Skocz do zawartości

aker

M.G.H.
  • Postów

    1490
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aker

  1. kluczyk surowy w Hondzie (z HISS) kosztuje około 100 PLN (jest na zamówienie) ale jak nie masz HISS to chyba coś znajdziesz z zamienników. Wprawdzie do 954 nie próbowałem, ale do innych maszyn, również Hond zawsze coś się znalazło - trzeba było trochę pochodzić.
  2. Gratulki ! Od razu kupuj amor skrętu - mówię baaaardzo poważnie :biggrin:
  3. opcja szukaj :banghead: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...hl=hypercharger
  4. zbyt uboga mieszanka powoduje przegrzewanie silnika, więc wszystko się zgadza.
  5. Jak się sprzedawca zgodzi, to jest to najtańszy sposób - powinien wykręcić około 260-270 km/h. Ja bym się nie zgodził :icon_rolleyes:
  6. Jak ma tyle wpisane, to tyle ma. To, że kręci nie ma nic do sprawy.
  7. Przy Twiom wzroście pomyśl o czymś dłuższym np. SV 650. Serio.
  8. aker

    KRYM

    Może jeszcze wtrącę swoje 0,03 PLN. Moim zdaniem nie ma co się nastawiać na zabytki, raczej na tzw. widoki, cuda natury, morze, wino (polecam) itp. Na pewno ciekawe są miasta Sewastopol, Jałta, pałac w Bachczysaraju, Bałakława. Reszta zabytków jest raczej miernej jakości - jakaś kupka kamieni, jakieś resztki wieży z X w. jako tylna ściana bistro :crossy: (Theodozja) , opisywany w ŚM zamek w Sudaku to po prostu mury obronne i resztka wieży. Generalnie trzeba powiedzieć że większość zabytków to ruiny ruin.
  9. Pewno że da się. Jest jedna uwaga - ten hypercharger to nie jest turbo. To było już kiedyś na forum omawiane.
  10. Nie no. Ja jestem powalony. A co wy na to : :icon_evil: :flesje: ?
  11. No tak, ale ten wrak ma jedną cechę, dzięki której można mu przywrócić drugą młodość - czyste papiery :icon_evil:
  12. Strzelanie w tłumik pojawia się w sytuacji, gdy nie spalona mieszanka dociera do wydechu. Z reguły albo zbyt uboga mieszanka albo przestawiony zapłon.
  13. Ja jeszcze zrobię trochę wody z mózgu :banghead: (ale zrobię to bez chamstwa) : kolega raczył nie zauważyć, że stopień sprężania i ciśnienie sprężania to dwie różne sprawy. Ciśnienie sprężania to maksymalne ciśnienie, jakie pojawia się w cylindrze przy maksymalnie otwartej przepustnicy przy określonych obrotach silnika (z reguły jest to 400 obr/min). Otwarcie przepustnicy ma w tej sytuacji duże znaczenie, ponieważ przy zamkniętej przepustnicy do cylindra dociera minimalna ilość powietrza, która potem ma być sprężona. W skrajnej sytuacji (teoretycznie) przy szczelnych dolotach i zatkanym dopływie powietrza wynik pomiaru będzie wynisił zero, czyli ciśnienie atmosferyczne, nawet przy dobrym silniku. Oczywiście otwarcie przepustnicy nie ma znaczenia przy wyznaczaniu stopnia sprężania, bo jest to wartość wyliczona jak w powyższym poście. Pomyśleć a potem pisać !!
  14. Z tego co pamiętam, wlew płynu jest z przodu przy główce ramy pod osłoną. Wlewasz i tyle.
  15. Zwłaszcza, że ADAC w zeszłym roku przeprowadził testy opon zimowych i wynik co najmniej daje do myślenia. Okazało się, że opony zimowe w ogóle nie poprawiają przyczepności na lodzie, poprawiają przyczepność na śniegu oraz UWAGA : pogarszają przyczepność (w stosunku do opon uniwersalnych) przy temperaturze powyżej 6 stopni. Pojawia się pytanie co robić, gdy rano jest śnieg a po południu 7 stopni he he he
  16. aker

    KRYM

    Kilometrów dokładnie nie policzyliśmy, bo tak jakoś wyszło :icon_mrgreen: , paliwo było tańsze (o 1/3) i lepsze, ale czytałem niedawno że były jakieś podwyżki. Radarowcy to jest dramat - mają małe suszarki na baterie, więc stają daleko od samochodu. Mogą robić kilka pomiarów w małym odstępie, więc nie tylko pierwszy jest zatrzymywany. Jest ich dużo. Jak już zatrzymają, to proponują że odtransportują do miasta obwodowego, a tam sąd itp. Czasami ciężko z nimi rozmawiać, ale trzeba. Słyszałem że czasami można się wykręcić 20-30 hrywnami, my dawaliśmy 50 (po dłuższych negocjacjach). Czym dalej na południe tym większy luz i gliniarze jacyś normalniejsi. Co do szczepień to nie wiem. U nas ten wyjazd był dosyć spontaniczny. Poziom higieny na Ukrainie jest niższy niż u nas, ale jak wiadomo od brudu nikt jeszcze nie umarł. Wszędzie (w sklepach, na stacjach benzynowych) można kupić doskonałą ukraińską szczepionkę o nazwie NEMIROFF :notworthy:
  17. aker

    KRYM

    Było suuuper i na pewno warto jechać ! Lepiej wziąć dolary, ale w większych miastach spokojnie można korzystać z bankomatów. Miejscowi są bardzo mili, my nocowaliśmy na campingach, raz na kwaterze, raz w mieszkaniu obok Jałty, raz w jakimś lokalu gastronomicznym (ale wtedy byliśmy poważnie znieczuleni :biggrin: ). Generalnie jest taka zasada - po zmorku strasznie ciężko załatwić nocleg - poważka !!! NA pewno trzeba uważać na drogi (dziury, brak pokryw w studzienkach, piach na zakrętach) oraz na radarowców - jest ich od zarąbania. My wyznawaliśmy zasadę, że nie zostawimy maszyn bez dozoru, więc gdy gdzieś szliśmy zawsze szukaliśmy kogoś, kto by popilnował albo stawaliśmy na parkingu strzeżonym. My objechaliśmy Krym dookoła i trudno mi coś więcej odpowiedzieć na pytanie co warto zobaczyć. Jest tego trochę i wszystko zależy od oczekiwań. Jeszcze jedno - my byliśmy na przełomie sierpnia i września i była strasznie gorrrrąco
  18. aker

    KRYM

    Ja byłem z Piochem w zeszłym roku
  19. Pewnie że można ! Ja 1 sezony przejechałem virówką i 2 shadowem. Teraz mam inne maszyny, bo wydaje mi się, że są lepsze do dalekich podróży. Kiedyś pewno jeszcze sobie zafunduję jakiegoś cruisera. Peees !
  20. Fate, czy nie zastanawiałeś się nad kupnem czegoś innego ? Sądząc z opisu nie masz jeszcze maszyny, więc kupowanie choppera w Twoim wypadku może być podyktowane niezbyt racjonalnymi przesłankami, które oczywiście też są ważne. Nie chcę wywoływać dyskusji o wyższości np. turystyka nad chopperem, ale odważyłem się zabrać głos w tej dyskusji, bo sam kiedyś jeździłem i chopperem i cruiserem. Powiem krótko : jak chcesz jeździć daleko i szybciej niż 130 km/h i do tego wygodnie, to zastanów się czy nie lepszy byłby inny typ maszyny.
  21. Cenna uwaga, teraz jak już walić w lusterko, to tak żeby je tylko złożyć :notworthy: Trzeba poćwiczyć.
  22. Dla osób, które nie wiedzą lub im się wydaje że wiedzą wyjaśnię co to jest shimmy: to nie jest drganie kierownicy czy bicie koła czy coś w tym guście. Podczas shimmy , przy jeździe mniej więcej prostej kierownica przekręca się od jednego do drugiego SKRAJNEGO położenia z siłą wyrywającą nadgarstki, a motocykl wykonuje przy tym kangurze skoki , tak jakby próbował wyrzucić z siedzenia kierowcę. Literatura donosi, że takie zjawisko występuje praktycznie tylko w motocyklach sportowych, a o podatności decyduje przede wszystkim kąt nachylenia główki ramy i nierówności na drodze. Posiadanie amortyzatora skrętu nie eliminuje tego zjawiska do końca, jednak dzięki silnemu tłumieniu obrotu kierownicą tłumi to zjawisko w zarodku.
  23. Ja na ekstremalne wyjazdy biorę ręczną pompkę rowerową. Można dostać takie małe, że do schowka wchodzą. Nigdy jeszcze z niej (ani z CO2) nie korzystałem, więc nie wiem ile trzeba się namachać przy pompowaniu koła, ale wolę tą bo jest niezużywalna. Z nabojami nigdy nie wiesz ile razy może Ci się przydażyć nieszczęście - ile nabojów wozić ze sobą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...