Skocz do zawartości

żużu77

Forumowicze
  • Postów

    618
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez żużu77

  1. Niedostateczne sprężanie w cylindrze lub sprężanie wstępne w skrzyni korbowej prawego. Jest nieszczelnie. Zrzuć cylinder i obejrzyj dokładnie pierścienie. Sprawdź, czy tłok właściwie założony. Czy właściwie zamyka okna ssące i wydechowe. I jeszcze jedno. Zdejmij tłok z korby, wymontuj pierścienie, wsadź go do cylindra i pomierz luz. Podobnie wsadź pierścienie i zobacz, ile luzu na zamkach. Zobacz, czy w całym zakresie suwu są jednakowe luzy tłok-cylinder. Czy pierścienie na całej długości pola pracy jednakowo są ściśnięte. To musi palić. Moja Jawa zapalała na centralnej podstawce po szarpnięciu ręką za koło. Byle przerzucił tłok przez GMP. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  2. Edzio, chwalą Cię szeroko na wszystkich forach [emoji106] Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  3. Tu nie ma filozofii. Skoro mu pali lewy to iskra musi na nim być w punkt.Można by się przyczepić jeszcze do cewki lub kondensatora, ale koledzy radzili zmianę układu zapłonowego z prawego na lewy. Właśnie... Kondensator... Przerywacz od prawego cylindra jest tylko od prawego (pozycja krzywki), a z nim kondensator... Jest pewne, że sprawny? Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  4. Typowy Mirek handlarz... Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  5. Piszesz, że silnik po remoncie. Do sprawdzenia, czy na niedziałającym cylindrze jest właściwe sprężanie. Pierścienie tłokowe oraz uszczelnienie skrzyni korbowej. Poza wydawałoby się oczywistą przyczyną układu zapłonowego, brak kompresji jest kolejnym powodem. Wspomniałem ci o tym, bo miałem przypadek właśnie takiej usterki w Jawie. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  6. Najprawdopodobniej potem chodził będzie też "chałupniczo"...Zrób to raz a porządnie. Nie ucieraj szkłem dupy. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  7. W tej sytuacji normalne. Nie pali prawidłowo na jeden cylinder. Dlatego różnica temperatur. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  8. Nieszczelność gaźnik-cylinder, lewe powietrze by wskazywało na powyższe problemy. Jak sprzęt w złym stanie to czyszczenie, odbudowa, regulacja i wymiana części eksploatacyjnych. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  9. Roki, ty jesteś z okolic Poznania, no nie? Masz tam ASO Smorawiński. Przecież zajdź, powiedz, jaki masz zamiar taktyczny i poproś nieśmiało o wsparcie. U dilera można się dużo (ale oficjalnych info [emoji6]) dowiedzieć. Powinni mieć na stanie motocykle interesującego modelu nowe lub demo. Na demo można zrobić jazdę próbną. Na wiosnę wszystkie salony organizują dni otwarte, gdzie można się przejechać dowolnym modelem (o ile nie będzie niemożliwej kolejki do wybranego konia...) Przy odrobinie dobrej woli, popartej stosownym argumentem może szłoby namówić któregoś mechanika na wycieczkę celem oceny... Kolejna sprawa to rozpoznanie lokalnego środowiska, może ktoś ma taki model albo ktoś grzebie i temu rozumie. Znajdź forum, przedstaw się i poproś o pomoc. [emoji106] Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  10. Cena jest wypadkową kilku czynników: rocznika, przebiegu (?), stanu technicznego (!!!), wyposażenia dodatkowego (!!), popularności modelu (!), pazerności i bezczelności handlarza... Doświadczonemu w marce może się udać w miarę poprawna ocena stanu technicznego, ale... Trzeba mieć szerszy kontakt, niż tylko jazda. Bez pomiarów nie można stwierdzić z całą pewnością, że jest prosty. Można obserwować z daleka tor jazdy i ślad maszyny. Można w trakcie jazdy puścić kierownice obserwując, czy maszyna trzyma kierunek. W przypadku tej próby bardziej "prawdomówne" będą większe maszyny z wahaczem i wałkiem Kardana, bo tam nie za bardzo jest jak przedstawić oś pojazdu. W przypadku "łańcuchowców" nietrzymanie toru można próbować ukryć krzywym ustawieniem tylnego koła, które zniweluje znoszenie maszyny. W drugą stronę też to działa, czyli prosty moto źle ustawiony będzie zbaczał... Osoba robiąca mechanikę w marce, czy konkretnym modelu jest w stanie ocenić, ale tylko ocenić, czy była przygoda. Popękane powierzchnie lakierowane ramy, nieoryginalne połączenia spawane, odkształcenia miejscowe rurek, sposób prowadzenia i mocowania wiązek przewodów, oryginalne opaski kablowe, stan śrub, ich zniekształcenia wywołane odkręcaniem/zakręceniem i korozja, ślady i zadrapania, stan powierzchni lakierowych (dziwnie idealna powierzchnia, ślady szlifowania podkładu pod lakierem, naturalne rysy używanej powierzchni lakieru), nierównomierne zużycie poszczególnych elementów (sprzęt ma jakiś przebieg, a wydech, lagi, felga, guziki... nienaturalnie nowe albo starsze niż by to wynikało ze stanu)-ogólne wrażenie pojazdu... Strasznie dużo szczegółów, niuansów, które opowiadają historię, tylko trzeba je rozumieć... Te kilka spraw powyżej to jest pigułka pigułki wiedzy o poprawnym weryfikowaniu pojazdu. A i to nie gwarantuje wynalezienia wad i niedomagań ukrytych, które wyłażą po czasie... Przykład: Kupiłem moje pierwsze BMW. Jeździłem codziennie i cacy. Później napadało białego gówna, moto z tydzień postało i aku martwe. No myślę, stare było, kupię nowe. Nowe po tygodniu też martwe... Po długich walkach, w tym ASO marki diagnoza: komputer instalacji elektrycznej (u mnie nie ma ani jednego bezpiecznika). Koszt 4 kilo :( I człek zaczyna przygodę... Takich kwiatków było więcej i moto z tego powodu zostało sprzedane. Naprawa na ori częściach w ASO byłaby nieopłacalna (koszt tak letko licząc połowa moto). W Polsce, przy pomocy życzliwych ludzi, palety piwa, kilku butelek Jacka D. i do 2 tys. sprawne. W lutym rozpocznę 4 sezon. Na razie przejechałem 100 tys bez paru km, w zasadzie bezawaryjnie. Licznik nieubłaganie zbliża się do 200. Moto może nie wygląda już jak nówka salonówka ale nie to jest ważne. Jest sprawne. Życzę ci znalezienia wymarzonego motocykla, z którego będziesz zadowolony. Dobrze, żebyś oglądał kandydatów razem z dobrym mechanikiem, znającym sekrety marki. Praktyka pokazuje, że dobrzy mechanicy od "japonii" niekoniecznie znają się i powinni grzebać w "bawarii"[emoji106] Zacznij od zapisania się na forum f800gs na fest buku, na przykład. Często ludzie przesiadają się po czasie na większego 1200. Można coś wyhaczyć. Aaa, motocykle od znanych forumowiczów są trochę pewniejsze, niż te z importu, bez historii (jak mój...) Powodzenia. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  11. BMW jest dobrym pomysłem. Jednak będzie droższe niż ten z linku. Na marginesie, ja się z BMW strasznie wpieprzyłem... Jakby mnie naszło kiedyś, żeby zmienić, to nie ma na co. Nie jest to sprzęt doskonały ale w mojej osobistej subiektywnej ocenie nic innego nie spełnia moich oczekiwań... Tak, że uważaj, bo to droga w jedną stronę [emoji6] Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  12. Wiem, że nie BMW, ale może na początek... https://sprzedajemy.pl/yamaha-tdm-850-cieszyn-6bea9f-nr55065009 Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  13. Tak myślałeś, bo takie są opinie o tej marce.Poza tym do moich postów nie zająłeś stanowiska. Ale nie szkodzi. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  14. Cześć. Jesteś wysoki, to dobrze, bo będziesz sięgał do ziemi. Jesteś wysoki, to źle, bo na niektórych będziesz wyglądał śmiesznie i będą na dłuższą metę niewygodne. Motocykle enduro to dobry wybór, bo z reguły są wysokie. Co do kosztów serwisu, BMW jest tak samo drogie/tanie, jak reszta stawki. Nie psuje się ani mniej, ani bardziej. Opinie o kosztownej marce biorą się z faktu, że w autoryzowanych warsztatach płacisz i za usługę, i za markę... Druga sprawa, że część prywatnych mechaników nie chce, a część nie powinna robić BMW. Użytkuję z żoną któryś z kolei sprzęt tej marki, obecnie w stajni stoją 2 konie BMW i powiem jedno: w perspektywie to najtańsze moto, jakie mieliśmy do tej pory. Wracając do twojego posta, dycha to rzeczywiście trochę mało na maszynę w dobrym stanie. Nie napisałeś jeszcze, jaki styl ci się podoba: uniwersalność enduro, wygoda turysty, czy może wiatr sporta. A może niespieszne turlanie dropsa na czoperku? Powodzenia w wyborze. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  15. Popraw link, bo coś nie bangla... Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  16. Takie gniazdo nie pobiera prądu. Powinno być tylko z bezpiecznikiem. Prądowi jest jeden ch#j, czy instalacja kończy się uciętym kablem, wtyczką czy gniazdkiem. Byleby nie było upływności przez wilgoć na przykład. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  17. Tomaso , dokładnie tak jest. Przetwornik zużywa prąd w stanie bezczynności. Nie zgadzam się jednak z twierdzeniem jednego z kolegów, że są to wielkości pojedynczych uA i są pomijalne dla akumulatora motocykla. Nie każdy ma baterię, jak u mnie, 19Ah. Powszechne są o połowę mniejsze pojemności. Poboru prądu przez USB nie można rozpatrywać w kontekście całkowitej pojemności aku. Wystarczy kilkunastoprocentowy ubytek energii, obniżona pojemność ze względu na wiek, przybrudzony rozrusznik i suma przypadków unieruchamia Ci maszynę. Każde akcesorium powinno być chronione bezpiecznikami i podłączane do instalacji zgodnie ze sztuką. Najczęściej (choć z powodu indywidualnych, świadomych oczekiwań - niekoniecznie) dodatkowe odbiorniki powinny być wyłączane spod zasilania razem ze stacyjką, lub krótko po niej. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  18. Daj mechanikowi ten pojazd. Tak będzie i szybciej i taniej. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  19. Wracając do meritum - wybierając gniazdo zwróć uwagę, żeby ta metalowa tulejka masy miała jakieś pogłębienia, żebrowania wewnątrz, co pozwoli na miejscu utrzymać się wtyczce. Tanie gniazda mają masę zwiniętą z kawałka blachy, bez wklęśnięć. Druga sprawa, możliwość kapturkowania gniazda, żeby nie napadało. Trzecia, to broń Boże żadnych światełek, podświetleń, które ssają aku. Zestaw gniazdo "jak do zapalniczki" plus USB, które zawiera przetwornik 12->5V nie podłączone samo z siebie ssie. Fajnie podłączyć przy użyciu przekaźnika lub zasilić "po kluczyku". Pamiętać o zabezpieczaniu nowych obwodów bezpiecznikami. Z mocą tych ostatnich też nie przesadzać... Powodzenia [emoji106][emoji4] Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  20. Zapowietrzony układ chłodzenia. Brak drożności chłodnicy, ewentualnie w jakimś innym miejscu. Uszczelka pod głowicą. Pęknięta głowica. Jak mokre tuleje to pęknięcie tulei również może podnosić ciśnienie. Za dużo płynu. Niesprawny korek chłodnicy/zbiornika wyrównawczego. Dużo przyczyn różnych. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  21. Alternator jest typu "samochodowego", umieszczony "na polu" i napędzany paskiem wielorowkowym. Na grafice umieszczony na samej górze silnika. Konstrukcyjnie różni się zasadniczo od mokrych alternatorów chłodzonych olejem i stosowanych w większości motocykli. Aha. Sprzęgło też jest suche ;) Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  22. Gniazdo, dobra navi i nic cię nie ogranicza. Ja w drodze ładuję telefon, aparat foto, interkom... Jedyna różnica, to że mam 800W alternator zewnętrzny. Tak że prądu nie brakuje. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  23. Będziemy w kontakcie. To prawdopodobny cel na ten rok. [emoji106] Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
  24. To już sprawa między właścicielem, a chętnym. Żużu77, R12RT '05, Cieszyn
×
×
  • Dodaj nową pozycję...