Pepper

Można obniżyć zawiechę i wciąć głębiej kanapę jak coś. A w ogóle to zrób prawko i naucz się najpierw jeździć porządnie zanim się wpakujesz na jakiegoś ściga. A w oghóle to chyba jest o wątek o motocyklach Triumph. O nowym Tigerze jest na scigacz.pl...

Kiedyś ktoś mi tu doradził pastę Tempo, wziałem więc szmatkę i jazda po rysach, delikatnie i ostrożnie efektjest taki, że zamiast dwóch pojedynczych rys powstało zmatowienie na powierzchni na której tarłem. Nie używałem wiertarki nie tarłem na chama. Albo coś źle zrobiłem, albo pomysł był do dupy.

Noooo, fajna sprawa. Tak myślę bo otym motku moge powiedzieć tylko że mi się podoba, w życiu na czymś takim nie jechałem. Promocja jest i kufry do tego, tez fajne. Co nie zmienia faktu, że sprżet dobrze powyzej czterdziechy stoi chyba. No tak, V-strom, ale jemu daleko do tych pustynnych wymiataczy jak Elefant czy Africa.

Zainteresowałeś mnie tym, o co chodzi? Że dopływ powietrza do zbiornika jest odcięty i nie chce lecieć?

Tiger supermoto...Świat oszalał, szczególnie patrząc na jego nowe zdjęcia dziwnie to brzmi dla mnie.

Lepiej nalać, wilgoć w pustym baku na pewno będzie i jak się tam zacznie korozja to potem jak nalejesz to jakieś syfy w układzie moga pływać, sama woda jak się dostanie to kicha też. Lepiej lać. Poza tym ja leję, bo zima chodzę raz na tydzień raz na 2 odpalić kobyłę i musze miec czym. Dzięki temu mam z bani problem z aku.

Zdecydowanie Honda CB500, może być jeszcze ewentualnie SUzuki GS 500, ale to zalezy na cyzm Ci będzie lepiej bo jeśli chodzi o walory elsp;oatacyjne to prędzej Honda.

To cudeńko ma z Włochami tyle wspólnego, że Włochy graniczą z Francją bo jesy francuskie. Swoją drogą ciekawe czy oni sami robią silniki czy montują czyjeś. Oby nie był to sprzęt zrobiony jakich samochody.

A tak, znalazłem. No ciekawe jak wygląda i rzeczywiście czy da sięgo jakoś do turystyki przystosować. Swoją droga szkoda, że takie enduraki jak Africa, Elefant Super Tenere już nie sa produkowane, teraz jeszcze Tigera uśmiercili.

Powinni gnoja zerżnąć we wszystkie otwory a tych kretynów pozostałych wysłać do czubków. Czemu terapia z Mechanicznej Pomaranczy nie jest stosowana...

Polatasz po trasie w roli innej niż pasażer gimbusa to sam zobaczysz

1. Jak maszyna chodzi na ssaniu, szczególnie otwartm na maksa, albo jak odpalam ją w zimie, to odkręcanie gazu moze nawet skończyć się zgaśnięciem silnika, strzela, cyka, pyka, co tam chcesz. jak sioę zagrzeje to nie. Jedyne co, to jak redukujesz i dojeżdżaż na zamkniętym gazie do świateł i zatrzymawszy się przygazujesz to potrafi strzelić, ale to tez normalka. Kiedyś byłem w Żywcu i tam zatankowałem na Orlenie 98 bo chciałem polatać po górach to co, niech ma. Dławiła się nawet na obrotach, a po postoju odpalała po 2 3 razie. Wacha też moz ebyc podła jednym słowem czasami, ale to tylko raz mnie spotkało 2. Kupiłem w Motoroni. Trochę kosztują bo 6 stów chyba. Są też za nisko poprowadzone bo schodzą niżej niż podnóżki więc z pochylaniem kicha, ale ja nie szaleję więc... Tu tez zajrzyj : http://www.motoakcesoria.riders.pl/suzuki/...sia/wol-hom.htm 3. 5,3-5,8 zależy czy sam czy z gratami i kobietą

Mnie pierwsze co przysżło do głowy, to IŻ obecnie produkowany. Jako mebel to i może, ale do jeżdżenia ch**nia z grzybnią.

No to sie podziel wrażeniami, coś taki oszczędny?

Popieram. U mnie nassaniu kopci na siwo od nowości. Latem jak ciepło to nie widać, teraz dopiero. Co do przeglądu i regulacji, z pewnościa nie zaszkodzą, zwłaszcza, że olej bierze.

:bigrazz: :buttrock: Wasnie miałem uczynić to samo :biggrin: Jakbyś coś wiedział to zamieść. Chorobcia, jakies dni otwarte z jazdami by się przydały :biggrin:

Na zdjeciach tak trochę jakby nie wyglądał juz jak endurak, jakby do małgo Fazera mi podchodzi "figurą".

Kolejny nastoletni zbuntowany :biggrin: Racja, że to ciężki kawałek chleba, racja, że z szefami bywa różnie, ale debilizm jakim się niektórzy wykazują na drodze to juz ich indywidualna sprawa i nie ma co obwiniac kogokolwiek za ich durne zachowanie. Poza tym, jak nie można jechac, tak jak by się chciało to się jedzie tak, jak można.Tiry poruszają się tam, gdzie muszą i gdzie moga i idiotyzm ich kierowców tego nie zmieni. Zresztą to samo tyczy się wszystkich użytkowników dróg. Zastanów się chłopie...

Widzieliście nowego Tigera? http://www.advrider.com/forums/showthread....ghlight=V-strom Moim zdaniem całkiem całkiem...

A gdzie Ci dali maszynę potestować??? W ogóle to korzystając z okazji, chciałem Was podpytać o kilka rzeczy. Chodzi za mną ten sprzęt, ale skłaniam się w stronę 1000. Chciałbym się przesiąść na niego i chociaż 650 bardzo mi się podoba to zastanawiam się czy warto, obecnie mam 53KM a tam u Was jest chyba 66, taka różnica w mocy nie zrobi na mnie raczej wrażenia ale to szczegół. Co sądzicie , warto czy nie warto? Widze, że większośc z Was śmiga na małych DL-ach, może lepiszy jest mały z jakiegoś względu?

Eee, tu chyba bardziej chodzi o to, że ktoś robi jakiś krok w nowym kierunku, może się to rozwinie, może nie, ale wziąwszy pod uwagę sprawy paliwa, moze to być ciekawa alternatywa. Kto wie, może jesteśmy swiadkami początku czegoś nowego w technice motocyklowej. Swoją droga ciekawe nad czym pracują producenci, ci na prawdę znaczący, jak widzą przyszłość.

No właśnie. Sorki, ale różni ludzie różżne rzeczy piszą, wolałem się upewnić.

I to tego dośc spore sa więc napastować i wyfroterowac to też sztuka ;)

Sorki, ale chyba nie używasz ssania za każdym razem przy rozruchu? Jak silnik jest ciepły jeszcze np.? Tak pytam dla pewności

2k przejechane to nie ma prawa się coś dziać. W instrukcji piszą, że silnik rozgrzewa się chybaod 30 s do minuty. Pic na wodę. Ja odpalam sprzęta zanim łachy pozakładam, chodzi chwilę na pełnym ssaniu, potem zmniejszam o połowę i ewentualnie kilkaset metrów jeszcze jade na ssaniu. Jak niedogrzeję to to samo się dzieje. Jak motek pochodzi 2-3 minuty na ssaniu to jest git. Niczym się nie przejmuj tylko dobrze rozgrzewaj, nie ruszaj zaraz po odpaleniu, chyba że jeździsz i gdzies tam przystanąłeś na godzinkę. To nie jest żaden problem, przygotuj się na stuki w zawieszeniu.