Skocz do zawartości

aker

M.G.H.
  • Postów

    1490
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aker

  1. Też parę razy miałem mokro w gaciach przy takim manewrze, jednak moje doświadczenia skłaniają do jego stosowania : raz się wywaliłem bo hamowałem i kilka razy miałem mokro ale się nie wywaliłem. Po prostu trzeba działać wbrew naturze :) (tak przynajmniej to wygląda)
  2. Lusterko za usiłowanie zabójstwa to niska cena. Kilka razy zdarzyło mi się strzelić w lusterko i pomimo tego, że (według wcześniejszej tezy) racja była po mojej stronie, miałem potem lekki niesmak. Tak czy owak, właściciele 4 kółek są po takiej akcji strasznie pobudzeni i nie sądzę, żeby byli w stanie zapisać numery.
  3. Może być uszkodzona uszczelka pod głowicą
  4. Zawsze lepiej próbować się bardziej złożyć. Jest wtedy szansa że się uda. Trzeba przyznać że mimo wszystko dało Ci się, bo straty nie są duże, a uszczerbek bardziej na honorze niż na zdrowiu :)
  5. Dodam jeszcze jedną b. ważną rzecz : jak grupa tankuje - to wszyscy tankują. Dzięki temu nie ma postojów co 50 km, bo właśnie komuś kończy się paliwo.
  6. Zamieszczam link do strony, na której jest dokładnie wyjaśnione jak ustawić zawieszenie motocykla. Już trochę się przy tym pobawiłem i muszę powiedzieć, że ustawianie według tabelek typu odkręcić tylt to a tyle jest tylko wstępnym ustawieniem. Dokładne musi się wiązać z pomiarami - wystarczy że olej w zawieszeniu ma inną gęstość i wszystko bierze w łeb. http://www.gostar-racing.com/club/motorcyc...sion_set-up.htm
  7. Przejedź się kiedyś pwolutku drogą, która jest obsadzona starymi drzewami. Jak się przyjrzysz, to bedziesz miał problem ze znalezieniem JEDNEGO choćby drzewa, które nie byłoby walone - nawet na prostym odcinku
  8. Grunwald - ok! Byłem kiedyś i bardzo mi się podobało - zwłaszcza, jak pod koniec bitwy ludzie zaczęli się na serio napier*alać (emocje) i nie wiadomo było kto w końcu wygrał. Mam dla was pewną ploteczkę - Piocho chyba się przezbroił i zacznie wymiatać czymś z naklejkami Rothmans - więcej nie powiem :icon_mrgreen:
  9. aker

    migomat

    Dzięki za zainteresowanie tematem. W najbliższym czasie popróbuję zastosować się do waszych porad, a jak będę dalej miał problemy, to się odezwę na PW (gossy)
  10. Kiedyś jeździłem virówką i miałem ten sam problem. Problem się skończył sam, kiedy przestałem używać tylnego hamulca. To jest bębęn, który z natury ma skłonność do blokowanie koła. Moja rada : poćwicz hamowanie przednim , a tylnego nie używaj, bo będzie nieszczęście.
  11. Mam problem z używaniem migomatu. Może to nie jest problem, ale z racji tego że wcześniej czymś takim "nie robiłem" wydaje mi się, że coś jest nie tak. Wracając do sprawy. Przy spawaniu zwykłą spawarką elektrodową uzyskuję stabilny łuk. Przy spawaniu migomatem wygląda to raczej jak seria strzałów, które można opisać w zwolnionym tempie: drut dochodzi do matriału, dotyka , następuje strzał który roztapia drut i to ląduje na materiale. Jest to więc bardziej paćkanie niż spawanie. Spaw w konsekwencji jest niezbyt ładny. Czy tak powinno być, czy może powinienem coś zmienić w ustawieniach lub sposobie spawania. Powiem tylko, że próbowałem zmieniać prędkość wysuwu i prąd. Przy gazie nic nie kręciłem (ustawiłem zalecany wypływ - 5-10 l/min)
  12. Kilka dni temu spotkałem na Ukrainie dwóch Polaków, którzy posówali sobie GS-ami. Pytałem jak się sprawują i powiedzieli że poza serwisem okresowym nic przy nich nie robią. Jedna maszyna miała około 3 lat, druga ponad 10 (to jeszcze nie był GS, ale to jest to samo). Kupione były jako używane. Jedyna wada to cena, ale z drugiej strony jakby to były padaki, to ceny używek byłyby niskie.
  13. Poszukaj w archiwum tematu o counter steringu. Takie skręcanie pozwala doskonale kontrolować zmianę toru jazdy przy przskakiwaniu przez koleiny.
  14. Rozumiem, że chodzi o stronę wydechu ? Tutaj nic nie jest zasysane. Jeżeli lewe powietrze to tylko od strony gaźnika.
  15. Masz nieszczelność między gaźnikiem a cylindrem (lewe powietrze) albo w karterze (simmeringi wału)
  16. Zdjęcia od Włodka już dostałem. W między czasie Włodek wpadł na pomysł, żeby sobie założyć kuferek. Pomysł został rozwinięty, żeby pomalować go jak tylną wieżyczkę strzelniczą, po sugestii Agi, żeby założyć małe giwery i efekty dźwiękowe wróciliśmy do punktu wyjścia, bo Włodek słusznie zauważył że po tych tuningach nic już by się do kuferka nie zmieściło :) Maciek i Piocho : jakbyście się razem zebrali, znaleźli coś na mobile.de, wypożyczyli busa to mógłbym się ostatecznie :rolleyes: z wami przejechać. Ostatecznie to też jest przygoda :icon_twisted:
  17. Dobrze że zdjęć nie dałeś, bo niektórym podskoczyłoby ciśnienie. Mogłyby być straty w ludziach. Taka maszyna w takim stanie to rzadkość !! To kiedy robimy Pannonię :icon_twisted: ?
  18. Sorry, nie mogę się powstrzymać i też coś dodam. Skoro nie stać Cię na kurs prawa jazdy, to czy będzie Cię stać na ewentualną naprawę motocykla ? Maszyny na kursach są tak orurowane, że można z nimi robić wszystko - za to też się tam płaci. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś dał "na spróbowanie" swoją maszynę osobie, która jeszcze nigdy nie prowadziła motocykla.
  19. Trzeba pogadać z szefem żeby dał znaczący upust, bo przecież to jest stary model. Poza tym jak kupowałem kurtkę w HG, wszystkie protektory oprócz plecków były w cenie. Coś w każdym razie jest nie tak.
  20. PISZĘ WOŁAMI JESZCZE RAZ : ZDJĘCIA PROSZĘ PRZESŁAĆ NA : [email protected] lub odbiorę je osobiście. Ja nie wiem co wy piliście ostatnimi czasy, ale podobno po metylu dobrze jest sklinować jakimś bełtem, wzrok wtedy jest ostrzejszy :icon_exclaim:
  21. Jak rozumiem, AGA należy już do MGH - i to w tym dosłownym znaczeniu :cool: No i jeszcze jedno. Proszę o przesyłanie zdjęć na moją skrzynkę ([email protected]) lub osobiście, bo żeby tradycji stało się zadość przygotuję płytkę.
  22. A oprócz tego znaczek i fajną naklejkę :icon_exclaim: a najważniejsze - tajemnicze zjawisko : po imprezowaniu brak kaca :biggrin: czy może być coś lepszego ? O chłopakach z Ukrainy nie wspomnę, bo tak fajnych gości trudno jest znaleźć gdzie indziej.
  23. No cóż, w końcu doszedłem do siebie, tyłek już przestał boleć, więc chciałbym w tym momencie podziekować Gregowi i Luckow, prezesowi i wszystkim innym za super wyjazd. Następnym razem chyba się przeniosę do grupy przechwytującej :icon_exclaim:
  24. w moim byłym już shadole połączenia było następujące: Lightbar był podłączony na sztywno do długich. Włącznik na lightbarze odłączał świecenie. Jak włącznik był włączony - lightbar świecił po włączeniu długich, jak był wyłączony - nie włączał się. Moim zdaniem to optymalne rozwiązanie dla turystyki - do oświetlania drogi w nocy używałem włącznika długich i nie musiałem szykać włącznika po nocy. Jak silne światła nie były potrzebne, to po prostu odłączałem wszystko wyłącznikiem. Przy podłączaniu nie zapomnij o dodaniu bezpiecznika - najlepiej schować go w lampie głównej. Przy awarii/zwarciu lightbara nie tracisz wtedy wszystkich świateł. Dobrze też dać trochę większy bezpiecznik przy światłach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...