowych kominach będzie dla niemieckich policmajstrów za głośny...i zrobiłem wyciszacze... chodzi poprostu o zmniejszenie średnicy wylotu...wstawiacz kawałek rurki o mnijszej średnicu w wylot wydechu... u mnie to działało bardzo dobrze...pracował prawie tak cicho jak na oryginałach... oczywiście po dotarciu do POlski spowrotem wróciłem do poprzedniego stanu... bo mi akurat taki soundzik nie przeszkadza...przeciwnie... Wejdź na strony producentów wydechów i popatrz jak wyglądają wydechy ... niektóre z nich mają własnie wyjmowane buflery...popatrz jak są zamocowane i zrób sobie takie sam... to bardzo proste... wystarczy rurka, kontówka i spawarka...i wierarka... ja zrobiłem sobie mocowane na jedą śrubkę z dołu wylotu..wstawieni , bądz wyjęcie..zajmuje 3 minuty...
  14. On chyba miał zderzenie z lokomotywą... tu już nie ma co klepać tylko co ocalało to na części...
  15. Ok dzięki... a jeszcze jedno... ma ktoś z Was do sprzedania przedni błotnik do f2 ??? Pilnie potrzebuje...
  16. Facio złapał uślizg koła..zdaje mi się że przedniego... (może jakiś piasek na drodze) zupełnie się tego nie spodziewał... uślizg wybił go z rytmu i kiedy gościu odzyskał kontrolę ...moto zmieniło wcześniej przez niego obrany kierunek (w momenci uślizgu koleś już zaczął przenosić środek ciężkości i zaczynał skręcać w lewo)......zareagował zbyt gwałtownie żeby opanować motocykl...motocykl odzyskał stabilność ale już się wyprostował i zmienił lekko kurs ... kolo próbował odbijać w lewo nie hamując myśląc że się uda...(ta zdaje się zx10 a nawet jeśli zx 6 to dobre ponad 200 kg wagi)... koleś nie dał rady przerzucic motocykla w porządanym kierunku tak szybko jak wymagała tego sytuacja... myślę że lepiej by na tym wyszedł gdyby prostował i wdepnął wszystkie heble na maxa...albo położył moto na glebe...no ale być może było za szybko... ta sytuacja na tym filmiku (lekki uślizg opony... wypadniecie z obranego wczesniej toru jazdy) zdarza się często... mi np kilka razy tak się zdażyło... na szczęście kiedy ratowałem się prostując moto i szukając ucieczki nie było na mojej drodze betonowego muru...a przeciwny pas jezdni...na moje szczęscie był pusty... czasami widać tez na torach jak kolo wydaje sie na zakręcie.. powinien złożyć motocykl ...a ten wali prosto w zielone... za duża prędkkość, kolo kalkuluje szybko że nie złoży moto i wybiera mniejsze zło...
  17. TL po 6 miesiącach w wilgotnym zimnym garażu po założeniu naładowanego akumulatora odpalił jakbym go tam postawił wczoraj... Honda cbr600f2 wymagała już pohełtania trochę rozrusznikiem, ale też w końcu odpaliła... jeszcze tylko złożyć wszystko o kupy i tylko nawijać kilometry...
  18. i tak też nie róbcie http://www.youtube.com/watch?v=AUDvGjfuTn0&NR
  19. Co do Anglii to faktycznie motocykli jest mnóstwo... ale mimo to jak się mijają to zawsze jest machnięcie głową (u nas podnosimy łape..oni tylko kiwają łepetyną) ..raz jadac do roboty Trapem w cenrum Londynu..jechał obok mnie jakiś Angol na cbr 1000RR i jeden gościu samochodem tak zajechał mie drogę , że musiałem uciekac prawie na chodnik... ten typek na cbr podjechał na światłach do tego samochodu i tak zje*ał gościa za to że aż miło... Mimo że faktycznie motocykl staje się coraz bardziej dostepny (ceny przecież ostatnimi laty spadły mocno) i coraz więcej róznych ludzi zaczyna jeździć , to z tej całej nawałnicy da się oddzielić ziarno od plew... i my motocykliści z serca i duszy...a nie z potrzeby szpanu i mody... bedziemy trzymać się razem... chociazby za pośrednictwem forum...ale zwłaszcza pozdrawiać się i pomagać sobie w trasie, albo na torze...
  20. Polcjant bez odpowiedniego przyrządu do pomiaru natężeia dźwięku nie może Ci zrobić nic...generalnie ja jeżdżę od lat na sportowych wydechach i jak dotąd (odpukać) nie zapłaciłem za to mandatu... raz chcieli mi zabrać za to dowód..ale właśnie chyba nie mieli sprzętu do pomiaru, albo im się nie chciało...i nie zabrali :banghead: W Anglii też wszyscy latają na sportowych...ale najlepiej jest kupić wydechy z homologacją wybity numer i napis "street legal" czyli dopuszczone do ruchu na moich jest wytłoczone "not for road use" ..podobno w Niemczech i kilku innych krajach policja jest bezlitosna ...ale wielu moich znajomuch latało po europie na sportowych wydechach i jeszce nikt nie miał problemów... Najmocnijsi i tak są kolesie którzy w Londynie walą na supermoto z pustymi wydechami...taki singiel daję wiekszy łomot niż Hary na pustych...
  21. Podróz promem z Dover do Calais trwa chyba 2 godziny więc nie warto zamawiać kabin .. jak płynąłem z Cuxhaven do Harwich..rejs trwał całą noc..no to wtedy faktycznie warto wynająć kabinę i się wyspać...koje bardzo wygodne...tylko czasami trochę buja...jak z wyprzedzeniem się zabookuje prom to można wyrobić sie w 35 funtach...w jedną stronę
  22. Zaraz odezwą się miłośnicy Harasów i nakrzyczą na Ciebie :buttrock: Jeden amerykański weteran z Vietnamu objechał na Harleyu świat dookoła i to chyba dwa razy...więc z tą trwałością chyba nie jest tak źle...raz oglądałem film o policji z jakiegoś miasta w Stanach która używa Harasów do pracy na patrole... i podawali tam okrutnie duże przebiegi...i to eksploatowane w ruchu miejskim... no ale jeśli nawet się sypią, to Harasy do modelu Evolution to proste jak budowa cepa motocykle... ponadto oferta aftermarketowych części jest bardzo szeroka... jeśli ktoś lubi majsterkować może poskładać sobie solidnego dzika... a wracając do MT to hmmm... to taki mięśniak na sterydach.... myślę że moją cbr600f z roku 93 da się go objechać prawie w każdej sytuacji... no na elastyczność napewno dojebie chyba każdej dwókólce.... ale no nie wiem... myślę że bardziej do lansu niż do jeżdżenia... chociaż nie mówię że mi się nie podoba...
  23. Hej jeśli chcesz mogę Ci sprzedać komplet Dunlop D207.... tył ma przejechanych może 200km przód trochę więcej...
  24. Mi koleś przywióżł cbr z Anglii za 150 funtów, ale to po znajomości... inni z ogłoszenia to krzyczeli po 200 funtów.... ale jeśli moto sprawne i ubezpieczone to czemu nie pojechać samemu..ja już 3 razy dystans Anglia-Polska zrobiłem na moto... i fajnie było..może drożej niż przewieźć busem ale frajdy więcej... teraz jak będę jechał to sprubuję przez Alpy przelecieć...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...