Avalon

Bez obrazy ale poza dwoma-trzema postami w tym temacie piszecie jakieś głupoty. Wieksza liczba oktanowa sprawdza sie jak napisał Damian w silnikach z wysokim stopniem sprężania bo ma większą odporność na spalanie detonacyjne (stukowe jak kto woli) i to wszystko. Im wyższy stopień sprężania (do pewnego momentu) tym większą moc uzyskuje silnik i tym lepszego wymaga paliwa. Nie ma ŻADNEGO sensu wlewać benzyne 99 jeśli producent zaleca 95. Nic to nie daje.Mozna co najwyżej dyskutowac ogólnie o jakości paliwa bo często 95 nie osiąga w badaniach nawet 91 oktanów.Zakładając że mamy dobre paliwo 99 i 95 a silnik nasz wymaga tego "gorszego" wlewając 99 poprawiamy sobie tylko psychiczne odczucia i nic więcej.Może miec znaczenie jakośc dodatków i czystośc paliwa dzieki którym nie odkłada sie nagar i nie zacieraja wtryskiwacze. Każda benzyna ma negatywny wpływ na tworzywa i gumę. Przewody paliwowe sa wykonane z gumy zbrojonej olejoodpornej i paliwoodpornej. Ja w swoim samochodzie często stosuję benzyne V-power, ale dlatego że jako jedyna ma deklarowane parametry i dobrą jakość,a silnik pracuje na niej równiej i pali nieznacznie mniej. Przejechałem przez 5 lat 180tysięcy km.i żaden przewód nie wymaga wymiany i jest ok. Brawo dla kolegi "Enduras", który napisał :.... coś Cięki masz wzrok. Nie chcę być niegrzeczny, ale młody jeszcze jesteś synku i sam jesteś "CIĘKI"

Lutownica transformatorowa 60Wat (taką mam) jest dostatecznie mocna żeby rozgrzac i zlutować urwany kluczyk w granicach 15-20 sekund. Zamek przez ten czas nie zdąży sie mocno rozgrzac więc jak tylko cyna zastygnie mozna pociągnąć. Ułamany kluczyk może sie troszke "powiekszyć" od temperatury, ale bez przesady. Zresztą zamek z kluczem nie jest pasowany na ścisło więc na pewno sie nie zakleszczy od takiej temperatury. Tylko przy stygnięciu cyny nie ruszac ręką bo urwie sie na bank.Przed zabiegiem trzeba coś łyknąc na uspokojenie skołatanych nerwów. :split:

Wstąp na Modlińska do Aprilii. Maja buty z membrana włoskiej firmy W2. Ja takie sobie kupiłem i wcale nie zbankrutowałem :lol: Sa fajne,całe czarne bez żadnych odpustowych napisów i wstawek tupu "clown" z małym tylko odblaskiem na pietach.

Znam ten ból . :mrgreen: Zrób tak: kluczyk prawdopodobnie jest z jakiegos stopu mosiadzu i tylko niklowany po wierzchu. Jesli ta częśc złamana ma kolor jak mosiądz (lekko żóly) znaczy że da sie LUTOWAĆ :!: jesli do tego kluczyk wystaje chociaz 1mm lub jest ułamany na równo to po prostu weź lutownicę transformatorową, włącz żeby grot sie rozgrzał i przyłapał kluczyk,potem wyłącz żeby ostygło i ułamany kluczyk wyciagniesz razem z grotem.Działa.

Sorki,ale napisałeś tak nieskładnie że nie mam pojęcia o co Ci tak naprawde chodzi. Cos chodziło cięzko,ktoś sie przejechał,myslałeś że tak było wcześniej tylko nie zwróciłeś uwagi na ten fakt, pojechałeś do serwisu i..... nic z Twojego postu nie wynika.

Samo kupienie łozysk nie zlikwiduje luzu.Warto by jeszcze je wymienic. :lol: Jesli zostały wymienione a luz nadal jest to prawdopodobnie zostały źle zamontowane. Może krzywo została wbita bieżnia lub nie doszła do końca gniazda.Mozliwe równiez że z powodu różnic w wymiarach nowych łozysk zanim zostanie właściwie wyreguloway luz, pólka dolna obciera o główke lub tp.Z jakis powodów łozyka (bnieznie) nie mogą sie właściwie "spotkac"

Informacja nieaktualna :!: Przed dwoma godzinami słyszałem i widziałem jak pracuje silnik w XJ-cie Berna.Cód miód i w ogóle. :flesje:

Mozna rozgrzac silnik tylko po co :?: Żeby to co spłyneło przez zime do miski z powrotem rozmazać po całym silniku :?:

Oooooo :!: :!: :!: :! Widzę że mój stary dobry znajomy (EN500) :flesje: napije sie świeżej oliwy. A jak tam ogólnie przetrzymał zime? Aku chyba miałes w domu z tego co pamietam więc nie powinno byc problemu z prądem.Z innymi urządzeniami chyba też. Jaki olej kupiłeś :?: Ja juz wszystko zrobiłem a dzisiaj nie wytrzymałem i Ziuuuuuuuuuuu :!: :!: :!:

Przy wybitych i/lub zniszczinych łozyskach przy kręceniu kierownica moga wystepować zacięcia ,trzaski itp. Ale to juz skarajne przypadki, agonalne :mrgreen: Jesli zbyt mocno napniesz łozyska, to po dokręceniu górnej półki może być za ciasno.

Z tym żartem to nie jestem taki pewien ;) Naprawde na podłodze w garazu zostało sporo jakis dziwnych części :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ale spoko. Oddamy to na złom a za zarobioną kase kupimy pifo i Vlaada poczęstujemy.

Jeśli tak, to nie wygląda to ciekawie.Jesli chcesz w tym sezonie posmigac to albo z tego motocykla zrezygnuj albo musisz sie pogodzic że bedziesz smigac motocyklem powiedzmy delikatnie mało eleganckim.Lakier to dopiero częśc pracy. A reszta? Chromy,kierunki,wydech? Tanie to raczej nie jest a z uzywanych coś trafic trzeba miec fart.

VN 15 to kawał porządnego motocykla ale niestety części są drogie (oryginały). Ja bym zrobił tak. Sprawdził bym przede wszystkim ramę,zawieszenie i mechanike. Jeśli te elementy sa w porządku a motocykl Cię pociaga to możesz kupic ale nie licz że remont zamknie sie kwota 2 tysięcy.Zawsze coś dojdzie nieprzewidzianego. Ja bym liczył raczej 3 tysiące żeby sie potem nie rozczarowac.Druga sprawa to czas naprawy.Sezon tuz tuz a roboty sporo.Z drugiej jednak strony motocykl kupujesz w takim stanie w jakim jest i chyba to lepsze wyscie niz kupic odpicowany "bezwypadkowy" za wszystkie oszczędności a potem topic w nim cały czas kase.

Panowie! Pracowałem kiedyś na obrabiarkach (głównie tokarka) na dziale remontowym znanej firmy i powiem Wam że jeśli tokarz i frezer przyłożą się do swojej pracy,zastosuja odpowiednie materiały to efekt jest gwarantowany. :!: Nie może byc mowy o niecentrycznych otworach lub tp. wadach obróbki. Trzeba tylko miec troche oleju w głowie i chęci. Wtedy robiłem remont silnika swojego AWO i nie miałem żadnych kłopotów. Nic nie ciekło,nie stukało itp. Dorabiałem między innymi prowadnice i gniazda zaworowe, sworzeń tłoka i tłok (przetaczany z innego) Kłopot tylko w tym żeby znależć taki warsztat i żeby nie zdarli z Ciebie skóry.

Kawasaki ma zdaje sie łańcuch do rozrusznika.Na wale jest jedno koło łańcuchowe a na osi rozrusznika drugie. Sprzęgiełko jednokierunkowe jest właśnie w tym kółku na rozruszniku.Oznacza to że jak silnik pracuje to łancuch sie kręci cału czas. Nie rozbierałem ale tak wyniuka z rysunków.Wejdz na strone www.buykawasaki.com i zobacz rysunki swjego motocykla.

Też chciałem kupic Mathise lub coś z nowszych modeli Airoha , ale niestety w Uhma nie mieli i nie bardzo potrafili powiedziec kiedy cos dostaną. Kupiłem AGV GT Open.Fajny jest.... ;)

Szpachla od wewnątrz ,znaczy gdzie? Wewnątrz zbiornika 8O Jakos nie rozumiem...

Blacharze maja takie urządzonko działające jak zgrzewarka. Dwa ramiena które opierają sie o zbiornik i jedno środkowe służące za elektrode i jednocześnie za dzwignie wyciągającą.Po dotknięciu środkową elektrodą powstaje mały zgrzew a bezpiecznik rozłącza zasilanie.Pociągasz za dzwignie ( np.jak nozyczki) i ciągniesz blachę do góry. W momencie jak już idzie ciężko ,zgrzew puszcza a bezpiecznik ponownie załącza prąd w urządzeniu i całośc jest gotowa do następnej zgrzeiny.Jest to idealna sprawa do prostowania wgniecen np. w ramie drzwi,masce silnika,słupkach oraz wszędzie tam gdzie nie ma dościa od wewnątrz. U mnie w pracy blacharze stosuja takie urządzonko.

Zapytaj na PW Damiana (Ryży Koń) może cos doradzi. Ja miałem tez wgnieciony zbiornik , ale w porównaniu z tym co widac na zdjęciach to była "kosmetyka" nawet nie wwymagająca klepania. Zbiornikw moim Kawasaki jest z dość twardej i cienkiej blachy.Tak chyba jest w wiekszości motocykli.Blacharze bali sie zgrzewać do niego wyciągaczke bo mozna wypalic dziurę. Cholerna blacha jest jakas stopowa, ciężko sie spawa i zgrzewa.

Ja mam kurtke Orina która ma z tyłu w małej kieszonce elastyczny pasek.Wyciagasz go z tej kieszonki,przeciagasz przez jajka i zapinasz z przodu.Tez nic sie nie ściąga i do tego masz ciepło. :lol: 8)

Jesli ta szkopska firma ma części do Kawasaki to miał bym małe zamówienie. :buttrock: Może razem cos zamówimy :?:

W Aprili w Warszawie (ul.Modlińska) maja kompozytowe Sharki model XRS za 300zł 8O Naprawde warto :!: Ja kupiłem dla swojej pani taki kask. Lekki i ładnie wykonany. Polecam. A i cena jak za markowy kompozytowy kask jest bardzo dobra. Sprzedazy wysyłkowej nie prowadza ale szefem solonu jest mój kumpel. Mozna by jakos zaradzic.

Yamaha w Ożarowie i na Połczyńskiej w Warszawie,Kawasaki na Bema,Yamaha na Jutrzenki i na Al.Krakowskiej w Raszynie, Kawasaki na Dolnej W tej chwili więcej nie pamietam bo :D

Zapodaj zatem troche więcej informacji i może jakis schemat. Zabezpieczeń chyba nigdy za wiele w tym zwariowanym kraju :mrgreen:

jeśli nie ma to być alarm to możęsz zamontować zwykły samochodowy immobiliser sterowany "pastylką" . Powinien miec dwa obwody odcinające na przekaźnikach po ok 20A.jeden do odcięcięcia np.Modułu zapłonowego (cewek) a drugi np.Speed sensora lub innego czujnika od zapłonu. Wadą tego urządzenia jest to że dopłacając niewiele więcej kasy kupisz alarm z odcięciem zapłonu,syrenką,czyjnikiem udarowym,kodem dynamicznym itp.Ale wybór jak zawsze należy do Ciebie :D