Skocz do zawartości

Nowy Kubi

Forumowicze
  • Postów

    362
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nowy Kubi

  1. To że zarejestrujesz takie auto w DE nie oznacza, że będzie ono automatycznie miało homologację EU. Jak jej nie ma to jej nie ma. Po prostu dla auta zarejestrowanego w EU nie będzie wymogu homologacji, tak jak nie ma go teraz, jeżeli importujesz jeden samochód. A swoją drogą w DE i "starej unii" są znacznie większe problemy z rejestracją samochodu z USA niż obecnie w PL, właśnie dlatego, że auta nie mają homologacji EU. Natomiast to co jest w projekcie, jest nazwane homologacją jednostkową. Cena miałaby być DO 5tys Euro (a więc nie wiadomo ile), ale tak naprawde projekt projektem, a co z tego powstanie i kiedy, to nikt nie raczy wiedzieć. Przykładowo, parę miesięcy temu głośno się zrobiło, że w końcu znormalnieje odliczenie VAT od samochodów osobowych i paliwa. I co, temat umarł, już się nic nie mówi.
  2. Co wy wszyscy, kumpel też pierwsze pytanie czy kładłem moto na padach :wink: Nie kładłem nawet testowo i nie zamierzam :buttrock: Natomiast na szerokość są tak jak kierunkowstazy (oryginalne) ale niżej (na dole otworu bocznego w owiewce). Na mój gust muszą być tak zaprojektowane zeby chroniły przekrojem płaszczyzny czyli leżąc. W praktyce zależy jak się glebnie, czy na płaskim czy na nierównościach, z jaką prędkością, z jaką siłą. Pad też się ściera podczas ślizgu. Miałem dziś montować stelaż i kufer ale zawaliło śniegiem, a żeby montować musze najpierw się przejechać. Jak tylko odtaje i wyschnie to dokończę montaże i zrobię foty. Pstryknę tak aby było widać od tyłu lub od przodu (jedni wolą tak, inni tak :biggrin: ) jak dalego crashpad wystaje i czy wychodzi ponad dekle. Natomiast te dekle nie wystają zasadniczo poza owiewkę więc nie ma prawa ich nie chronić moim zdaniem.
  3. Teoretycznie najgorsze co się może stać z motocyklem, to kasacja lub kradzież. I tu trzeba się dokładnie wczytać w umowę i procedury, jak to przebiega. Zasadą jest, że Leasingodawca swój kapitał musi odzyskać. Uczciwy zabiera tyle, ile brakuje do końca umowy i wykupu. Reszta dla Ciebie. Nieuczciwi ćwiczyli patenty w stylu: utraciłeś sprzęt, twój problem płać dalej, a odszkodowanie jest nasze, bo sprzęt był nasz. Przed tym się trzeba ustrzec, albo zostaje sąd na taką okoliczność. Natomiast co ma serwisowanie? Leasingodawca nie jest ani gwarantem, ani serwisantem sprzętu. To, w jakiej będzie kondycji, tak naprawdę leży w Twoich rękach, bo to Ty użytkujesz, i najprawdopodobniej będziesz miał na własność. A jak będzie zaniedbany i zniszczony, to raty leasingowe będziesz płacił i tak i tak. Co do ubezpieczenia są 2 drogi: 1) znajdujesz ubezpieczyciela, którego zaakceptuje leasingodawca 2) korzystasz z oferty leasingodawcy (ci więksi mają umowy z kilkoma ubezpieczycielami i niejednokrotnie lepsze stawki niz "z ulicy") A o samym leasingu wszystko tutaj: http://forum.motocyklistow.pl/Leasing-moto...agi-t10982.html
  4. A cześć Piotrek :wink: I wszystko już jasne. Czasem coś tam posłucham o Waszych wyjazdach i mam chęć się dołączyć :icon_rolleyes:
  5. Ja szukałem takich, które nie wymagają ABSOLUTNIE żadnego wiercenia w niczym. Tych z linka nie widziałem, ale nie wiem czy na pewno sie tak montują. Ostatecznie kupiłem crashpady PUIG do F4i. Montował będę teraz dziś zaraz więc potem powiem jak wrażenia. Ich wada to cena, ponad 500 zł. No i założyłem szybę i crashpady PUIG. Szyba po zamontowaniu okazała się dużo lepiej wykonana niż wyglądało jak była oklejona i zapakowana. Wziąłem Puig racing i jest akurat, trochę wyższa od seryjnej płaskiej. Crashpady Puig też super, montaż bezproblemowy i bezinwazyjny (musialem zdjąć boczne owiewki) bardzo ładnie się prezentują, nie jak doklejone badyle a jak część motocykla.
  6. Tak sobie śledzę ten wątek i biorąc pod uwagę, że majówka coraz bliżej sądzę, że będę bardzo mocno chętny dołączyć się do tego wypadu. Co do mojej osoby, to mam nadzieję, że pewien członek EKG (z którym mam przyjemność siedzieć biurko w biurko :icon_mrgreen: ) potwierdzi, że na ile mnie zna, to można mnie zabrać :biggrin: :biggrin: Jednocześnie się zastanawiam nad wyjazdem chwilę wcześniej, czyli w sobotę 26.04 aby spędzić 3 dni na ciepłych źródłach w Hajduszoboszlo. Wtedy w prostej linii można dołączyć 1.05 w Egerze do Wszystkich. Przy takim scenariuszu 26(sobota) byłby postój niedaleko Barwinka, gdzie znalazłby się dla kilku osób nocleg zapewniony. 27 w niedzielę jest się w Hajduszoboszlo (jakieś 400 km z Barwinka). Tam leń do środy (3 dni to akurat na pobyt tamże) na bardzo miłym campingu, lub kwatery których jest w bród. W czwartek jak znalazł wychodzi być w Egerze. (piXdrzwi 150 km z Hajduszo) Dalej jak podano na wstępie wątku. Jeżeli się za bardzo wpraszam z propozycjami alternatywnymi wobec pierwotnych założeń, proszę mnie skarcić. Jeżeli nie, to czy byliby chętni na takie wstecz-przedłużenie wypadu?
  7. Odpowiedz sobie na jeszcze jedno pytanie, czy stać cię na "moto na kredyt" :icon_razz: Przewrotne pytanie? Nie do końca. Jeżeli chcesz wziąć kredyt konsumpcyjny a moto kupić zupełnie na siebie, bez obciążeń, to wszystko ok. Ale mówisz, że moto na kredyt będzie trudno sprzedać. Więc mówisz o obciążeniu maszyny zastawem pod ten kredyt. Warunkiem takiego kredytu jest pełne AC na sprzęta. Używana cebra, motocykl typu sport, pewnie sprowadzony, wartości naście tys zł. Sprawdź ile wyjdzie Cię rocznie AC, obstawiam jakieś 2,5-3 tys. AC na starą 500kę za 6 tys juz w ogole sie nie kalkuluje. Nie dywagując czy warto ubezpieczać, czy nie, chyba nie możesz sobie na to pozwolić, skoro nie możesz sobie pozwolić na kupienie 500ki za 6 tys. bez kredytu. Albo weź kredyt konsumpcyjny, wtedy możesz kupić co chcesz, sprzedać kiedy chcesz, ubezpieczać albo nie. Proponuję właśnie coś, co nawet przy małej glebie nie pogrązy Cię finansowo. Albo zaczekaj i kup cebrę, ale wtedy kiedy będzie Cię na to stać. Ze mną było tak, kupiłem GSa za 6 tys. wykładając kasę, pojeździłem półtora roku, sprzedałem, a teraz dorobiłem się właśnie cebry F4i, którą tak chciałem. Cebra nowa w leasingu, a więc niejako kredyt.
  8. A ja się przypadkiem na taki zestawik natknąłem: http://moto.allegro.pl/item312462616__stel..._600_f2_f3.html
  9. Sam mam właśnie delsolkę, więc chyba mogę 3 grosze wrzucić. Samo autko jest super, miałem wcześniej 2x civic, ale delsol, jeżeli tylko nie potrzebujesz tylnych siedzień :notworthy: , bije na głowę pod względem wrażeń. Frajda po zdjęciu dachu niewiele ustępuje jeździe na motocyklu, powiem tylko że 2 tygodnie temu w weekend już jeździłem bez dachu. Co do silnika, bardzo sprawnie napędza autko te 125KM, kręci się do 7 tys, przy 5 zapina VTEC. Co do spalania mit, jak jeździsz tak palisz. W warszawie przy jeździe a nie staniu w korku wychodzi mi 9, na trasie zszedłem do 6,2, a jak trochę powyprzedzam to pali 7. A setkę osiąga w 9s. Problem jest zasadniczy: znaleźć delsola wartego kupna na allegro graniczy z cudem. Sztuka w dobrym stanie idzie z rąk do rąk po znajomości nie widząc nawet ogłoszenia. Ja, widząc co jest na Allegro i słysząc relacje z obejrzanych samochodów, nawet nie traciłem czasu na szukanie. Tak więc bardzo ostrożnie z tymi ogłoszeniami. Nie bitych praktycznie nie ma, kwestia ile, a cały malowany daje do myślenia, a przynajmniej gruntownego przetrzepania w warsztacie. Wziąłem od kolegi pewną sztukę, którą znałem, gdy sprzedawał. Od kwietnia zeszłego roku, kiedy kupiłem, zmieniłem olej i filtry. Dach jest super, nakryty to pełnowartosciowy zamknięty samochód (opatentowałem nawet wożenie nim nart), otwarty to praktycznie w pełni cabrio. Tylna szyba się opuszcza, więc powietrze opływa jakby nawet pałąku nie było. Jedna sprawa: dach zdejmuje się 10 sekund, ale sama płyta waży kilka kg (może 5 może 7, jst z aluminium). Sprawdź czy dasz radę sama operować takim ciężarem.
  10. Przemek, Filmy są zarąbiste, respect :lalag: :lalag: A jak zobaczyłem Sigmę i Pi to się zacząłem po podłodze tarzać :flesje: :flesje: Widzę, że masz podobnie zakręcone pomysły, jak ja czasem. PS. Jeździcie sami czy w grupce? Jakieś wyprawy w tym sezonie, a raczej jakie i kiedy :crossy:
  11. Turystyczna jazda to to chyba nie była? Oponki co 5 tys., sprzęgło przy 22 tys...
  12. Wszystko pięknie,ale zatrzymuję się w nocy na poboczu i normalnie chcę włączyć pozycyjne, żeby maszyna była widoczna. I co :icon_question: Byłem przekonany, że światła pozycyjne są wymagane homologacją :icon_exclaim: Czyli nie ma tych pozycyjnych :icon_exclaim: Ogladałem fotki maszyn i wychodzi, że do 2003 miały włącznik świateł, ale nie wiem czy pozycje działały bez kluczyka. Od 2004 światła włączają się automatycznie i chyba nie ma jak włączyć pozycji na postoju.
  13. Nowy Kubi

    też się chwale

    Gratki, F4i super sprzęcik :crossy: Szerokości...
  14. Koledzy, jeszcze jedno dziwne pytanie: dlaczego moja CBRka nie ma świateł pozycyjnych :biggrin: ;) Jak to możliwe :) Wyjaśniam: 1. nie ma włącznika, włączają się światła się z automatu 2. nie ma na stacyjce pozycji z włączonymi pozycjami 3. nie ma SŁOWA w manualu o światłach pozycyjnych ... tylko żaróweczka pozycji jest nie wiem po co między oczami :biggrin:
  15. Tomku, Tak półserio: ekonomia mówi, że konkurencja przynosi nabywcom same korzyści, więc możemy się tylko cieszyć, bo jak wiadomo do tej pory Pro-Motor nie miał za bardzo z kim konkurować (a raczej nie miał kto z Pro-Motorem ;) ) Tak na poważnie, życzę sukcesów na nowej niezależnej drodze życia Wam obojgu :icon_biggrin: (też nie zabrzmiało zbyt poważnie, mówi się trudno ;) ) PS. Jeszcze zapytam jak się Volvo spisuje ;)
  16. Tak czytam i czytam... i sie zastanawiam, kiedy w końcu ktoś wpadnie na ten pomysł... Motocykl ani za ciężki, ani za mały na 2 osoby, ani za mocny na powroty po jawie, ani nie pali chyba więcej jak powinien. Dla 2 osób i tobołów może i litr lepszy, kwestia, czy będzie w tej cenie. Ale mimo wszystko chyba jest to dobra opcja pomyśleć nad Vstromem, czy to 650 czy to 1000. Na pewno bardziej turystyczny od proponowanych Xjot i NTfałek :eek: a przy tym znacznie poręczniejszy od europy.
  17. Ale rozumiem, że jest książka serwisowa :eek:
  18. Pewnie się da :wink: Jednakowoż gotowca nie ma, ja stwierdziłem że nie będę robił z CBRki jucznego muła i ograniczyłem się do Monorack + kuferek Givi. JAk będzie potrzeba to pójdzie jeszcze torba na fotel pasażera i powienienem się w tym ogarnąć. W 2 osoby na 1 maszynie dalekich przelotów póki co nie planuję.
  19. OK, to w takim razie tak: Givi nie robi mocowań WingRacka do CBR 600, a mocowania jużsą pod konkretny model.
  20. W moim przypadku piszpanna odmówiła rejestracji motocykla nowego od krajowego dealera w oparciu o fakturę zakupu, żądając odprawy celnej. W Honda Poland otworzyli oczy, bo jak kilkaset sprzętów rocznie sprzedają, tak jeszcze żadnemu dealerowi odprawy celnej nie dawali!!! I co ty na to :smile: Ostatecznie importer dał kopię odprawy, wysmażył pisemko potwierdzające, i przeszło, ale piszpanna w urzędzie górą ;) :P
  21. Cześć Greedo, Tak zapytam co ma piernik do wiatraka?? Jakoś się nie czuję, jakoby mnie prawko od wypadku chroniło, raczej myślenie za innych. Sam wiesz jak jest a piszesz takie androny ;)
  22. Jak rejestrowałem samochód i odbierałem blachy i miękki dowód to przy kobiecie wypełniłem druk upoważnienia (miała gotowca) wpisałem nazwisko siostry, podpisałem. Kobita podbiła pieczątkę za autentyczność podbisu i z takim kwitkiem siostra mogła bez problemu twardy dowód odebrać miesiąc później. Oczywiście musiała mieć miękki do zwrotu.
  23. Nie ma wingracka do CBR 600. Rozeznawałem do F4 i lipa.
  24. A po Wawie śmiga passat z kamerką z przodu i tyłu, zapniesz się za takim, a ten Cię zhaltuje :flesje:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...