Doozer

zajebisty sprzęt,kiedyś będąc nad morzem miałem okazje się przejechać quadem,tylko cos 250 poj,zabawa fajna ale ogolnie trudniej niz na motocyklu,szczegolnie w zakrętach jakos tak dziwnie :crossy:

Noto dziwne,bo w dziale ''co,jak i gdzie kupić'' masz przyklejony.

Wielka w tym wszystkim zasługa wygodnej kanapy na której możesz siedzieć przez pare godzin i jest wygodnie,w bardziej wyczynowych enduro typu wr czuje jakbym siedział na desce obitej materiałem :) Bak jest faktycznie niezbyt duży jednak średnie spalanie na poziomie 4-5 l pozwala przejechać dosyć sporo(mowie tu o własnych doświadczenia po jeździe w terenie),a na trasie przy spokojnej jeździe rzędu 80 km/h osiągnięcie 3 l nie stanowi problemu.Jeśli chodzi o wydech to standardowy jest do rzyci,zbyt cichy i ogolnie blokuje silnik,lepiej zainwestować w coś głośniejszego.Ja mam Falcon,przez to moja maszyna jest chyba najgłośniejsza w okolicy,jednak tylko na wysokich obrotach tocząc sie powoli przyjemnie bulgocze niczym rasowy cruiser V45 stopni :)

Chyba z kolegami założymy klub-forest angels i będziemy sarny i zające po lesie ganiać z pałami :biggrin:

fajna zabawa,kto głębiej zatopi motor :biggrin: Ja bym swojej tak nie potraktował.

Potrzebne większe chopy,szybszy najazd i triplebacka będą kręcić za pare lat.Wkońcu czego niektorzy nie zrobią dla kasy :)

W XT660 enduro moim zdaniem troche nieprzemyślanie umieścili ten mały błotniczek na przednim kole co ma chronić chłodnice przed brudem.Owszem,rzecz potrzebna jednak troche wyżej a nie 1cm od opony.Znajomy raz wjechał w troche większe błoto i co?Musiał patykiem zeskrobywać bo weszło tego gowna pomiędzy opone a błotnik i koło przestało się kręcić :)Druga sprawa to uchwyty z tyłu.Znajomy raz podniosł motocykl i urwał ten element.Myśle że w motocyklu typu enduro powinno być to troche solidniejsze.Silnik żwawo reaguje na gaz,jest elastyczny i przyjemnie się śmiga.

Ja mam całe drzwi oklejone plakatami motocyklowymi,co prawda takie zwykłe z gazet ale fajnie wygląda ;) A może na necie ktoś gdzieś oferuje np allegro czy cuś

Myślę że enduro pokroju yamahy TTR lub LC4 można uznać za uniwersalne gdyż całkiem dobrze radzą sobie w ciężkim terenie a i na dalekie trasy się nadają,wystarczy przeczytać relacje choćby z wypraw motoafryka czy motokarpaty gdzie wszyscy trzej zapaleńcy jadą na TTR.

Ten koleś jest niesamowity poprostu on jest stworzony do jazdy na motocyklach w żyłach ma chyba benzyne zamiast krwi :biggrin: Oglądałem niedawno rajd Erzberg tam też sobie świetnie radził,no a we freestylu to już wogole wymiata nikt mu nie dorowna.Jednak zadeklarował że już więcej doublebackflippa nie zrobi.Czas pokaże :crossy:

Gdy jeszcze jeździłem na wsce to w zimie z kumplem robiliśmy takie zabawy po lesie,on z tyłu na sankach przywiązany gdzies tam do tyłu motocykla a ja driver i po prostych sie dawało :icon_mrgreen: Szkoda że on nie umiał jeździć bo chętnie bym sie przejechał jako pasażer na saneczkach.

Z ekipy Dominika paru gości ma Husabergi napisz do niego na PW to sie może dowiesz tego co chcesz wiedzieć,tylko że tamte chyba 550 poj mają.

Zabawny fotomontarz :smile:

Kup sobie SXF 450 z silnikiem DOHC robionym na indywidualne zamowienie dla niektorych gwiazd motocrosu-wrażenia gwarantowane :)

Mi z pewnością się nie wydaje,jak wiem że jeżdże i jeżdże tak samo jak w pozostałych miesiącach,rożnica ta że troszke zimniej.

Przeczytaj opis motocykla,pisze że ''po tuningu'',więc stąd ten dziwny wygląd.

Co tu dużo gadać te przepisy dotyczące prędkości w Polsce są absurdalne,zwłaszcza gdy jedziemy główną drogą przez jakąs wieś,gdzie ograniczenie zazwyczaj wynosi 50 km/h.To jest naprawde zabawa dla cierpliwych,tak jak żyganie przez słomke :) Dziś jechałem z mamą i złapała nas policja po cywilu przy 50 mieliśmy 95 km/h(spokojna prędkość do warunków panujących na drodze) ale na szczęście potraktowali nas ulgowo i skończyło sie na pouczeniu.Najlepiej mieć CB w aucie,bardzo przydatne urządzenie.

No cóż... jestem użytkownikiem Yamahy TTR i jako że podobne posty się wcześniej pojawiały więc nie chce mi się po raz n-ty pisać tego samego,jednak jak narazie moge sie wypowiadać o niej w samych superlatywach,bardzo mi spasił ten motorek :buttrock: Jeśli chodzi o LC4 to nie mam o nim pojęcia jednak dwoch znajomych ma exc 525 są zadowoleni zresztą jak chyba każdy kto posiada tą maszyne jednak jeśli chodzi o komfort jazdy,dalekie trasy itp to z racji swojego przeznaczenia TTR spisuje się dużo lepiej.Waga TTR-ki to 140 kg jednak motocykl radzi sobie naprawdę sprawnie w terenie i to nie tylko lekkim.No i pomimo 20 tys zero awarii-to też bardzo ważne :buttrock: Tyle w skorocie moge ci powiedzieć na temat TTR o innych nie wiem zbyt wiele gdyż nie miałem raczej z nimi kontaktu.Przemyśl dobrze decyzje przed zakupem i kup sprzęt który będzie najbardziej odpowiadał twoim wymaganiom :)

Jeśli obawiasz się że zabraknie mocy to kup TTR600 :crossy: Nieco ciężkszy sprzęt ale w terenie radzi sobie świetnie,naprawdę nie czuć tych 140 kg.

Zależy dla kogo :P W terenie się przyjemnie śmiga w taką pogode,dopuki śnieg nie zalega i nie ma mrozu to nic tylko latać i latać... :D

Mały,widze po avatarze że masz taki sam kask jak ja :icon_mrgreen: Jak dla mnie wizualnie prezentuje sie on zajebiście,ciekawe tylko jak chroni banie przy upadku,obym nie miał okazji sie przekonać

Pogoda może dziś nienajlepsza,ale do jazdy w terenie nie przeszkadza,kolejne 100 km nawinąłem i jestem bardzo zadowolony przyjemnie sie jeździło zazwyczaj po 30 min jazdy zimna nie czuc wogole.A na przyszły tydzień zapowiada się znow całkiem przyzwoita pogoda ;)

Dla mnie to typ w znaczny sposób wyróżniający się spośród innych motocyklistów,przyciągający wzrok innych.Szczególnie nie lubiany przez osoby w podeszłym wieku,których miejscem wypraw pieszych jest zazwyczaj las(przynajmniej w moim mieście).Jest to najtwardszy okaz spośród wszystkich gatunków motocyklistów.

Sprzęt się prezentuje naprawde świetnie,poniekąd wiem co WR potrafi bo ojciec ma tylko model 450 i czasami da mi się przejechać,w porownaniu do TTr-ki to naprawde diabełek :clap:

najwięcej było na motocyklu Yamaha Virago 1100 znajomego do ok 140 km/h udało mi się rozpędzić na swoim w terenie cos ok 120 km/h najwięcej a po szosie nie dużo więcej :)