Skocz do zawartości

aker

M.G.H.
  • Postów

    1490
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aker

  1. Czytałem trochę o dwusówach i wyczytałem generalną regułę, że średnica gardzieli nie może być mniejcza od średnicy gaźnika. Wydaje mi się że coś może być nie tak. Zmniejszenie tej średnicy spowoduje zmniejszenie podciśnienia w gaźniku, więc zmieni się jego charakterystyka. Nie mniej jednak ciekwe byłoby przeczytać o doświadczeniach po tekiej przreóbce.
  2. Zobacz stare posty, bo był już temat rankingu motorków z punktu widzenia wygody pasażera
  3. Nie wiem czy Twój ojciec ma doświadczenie z ciężkimi motorami, ale niedawno rozmawiałem z właścicielem Gold Winga i powiedział mi że to bardzo trudny motor. Facet ma prawie 2 metry wzrostu i jest silny. Powiedział mi że całe życie jeździł ciężkimi motorami , ale jak się przesiadł do Gold Winga to dwa tygodnie jeździł po osiedlu bo bał się wyjechać na drogi. Cały czas czuje się na nim trochę niepewnie z powodu masy i wymiarów
  4. aker

    Kondon

    Jak jest uszkodzony kondensator to z reguły daje słabą iskrę. Napięcie nie gra tutaj zasadniczej roli, bo tutaj sprawa jest prosta : jego napięcie musi być wyższe niż napięcie zasilania ( kondensator pracuje na uzwojeniu pierwotnym - czyli 12 lub 6 V ) i z reguły jest dużo wyższe.
  5. Witam ! W Warszawie można kupić preszpan przy ul. Rzecznej - są tam takie dziwne magazyny sklepy przedsiębiorstwa "Chemia". Za dwa arkusze grubości 0,8 mm o wymiarach metr na metr dałem 56 zł, ale uwaga - przeszpan sprzedawany jest na wagę i chyba lepiej jest kupować go w ciepłe i suche dni :evil:
  6. W instrukcji jest napisane : poziom oleju musi się zawierać między górnym a dolnym znacznikiem w okienku. Ja u siebie nie widzę żadnych znaczników, więc leję dokładnie do połowy okienka, ale uwaga : motor musi stać idealnie pionowo ! Tak swoją drogą , to z rysunku wynika, że dolny poziom to mniej więcej 1/3 wysokości okna, górny to 2/3.
  7. aker

    rysa na cylindrze

    Ja nie znam sposobu na naprawę takiego cylindra. W samochodzie można wymieniać tuleję. Nie wiem jaki masz motorek ale jeżeli jest chłodzony powietrzem to w zasadzie tego się nie robi ze względu na poźniejsze problemy z oddawaniem ciepła. Jeżeli jest chłodzony cieczą to można to zrobić , ale to może kosztować.
  8. aker

    rysa na cylindrze

    Jeżeli to ma 1mm głębokości to na pewno ma duży wpływ na działanie silnika, na trwałość pierścieni itd. Podejrzewam że z co najmniej jednego pierścienia coś się odłamało.
  9. Witam ! Ja mam w mojej panonii gażnik junakowski GM 26 "Pegaz" i chodzi jak burza. Poza tym idealnie pasuje. Polecam stronę : http://www.kis.p.lodz.pl/~wbieniec/moto/pa...rawa/index.html
  10. No i dobrze jest poluzować wszystkie kable po drodze z akumulatora do rozrusznika, oczyścić i ponownie podociskać.
  11. A poza tym trzeba uważać, bo jak za bardzo zwiększysz stopień sprężania, to możesz mieć samozapłon ! ( trzeba wtedy obniżać wartość cieplną świecy i zwiększać liczbę oktanową benzyny )
  12. Bez obrazy ale temat równie głęboki jak : a jaki jest najlepszy kolor motocykla ?
  13. Zabiorę głos, żeby rozpocząć właściwą dyskusję. Ja właśnie jeżdżę Virago 535. Mam ją od gudnia zeszłego roku. To jest mój pierwszy poważny motorek i zrobiłem nim "już" 600 km. Muszę powiedzieć, że dla takiego leszcza jak ja ( prawko A od listopada 2002 ) jest wspaniały - łatwo się prowadzi jest dosyć mocny a jazda nim sprawia dużą frajdę. Jedyną poważną upierdliwością jest regulacja zaworów - bardzo trudny dostęp. Poza tym motor ma prostą konstrukcję i wał kardana - czyli tylna felga cały czas błyszczy. Nie wiem jaki jest Twój staż, ale zgadzam się z obiegową opinią że jest to wdzięczny motorek dla panienek :oops: i początkujących.
  14. Polecam stronę http://www.viragotech.com/XV500/IndexofXV500.html - wprawdzie dotyczy trochę innego modelu, ale też wiele rzeczy jest podobnych.
  15. Ja urabiałem żonę pół roku. Cały czas jej pokazywałem na mieście fajne motorki, a że jest estetką od razu coś tam jej w oku błysnęło. Kupiłem Pannonię za 400 PLN. To był argument !! Motor za cenę jej jednego płaszcza !!!Potem przewiozłem ją po uliczce osiedlowej ( mało nie zaliczyłem dzwona :lol: ) Na tym motorze nauczyłem się jako tako jeździć i zdałem egzamin. Wreszcie zacząłem mówić o czymś do dalszego jeżdżenia. Po kilku tygodniach zmiękła i przestała wrzeszczeć. Wykorzystałem jej kilkudniową słabość i dokonałem ekspresowego zakupu. Oczywiście cenę zaniżyłem :D . Teraz mówi, że Pannonią to jeszcze by pojechała, bo jest wolna i wygodna, więc na wiosnę będę dalej pracował nad nią.
  16. Jak nie masz innego wyjścia, to nie ma o czym mówić. Ja jednak doradzam, aby wziąć kredyt pod konto czy coś takiego ale broń boże nie pod motor. Miałem kiedyś samochód na kredyt ( dominet ). Sprawa od samego początku wyglądała pięknie : za 500 PLN kupiłem samochód warty 20000 PLN. Później jednak przyszło rozczarowanie. Okazało się że do interesu dopłaciłem około 2000 PLN ( niby taka super opłata ) za wypisanie wniosku kredytowego do banku :twisted: . Musiałem ubezpieczyć samochód u wskazanego ubezpieczyciela OC( obowiązkowe ) i AC z cesją na bank. Samochód rozwaliłem i okazało się że : właściwie to właścicielem samochodu jest bank, więc nie mogę wywierać presji na blacharza. W rezultacie naprawa trwała 3 miesiące. Pieniądze od ubezpieczyciela spłynęły do banku, a on sobie nimi spłacił kredyt. Musiałem kombinować pieniądze, żeby odebrać samochód z warsztatu. Warsztat nie wykonał dobrze pracy, ale miał jakiś papier z banku że wykonał itp. Wszystko się tak popier**liło, że już nigdy więcej nie zrobię podobnego numeru. Wam, drodzy koledzy opisuję to "ku rozwadze". Wszystko skończyło się dobrze , ale kosztowało mnie to sporo nerwów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...