bodek_o

Kawa zawsze miała problemy z silnikami GPZ/GPX w zakresie wolnych obrotów: falują, rzadko kiedy są równe, niezależnie od tego czy silnik jest zimny lub gorący. Ale niezależnie od kultury pracy, silnik nie ma prawa zgasnąć. U mnie jest tak: 1000-1100 RPM wtedy, kiedy jest uruchomiony na zimno, zaraz po wyłączeniu ssania. 1300-1400 RPM wtedy, kiedy jest rozgrzany. Pozdr. P.S. Ja by zrobił tak: najpierw ustawił obroty. Jeśli nie pomoże, to zmienić świece.

Enigmatyczny przepis... "bezpieczeństwo powszechne". Co to znaczy ? Czy przekraczanie szybkości nie da się podciągnąć pod "bezpieczeństwo..." ? Pozdr.

Poszukaj na stronach internetowych Świata Motocykli. Zdaje się że tam jest przykład z GS500. Pozdr.

Mogę zrozummieć wasze żale na temat niezorganizowania, bałaganu itp. Ale nie rozumiem czego się czepiacie, że "otwarcie" to komercja. Za friko ktoś będzie robił ? Pozdr.

Potwierdzam Ja swój ładowałem nieraz kiedy miał 11-12.0V, i chodzi bez problemu. Oprócz ładowania, ważene jest również przechowywanie. Ja swojego w zimę trzymam w mieszkaniu. Pozdr.

Witam Czy za sprowadzenie części motocyklowych z zagranicy, a konkretnie opon ze sklepu internetowego w Niemczech zaplącę jakieś cło ? Pozdr.

Widzę że moi szanowni poprzednicy podali prawie wszystko. ;) Ja tylko dodam, że rocznik 89 miał silnik z modelu GPX o mocy 85KM. Poprawiono w nim trochę rozrząd i zawory. 1989 to ostatni rok produkcji GPZ, potem był już tylko model GPX, aż do 1999 roku. Ramy nie pękają :crossy: ale opony trudno dostępne. Firma Netcar od 2 miesięcy próbuje mi ściągnąć nówki z zachodu i ciężko im to idzie. :bigrazz: Pozdr.

A co chcesz wiedzieć ? Pozdr.

To spróbuj tak. Wejdź na stronę www.kawasaki.com.pl i zadzwoń. Z tego co słyszałem to przez nich można sprowadzać części nawet do bardzo starych modeli (ciekawe jakie ceny) to pewnie mają teź info o danych serwisowych. Pozdr.

http://chudzikj.republika.pl/KZ440.htm Pozdr.

Kupiłem kiedyś EMGO do GPX. Okazał się gorszy w porównaniu do Championa. Słabo pasował do obudowy filtra (luźny) i jeszcze materiał zaczął się kruszyć. Pozdr.

A ja jeszcze czekam do końca przyszłego tygodnia. Może będzie pogoda ? Dzisiaj można było trochę polatać. Cierpliwości do wiosny życzę wszystkim :P Pozdr.

W zasadzie masz rację. A czy podczas sprzedaży powiesz, "moto serwisowane zgodnie z instrukcją producenta", czy powiesz to co tu napisałeś ? Pozdr.

Niewiele. Tylko 4700. Może dojadę do piątki :( Pozdr.

Dajcie spokój z tymi dywagacjami. Wymieniać tak, jak piszą w instrukcji producenta i basta, czyli po roku lub po przekroczeniu przebiegu, w zależności co będzie pierwsze. Pozdr.

Te silniki mają regulację zaworów na śruby, nie na płytki. :( Pozdr.

Wymiana głowicy na pewno będzie prostsza i tańsza. Pomijając łożyskowanie wałków rozrządu, silniki GPZ nie są aż takiego złe. Trzeba pamietać tylko o trzech rzeczach: - co 5 tys. sprawdzić luzy zaworowe, - pilnować poziomu oleju, - NIE KATOWAĆ NA ZIMNYM, czyli dopóki silnik nie osiągnie normalnej temperatury, nie przekraczać 5 tys obrotów. Pozdr.

Różnice między tymi silnikami nie są aż takie duże. Pomijając zmiany które powodują wzrost mocy 75 do 85 (wczesne roczniki GPX-a), to największe różnice dotyczą trwałości rozrządu. Jest trochę lepiej, ale bez przesady. Po drugie do GPZ-ów z ostatniego roku produkcji, 1989, wkładano już silnik z GPX-a. Pozdr.

Ale WSK-i nie ma :D :D :D Ponoć kiedyś eksportowali ją do USA przez dwa sezony. :D Pozdr.

W takim przedziale cenowym to widziałem kilka GPX-ów na Allegro. Maszyna dość stara. Trochę niedoceniona w Polsce, ale może trafić się niezły egzemplarz. Ale przypuszczam, a nawet jestem pewny, że i tak trzeba dodać jeszcze jakieś 1-1,5 tyś na remonty i przeglądy. Pozdr.

Też ma model x1. Jeździłem cały sezon. Trochę za głośny w środku, ale po za tym jest w porządku. Pozdr.

Rower, rower i tylko rower. Pozdr.

Były już na tym forum dyskusje na ten temat. Są zwolennicy, którzy udowadniali poprawę pracy silnika i tacy którzy twierdzili coś przeciwnego. Moje zdanie: kupić markowy olej.

Ja miałem przerwę 10-letnią. Po MZ 150 przesiadłem się na 600 cm. Nie powiem, na poczatku było bardzo trudno. Wszystko było inaczej: ciężar maszyny, hamulce, moc silnika, pozycja za kierownicą itp. Teraz przejechałem prawie 4000 km i chyba zaczynam dogadywać się z maszyną. Również na drodze nie czuję się tak obco jak kiedyś. Najwięcej się nauczyłem, jak jeździłem średnio po 150-200 km. Pozdr.

http://www.sklepmotocyklowy.pl/index.php Przykładowy sklep internetowy z częściami. A po za tym, poszukaj po forum. Jest tu sporo użytkowników GPZ 500 Pozdr.